Irek Dudek po latach...

Chcecie podzielić się z innymi Waszymi odczuciami co do nowej lub ulubionej przez Was płyty? Oto miejsce dla Was!

Moderator: mods

Irek Dudek po latach...

Postautor: olekblues » czerwca 11, 2010, 12:11 pm

Irek Dudek po latach...wydał kolejna "bluesową" płytę.
Kupiłem - teraz od jakiegos czasu pastwie sie nad tym wydawnictwem słuchając , czytajac i obserwując reakcje wokól tego wydawnictwa.
"Kij w mrowisko"? -mówiac o tej płycie ze jest bluesowa to troche przesada, moim zdaniem jest za mało bluesowa bo za dużo w niej jazzu, a za mało jazzowa bo za dużo w niej bluesa. Ot takie wydawnictwo troche na siłę.
"Podnosi rangę bluesa, który w Polsce traktowany jest jak „dla plebsu”. A to poważna muzyka – twierdzi Dudek."
- Czy blues jako forme wypowiedzi muzycznej trzeba podnosic do jakiejkolwiek rangi?
- Czy ci którzy go kochają, uprawiaja i zasłuchuja sie w nim to "plebs"?
Myślę ze galopada przeczytanego przeze mnie artykółu ze strony RADIA DERF (wielki szacun dla tej rozglośni), nie przystoi człowiekowi który tak wiele zrobil w tym kraju dla bluesa.
Dyskusyjna jest też dla mnie sprawa tak bardzo uwypuklonej formy w jakiej powstawała ta płyta:

"Najpierw Dudek zarejestrował swoje piosenki sam. Potem do jego głosu, gitary, harmonijki i skrzypiec swoje partie dograli jazzmani: doświadczony perkusista Arek Skolik i dwaj młodzi, 20-letni muzycy, studenci katowickiego Instytutu Jazzu: pianista Kuba Płużek i kontrabasista Max Mucha. Muzycy mieli pełną swobodę: jak wspominają „nie było żadnych nut”. Nie mieli ani jednej próby, najczęściej nagrywali w pierwszym podejściu. Każdy dźwięk był improwizacją."

Słuchałem i słuchałem i znowu jestem pełen obaw czy aby...?
- lubię szczerość choćby najbardziej surową i bolesną, pewnego rodzaju tricki mnie nie ruszają 9a moze nie mam racji...?)
- towar trzeba sprzedać, trzeba mu nadac odpowiedniej rangi, rozpalić ogień i rozbryzgac kolorami słów, bo tylko genialne dzwięki nie potrzebuja tego wszystkiego - bo bronia sie same i to od lat.

"Powagi dodają teksty Darka Duszy – zupełnie inne od tych, które znamy z Shakin' Dudi. Dużo tu wątków autobiograficznych, dużo poezji. Są odwołania do życiowych tragedii. Ale ten blues nie dołuje, raczej daje do myślenia. Chyba nigdy teksty nie były tak ważnym walorem muzyki Dudka, jak na tej płycie. "

Z tym sie zgadzam- to zupełnie inne teksty Duszy, który mnie tyroche zaskoczył, ale żeby zaraz poezja to troche za dużo..., faktem jest ze fantastycznie to współdziała z muzyką i dźwiękami i zapewne nikt tak jak on potyrafił zbudowac aurę odniesień biograficznych dla Irka.
Generalnie Irek Dudek - filar muzyki bluesowej w Polsce nie zaskoczyl tym wydawnictwem podkreslił jednak że wciąż jest żywy i twórczy w temacie grania dzwięków nam bliskich.
Awatar użytkownika
olekblues
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1711
Rejestracja: lutego 6, 2008, 7:45 pm
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: Guzik » czerwca 13, 2010, 6:56 pm

płyty nie oceniam bo nie znam, ale ciekawa jest recenzja w Gazecie Wyborczej.

nie chodzi mi o recenzowanie płyty tylko baaaardzo dziwny wniosek jaki wysnuł autor tej recenzji, oto co wydumał:


[/i]
"Dudek bluesy" to płyta, która zrywa ze stereotypem piwnego bluesa w zadymionym pubie. To muzyka dla facetów w garniturach do słuchania przy dobrej whisky.

całość tutaj:
http://wyborcza.pl/1,75475,7998631,Dude ... ystko.html


a Panu Dudkowi życzę bluesowych sukcesów
Awatar użytkownika
Guzik
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 1124
Rejestracja: kwietnia 9, 2007, 12:25 pm
Lokalizacja: Wroc?aw

Postautor: B&B » czerwca 14, 2010, 8:56 am

Dudek, lider jazz-bandów...
Byłbym bliski wyrzucenia wszystkich płyt Toma Waitsa, gdy Bozia obdarzyła dudka mniej irytującym głosem...

Moim zdaniem autor tego artykułu Wojciech Staszewski nie czuje bluesa 8)
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Postautor: RafałS » czerwca 14, 2010, 9:11 am

B&B pisze:[i]Moim zdaniem autor tego artykułu Wojciech Staszewski nie czuje bluesa


No, raczej go nie lubi. Z tekstu przebija niechęć do bluesa jako gatunku muzycznego, czuje się, że autor uważa go za zbyt przaśny i toporny dla swych wysublimowanych uszu i strawny jedynie w bardziej jazzowym wydaniu. :wink:
Awatar użytkownika
RafałS
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6455
Rejestracja: lutego 2, 2007, 12:05 pm

Postautor: karambol » czerwca 14, 2010, 12:26 pm

A cóż to wydaje się że recenzja wzbudza większe zainteresowanie niż sama płyta. Płytę miałem w ręku bo kupiłem w prezencie koledze na urodziny ale nie słuchałem. Może jednak coś więcej o samej muzyce?
Awatar użytkownika
karambol
Administrator
Administrator
 
Posty: 2439
Rejestracja: czerwca 24, 2004, 4:57 pm
Lokalizacja: Białystok

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » czerwca 14, 2010, 2:08 pm

lider jazz-bandów..
Dżizus!! :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Rock-A-Billy » czerwca 14, 2010, 5:06 pm

Pawe Freebird Michaliszyn pisze:lider jazz-bandów..
Dżizus!! :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:


Tekst roku, nie...?
:lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Rock-A-Billy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1490
Rejestracja: stycznia 17, 2009, 8:51 pm

Postautor: JazzyB » czerwca 14, 2010, 6:42 pm

A myśmy posłuchali płyty. I nawet napisali znacznie wcześniej niż Wyborcza - patron medialny owego wydawnictwa

http://bluesonline.pl/content/view/541/4/

Pozdr.
Awatar użytkownika
JazzyB
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 859
Rejestracja: grudnia 12, 2008, 1:08 am
Lokalizacja: bluesonline.pl

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » czerwca 14, 2010, 9:19 pm

Rock-A-Billy pisze:
Pawe Freebird Michaliszyn pisze:lider jazz-bandów..
Dżizus!! :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:


Tekst roku, nie...?
:lol: :lol: :lol:

................
Noo z całą pewnością !!!!!!!!! :wink: :wink: :wink:
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » czerwca 14, 2010, 9:20 pm

JazzyB pisze:A myśmy posłuchali płyty. I nawet napisali znacznie wcześniej niż Wyborcza - patron medialny owego wydawnictwa

http://bluesonline.pl/content/view/541/4/

Pozdr.

...........

No to mnie już nic nie trzeba tłumaczyć....
wybiórcza - patronem...
Pasi i już!! :wink: :wink: :wink:
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Brian » czerwca 15, 2010, 7:25 am

RafałS pisze:
B&B pisze:[i]Moim zdaniem autor tego artykułu Wojciech Staszewski nie czuje bluesa


No, raczej go nie lubi. Z tekstu przebija niechęć do bluesa jako gatunku muzycznego, czuje się, że autor uważa go za zbyt przaśny i toporny dla swych wysublimowanych uszu i strawny jedynie w bardziej jazzowym wydaniu. :wink:


Taki to rodzaj gazety. Nic dodać :wink:
Marek Wasek
-----------------------------------
Freedom with us
Awatar użytkownika
Brian
bluesman
bluesman
 
Posty: 348
Rejestracja: maja 3, 2006, 3:28 pm
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: B&B » czerwca 15, 2010, 1:07 pm

Bez przesady - to nie jest gazeta muzyczna. Zaraz ktoś napisze, że to wina Michnika. Dobrze, że w ogóle napisali :)
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » czerwca 15, 2010, 1:37 pm

noo..a kogo???????????
pewnie że jego!!!!!!!!!!!!
Oni tam wogóle maja problemy z pisaniem prawdy. I nieistotne czy pismaki piszą o historii Polski czy o muzyce...
Dla zasady..
Pewnie że ów"gentleman" jest wszystkiemu winien. To że komary napierniczaja również... :twisted: :twisted: :twisted:
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: B&B » czerwca 15, 2010, 6:43 pm

JazzyB pisze:A myśmy posłuchali płyty. I nawet napisali znacznie wcześniej niż Wyborcza - patron medialny owego wydawnictwa
http://bluesonline.pl/content/view/541/4/

Poczytałem. I znalazłem od razu to:
A jednak, to że przeszukiwałem Internet w poszukiwaniu tej muzyki to nie tylko kwestia ciekawości czy szacunku. Ten facet kocha muzykę, stara się urozmaicać swoje występy, nie tłucze w kółko standardów - jak więc nie dotrzeć w mniej lub bardziej legalny sposób do nowych dźwięków?

Czy to wypada tak panom redaktorom? I jeszcze się tym chwalić w pierwszych słowach :shock:
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Postautor: JazzyB » czerwca 17, 2010, 8:21 am

B&B pisze:
JazzyB pisze:A myśmy posłuchali płyty. I nawet napisali znacznie wcześniej niż Wyborcza - patron medialny owego wydawnictwa
http://bluesonline.pl/content/view/541/4/

Poczytałem. I znalazłem od razu to:
A jednak, to że przeszukiwałem Internet w poszukiwaniu tej muzyki to nie tylko kwestia ciekawości czy szacunku. Ten facet kocha muzykę, stara się urozmaicać swoje występy, nie tłucze w kółko standardów - jak więc nie dotrzeć w mniej lub bardziej legalny sposób do nowych dźwięków?

Czy to wypada tak panom redaktorom? I jeszcze się tym chwalić w pierwszych słowach :shock:


Oczywiście, jeśli wydawca nie dba o swojego Artystę....
Awatar użytkownika
JazzyB
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 859
Rejestracja: grudnia 12, 2008, 1:08 am
Lokalizacja: bluesonline.pl

Postautor: gregori » czerwca 18, 2010, 7:10 pm

Oh Ziuta podobalo mi sie jak mialem 9 lat i ciagle mam sentyment. Ale jego "powazne" granie to dla mnie nieporozumienie. Czytalem recenzje w Wyborczej i bylo tam cos w stylu ze muzyka jest fajna do czasu kiedy Dudek sie odezwie :D Lepiej by zrobil jakby zajal sie organizacja koncertow i co jakis czas zaspiewal Oh Ziuta.

Musze przyznac ze nie jestem fanem polskiej muzyki, a polskiego bluesa w szczegolnosci. Breakout to oczywiscie byla klasa na plytach Blues i Karate, choc oczywiscie nie ma co tego porownywac do nagran z Anglii. Lata leca, wydaje sie ze jakies tam zespoly mamy a potem przyjezdza The Brew i widac roznice 3 klas.
gregori
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 109
Rejestracja: kwietnia 2, 2010, 8:01 am
Lokalizacja: Sopot

Postautor: JazzyB » czerwca 19, 2010, 12:06 am

Tak może być, ale nie wolno odbierac ludziom prawa do grania
Awatar użytkownika
JazzyB
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 859
Rejestracja: grudnia 12, 2008, 1:08 am
Lokalizacja: bluesonline.pl

Postautor: gregori » czerwca 19, 2010, 8:57 am

Prawo ma kazdy, ale kazdy tez moze oceniac. Skoro gra to ma swoja publicznosc, ja sluchac nie musze.
gregori
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 109
Rejestracja: kwietnia 2, 2010, 8:01 am
Lokalizacja: Sopot

Postautor: Robert007Lenert » lipca 2, 2010, 1:33 pm

Nie podoba mi sie ten album. Kolega kupil i siedzac u niego przesluchalem calosc. Co mnie odrzuca? To, ze tutaj nie ma kompozycji. To tylko ogrywanie przez sprawnych jazzmanow klasycznej triady i wciskanie w nia ile sie da akordow by udawac, ze to bardziej poskladane niz to prawda. Spiew /maniera nie dla wszystkich/ i gra pana Ireneusza Dudka taka jak zawsze, czyli wszystko ok, ale to juz bylo. Reasumujac z cala pewnoscia nie kupie.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: rocken » maja 1, 2011, 11:54 am

Robert007Lenert pisze:Co mnie odrzuca? To, ze tutaj nie ma kompozycji. To tylko ogrywanie przez sprawnych jazzmanow klasycznej triady i wciskanie w nia ile sie da akordow by udawac, ze to bardziej poskladane niz to prawda.


To że utwory oparte o triadę w przypadku płyty bluesowej to raczej nie powinnien być zarzut. Moim zdaniem jest to dobra płyta z bluesami z polskimi tekstami i warto tego posłuchać zarówno live jak i na płycie. Proszę o jakieś przykłady wg Pana z ostanich 15lat dobrych polskich płyt z bluesami akustycznymi w języku polskim. Mi co przychodzi do głowy to na pewno twórczość Makarona.
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: Robert007Lenert » maja 1, 2011, 6:45 pm

Prosze bardzo. Joanna Pilarska & Na drodze "Tam gdzie zaczyna sie moj swiat" , PawełSzymanski "Król wątpliwości". Obie zmoim zdaniem znakomite, bluesowe. Piszac "ogrywanie klasycznej triady" mialem na mysli to, ze te numery z plyty Irka Dudka nie posiadaja idywidualnego rysu muzycznego. Dobra kopozycja moze byc oparta i na jednym akordzie. To oczywiscie moja wlasna opinia i mozna sie z nia nie zgadzac.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: rocken » maja 1, 2011, 8:42 pm

Robert007Lenert pisze:Piszac "ogrywanie klasycznej triady" mialem na mysli to, ze te numery z plyty Irka Dudka nie posiadaja idywidualnego rysu muzycznego. Dobra kopozycja moze byc oparta i na jednym akordzie. To oczywiscie moja wlasna opinia i mozna sie z nia nie zgadzac.


Nie do końca się również z tym zgodzę bo jest klika naprawdę dobrych bluesów z dość dobrym motywem i rozpoznawalnym choć na pewno należy wyróżnić przede wszystkim "Blues dla Dorotki"
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: Robert007Lenert » września 19, 2011, 4:49 pm

No i Rocken..... powoli zaczynam byc po Twojej stronie. Czasami tak jest, ze koncert slyszany na zywo zacheca do nabycia plyty :) Nabylem, posluchalem dokladnie i.... cholera pobiezne jednorazowe wysluchanie /podczas wizyty u kumpla/ spowodowalo, ze wiele mi umknelo. Ta plyta wymaga wysluchania w skupieniu. Dopiero wtedy czlowiek odkrywa jej zalety. A "Blues dla Dorotki" ma tyle prawdy i emocji... i smutku. Poprostu piekno.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Mississippi Boy » września 19, 2011, 5:15 pm

Coś mi się widzi, że Los Agentos zagra na Rawie Blues w przyszlym roku.
Mississippi Boy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 72
Rejestracja: listopada 12, 2010, 9:22 am

Postautor: Robert007Lenert » września 19, 2011, 9:58 pm

Mississippi Boy pisze:Coś mi się widzi, że Los Agentos zagra na Rawie Blues w przyszlym roku.
Myslisz, ze Irek Dudek az tak liczy sie z moja opinia? No no o tym nie pomyslalem :)
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Wasze recenzje płyt

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 188 gości

cron