LOS AGENTOS "Poza horyzont"

[RockOnCellBlock]

Smutne. Mi bardziej przeszkadzają defekty mojego ciała niż to, że grupa muzyków ma dobrą recenzję w jakimś czasopiśmie.
To musi być ciężkie, gdy najbardziej trapią nas problemy dotyczące całego świata, tylko nie nas.

Wesołych Świąt i trochę pogody ducha oraz akceptacji tego, że nie zawsze nasza racja jest jedyna

[rocken]

B&B faktycznie chce naprawiać świat i w dodatku ma coś chyba do dyslektyków w "Twój Blues" przeszkadza mu również recenzja płyty jakieś rockowej kapeli "dyslektycznej" no i recenzja płyty Mietka Sz. Ale o ile to może być zrozumiałe to nie rozumiem po co te docinki w przypadku zawartości "Lizarda". Na ich stronie jest podane, że oprócz rocka interesuje ich również rock z wpływami jazzu, folku, psychodelii i muzyki awangardowej. Więc u nich zgodnie z tą maksymą jest „od Sasa do Lasa”...

[B&B]

Smutne. Mi bardziej przeszkadzają defekty mojego ciała niż to, że grupa muzyków ma dobrą recenzję w jakimś czasopiśmie.

Smutne, że Nina (i cały świat nie rozumie, że cieszą mnie dobre recenzje naszych zespołów i cieszą muzyczne pomysły Andrzeja i Roberta. Natomiast frustrujące jest dla mnie gdy recenzent płytę z taka muzyką jak na "Poza horyzont" nazywa BLUESOWĄ płytą roku...

[rocken]

Z tego, co widzę to autor recenzji napisał: „całość pretenduje do miana najlepszej i najciekawszej polskiej płyty bluesowej roku 2011r”

A płyt bluesowych ile wydano w Polsce ? 4 czy 5 ?
chyba z tego również wynika że pretendować w takiej kategorii muszą również płyty „okołobluesowe” a i tak jak widać w zakładce o ankiecie ilość płyt w 2011 nawet łącznie z płytami które nie mają za wiele wspólnego z bluesem nie jest powalająca.

[Robert007Lenert]

Smutne. Mi bardziej przeszkadzają defekty mojego ciała niż to, że grupa muzyków ma dobrą recenzję w jakimś czasopiśmie.

Smutne, że Nina (i cały świat nie rozumie, że cieszą mnie dobre recenzje naszych zespołów i cieszą muzyczne pomysły Andrzeja i Roberta. Natomiast frustrujące jest dla mnie gdy recenzent płytę z taka muzyką jak na "Poza horyzont" nazywa BLUESOWĄ płytą roku...

Trudno, frustruj sie dalej

[Dziadek Władek]

W recenzji są dwie literówki: na saksofonach gra Władysław Wiater a na gitarze dobro - Romek Puchowski.
Poza tym wszystko się zgadza

[scichol]

Gratulacje