KAYAK - CLOSE TO THE FIRE

Chcecie podzielić się z innymi Waszymi odczuciami co do nowej lub ulubionej przez Was płyty? Oto miejsce dla Was!

Moderator: mods

KAYAK - CLOSE TO THE FIRE

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » lipca 2, 2004, 3:27 pm

Tej p?yty progresywni fani chyba si? nie spodziewali, cho? z drugiej strony my?l?, ?e niewielu ju? pami?ta o tym zespole. ?wietnym, niezwykle stylowym, a jednak dzia?aj?cym gdzie? na obrze?ach artrockowego ?wiata. W czasie, gdy Kayak powstawa? ,?wiat?o dzienne ujrza? genialny The Dark Side Of The Moon Pink Floyd; Genesis z charyzmatycznym Peterem Gabrielem w?a?nie znale?li si? u szczytu swych tw?rczych mo?liwo?ci, a King Crimson coraz szerzej otwiera? wrota progresywnego pojmowania d?wi?ku. Wszystko to ekstraklasa i niezwykle trudno by?o do niej do??czy?; szczeg?lnie tym, kt?rzy dzia?ali po za klasycznie artrockow? Angli?.
Holandia to male?ki kraj, a i tak zdo?a? urodzi? wiele wybitnych zespo??w. Do?? wspomnie? Focus, Ekseption, Livin’ Blues czy w?a?nie Kayak. Ten pierwszy to ju? znana ca?emu ?wiatu koneserska legenda, ten ostatni znany by? g??wnie w rodzimej Holandii. Powstali w 1973 r. W tym samym roku zadebiutowali albumem See See The Sun. Do 1982 nagrali ich a? dziewi??; w tym znakomity Merlin z 81 r. Najbli?ej im by?o do Camela. Szczeg?lnie do tw?rczo?ci Wielb??da z drugiej po?owy lat siedemdziesi?tych. I chyba nie przypadkiem lider Kayaka, pianista Ton Scherpenzel pojawi? si? po 1982 r. w Camelu. A p??niej, kiedy Andy Latimer wyemigrowa? na sta?e do Ameryki, Scherpenzel stan?? przed dylematem – co dalej? No i jest ci?g dalszy – Close To The Fire, najnowszy reaktywowany Kayak. Wydany przez zupe?nie nie znan? firm? ProActs.
Jaki jest?
Trzeba nocy by to opowiedzie?. A ja musz? zmie?ci? si? w paru zdaniach. Ta p?yta jest genialna – tak mo?na najpro?ciej... Ale spr?buj? to nieuchwytne nazwa?.
Otwiera ten kr??ek utw?r tytu?owy i w zasadzie od pocz?tku wiemy ju? z czym przez najbli?sze 63 minuty b?dziemy obcowa?. Eteryczny artrock w najczystszej, najsubtelniejszej postaci, przyprawiony estetycznie celtyckim sosem. Rewelacja! Dynamiczny, niezwykle rytmiczny z zakr?conymi piszcza?kami i przepi?kn? melodyk? Close To The Fire to dopiero otwarcie drzwi do ba?niowego ?wiata tej p?yty. Pod numerem drugim ukrywa si? When Hearts Grow Cold – prawdziwe apogeum smutku opad?ych li?ci. Trzy minuty i osiem sekund sko?czonego pi?kna. Sam Stw?rca ?wiata by? chyba obecny tego dnia w studio. Bo to chyba st?d wzi??a si? ta cudna melodia i TEN ?PIEW. A w?a?ciwie nawet nie ?piew, a szept prawie. Gdyby When Hearts Grow Cold znalaz? si? na Harbour Of Tears Camela, by?by jego najja?niejszym momentem. Nie spos?b napisa? o wszystkich utworach, ale jest tu jeszcze nieziemsko pi?kny Frozen Flame – skonstruowany tak misternie, ?e cz?owiek nie?wiadomie ?cisza g?os. Jest tu gitarzysta Rob Winter graj?cy tak genialnie jak trzech Latimer?w razem wzi?tych, pogr??onych w kosmicznej nostalgii. I ponownie TEN ?PIEW Maxa Wernera. Jest jeszcze z numerem dziewi?tym Anybody’s Child; jest Here Today; jest Full Circle z go?cinnym udzia?em samego Andiego Latimera i jest jeszcze wspomnienie Tona Scherpenzela sprzed wielu lat Ruthless Queen. W nowym opracowaniu r?wnie pi?kna. Znajdziecie te? na tej p?ycie par? ?ywszych utwor?w. Ale nawet wtedy, kiedy Kayak uderza nieco mocniej nic nie psuje tego niepowtarzalnego, jesiennego nastroju. Ta p?yta to autentyczne rockowe ZJAWISKO. Dla mnie jest to jeden z najbardziej urokliwych album?w ostatnich czas?w. Idealnie pasuje na p??k? obok Following Ghosts – Galahad i Harbour Of Tears Camela. R?wnie pi?kna i dostojna, a przecie? niemal zupe?nie inna.
pozdrawiam
Freebird
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Wasze recenzje płyt

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 130 gości