autor: Paweł Stomma » sierpnia 21, 2008, 2:54 pm
Dwa, lata temu część przesłuchań odbywała się w bardzo eleganckim i "zapiętym pod szyję" lokalu Fanaberia. a część a ASKu właśnie. My graliśmy w Fanaberii - był to naprawdę koszmar. Osobiście wolę dużo bardziej lokale może i nie najlepiej dopracowane, ale z klimatem niż super, ale sztywne. ASK jest klubem jazzowym, trochę hippisowskim z wystroju i o ile mam jakieś pojęcie o tym, nie jest specjalnie dochodowy, grając bardzo obecnie niekomercyjną muzykę, ale robi to i chwała mu za to. Małolaty (a i nie tylko) mogą tam na codzień pograć, poznać się wzajemnie i trochę otrzaskać scenicznie, co może w przyszłości zaowocować.