INDIGENOUS - Broken LAnds

Chcecie podzielić się z innymi Waszymi odczuciami co do nowej lub ulubionej przez Was płyty? Oto miejsce dla Was!

Moderator: mods

INDIGENOUS - Broken LAnds

Postautor: andrzej.staszok » marca 16, 2010, 2:59 pm

Dziś przyszła poczta i kręci sie w odtwarzaczu bez przerwy :). Granie jakiego szukalem od dosc dawna, poza kilkoma pojedynczymy utworami prezentowanymi od czasu do czasu przez Andrzeja Jerzyka w audycji Okolice Bluesa nie mialem stycznosci z Tym wykonawca.
Jest ekspresja w muzyce i delikatny pazur , ktory to lubie wsrod wykonawcow , na pierwszy odsluch niby spokojnie i gladko ale po chwili pokazuje jak to mozna przy....lic .
Czekam na Wasze wrazenia i opinie jeżeli ktos mial okazje zapoznac sie z plyta wczesniej ode mnie. :)

PS wielkie podziekowania dla agrypy :)
Awatar użytkownika
andrzej.staszok
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4138
Rejestracja: października 13, 2005, 7:06 pm
Lokalizacja: Ostrów Wlkp

Postautor: Rock-A-Billy » marca 16, 2010, 3:56 pm

Mam tę płytę od dłuższego czasu i podzielam twoją opinię. Bardzo fajna płyta, przyjemnie się jej słucha, choć jest to na pewno nieco inna muzyka niż to co Indigenous tworzył w początkach swej działalności. Mniej w tym klasycznego blues - rocka spod znaku Hendrixa czy SRV, bardziej coś w rodzaju tzw. heartland rocka. Fajne, melodyjne, rozbujane kompozycje, świetna gra na gitarze, ciekawy wokal :!: Ogólnie, bardzo pozytywne wibracje.
Czego chcieć więcej :?: :)
Awatar użytkownika
Rock-A-Billy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1490
Rejestracja: stycznia 17, 2009, 8:51 pm

Postautor: F.H.Johnson » marca 16, 2010, 6:23 pm

Rock-A-Billy pisze:Mam tę płytę od dłuższego czasu i podzielam twoją opinię. Bardzo fajna płyta, przyjemnie się jej słucha, choć jest to na pewno nieco inna muzyka niż to co Indigenous tworzył w początkach swej działalności. Mniej w tym klasycznego blues - rocka spod znaku Hendrixa czy SRV, bardziej coś w rodzaju tzw. heartland rocka. Fajne, melodyjne, rozbujane kompozycje, świetna gra na gitarze, ciekawy wokal :!: Ogólnie, bardzo pozytywne wibracje.
Czego chcieć więcej :?: :)


Wszystko na ten temat!.Trochę szkoda,że Mato Nanji troche przytepil pazurki ale to nic ,w stosunku do nich jestem niestety bezkrytyczny...
Moją ulubioną płytą,jest Live at Pachyderm z 1994 r,za spontaniczność i radość z grania!
Awatar użytkownika
F.H.Johnson
blueslover
blueslover
 
Posty: 513
Rejestracja: września 18, 2004, 11:50 pm
Lokalizacja: Wroc?aw

Postautor: andrzej.staszok » marca 16, 2010, 9:18 pm

... no to fajnie , ze mamy podobne odczucia :)
Awatar użytkownika
andrzej.staszok
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4138
Rejestracja: października 13, 2005, 7:06 pm
Lokalizacja: Ostrów Wlkp

Postautor: agrypa » marca 16, 2010, 10:17 pm

Pozdrawiam serdecznie. Dzieki za piekne zdjecia. No i ten bonusik.... :D
ZAPRASZAM!!!
https://www.liszka-agrypa.com/

©Zbigniew Liszka
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: andrzej.staszok » marca 17, 2010, 6:43 pm

... slucham i nie mam dosc, jest apetyt na kolejna pozycje z dyskografii :)
Awatar użytkownika
andrzej.staszok
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4138
Rejestracja: października 13, 2005, 7:06 pm
Lokalizacja: Ostrów Wlkp

Postautor: *woytek » marca 20, 2010, 1:12 am

andrzej.staszok pisze:... slucham i nie mam dosc, jest apetyt na kolejna pozycje z dyskografii :)


Fajna plyta. Swego czasu sie zasluchiwalem i tluklem na okraglo, ale jak mi sie ograla to jakos do lask specjalnych nie wrocila. Ale bardzo lubie tworczosc tego rodzinnego zespolu z Poludniowej Dakoty.

polecam 'Things We Do' z 1998- chyba moje ich ulubione dokonanie...
to dzieki tytulowemu kawalkowi postanowilem sie blizej przyjzec tworczosci Mato Nanji i spolki.

*woytek

PS no dobra -odpalilem Broken Lands i troche sie pobujam:) tam jest smieszny blad produkcujny. nie pamietam w ktorym utworze- gdzies pod koniec plyty- na sekunde, dwie material sie monofonizuje...
*woytek
blueslover
blueslover
 
Posty: 429
Rejestracja: października 8, 2005, 10:22 pm
Lokalizacja: warszawa

Postautor: andrzej.staszok » marca 22, 2010, 9:59 pm

*woytek pisze:
andrzej.staszok pisze:... slucham i nie mam dosc, jest apetyt na kolejna pozycje z dyskografii :)

....

PS no dobra -odpalilem Broken Lands i troche sie pobujam:) tam jest smieszny blad produkcujny. nie pamietam w ktorym utworze- gdzies pod koniec plyty- na sekunde, dwie material sie monofonizuje...

zgadza sie :) , w moim egzemplazu rowniez ten sam efekt :lol:
Awatar użytkownika
andrzej.staszok
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4138
Rejestracja: października 13, 2005, 7:06 pm
Lokalizacja: Ostrów Wlkp


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Wasze recenzje płyt

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 73 gości