Widespread Panic - Dirty Side Down prem.25.05.2010

Chcecie podzielić się z innymi Waszymi odczuciami co do nowej lub ulubionej przez Was płyty? Oto miejsce dla Was!

Moderator: mods

Widespread Panic - Dirty Side Down prem.25.05.2010

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » maja 5, 2010, 10:49 am

Przedwczoraj dostałem promo Widespread Panic - Dirty Side Down . Płytka ukaże sie dopiero 25 maja.
Moge zagrać dwa dowolne numery w WNTR.
Tak więc dziś.

Recenzja???

Album jak zwykle ZAAAAJEBISSTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I chyba najbardziej mroczna ich płyta....

O okładka??
Palce lizać..

Zapraszam dziś o 23:00 do mojej audycji
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: agrypa » maja 5, 2010, 11:51 am

A oto okladka :)

Obrazek
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: ref » maja 5, 2010, 3:30 pm

Okładka jest cudowna. Wzbudza zainteresowanie kontrast, kolory, i aż taki psychodeliczne ciarki przechodzą, gdy patrzę na tą ćmę. Zachód słońca... Uwielbiam Widespread Panic, będę dziś obowiązkowo :)
12 Taktów - muzyczny punt wyjścia /
Rafał Maciak
Awatar użytkownika
ref
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3289
Rejestracja: stycznia 23, 2007, 11:07 pm

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » maja 5, 2010, 3:41 pm

ref pisze:Okładka jest cudowna. Wzbudza zainteresowanie kontrast, kolory, i aż taki psychodeliczne ciarki przechodzą, gdy patrzę na tą ćmę. Zachód słońca... Uwielbiam Widespread Panic, będę dziś obowiązkowo :)


.................
Woow..swietnie napisane no i bedzie mi miło!!! :D :D :D
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: ref » maja 5, 2010, 3:52 pm

Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
ref pisze:Okładka jest cudowna. Wzbudza zainteresowanie kontrast, kolory, i aż taki psychodeliczne ciarki przechodzą, gdy patrzę na tą ćmę. Zachód słońca... Uwielbiam Widespread Panic, będę dziś obowiązkowo :)


.................
Woow..swietnie napisane no i bedzie mi miło!!! :D :D :D


Pawle, możesz o tym nie wiedzieć, ale to Ty mi pokazałeś Widespread Panic, Lynyrd Skynyrd, Dave'a, Phisha, Quidam, i wielu wielu innych. Będę po więcej.
12 Taktów - muzyczny punt wyjścia /
Rafał Maciak
Awatar użytkownika
ref
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3289
Rejestracja: stycznia 23, 2007, 11:07 pm

Postautor: gregori » maja 5, 2010, 5:19 pm

Lynyrd Skynyrd znam z 20 lat i nigdy mnie nie powalili, pewnie sie to juz nie zmieni. Ale Widespread Panic poznalem dopiero niedawno, kiedy odkrylem to forum. Sciagnalem sobie z chomika WNTR z 17.06 2009 i zespol bardzo mi sie spodobal. Ale odpadlem kiedy posluchalem paru koncertow w skladzie z Jimmem Herringiem. Nie wiem ile utworow maja w swoim repetruarze, ale potrafia grac koncerty dzien po dniu po 3 godziny i nic sie nie powtarza.

Swietny wokalista, super basista a Herring na gitarze to prawdziwa bajka. Hauser tez byl dobry ale Herring to prawdziwy czarodziej. Poza tym wyglada jak wygladalby Duane Allman gdyby dozyl takiego wieku.

Jedno tylko jest dziwne. Zespol istnieje od 1988, nagral mase plyt a w USA ma pewnie miliony fanow. Czemu w polskiej prasie muzycznej nie bylo o nich praktycznie ani slowa ? Nie mowiac juz o tym ze nie mozna kupic zadnej ich plyty. Dave Matthews Band tez nie jest przesadnie obecny w mediach, ale pamietam jakies artykuly w Tylko Rocku. O WP kompletne zero a moim zdaniem to w tej chwili najlepszy koncertowy zespol swiata. Do Polski na pewno nie przyjada bo przeciez nikt ich tu nie zna.
gregori
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 109
Rejestracja: kwietnia 2, 2010, 8:01 am
Lokalizacja: Sopot

Postautor: Rock-A-Billy » maja 5, 2010, 5:51 pm

gregori pisze:Jedno tylko jest dziwne. Zespol istnieje od 1988, nagral mase plyt a w USA ma pewnie miliony fanow. Czemu w polskiej prasie muzycznej nie bylo o nich praktycznie ani slowa ? Nie mowiac juz o tym ze nie mozna kupic zadnej ich plyty. Dave Matthews Band tez nie jest przesadnie obecny w mediach, ale pamietam jakies artykuly w Tylko Rocku. O WP kompletne zero a moim zdaniem to w tej chwili najlepszy koncertowy zespol swiata. Do Polski na pewno nie przyjada bo przeciez nikt ich tu nie zna.


Jest tak tylko i wyłącznie dlatego, że rodzimi macherzy, co to się na muzyce "znają" od lat karmią się muzycznym syfem, który przetrawia prasa brytyjska. Potem to samo serwują konsumentom w Polsce. Stąd brak na rodzimym rynku muzycznym jakichkolwiek informacji o gigantach takich jak Phish, Widespread Panic, Jimmy Herring etc., a nadmiar - o "pożal się Boże" zbawcach rocka z Wysp w rodzaju Oasis, Franz Ferdinand, King of Leon (choć co ostatni to Amerykanie) i i innej pseudoalternatywie.

Dziennikarzy i popularyzatorów muzycznej sceny z USA w rodzaju Freebirda, jest niestety jak na lekarstwo... :(
Awatar użytkownika
Rock-A-Billy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1490
Rejestracja: stycznia 17, 2009, 8:51 pm

Postautor: ref » maja 5, 2010, 6:07 pm

King of Leon


No tak, niestety to oni są teraz na ustach wielu milionów ludzi. Są przeciętni, jeśli nie kiepscy, a na lastfm. widnieją w gatunku blues rocka. To nieporozumienie. Moim zdaniem dzieje się coś niedobrego z opinią publiczną. Dobrze, że mamy swoją niszę, np. w postaci ludzi z forum i muzyki, którą promują.
12 Taktów - muzyczny punt wyjścia /
Rafał Maciak
Awatar użytkownika
ref
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3289
Rejestracja: stycznia 23, 2007, 11:07 pm

Postautor: Rock-A-Billy » maja 5, 2010, 6:52 pm

ref pisze:
King of Leon


No tak, niestety to oni są teraz na ustach wielu milionów ludzi. Są przeciętni, jeśli nie kiepscy, a na lastfm. widnieją w gatunku blues rocka. To nieporozumienie. Moim zdaniem dzieje się coś niedobrego z opinią publiczną. Dobrze, że mamy swoją niszę, np. w postaci ludzi z forum i muzyki, którą promują.


Media robią ludziom z mózgów, oczu i uszu kiszoną kapustę. A ci dają się kisić, bo przy nieograniczonym w dzisiejszych czasach (dzięki internetowi) dostępie do prawdziwie alternatywnej muzyki są zbyt leniwi i zbyt wygodni by do niej sięgnąć. Oczekują podania wszystkiego na tacy i stąd myślą, że muzyka nadawana w komercyjnych stacjach radiowych to artystyczny Parnas i pełna paleta tworzonej w świecie muzyki.
Oczywiście generalizuję, ale tak to wszystko co do zasady moim zdaniem wygląda.

Kings of Leon ? Zgadza się, cieniasy! Pierwszą płytę mieli nawet niezłą. Takie pomieszanie elementów muzycznych amerykańskiego Południa z inspiracjami spod znaku punk rock. Płyta nagrana na luzie, ze swoistą gówniarską bezczelnością. Potem niestety jazda po równi pochyłej (pewnie za namową jakiegoś wielkiego "menago" z wytwórni płytowej) w pseudoalternatywny rockowy mainstream dla nastolatków z Wysp.
Awatar użytkownika
Rock-A-Billy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1490
Rejestracja: stycznia 17, 2009, 8:51 pm

Postautor: ref » maja 5, 2010, 7:30 pm

Internet jest pięknym narzędziem do poznawania muzyki, ale jeśli ktoś nie umie przeprowadzić selekcji i wybrać dla siebie, to wiele się nie nauczy. Pamiętamy, że prócz nas, czyli chętnych do odkrywania, są ludzie leniwi i praktycznie niezainteresowani tym, czego słuchają. Im wystarczą festyny i Eurowizja. Ale chyba to nie nasz problem, bo mimo wszystko znajdujemy, co chcemy.
12 Taktów - muzyczny punt wyjścia /
Rafał Maciak
Awatar użytkownika
ref
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3289
Rejestracja: stycznia 23, 2007, 11:07 pm

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » maja 5, 2010, 8:33 pm

gregori pisze:Jedno tylko jest dziwne. Zespol istnieje od 1988, nagral mase plyt a w USA ma pewnie miliony fanow. Czemu w polskiej prasie muzycznej nie bylo o nich praktycznie ani slowa ? Nie mowiac juz o tym ze nie mozna kupic zadnej ich plyty. Dave Matthews Band tez nie jest przesadnie obecny w mediach, ale pamietam jakies artykuly w Tylko Rocku. O WP kompletne zero a moim zdaniem to w tej chwili najlepszy koncertowy zespol swiata. Do Polski na pewno nie przyjada bo przeciez nikt ich tu nie zna.

.............
sporo pisalem o Widespread Panic w Magii Bialego Poludnia!!
.........................


taaa...brytyjczycy zalali nas gównem na miare tego co dzialo sie w latach 80 tych.
Są znakomite kapele z Europy tzw nie angielskie. Świetne bandy we Włoszech , Grecji , Niemczech a no to co proponują Skandynawowie w każdej materii to juz rockowy kosmos.

.............
Taa..Kings Of Leon...pamietam zachwyty nad ich płytami..porównania do Lynyrd Skynyrd i Led Zeppelin....ja pierdolę...przeciez tego NIE DA sie sluchać....amatorszczyzna do bólu..bólu sluchacza...
Taa..mówiono także że to / fuck / następcy Lynyrd SKynyrd

W trojce zrobiono chyba nawet konkursy Oasis-The Beatles i LIve - Led Zeppelin. Ci radiowi idioci wciskali kit młodzieży że jedne są warte drugich...

Ale cóz chciec ..skoro za autorytety uchodzą w tym kraju pajace pokroju Wojewódzkiego czy tego "fachowca" w jasnych dredach z idola. Miałem nieprzyjemność pogadać z nim kiedyś. Pudło!!!

...................
Świat staje do góry nogami..
Fuck :evil: :evil: :evil: :evil:
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Mockingbird » maja 5, 2010, 9:55 pm

gregori pisze:Swietny wokalista, super basista a Herring na gitarze to prawdziwa bajka. Hauser tez byl dobry ale Herring to prawdziwy czarodziej. Poza tym wyglada jak wygladalby Duane Allman gdyby dozyl takiego wieku.



Mi napewno bliższy jest TAMTEN skład, z Houser'em - zjawiskowa gitara...
nieczęsto spotyka się taką wrażliwość i takie wyczucie, tak oryginalny styl . I też "nienachalnosć" co jest oczywiście ogromną zaletą... Kto nie jest kompletnie oczarowany Jego grą z okolic 2000 roku, powinien sięgnąć po wczesne lata 90 - te..
Jeszcze raz - to był ZJAWISKOWY gitarzysta :D

Przez dość długi czas ograniczałam się prawie wyłącznie do nagrań z Houserem, teraz sięgam też po te z Jimmim, powoli poznaję też jego pozostałe poczynania... podoba mi się bardzo, ale nigdy nie zrobił na mnie tak ogromnego wrażenia jak często Anastasio, Houser, Garcia... może wszystko przede mną..




gregori pisze: Nie wiem ile utworow maja w swoim repetruarze, ale potrafia grac koncerty dzien po dniu po 3 godziny i nic sie nie powtarza.


200 różnych utworów podczas tras z 2009 , nie umiem oszacować jaka to część całości..

..ale Phish np - ok 250, i to jest ok 1/3 ich repertuaru (w tym kowery), standardowo przez trzy kolejne koncerty nie powtarza się nic, później - pojedyncze utwory.

To są m.in właśnie uroki jam bandów, można słuchać w nieskończonosć i nie sposób wpaść z nimi w rutynę :D
Mockingbird
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 164
Rejestracja: czerwca 20, 2009, 5:18 pm

Postautor: Mockingbird » maja 5, 2010, 9:58 pm

Okładka jest faktycznie bardzo piękna, najlepsza w historii Panic :)
Mockingbird
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 164
Rejestracja: czerwca 20, 2009, 5:18 pm

Postautor: kazek » maja 5, 2010, 10:02 pm

Pawel Freebird Michaliszyn:
.............
Taa..Kings Of Leon...pamietam zachwyty nad ich płytami..porównania do Lynyrd Skynyrd i Led Zeppelin....ja pierdolę...przeciez tego NIE DA sie sluchać....amatorszczyzna do bólu..bólu sluchacza...
Taa..mówiono także że to / fuck / następcy Lynyrd SKynyrd



a myślałem , że cos się zmieniło...
takie g.. jest wszędzie

trochę lat mięło , ale pamiętam jak kilku gostków w koszulkach TIAMAT rozmawiało przed koncertem Black Sabbath w Hali Wisły w Krakowie :
" - KTO TAM JESZCZE GRA?
- JAKIŚ BLACK SABBATH"
no cóz ...
Awatar użytkownika
kazek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2825
Rejestracja: lipca 13, 2007, 9:13 pm
Lokalizacja: wola batorska/niepołomice/małopolska

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » maja 6, 2010, 12:02 am

kazek pisze:Pawel Freebird Michaliszyn:
.............
Taa..Kings Of Leon...pamietam zachwyty nad ich płytami..porównania do Lynyrd Skynyrd i Led Zeppelin....ja pierdolę...przeciez tego NIE DA sie sluchać....amatorszczyzna do bólu..bólu sluchacza...
Taa..mówiono także że to / fuck / następcy Lynyrd SKynyrd



a myślałem , że cos się zmieniło...
takie g.. jest wszędzie

trochę lat mięło , ale pamiętam jak kilku gostków w koszulkach TIAMAT rozmawiało przed koncertem Black Sabbath w Hali Wisły w Krakowie :
" - KTO TAM JESZCZE GRA?
- JAKIŚ BLACK SABBATH"
no cóz ...

...........
my God

No własnie
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » maja 6, 2010, 12:08 am

Mockingbird pisze:
gregori pisze:Swietny wokalista, super basista a Herring na gitarze to prawdziwa bajka. Hauser tez byl dobry ale Herring to prawdziwy czarodziej. Poza tym wyglada jak wygladalby Duane Allman gdyby dozyl takiego wieku.



Mi napewno bliższy jest TAMTEN skład, z Houser'em - zjawiskowa gitara...
nieczęsto spotyka się taką wrażliwość i takie wyczucie, tak oryginalny styl . I też "nienachalnosć" co jest oczywiście ogromną zaletą... Kto nie jest kompletnie oczarowany Jego grą z okolic 2000 roku, powinien sięgnąć po wczesne lata 90 - te..
Jeszcze raz - to był ZJAWISKOWY gitarzysta :D

Przez dość długi czas ograniczałam się prawie wyłącznie do nagrań z Houserem, teraz sięgam też po te z Jimmim, powoli poznaję też jego pozostałe poczynania... podoba mi się bardzo, ale nigdy nie zrobił na mnie tak ogromnego wrażenia jak często Anastasio, Houser, Garcia... może wszystko przede mną..




gregori pisze: Nie wiem ile utworow maja w swoim repetruarze, ale potrafia grac koncerty dzien po dniu po 3 godziny i nic sie nie powtarza.


200 różnych utworów podczas tras z 2009 , nie umiem oszacować jaka to część całości..

..ale Phish np - ok 250, i to jest ok 1/3 ich repertuaru (w tym kowery), standardowo przez trzy kolejne koncerty nie powtarza się nic, później - pojedyncze utwory.

To są m.in właśnie uroki jam bandów, można słuchać w nieskończonosć i nie sposób wpaść z nimi w rutynę :D

................
tak , Michael był ZJAWISKOWYM gitarzystą..
Taki Robert Fripp Południa.
Ale ja kocham WP za całokształt. Za wszystko.

często przed koncertem , techniczni umieszczaja na dużej tablicy liste np 70 utworów. A muzycy rzucaja lotkami w te tytuly. Tak powstaje playlista na koncert!!!!

U PHISHA wyglada to tak że w trasie każdy z muzyków ma zawarowane odpowiednie dni..i tak np w poniedziałek playliste robi Mike i pokazuje kopie reszcie tuz przed wejściem na scene , we wtorek Jon , w środe Trey a w czwartek Page...

.................
tak .To jest wielkość jambandów!!!!
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: gregori » maja 6, 2010, 9:08 am

Herring jest chyba po prostu bardziej efektowny, poza tym gra wiecej solowek. Moze nie w nagraniach stydyjnych ale na koncertach na pewno.

Nowa plyta WP wydaje sie byc bardzo dobra, po tych 2 nagraniach. Ale ja wole 18 minutowe nagrania z dlugimi solami gitary, czyli to co graja na koncertach.
gregori
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 109
Rejestracja: kwietnia 2, 2010, 8:01 am
Lokalizacja: Sopot

Postautor: ref » maja 6, 2010, 12:51 pm

Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
Mockingbird pisze:
gregori pisze:Swietny wokalista, super basista a Herring na gitarze to prawdziwa bajka. Hauser tez byl dobry ale Herring to prawdziwy czarodziej. Poza tym wyglada jak wygladalby Duane Allman gdyby dozyl takiego wieku.



Mi napewno bliższy jest TAMTEN skład, z Houser'em - zjawiskowa gitara...
nieczęsto spotyka się taką wrażliwość i takie wyczucie, tak oryginalny styl . I też "nienachalnosć" co jest oczywiście ogromną zaletą... Kto nie jest kompletnie oczarowany Jego grą z okolic 2000 roku, powinien sięgnąć po wczesne lata 90 - te..
Jeszcze raz - to był ZJAWISKOWY gitarzysta :D

Przez dość długi czas ograniczałam się prawie wyłącznie do nagrań z Houserem, teraz sięgam też po te z Jimmim, powoli poznaję też jego pozostałe poczynania... podoba mi się bardzo, ale nigdy nie zrobił na mnie tak ogromnego wrażenia jak często Anastasio, Houser, Garcia... może wszystko przede mną..




gregori pisze: Nie wiem ile utworow maja w swoim repetruarze, ale potrafia grac koncerty dzien po dniu po 3 godziny i nic sie nie powtarza.


200 różnych utworów podczas tras z 2009 , nie umiem oszacować jaka to część całości..

..ale Phish np - ok 250, i to jest ok 1/3 ich repertuaru (w tym kowery), standardowo przez trzy kolejne koncerty nie powtarza się nic, później - pojedyncze utwory.

To są m.in właśnie uroki jam bandów, można słuchać w nieskończonosć i nie sposób wpaść z nimi w rutynę :D

................
tak , Michael był ZJAWISKOWYM gitarzystą..
Taki Robert Fripp Południa.
Ale ja kocham WP za całokształt. Za wszystko.

często przed koncertem , techniczni umieszczaja na dużej tablicy liste np 70 utworów. A muzycy rzucaja lotkami w te tytuly. Tak powstaje playlista na koncert!!!!

U PHISHA wyglada to tak że w trasie każdy z muzyków ma zawarowane odpowiednie dni..i tak np w poniedziałek playliste robi Mike i pokazuje kopie reszcie tuz przed wejściem na scene , we wtorek Jon , w środe Trey a w czwartek Page...

.................
tak .To jest wielkość jambandów!!!!


Wow, są niesamowici i nietuzinkowi :D Pawle, opowiadaj tak, więcej i więcej.
12 Taktów - muzyczny punt wyjścia /
Rafał Maciak
Awatar użytkownika
ref
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3289
Rejestracja: stycznia 23, 2007, 11:07 pm

Postautor: radek » maja 6, 2010, 10:13 pm

Nie mam specjalnych oczekiwań co do tej płyty. Studyjne WP średnio lubię, mam zbyt małą wyobraźnię, żeby wiedzieć co z podstawowych kompozycji zrobią na koncercie. Pozytywnie wyróżnia się Night Of Joy nagrany razem z Dirty Dozen Brass Band.

Za to koncerty-KOSMOS!!!
Mogę ich słuchać na okrągło. Im dłużej, tym lepiej :D
Moja bardzo ścisła czołówka jambandowego grania, razem z Moe, Phish'em i Mułami. Goni bardzo Marsupial, ale jeszcze dużo pracy przed nimi.

DZIĘKI FREEBIRD ZA POKAZANIE TAKIEJ MUZYKI!!!!
radek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2058
Rejestracja: października 4, 2008, 10:43 pm

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » maja 7, 2010, 12:56 am

radek pisze:Nie mam specjalnych oczekiwań co do tej płyty. Studyjne WP średnio lubię, mam zbyt małą wyobraźnię, żeby wiedzieć co z podstawowych kompozycji zrobią na koncercie. Pozytywnie wyróżnia się Night Of Joy nagrany razem z Dirty Dozen Brass Band.

Za to koncerty-KOSMOS!!!
Mogę ich słuchać na okrągło. Im dłużej, tym lepiej :D
Moja bardzo ścisła czołówka jambandowego grania, razem z Moe, Phish'em i Mułami. Goni bardzo Marsupial, ale jeszcze dużo pracy przed nimi.

DZIĘKI FREEBIRD ZA POKAZANIE TAKIEJ MUZYKI!!!!


..............
:D :D :D :D :D :D
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: gregori » maja 8, 2010, 3:30 pm

Tez bardzo dziekuje za pokazanie mi WP, absolutnie genialny zespol. Dodam tylko ze zle ocenialem Housera, nie jest ani troche gorszy niz Herring. Fajnie tez ze obaj graja inaczej, Herring ma swoj styl i nie podrabia Housera.


Koncerty faktycznie sa kosmiczne. Teraz slucham sobie 2 z Chicago z 2009. Grane dzien po dniu a oczywiscie nic sie nie powtarza. Na obu graja goscinnie Allman, Haynes i Trucks. Wersja Mercy z tym ostatnim po prostu zabija.
gregori
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 109
Rejestracja: kwietnia 2, 2010, 8:01 am
Lokalizacja: Sopot

Postautor: karambol » maja 20, 2010, 9:11 pm

Posłuchałem tej płyty kilka razy i ... no cóż bez rewelacji. Może dlatego że słuchałem jej zaraz po fantastycznej Derek Trucks Band "Already free". Po najnowszych Widespread Panic sięgnąłem tylko ze względu na Herringa bo go uwielbiam i pod tym względem się nie zawiodłem bo każde jego wejście dodaje tej płycie wartości.
Awatar użytkownika
karambol
Administrator
Administrator
 
Posty: 2439
Rejestracja: czerwca 24, 2004, 4:57 pm
Lokalizacja: Białystok

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » maja 21, 2010, 12:34 am

karambol pisze:Posłuchałem tej płyty kilka razy i ... no cóż bez rewelacji. Może dlatego że słuchałem jej zaraz po fantastycznej Derek Trucks Band "Already free". Po najnowszych Widespread Panic sięgnąłem tylko ze względu na Herringa bo go uwielbiam i pod tym względem się nie zawiodłem bo każde jego wejście dodaje tej płycie wartości.

...........
Ta plyta nie miala jeszcze premiery!
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: karambol » maja 21, 2010, 6:45 am

Oficjalnej nie miała premiery ale nieoficjalnie jest spokojnie dostępna.
Awatar użytkownika
karambol
Administrator
Administrator
 
Posty: 2439
Rejestracja: czerwca 24, 2004, 4:57 pm
Lokalizacja: Białystok

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » maja 21, 2010, 12:15 pm

karambol pisze:Oficjalnej nie miała premiery ale nieoficjalnie jest spokojnie dostępna.


.....................

Hej hej Karambolu..
nie żebym się czepiał ale to ..." spokojnie dostepna.." brzmi fatalnie!
cóż

Pozdrawiam
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: wojtekr » sierpnia 11, 2010, 10:55 pm

Drogi gregori. Herring to jeden z moich ulubieńców. Ale uwaga dotycząca podobieństwa do starszego Allmana nie jest jednoznaczna. Gdyby ten żył miałby 64 lata. Herring jest o pokolenie młodszy (48 lat). Faktycznie mógłby należeć do rodziny - zresztą "należy", do tej Rodziny muzycznej. Ale raczej podobny jest do Gregga. Ale ważniejsze jest chyba to, że podobno na styczeń szykują nową płytę. Pewnie tak wykorzystują okres rekonwalescencji lidera. Poza tym sypnęło nowymi płytami, o których za wiele nie ma w OB - Govt Mule - Mullenium, Lynyrd Skynyrd - Live, Robert Randolph, Matt Schofield, Derek Trucks Band,... Zaciekawiła mnie gitara (dobra płyta) Pata the White - Kanadyjczyk z Quebeck (?). Przesłuchałem płytę zespołu Osły - dobra robota! Oby nie załamali się brakiem zainteresowania ze strony mediów i działali. No cóż chleba na razie z tego raczej nie będzie (choć ja jestem niepoprawnym optymistą) - niech zarabiają grając do kotleta, a grają dla bluesa (bluesrocka). Pozdrawiam
wojtekr
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 28
Rejestracja: sierpnia 7, 2010, 10:02 pm
Lokalizacja: Warszawa


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Wasze recenzje płyt

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 204 gości

cron