Strona 4 z 4

Post: czerwca 13, 2013, 9:53 am
autor: Idee Fixe
Marek-Browarek6 pisze:... Co do Coverdale'a to jego obecna forma jest więcej niż żenująca ...

Marek, ty już lepiej wyrzuć tego Browarka i zapisz się do klubu abszytynenta :), bo kocopoły wpisujesz niemiłosierne!
Może ci się nie podobać Coverdale i to każdy zrozumie, ale pisać, że "więcej niż żenujący.. ".. oj oj, nie słuchałeś widocznie ostatniej płyty p. Davida. Jest rewelacyjna! Słucham jej od roku b. często.
A koncert Whitesnake sprzed dwóch lat był jednym z najlepszych koncertów rockowych na terenie Polski w ostatnich latach.
Dla mnie akurat Burn jest taki sobie, a Stormbringer to perełka, a Come Test The Band to szlachetna perła.
In Rock, Fireball, Machin Head, Who do.. to klasyka i są wielkie i super i kocham tamtych Purpli, ale w odróżnieniu od niektórych maruderów i "zastojowców" Glover, Pace i Gilan nigdy nie bali się i nie boją próbować nowych rzeczy. Drażniły mnie tylko te symfoniczne pierdoły Lorda i zabawy Purple+SymphOrchestra.. zaś Blackmore, choć był jednym z najciekawszych hardrockowych gitarmanów to odleciał w te swoje nudne jak angielska jajecznica folkowo-barokowe brzdękania :(.

Na In Rock, Zeppelin IV czy Paranoid hard rock się nie skończył.. lecz od nich się zaczął... pomijam celowo nudny Vanila Fage, których niektórzy uważają za prekursorów hardrocka .

Post: czerwca 13, 2013, 3:17 pm
autor: Perfect Stranger
Idee Fixe pisze:
Marek-Browarek6 pisze:... Co do Coverdale'a to jego obecna forma jest więcej niż żenująca ...


Ooo! Czy to mozliwe, by czyjas forma byla bardziej zenujaca niz Ozziego? :D

Post: czerwca 13, 2013, 4:09 pm
autor: Marek-Browarek6
Perfect Stranger pisze:
Idee Fixe pisze:
Marek-Browarek6 pisze:... Co do Coverdale'a to jego obecna forma jest więcej niż żenująca ...


Ooo! Czy to mozliwe, by czyjas forma byla bardziej zenujaca niz Ozziego? :D


Obecnie Ozzy przy Coverdale'u to superwokalista. I nie dlatego , że jest taki świetny a dlatego , że David jest tak kiepski, już tylko chrypi i skrzypi. Ostatni koncert jaki Whitesnake zagrał w Katowicach nie zakończył się całkowitą klapą tylko dlatego , że wokalnie wspomagali Go pozostali muzycy , często zagłuszając jego beznadziejne fałsze i nie wyciągane "koguty". Mam dvd z tego koncertu więc wiem co napisałem.

Post: czerwca 13, 2013, 4:12 pm
autor: Perfect Stranger
Marek-Browarek6 pisze:
Perfect Stranger pisze:
Idee Fixe pisze:
Marek-Browarek6 pisze:... Co do Coverdale'a to jego obecna forma jest więcej niż żenująca ...


Ooo! Czy to mozliwe, by czyjas forma byla bardziej zenujaca niz Ozziego? :D


Obecnie Ozzy przy Coverdale'u to superwokalista. I nie dlatego , że jest taki świetny a dlatego , że David jest tak kiepski, już tylko chrypi i skrzypi. Ostatni koncert jaki Whitesnake zagrał w Katowicach nie zakończył się całkowitą klapą tylko dlatego , że wokalnie wspomagali Go pozostali muzycy , często zagłuszając jego beznadziejne fałsze i nie wyciągane "koguty". Mam dvd z tego koncertu więc wiem co napisałem.


Wow!

Post: czerwca 13, 2013, 4:15 pm
autor: Marek-Browarek6
Idee Fixe pisze:
Marek-Browarek6 pisze:... Co do Coverdale'a to jego obecna forma jest więcej niż żenująca ...


Może ci się nie podobać Coverdale i to każdy zrozumie, ale pisać, że "więcej niż żenujący.. ".. oj oj, nie słuchałeś widocznie ostatniej płyty p. Davida. Jest rewelacyjna! Słucham jej od roku b. często.
A koncert Whitesnake sprzed dwóch lat był jednym z najlepszych koncertów rockowych na terenie Polski w ostatnich latach.



Coverdale'a lubię , ostatnia płyta podoba mi się ( mam egzemplarz podpisany przez cały zespół) a nie podoba mi się , że obecnie David jest tak "cienki" na koncertach... i tyle

Post: czerwca 13, 2013, 7:34 pm
autor: Idee Fixe
Oj, Marek-B.
daj chłopakom szansę.
może to przejściowe..

Post: czerwca 13, 2013, 8:22 pm
autor: posener
Specjalnie nie śledzę tych panów, ale czasami coś Coverdale'a na tubie posłucham i faktycznie, delikatnie mówiąc, jest bez formy. Nie to żebym się jakoś bulwersował, ale głupio się człowiekowi robi patrząc na to.