BLUES MENU - "Na żywo w Bajce"

[Bluesmaster]

BLUES MENU - "Na żywo w Bajce"

Wydali dwie płyty studyjne. Teraz trzecia - koncertowa.

Od dawna nie zdarzyło mi się czekać na płytę koncertową z nadzieją, że usłyszę dobrze oddany klimat małego bluesowego klubu. Żyjemy w nie najlepszych czasach dla bluesa. Bluesem jest już właściwie wszystko. Wszystko, czyli nic. Efekty wyszukanych eksperymentów gatunkowych podważyły istotę bluesa, który
sam w sobie jest w stanie zachwycić słuchacza. Blues przestaje być bluesem.

Płyta Blues Menu przywraca wiarę w siłę zwykłych ludzkich emocji.

Tadeusz Bogucki łączy męską dojrzałość z nieprawdopodobną energią. Bluesy Tadka tchną ciepłem, radością i mistrzowskim opisem tzw. realizmu codzienności. Sprawiają, że chce się żyć. Wielki mistrz słowa i jego zespół jeszcze raz potwierdzają, że dziś nie mają sobie wielu równych. "Bluesem chleba nie posmarujesz" - mawia Eric Clapton. Myślę, że Tadek jak mało kto, dobrze o tym wie.
Ale mimo to, Tadziu - rób dalej swoje!

ps. "Ona poszła inną drogą" i "Powiedzmy to" - dwa bluesy z tekstami Bogdana Loebla doskonale wpisują się w całość. I muszę koniecznie dodać: znakomita sekcja rytmiczna!

[kora]

Gdzie miałeś okazję kupić tą płytę ?

dziś nie mają sobie wielu równych.

Odważna teza !

[Marek Kaczanowski]

Słuchałem już kilka razy i napewno jeszcze kilkadziesiąt

[kora]

Marku, a gdzie kupiłeś ?

[Marek Kaczanowski]

Marku, a gdzie kupiłeś ?

Donosiciel przyniósł

[JaRas]

płyta b.fajna i miło się jej słucha
do obejrzenia http://www.bluesmenu.pl/
a do kupienia ........ nie wiem
bezcenna

[Spaniel]

Marku, a gdzie kupiłeś ?

Płyta rozprowadzana przez sklepik na stronie www.bluesmenu.pl . Informacja znajduje się od dawna tu : http://blues.com.pl/viewtopic.php?p=597165#597165
Przedstawiciele mediów otrzymali egzemplarze gratisowe jak dobry obyczaj nakazuje . Jest to dobra okazja, aby podziękować tym wszystkim, Redaktorom audycji autorskich, którzy zaprezentowali fragmenty płyty Blues Menu - Na żywo w Bajce oraz tym Państwu , którzy byli uprzejmi nas poinformować, że uczynią to w najbliższym czasie.
Dziękujemy uprzejmie również za miłe słowa pod adresem zespołu autorstwa Bluesmastera.
Oczekujemy również na konstruktywną krytykę, która pozwali nam lepiej przygotować kolejną trzecią płytę studyjną, której wydanie BLUES MENU planuje na połowę 2012 roku.

[kora]

a do kupienia ........ nie wiem
bezcenna

No właśnie .

Jak ocenić coś, co się ma - tak po prostu . Trudno, prawda?

[JaRas]

a do kupienia ........ nie wiem
bezcenna

No właśnie .

Jak ocenić coś, co się ma - tak po prostu . Trudno, prawda?

Włodek napisał do kupienia w sklepiku na www.bluesmenu.pl

[kora]

Kupiłeś właśnie tam ?

[kręty_zakręt]

Słyszałem część materiału w jednej z rozgłośni internetowych, gratuluje płyty.

Pozdrawiam serdecznie

[JaRas]

Kasiu dostałem ot tak normalnie
płyta zaczyna się od wielkiego covera Nalepy
i taki klimacik trzyma do końca
Tadeusza słyszałem RaS w Lesznie i już wtedy b. mi się podobał jego wokal
Koncertowe nagranie tej płyty bardzo dopracowane, ja lubię na żywca (zresztą chyba jak wszyscy)
ażby się chciało pójść znowu na taki koncert.
Mam nadzieje, że już niedługo 25 czerwca w Kożuchowie będzie nam dane to przeżyć a może uda się gdzieś wcześniej

[B&B]

Tadeusza słyszałem RaS w Lesznie i już wtedy b. mi się podobał jego wokal
Koncertowe nagranie tej płyty bardzo dopracowane.....

W ramach przeglądu 2010 roku posłuchałem i tej płyty.
Sekcja zgrana i dobrze buja, gitarzyści sprawni, repertuar - wiadomo, kwestia gustu (dla mnie najlepiej wypadają jednak covery). Ale wokal to mi się właśnie nie podoba. Jakiś niewyraźny, jakby szczękościsk chwilami wokalistę łapał? Wiem, że jeśli to nie wada nagrania tylko wada wymowy to moje uwagi trudno uznać za konstruktywną krytykę, no ale jak może się to podobać?

[JaRas]

Tadeusza słyszałem RaS w Lesznie i już wtedy b. mi się podobał jego wokal
Koncertowe nagranie tej płyty bardzo dopracowane.....

W ramach przeglądu 2010 roku posłuchałem i tej płyty.
Sekcja zgrana i dobrze buja, gitarzyści sprawni, repertuar - wiadomo, kwestia gustu (dla mnie najlepiej wypadają jednak covery). Ale wokal to mi się właśnie nie podoba. Jakiś niewyraźny, jakby szczękościsk chwilami wokalistę łapał? Wiem, że jeśli to nie wada nagrania tylko wada wymowy to moje uwagi trudno uznać za konstruktywną krytykę, no ale jak może się to podobać?

Wiesiu gdzie ty tam słyszysz szczękościsk - no ba jak w ogóle coś takiego można słyszeć

Co do coverów, no to każdy najlepiej wypada w coverach
nawet Ci najwięksi i czy to jest wada

[Brzoza]

Jeśli ktoś jeszcze nie słyszał dźwięków z tej płyty to zapraszam we wtorek do mojej audycji

[B&B]

Wiesiu gdzie ty tam słyszysz szczękościsk - no ba jak w ogóle coś takiego można słyszeć
Co do coverów, no to każdy najlepiej wypada w coverach
nawet Ci najwięksi i czy to jest wada

Niestety. ale musze nie zgodzić z twoimi założeniami:
1. ja to "coś" słyszę
2. nie każdy wypada najlepiej w coverach, znam mnóstwo przykładów
3. to może być wada, szczególnie gdy nie mamy do czynienia z tzw. cover-bandem

[JaRas]

Wiesiu gdzie ty tam słyszysz szczękościsk - no ba jak w ogóle coś takiego można słyszeć
Co do coverów, no to każdy najlepiej wypada w coverach
nawet Ci najwięksi i czy to jest wada

Niestety. ale musze nie zgodzić z twoimi założeniami:
1. ja to "coś" słyszę
2. nie każdy wypada najlepiej w coverach, znam mnóstwo przykładów
3. to może być wada, szczególnie gdy nie mamy do czynienia z tzw. cover-bandem

no to masz genialny słuch słyszeć "szczękościsk"
tego jeszcze w internecie nie było jesteś pierwszy, no ba jedyny
Wiesiu nie pisz ogólnikami daj przykład kapeli która ma rewelacyjny repertuar, a coverów nie potrafi zagrać.
napisałem "Ci najwięksi", bo za takich mam np Stonesów
covery w ich wykonaniu są wspaniałe
Odwrotnie wielu bluesowych wykonawców wprowadziło RS covery np Muddy Waters

[krwiopijca kożuchów]

...............będziemy mieli ogromną przyjemność słuchać i widzieć wspaniałego wyk. utworów BLUES MENU-UTWORY PRZEPIĘKNIE SKOMPONOWANE,CZYSTOŚĆ WYKONANIA.,WIELE ZESPOŁÓW MOŻE POZAZDROŚCIĆ WŁAŚNIE TEGO WSZYSTKIEGO TEMU ZESPOŁOWI......

[B&B]

no to masz genialny słuch słyszeć "szczękościsk"
tego jeszcze w internecie nie było jesteś pierwszy, no ba jedyny

Dlaczego akurat w internecie? Ja to coś słyszę bez internetu :lol
I nie wiem czy to "szczękościsk" czy inne licho, bo ja nie jestem logopeda i nie muszę się znać.

Wiesiu nie pisz ogólnikami daj przykład kapeli która ma rewelacyjny repertuar, a coverów nie potrafi zagrać.
napisałem "Ci najwięksi", bo za takich mam np Stonesów
covery w ich wykonaniu są wspaniałe

Aleś pojechał z grubej rury - po co zaraz do RS sięgać? Ja ci dam bliższy przykład: trudno mi sobie wyobrazić, żeby Adam Kulisz nagrał jakiś cover interesująco, bardziej interesująco niż jego własne utwory. Pomijając trudności językowe (czyli wymagana dobra znajomość angielskiego i dobra wymowa) Adam ma tak oryginalny własny styl, że nawet do głowy mu nie przychodzi nagrywać covery Poza tym ma na tyle ciekawy i liczny własny repertuar, że po cóż miałby te covery grać?
Myślę, że wykonawcy (mam na myśli juz takich nie-początkujących) biorą się za covery z 2-ch powodów: albo mają jakiś fajny pomysł i chcą się zmierzyć z danym utworem (świetnie to robi JJBand) albo mają za mało pomysłów i chcą uzupełnić swój repertuar na koncert/płytę. Jak było w przypadku Blues Menu - nie wiem. Jak pisałem wyżej - wyszło nieźle, na tyle że podobały mi się bardziej niż ich własne utwory, co oczywiście oznacza, że ich własny repertuar mi się mniej podoba - i tyle, bo to rzecz gustu.

[JaRas]

Rozumiem z szczękościsku się wycofujesz
ja nie pisałem że Ty słyszałeś w internecie
To jak nie znalazłem tam geniusza który tylko z taśmy, płyty wszystko jedno z czego słyszy szczękościsk
No a wiadomo internet wie wszystko........poza Twoim geniuszem
koniec tematu wycofujesz się może to nie szczękościsk ale inna wada, a może ta wada dla kogoś innego jest zaletą, np znowu sięgnę daleko
głos Keitha.
Interpretując po Twojemu można powiedzieć , że ma gardłościsk
niektórzy szleją za nim, hm........ a ja lubię

Tak Adam gra rzadko covery ( podobnie jak RS) i nie są mu potrzebne
ale to nie znaczy, że jak je zagra to są one gorsze od Kuliszowych
Wątpisz w to że jeśli by zagrał "Sweet Home..." to zabrzmi to gorzej niż "W moim Domu..." A może by mu przyszło to do głowy, tylko nie chce przyćmić swoich (Adam wybacz)

i z druga częścią Twojej wypowiedzi też się zgadzam.
BM miało jakiś fajny pomysł na covery i zrobili to

[Bluesmaster]

W kwartalniku "Twój Blues" nr 45(lato 2011 jest recenzja płyty "na żywo w
Bajce" autorstwa Mariusza Szalbierza. Warto przeczytać.

Natomiast od siebie dodam, że choć upłynęło sporo czasu od wydania, nadal
słucham płyty z przyjemnością. To przede wszystkim zasługa bluesowej sekcji
rytmicznej. BLUESOWEJ. Podkreślam, bo mało jest w Polsce dobrych sekcji,
a już perkusistów bluesowych jak na lekarstwo. Dlatego nawet wielokrotne
słuchanie BLUES MENU nie nuży.
Jeśli dla kogoś ważne są słowa, to wiadomo, że Tadeusz Bogucki jest wybitnym
tekściarzem. "Blues o drugiej w nocy", "O narodzinach i śmierci bluesa", oraz
"Zabierz swoje sukienki" - znakomite teksty! W tym ostatnim są następujące
wersy: " W pałacyku m-2 strącę ci do stóp świat, a balkonem polecimy jak
balonem w świat..." Zaledwie kilka słów, a tak wiele treści! Piękne.

Tylko trochę szkoda, że kosztem innych własnych utworów na płycie znalazły
się standardy, bo chociaż wykonane ciekawie, to ja wolałbym np."Gdzie stoi
mój stary dom", "Jump dla sąsiadki", "Wybranki moje", albo "Tylko nie mów
braciszku rodzicom". Ale to tylko moje zdanie. Chociaż , czytałem w jakimś
wywiadzie, że następna płyta będzie zawierała wyłącznie własne kompozycje.
A zatem trzymam za słowo!