REWELACJA! Zach Williams & The Reformation

[*woytek]

witjcie!

Rzecz o:

Zach Williams And The Refromation
'Electric Revival' P2009

oraz

Zach Williams And The Reformation
'Southern Offering' P2011


Od wczoraj slucham tych dwoch plyt. Na okraglo praktycznie.
300km w samochodzie, w nocy, rano, w pracy i po fajrancie...

Nie slyszalem takiego grania od czasow Tishamingo. To znaczy -nic nowego mnie tak nie zachwycilo.
tu jest to COS. ten DUCH MAGII BIALEGO POLUDNIA!

Jesli ktokolwiek kocha sercem te dzwieki- nie bedzie zawiedziony. Wrecz odwrotnie.
Cudnie gitarowe granie i piekna melodyka.
Mimochodem wspomne, ze na pierwszej Luther Dickinson goscinnie...

I te plyty sa dostepne w Polsce!
W pewnym sklepie w Pleszewie (na twarzach co poniektorych maluje sie grymas hi hi- ciekawe, czy sie przemoga).
Jesli ktos nie ma namiarow- odpowiem na priva

JESTEM WSTRZASNIETY!
Rewelacyjne poludniowe SWIEZE! granie pelne TEJ melancholii.
Mysle, ze wiecej pisac nie musze...

Oto link do odsluchu:
Posłuchaj
Link skróciłem - Moderator





pozdrawiam
*woytek

[B&B]

.....
Zach Williams And The Revolution
'Electric Revival' P2009
.....
JESTEM WSTRZASNIETY!

I chyba lekko zmieszany, bo skąd te "The Revolution" wziąłeś?
Ta płyta z 2009 wpadła mi kiedyś w ucho, przyzwoite porządne granie ale bez padania na kolana. Poszukam tej nowszej, może mnie też wstrząśnie

[Mississippi Boy]

Ta nowsza jest jeszcze mnie wyrazista niż pierwsza, która w niczym mną nie wstrząsnęła. Ot, przeciętne, rockowe rzemiosło. O ile rzeczywiście to tak Tobą wstrząsnęlo to Twoja sprawa. Nie rób jednak ludziom wody z mózgu bo zespół ten niczym specjalnym ponad rzetelną przeciętność się nie wyróżnia.
Chyba, że chcesz napędzić obrotów sklepowi z Pleszewa.

[posener]

Electric Revival posiadam - fajne, old schoolowe granie, ale według mnie dalekie od wybitnego. Sample z nowej płyty obiecujące, jednak nie sądzę aby była wyraźnie lepsza. Reasumując, wykonawczo fajnie, kompozycyjnie gorzej. Tym niemniej na pewno warto obie płytki w kolekcji posiadać. Wstrząs zdecydowanie mi nie grozi.

[Rock-A-Billy]

Ta nowsza jest jeszcze mnie wyrazista niż pierwsza, która w niczym mną nie wstrząsnęła. Ot, przeciętne, rockowe rzemiosło. O ile rzeczywiście to tak Tobą wstrząsnęlo to Twoja sprawa. Nie rób jednak ludziom wody z mózgu bo zespół ten niczym specjalnym ponad rzetelną przeciętność się nie wyróżnia.
Chyba, że chcesz napędzić obrotów sklepowi z Pleszewa.

Nie wyróżnia się No pewnie, wcale się nie wyróżnia *woytek ma w 100% rację to rewelacyjny band. "Southern Offering" jeszcze nie słyszałem, ale "Electric Revival" wciąż często gości u mnie w odtwarzaczu.

"Przeciętne rockowe granie" - masz drewniane ucho przyjacielu
*woytek nie robi nikomu wody z mózgu, a już w szczególności nie zrobi jej tym, co już ją mają w miejsce mózgu Napisał jedynie o swoich wrażeniach, a jak Ci się nie podobają to po prostu...spieprzaj dziadu trollować gdzie indziej

[Rock-A-Billy]

Electric Revival posiadam - fajne, old schoolowe granie, ale według mnie dalekie od wybitnego. Sample z nowej płyty obiecujące, jednak nie sądzę aby była wyraźnie lepsza. Reasumując, wykonawczo fajnie, kompozycyjnie gorzej. Tym niemniej na pewno warto obie płytki w kolekcji posiadać. Wstrząs zdecydowanie mi nie grozi.

Ja uważam, że wprost odwrotnie Jest fajnie pod względem kompozycyjnym, a wykonawczo momentami - ale tylko momentami - mogłoby być lepiej. Jak napisał *woytek, utwory są bardzo melodyjne i przepojone południowym duchem. Znacznie lepsze niż na przykład to co na ostatnich płytach proponują grający podobną muzykę, lecz znaczniej bardziej popularni The Black Crowes.

[Mississippi Boy]

Wyluzuj Rock-A-Billy!
Rozumiem, że jak ktoś ma odmienne zdanie od Ciebie to już nic tylko "spieprzaj dziadu trollować gdzie indziej"? A gdzie odrobina tolerancji dla innych gustów? Pozdrawiam!

[Rock-A-Billy]

Wyluzuj Rock-A-Billy!
Rozumiem, że jak ktoś ma odmienne zdanie od Ciebie to już nic tylko "spieprzaj dziadu trollować gdzie indziej"? A gdzie odrobina tolerancji dla innych gustów? Pozdrawiam!

Twierdzenie, że chłopak który chciał się podzielić swoimi wrażeniami muzycznymi próbuje w ten sposób robić innym w ten sposób wodę z mózgu, w połączeniu z sugestiami co do chęci reklamowania jakiegoś sklepu nie jest przejawem odmiennego gustu i dla takich zachowań nie mam i nie będę nigdy miał cienia tolerancji. Jako, że tolerancja stała się zresztą dziś synonimem potrzeby, wręcz konieczności akceptacji głupoty, chamstwa i wszelkich wynaturzeń, tak więc nie mam jej w sobie zbyt wiele Takich zagrywek nie toleruję i nie wdaję się w jałowe dyskusje, lecz od razu zwalczam, zwłaszcza gdy "tolerancjonista" atakuje osoby, które na tym forum, z różnych powodów uważam za bliskie, a*woytek właśnie się do nich zalicza.
Pozdrawiam i proponuję uznać temat za zakończony.

[Dziadek Władek]

*woytek znalazł coś dla siebie, coś pięknego w tej muzyce - i postanowił się tym podzielić. Pięknie o tym napisał...

A wy co?...

[RafałS]

Posłuchałem próbek i choć wiem, że za pełną cenę płyt tych bym nie kupił, to chyba rozumiem, o co Wojtkowi chodzi. Powody, dla których jakaś muzyka nagle do nas trafi nie poddają się łatwemu opisowi. Bywa, że lekki manieryzm wokalisty, ciut inna foremka kompozytorska czy aranżacyjna, albo teksty właściwie tylko odrobinę odbiegające od banału wystarczają by mnie kupić na dobre.

Niedawno zostałem fanem Big Head Todda & The Monsters - grupy solidnej, ale chyba przeciętnej pod względem umiejętności instrumentalnych, grającej niezbyt spektakularnie, wpadającej momentami w pop-rocka i stosującej czasem dziwaczne sztuczki produkcyjne. Oczywiście po zastanowieniu wiem za co ich (a dokładniej - Todda) lubię, ale jednak pewnego zastanowienia to wymagało i precyzyjne wyjaśnienie zajęłoby mi sporo czasu i miejsca. Myślę, że podobnie jest z Wojtkiem, który po prostu odbiera na tych samych falach, co Zach Williams And The Revolution nadają. I świetnie - można tylko pogratulować wrażliwości i pozazdrościć uniesień, jesli te nie staną się naszym udziałem.

[*woytek]

Witam ponownie!

@Rock-A-Billy

Dzieki za mocne slowa wsparcia. Na muzycznych kompanow mozna liczyc

@Dziadek Wladek

Rowniez dzieki! Milo ujrzec, ze mimo naszych roznic pogladow doceniasz moja szczerosc!

@Mississippi Boy (to nie bedzie o tych plytach, wiec niezainteresowani moga smialo pominac ten akapit)

Jak sie w tej wielkiej rzece zanurzyles, cos Ci sie musialo stac -w glowe.
A i wygrales taki moj prywatny konkurs na przedstwiciela nienawisci. Wlasnie niej. Ales sie wynurzyl z tej blotnistej rzeki...Az zalecialo.

Jeszcze bym wytrzymal twoje slowa i przemilczal... Ale zarzuciles mi, ze robie ludziom wode z mozgu.
Za blotnista ta Twoja rzeka i swiatla juz nie widzisz.
Rzadko mi sie zdarza taki zachwyt. Choc emocjonalny jestem.
I wiem, ze jeszcze nie wszystkie dobre duchy stad uciekly.
I DO NICH TO NAPISALEM- NIE DO CIEBIE!!!
Trzeba bylo cicho siedziec w tym swoim mule albo chociaz 'think twice' zanim napisales to zdanie.
Nie zalezy mi w ogole co o mnie myslisz, i czy wierzysz w moja szczerosc, ale nie pozwole, zeby zarzucac mi publicznie takie rzeczy!!!

***KONIEC WSPOMNIANEGO AKAPITU***

Plyty ciagle sie kreca w odtwarzaczu.
Ja zaczalem od tej drugiej i fakt- do debiutu musialem sie chwilke przekonac. Ale trwalo to tylko chwilke.

Wszystkim oceniajacym na zimno z wysokiego balkonu- wlasciwie pozosatje mi tylko wspolczuc.
Ja sobie fikam pod scena, buja mnie jak cholera i czuje sie swietnie. Dalem sie poniesc, bo to wybitnie moja polka muzyczna. Moje emocje i moja melodyka. I kazdy kto czuje podobnie jak ja- nie bedzie zawiedziony. Mnie ciary nie raz przeszly po plecach...
Hotels And Highways; Fools Moon czy Empty Dreams i Can U Feel Me to 'moje' numery. A obie plyty sa rowne i moim skromnym zdniem wysmienite.
Zreszta- napiszcie mi konkretnie o tych slabych momentach wykonawczych, czy to aranzacyjnych, czy to kompozycyjnych. Bo ja tego nie slysze. I dobrze mi z tym- a przeciez krytyczny tez jestem. Powaznie- napiszcie, moze byc smiesznie...

A i owszem- kupilem te plyty bedac po drodze u Pawla. Wiesiek- brawo za dedukcje. Pawel mi to odpalil i wiedzialem, ze nie wytrzymam, choc nic brac nie chcialem. A potem tylko jedna. A potem nie bylo sily...
I nie zaluje. a on wiedzial, ze lykne. Bo tam jest to COS co obydwaj(i nie tylko my) kochamy w muzyce.

A i szkoda, zeby takie plyty lezaly na polce w Muzaku i sie kurzyly...

tyle chyba
Wciaz zachwycony i zasluchany

spokojnej nocy
*woytek

[*woytek]

Myślę, że podobnie jest z Wojtkiem, który po prostu odbiera na tych samych falach, co Zach Williams And The Revolution nadają. I świetnie - można tylko pogratulować wrażliwości i pozazdrościć uniesień, jesli te nie staną się naszym udziałem.

Dziekuje za mile slowa i mysle, ze ladnie i dosc trafnie to ujales w cytowanym akapicie. Te same fale...

pozdrawiam
*woytek

[Mississippi Boy]

Widzę, że nie ma najmniejszego sensu zabierania głosu gdy ma się inne zdanie niż "nieomylni".

Nie ma mnie już.

Pozdrawiam "inaczej słuchających".

[B&B]

...
A i owszem- kupilem te plyty bedac po drodze u Pawla. Wiesiek- brawo za dedukcje.

Wojtek, spoko, napisałem o tobie "zmieszany" tylko dlatego, że pomyliłeś nazwę Revolution z Reformation

[B&B]

Widzę, że nie ma najmniejszego sensu zabierania głosu gdy ma się inne zdanie niż "nieomylni".

Można , można. I jest tu więcej takich co nie boją się wyrażać swojego odmiennego zdania. Ale nie można z góry zakładać, że ktoś odmiennego zdania niż twoje to kłamca, prowokator albo głupek. Przegiąłeś boy...

[*woytek]

...
A i owszem- kupilem te plyty bedac po drodze u Pawla. Wiesiek- brawo za dedukcje.

Wojtek, spoko, napisałem o tobie "zmieszany" tylko dlatego, że pomyliłeś nazwę Revolution z Reformation

Aaaa- Dzieki, teraz dopiero zalapalem. Juz poprawilem.
Reformacja znaczy zupelnie co innego niz rewoplucja...

A ja kontynynuje moj odsluch pelen eksytacji i zachwytu nad tymi dzwiekami...

A Southern Offering trafia chyba do mnie bardziej- ale jeszcze zobaczymy.

pozdrawiam wszystkich i zycze milego slonecznego dnia
*woytek

@Mississippi Boy czy Twoja relatywizacja rzeczywistosci osiagnela juz najwyzszy poziom? Rozwniez Tobie zycze milego dnia!

[Marek-Browarek6]

Prawdopodobnie kapela wybierze się w 2012 do Europy i zagra w maju i czerwcu serię koncertów. Liczę na to , że dzięki TANGERINE też ich zobaczymy

[*woytek]

Prawdopodobnie kapela wybierze się w 2012 do Europy i zagra w maju i czerwcu serię koncertów. Liczę na to , że dzięki TANGERINE też ich zobaczymy

Tez na to bardzo licze...
I dalej kontynuje moj odsluch...

*woytek

[*woytek]

No to w przerwie 5 minut Zach'iem Williams'em:

http://www.youtube.com/watch?v=jKoyOn_a ... r_embedded

[kora]

Ale żeście się doczepili Mississippi Boy'a
No nie ładnie .... demokracja, to demokracja, działa w dwie strony ....


Mississippi Boy,szacun za bezpośredniość w swej opinii .

[*woytek]

Ale żeście się doczepili Mississippi Boy'a
No nie ładnie .... demokracja, to demokracja, działa w dwie strony ....


Mississippi Boy,szacun za bezpośredniość w swej opinii .

Tak, tak kasiu- my sie doczepilismy.

A to dobre...

Tez jestes z tych co relatywizuja?

pozdrawiam
*woyek

[kora]

Nie o to chodzi Wojtku
/dzięki Twojemu wpisowi zapoznałam się z ta kapelą , dzięki /
ALE
tekst, którego nikt nie wzruszył " spieprzaj dziadu trollować gdzie indziej", dla mnie jest poniżej pasa. Tylko do tego się odnoszę.

O muzykę i swoje zdanie o niej, wykłócajcie się ile wlezie - jestem za, ale bez wycieczek osobistych .

[*woytek]

Nie o to chodzi Wojtku
/dzięki Twojemu wpisowi zapoznałam się z ta kapelą , dzięki /

Na zdrowie! O to chodzi w dzieleniu sie muzyka w takich miejscach.

ALE
tekst, którego nikt nie wzruszył " spieprzaj dziadu trollować gdzie indziej", dla mnie jest poniżej pasa. Tylko do tego się odnoszę.

A 'robisz ludziom wode z mozgu' Cie nie ruszylo...(?)
I smiem twierdzic, ze stad byla taka, a nie inna odpowiedz Przemka.

A ja NIENAWIDZE jak zarzuca mi sie takie rzeczy, tym bardziej, ze napisalem to w przyplywie dobrzych eemocji (niesionych zreszta na 'falach' jak to ladnie okreslil RafalS ZW&TR).


pozdrowka
*woytek

[kora]

Bardzo fajnie napisałeś, gdyby było inaczej, nie miałabym ochoty poznać tej kapeli.
ALE
M.B, też ma prawo do swojego zdania i choć nie był najgrzeczniejszy, ja Go rozumiem, w sumie w niczym Cię nie obraził, a potem...nagonka i obrona ...

Ja niedawno temu , tu na forum przeczytałam dwie recenzje płyt , a raczej podane do nich linki ( napisane przez dwóch forowiczów ), owe płyty znam , bo je posiadam i jestem zniesmaczona , odniosłam też wrażenie,ze robi się nam ( a raczej tym, którzy tych płyt nie znają ) wodę z mózgu ....

Stąd to moje zrozumienie i wcześniej wspomniany szacun .
Nie znam MB, także , nie chodzi tu o żadną prywatną sympatie, ot ludzki odruch zrozumienia .

To wszystko, co miałam do powiedzenia .

PS.
Podesłałam link tego tematu mojemu znajomemu, który kuma te klimaty i .... się zdziwił,ze ktoś taki ja ,dał mu namiar na taką kapelę
Wojtku, dzięki !

[*woytek]

Bardzo fajnie napisałeś, gdyby było inaczej, nie miałabym ochoty poznać tej kapeli.
ALE
M.B, też ma prawo do swojego zdania i choć nie był najgrzeczniejszy, ja Go rozumiem, w sumie w niczym Cię nie obraził, a potem...nagonka i obrona ...

Ja niedawno temu , tu na forum przeczytałam dwie recenzje płyt , a raczej podane do nich linki ( napisane przez dwóch forowiczów ), owe płyty znam , bo je posiadam i jestem zniesmaczona , odniosłam też wrażenie,ze robi się nam ( a raczej tym, którzy tych płyt nie znają ) wodę z mózgu ....

Stąd to moje zrozumienie i wcześniej wspomniany szacun .
Nie znam MB, także , nie chodzi tu o żadną prywatną sympatie, ot ludzki odruch zrozumienia .

Ciesze sie, ze to napisalas, bo spowodowalo to moja refleksje i spojrzenie na sprawe z innej perspektywy.

Com napisal- napisalem- jak to ladnie ujal Pilat.

Ale dzieki za trzezwy punkt widzenia. DZIEKI

To wszystko, co miałam do powiedzenia .

Adam Nowak- ktorego bardzo szanuje za caloksztalt- bardzo ladnie to ujmuje konczac kwestie na scenie: 'Dziekuje za wypowiedz'

PS.
Podesłałam link tego tematu mojemu znajomemu, który kuma te klimaty i .... się zdziwił,ze ktoś taki ja ,dał mu namiar na taką kapelę
Wojtku, dzięki !

I bardzo fajnie!

Podkresle to- podziekowania naleza sie przede wszystkim Pawlowi Michaliszynowi- bo to nie jest moje odkrycie i to dzieki niemu taki jestem rozanielony ta muzyka. Ja tylko opisalem moj zachwyt, bo ...wpadlem. Na calego.

Wpadlem tak, ze az zaczynam sie niepokoic he he.
Nic, tylko te dwie plyty a glownie 'A Southern Offering'

I na koniec
...

'(...)And this music tells a story of all the lives that we lead
There’s a peace that comes from six strings.'

I to jest chyba kwintensencja tych fal, na ktorych nadaje ZW&TR, a ja odbieram i odbieram...
Wciaz i wciaz...

dobrej nocy!
*woytek

PS aha zapomnialem- Dziekuje za wypowiedz!

[kora]

Podkreślać nie musiałeś, bo ja Pawła zawsze bardzo szanowałam / szanuję.


Dzięki niemu ...eh ...
On wie ile Mu zawdzięczam !

[B&B]

Ja niedawno temu , tu na forum przeczytałam dwie recenzje płyt , a raczej podane do nich linki ( napisane przez dwóch forowiczów ), owe płyty znam , bo je posiadam i jestem zniesmaczona , odniosłam też wrażenie,ze robi się nam ( a raczej tym, którzy tych płyt nie znają ) wodę z mózgu ....

Bo ty się nie znasz na southern-rocku. I jazzie

[karambol]

Ja niedawno temu , tu na forum przeczytałam dwie recenzje płyt , a raczej podane do nich linki ( napisane przez dwóch forowiczów ), owe płyty znam , bo je posiadam i jestem zniesmaczona , odniosłam też wrażenie,ze robi się nam ( a raczej tym, którzy tych płyt nie znają ) wodę z mózgu ....

Ostatnio czytałem mocno odmienne recenzje najnowszych płyt zespołu Yes i Sepultura. Jedni recenzenci zachwycają się nad płytami dając im maksymalne oceny a inni wręcz przeciwnie - dają najniższe noty i mieszają z błotem te produkcje. Który z nich ma rację? Przecież obaj nie mogą mieć racji. Który robi wodę z mózgu? Pewnie odpowiesz, że posłucham i sama ocenię, który ma rację (pomijam czy słuchasz takiej muzyki czy nie bo tu chodzi tylko o przykład z ostatnich dni). Oczywiście wodę z mózgu robi ten z którego zdaniem się nie zgadasz.
Domyślam się, że jednym z tych forowiczów jestem ja bo pochwaliłem płytę Werbińskiej i Pawliny a z tego co pamiętam ty masz zupełnie inne zdanie. No i co ja zrobię, że mi się ta płyta podoba? Recenzje podpisuję własnym imieniem i nazwiskiem bo nie wstydzę się ujawniać swojego zdania.

[kora]

Robert , ja też bardzo wysoko oceniam płytę W&P.
To jedna z lepszych płyt tego roku, no ale 10/10 bym jej nie dała
Dla mnie dobre, a bardzo dobre, a genialne ( 10/10) stanowi sporą różnicę .

Bo ty się nie znasz na southern-rocku. I jazzie

To fakt, nie znam się , ale chyba mam dobre ucho, skoro wojtkowa propozycja, mojemu zakręconemu ( od 20 lat ) znajomemu na punkcie s-r,przypadła do gustu

PS. Nie chce się wkręcać w ten temat , także odpuszczam


Pozdrawiam

[karambol]

Dla mnie dobre, a bardzo dobre, a genialne ( 10/10) stanowi sporą różnicę .

I tu dochodzimy do sedna sprawy. Nie wierzę w obiektywne oceny w przypadku każdego rodzaju sztuki a tym i muzyki. Dla ciebie subiektywnie nie jest to 10/10 a dla mnie jest. Pisząc o robieniu wody z mózgu mocno przesadziłaś.
Również nieustająco pozdrawiam.

P.S.
A jak oceniasz nowe płyty Yes, Sepultury albo Opeth (dla mnie rewelacja i 10/10!!)?