Andrzej Serafin "L.S.D."

Chcecie podzielić się z innymi Waszymi odczuciami co do nowej lub ulubionej przez Was płyty? Oto miejsce dla Was!

Moderator: mods

Postautor: RockOnCellBlock » marca 17, 2010, 5:26 pm

agrypa pisze:Flet i saksofony mistrzowskie. Mocno mnie ucieszyl sax-baryton. Trudny i piekny instrument, ktorego nader rzadko mozna posluchac.


A szkoda, że tak rzadko się pojawia, bo jak muzyk jest mężczyzną, to spokojnie te kilogramy dźwignie i zagra :roll:
I mi podoba się barytonowanie Domarskiego, to taki cudowny instrument! (Swoją drogą - czy S.D. obsługuje także saksofony basowe i kontrabasowe?)
Nina Sawicka.
Last fm
Awatar użytkownika
RockOnCellBlock
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5002
Rejestracja: lipca 27, 2008, 1:01 pm
Lokalizacja: Opole/Kraków

Postautor: Robert007Lenert » marca 17, 2010, 5:33 pm

Tomii pisze:Nurtuja mnie jednak dwa pytania;
-Dlaczego tytuly utworow nie sa wylacznie po polsku lub po angielsku?
-Dla rozwiania watpliwosci - co jest na okladce i .... dlaczego?

Mam nadzieje, ze moja ciekawosc zostanie zaspokojona prostymi odpowiedziami i niczym wiecej.

Pozdrawiam i zycze powrotu do tematu zakladki.
Na pierwsze pytanie nie potrafie udzielic odpowiedzi. Sadze, ze Andrzej cos sensownego napisze.
Pytanie nr dwa. Nie wiemy co jest na okladce, ale nam sie podoba :). To jakas wizja Basi, naszego plastyka, projektanta okladki. Ona nawala ten projekt "turkus".
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Andrzej Serafin » marca 17, 2010, 7:23 pm

Tomii pisze:Wyprzedzajac ewentualne domysly wyjasniam; pragne zadac pytania i nic poza tym. Po prostu jestem ciekaw.
Pisze ten wstep, bo ostatnimi czasy znow na forum rozgorzaly male lokalne wojenki i jak to zwykle bywa moj post moze zostac odebrany .... no napisze ze roznie :)
Plyte odebralem dzis i od jakiegos czasu sobie slucham, tak wiec na wnioski muzyczne i wrazenia jeszcze za wczesnie.

Nurtuja mnie jednak dwa pytania;
-Dlaczego tytuly utworow nie sa wylacznie po polsku lub po angielsku?
-Dla rozwiania watpliwosci - co jest na okladce i .... dlaczego?

Mam nadzieje, ze moja ciekawosc zostanie zaspokojona prostymi odpowiedziami i niczym wiecej.

Pozdrawiam i zycze powrotu do tematu zakladki.


Cześć Tomii!

Pierwsze Twoje pytanie:
Może po kolei (to, co nie do końca po naszemu):

Blues Noire odnosi się do gatunku filmowego "film noire" (chodziło mi u uchwycenie atmosfery szczególnie jednego filmu - było w zagadce audycji T. Kotyli) - nie starałem się tworzyć naszej nazwy...wiesz jakie bywają polskie tłumaczenia :wink:

Później dwa tytuły po polsku

Następnie Deep River - mel. tradycyjna, którą zaczerpnąłem z Real Book'a. Nie śmiałbym tłumaczyć na nasz język bo mam wielki szacunek dla muzyki ludowej i/lub standardów. Stąd oryginalny tytuł, a muzyka jest moją i kolegów interpretacją tego tematu.

B.B.Blues - taki mały ukłon w stronę B.B.Kinga, dlatego ten tytuł.

Boogeyman - nazwa "straszaka na dzieci" z kultury angielskiej i amerykańskiej, ale dla horrormaniaka jak ja jak najbardziej w użyciu w naszym kraju. No i dodatkowo skojarzenie ze słowem boogie(woogie) odnośnie tego co się wyprawia w utworze w sferze rytmu i prowadzenia linii basu. Tyle, że inaczej to zinstrumentowałem 8)

Jurki - utwór poświęcony dwóm moim, nieżyjącym już niestety, Profesorom z AM w Poznaniu: Jerzemu Skrzypczakowi i Jerzemu Zgodzińskiemu. Bardzo mądrzy i weseli byli to ludzie, stąd utwór o takim charakterze. Nie znieśli by poważnego epitafium raczej (znając mnie i relacje, które nas łączyły - pełne zaufanie i szacunek w obydwie strony) Wiele się od nich nauczyłem. A że obydwaj mieli Jerzy to JURKI.

A później dwa polskie tytuły.

A co do okładki to osobiście nie wiem co ona przedstawia i nie dopytywałem Basi Kasprzyckiej-Łosiak.
Podoba mi się i pasuje mi do płyty. Lubię tajemniczość w stylu ECM albo Real World.
Po przesłuchaniu materiału Basia przysłała projekty i wybrałem kilka, ze wskazaniem na TEN właśnie. Robert również (bez mojej ingerencji) wskazał na niego i tak zostało.

Dzięki za konstruktywny post. Bardzo.

Pozdrawiam
jutro to dziś - tyle, że jutro
Awatar użytkownika
Andrzej Serafin
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1775
Rejestracja: września 28, 2008, 11:32 pm
Lokalizacja: Kolbuszowa

Postautor: Tomii » marca 17, 2010, 7:41 pm

Nooo, to czesc zagadek wyjasniona, "latwiej" bedzie mi sie oswoic z tym materialem. W dalszym ciagu bede sie domagal odp odnosnie okladki :wink:
Chetnie dla porownania wyslucham oryginalu Deep River. Mozesz wskazac gdzie mozna posluchac tego kawalka?
w sercu blues a w zylach rock'n'roll ...
...cudowność jest zawsze piękna, wszystko jedno jaka cudowność, nie ma cudowności, która by nie była piękna.
Awatar użytkownika
Tomii
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4948
Rejestracja: października 10, 2005, 10:30 am
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Andrzej Serafin » marca 17, 2010, 7:55 pm

Basia zastrzegła prawa do okładkowej wiedzy :wink:

Deep River? Nie jest nawet znany autor. W The Real Book of Blues pisze tylko Traditional. Wątpię aby jakiś oryginał w ogóle istniał. To była pieśń, prawdopodobnie przekazywana ustnie (ale mogę się mylić) a następnie spisana przez ludzi od Real Book'ów. Osobiście nie sugerowałem się żadnym wykonaniem, a jedynie opierałem na stylistyce Gospel. Tak budowałem harmonię mojej interpretacji zapisu nutowego.
jutro to dziś - tyle, że jutro
Awatar użytkownika
Andrzej Serafin
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1775
Rejestracja: września 28, 2008, 11:32 pm
Lokalizacja: Kolbuszowa

Postautor: Tomii » marca 17, 2010, 8:02 pm

No coz - w takim razie musi mi to wystarczyc.

Dla mnie wlasnie na okladce jest Deep River :wink: i szczerze mowiac takiego potwierdzenia oczekiwalem ...

Musze jeszcze nascie razy "zaglebic" sie w ten krazek ...
w sercu blues a w zylach rock'n'roll ...
...cudowność jest zawsze piękna, wszystko jedno jaka cudowność, nie ma cudowności, która by nie była piękna.
Awatar użytkownika
Tomii
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4948
Rejestracja: października 10, 2005, 10:30 am
Lokalizacja: Katowice

Postautor: agrypa » marca 18, 2010, 1:30 pm

Tomii pisze:No coz - w takim razie musi mi to wystarczyc.

Dla mnie wlasnie na okladce jest Deep River :wink: i szczerze mowiac takiego potwierdzenia oczekiwalem ...

Musze jeszcze nascie razy "zaglebic" sie w ten krazek ...

Deep River moze byc tak mocno i roznorodnie idiomatyczne. Fajnie ze nikt tego nie tlumaczy. Bardzo sie ucieszylem ze tak odebrales okladke, bo ja tez wlasnie tak. Mysle ze moze lepiej tego nie drazyc. Niech kazdy ma wlasne wizje. :)
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: Robert Grześkowiak » marca 18, 2010, 3:09 pm

Płyta pojawiła się w audycji Tomasza Żądy w Trójce:

http://polskieradio.pl/trojka/playlista ... e=20100316

pozdr!
Robert Grześkowiak
bluesman
bluesman
 
Posty: 258
Rejestracja: listopada 17, 2005, 12:09 am
Lokalizacja: Leszno

Postautor: B&B » marca 22, 2010, 12:32 pm

I ja w końcu z oryginalnego krążka mogłem posłuchać...

L.S.D. to płyta ciekawa i intrygująca, ale od razu dodajmy - dla bluesfanów bardzo zaskakująca, bo... nie bluesowa :)
Multiinstrumentalista i kompozytor Andrzej Serafin pokazał co mu w duszy gra i otrzymaliśmy zgrabną mieszankę ambient, jazzu i muzyki klasycznej. Ciekawe aranżacje, rzadko spotykany zestaw instrumentów, spore zróżnicowanie kompozycji - wszystko to sprawia, że całości słucha się przyjemnie i bez znużenia (tym bardziej, że to tylko 35 minut muzyki), szczególnie wieczorem/nocą dobrze odbiera się ambientowy klimat całości.
Mam wrażenie, że Andrzej Serafin mógłby tę płytę nagrać nawet sam (i kilka utworów zrobił chyba sam), ale dla urozmaicenia całości zaprosił do projektu harmonijkarza i saksofonistę. Gra Roberta Lenerta niewiele tu wnosi, ot kilka muzycznych plam, choć trudno mi sobie teraz wyobrazić "Blues Noir" bez harmonijki.
Natomiast partie saksofonów (i fletu!) Staszka Domarskiego stanowią istotnie o brzmieniu płyty. Jazzowy feeling, duża swoboda gry, no i saksofon barytonowy - palce lizać!
Moje ulubione utwory to:
"Blues Noir" - bardzo fajnie zrobiony kawałek w stylu ambientowo-chill-outowym - świetnie by brzmiał np. w radiu Chilli-Zet.
"Bezczelny" - jest tempo, rozmach i bogata aranżacja, fajny kontrabasowy riff, solówki keybordu i saksu - świetnie mi się tego słucha.

Pozostaje jeszcze jedna kwestia - skąd na okładce tej płyty tyle bluesowych "opiekunów medialnych" i bluesowy wydawca? (Swoją drogą wielkie brawa dla "Flower Records" za otwartośc na różne style muzyczne, jak słyszałem - także jazzowe płyty w planach)
Wtajemniczeni oczywiście wiedzą o bluesowych powiązaniach Roberta Lenerta, ale stawianie "L.S.D." na bluesowej półce to dla mnie wielkie nieporozumienie. Ta płyta wśród bluesfanów zginie, mało kto ją tutaj zauważy czy doceni. Jeden "B.B.Blues" nie czyni z niej płyty bluesowej - ta muzyka jest wystarczająco niszowa, po co ją jeszcze tutaj na siłę upychać?
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Postautor: Robert007Lenert » marca 22, 2010, 4:33 pm

Wiesiek, pozwole sobie na pewna polemike. I nie chodzi mi o jakies przepychanie sie. A o moje osobiste /i sadze, ze tez Andrzeja/ podejcie do tych utworow. Oto track lista:

1. Blues Noire /Andrzej Serafin/ 6:15
2. Promenada /Andrzej Serafin/ 0:52
3. Powrót do światła /Andrzej Serafin/ 3:14
4. Deep River /tradycyjny, ar. Andrzej Serafin/ 4:04
5. B. B. Blues /Andrzej Serafin/ 4:43
6. Boogeyman /Andrzej Serafin/ 4:00
7. Jurki (dla Jerzego Skrzypczaka i Jerzego Zgodzińskiego) /Andrzej Serafin/ 2:48
8. Bezczelny /Andrzej Serafin/ 4:39
9. Czas już spać /Andrzej Serafin/ 4:55

Posrod tych 9 utworow tylko dwa wyrastaja z innej tradycji niz blues. Sa nimi: 2.Promenada, 7. Jurki. Pierwszy to miniatura wyraznie inspirowana dokonaniami George Gershwina. Drugi to uklon w strone burleski i muzyki country. Pozostale utwory maja budowe charakterystyczna dla bluesa, tyle, ze sa dosyc nietypowo zinstrumentowane i zaaranzowane.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » marca 22, 2010, 4:35 pm

B&B pisze:
Pozostaje jeszcze jedna kwestia - skąd na okładce tej płyty tyle bluesowych "opiekunów medialnych" i bluesowy wydawca? (Swoją drogą wielkie brawa dla "Flower Records" za otwartośc na różne style muzyczne, jak słyszałem - także jazzowe płyty w planach)
Wtajemniczeni oczywiście wiedzą o bluesowych powiązaniach Roberta Lenerta, ale stawianie "L.S.D." na bluesowej półce to dla mnie wielkie nieporozumienie. Ta płyta wśród bluesfanów zginie, mało kto ją tutaj zauważy czy doceni. Jeden "B.B.Blues" nie czyni z niej płyty bluesowej - ta muzyka jest wystarczająco niszowa, po co ją jeszcze tutaj na siłę upychać?


.....................
No więc cobys sam sie nie zamotał , postaw ja w innym miejscu. Piszesz o czyms co nie ma miejsca.

Ta plyta nie stoi na bluesowej półce. Stoi obok Lisy Gerrard , P. Gabriela i Garbarka!!!


Nikt niczego na siłę nie upycha. Skąd ten bezsensowny wniosek???
Płyte po prostu wydała ta a nie inna firma.

Gdyby ja wydał Metal Mind , pewnie czepiałbys sie że..nie metalowa.
Rece opadają!

Nie do bluesfanów / mysle / ten album jest adresowany.

Choc ja tu bluesa słyszę.

Ale do wszystkich ludzi otwartych na MUZYKĘ.
Ostatnio zmieniony marca 22, 2010, 10:05 pm przez Pawel Freebird Michaliszy, łącznie zmieniany 1 raz
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » marca 22, 2010, 4:38 pm

Robert007Lenert pisze:Wiesiek, pozwole sobie na pewna polemike. I nie chodzi mi o jakies przepychanie sie. A o moje osobiste /i sadze, ze tez Andrzeja/ podejcie do tych utworow. Oto track lista:

1. Blues Noire /Andrzej Serafin/ 6:15
2. Promenada /Andrzej Serafin/ 0:52
3. Powrót do światła /Andrzej Serafin/ 3:14
4. Deep River /tradycyjny, ar. Andrzej Serafin/ 4:04
5. B. B. Blues /Andrzej Serafin/ 4:43
6. Boogeyman /Andrzej Serafin/ 4:00
7. Jurki (dla Jerzego Skrzypczaka i Jerzego Zgodzińskiego) /Andrzej Serafin/ 2:48
8. Bezczelny /Andrzej Serafin/ 4:39
9. Czas już spać /Andrzej Serafin/ 4:55

Posrod tych 9 utworow tylko dwa wyrastaja z innej tradycji niz blues. Sa nimi: 2.Promenada, 7. Jurki. Pierwszy to miniatura wyraznie inspirowana dokonaniami George Gershwina. Drugi to uklon w strone burleski i muzyki country. Pozostale utwory maja budowe charakterystyczna dla bluesa, tyle, ze sa dosyc nietypowo zinstrumentowane i zaaranzowane.

...............

Robert odpuść te polemiki. Jakiż artysta chce tłumaczyc komus że tak naprawde to jest TO a nie tamto.
Album jest piekny i tyle.
Pozdrawiam serdecznie :D
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: RockOnCellBlock » marca 22, 2010, 4:57 pm

Robert, nieważne, jak to się nazywa, ważne, że takie piękne :)
Nina Sawicka.
Last fm
Awatar użytkownika
RockOnCellBlock
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5002
Rejestracja: lipca 27, 2008, 1:01 pm
Lokalizacja: Opole/Kraków

Postautor: Robert007Lenert » marca 22, 2010, 5:21 pm

Spokojnie. Z mojej strony padlo tylko kilka rzeczowych wyjasnien. Nie chodzi mi o rozpetanie kolejnej wojenki. Zwrocilem tylko uwage na formalna budowe utworow na LSD. A jak to ktos nazwie jest sprawa drugoplanowa. Natomiast kusi mnie zacytowanie Stanislawa Lema: "dopiero po przeczytaniu recenzji swojej powiesci dowiedzialem sie co autor czyli ja mial na mysli".
Ostatnio zmieniony marca 22, 2010, 5:54 pm przez Robert007Lenert, łącznie zmieniany 2 razy
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: RockOnCellBlock » marca 22, 2010, 5:45 pm

Żadna wojenka się nie rozpętała ;)
A w którym miejscu to miałoby być wojowanie? ;)
Nina Sawicka.
Last fm
Awatar użytkownika
RockOnCellBlock
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5002
Rejestracja: lipca 27, 2008, 1:01 pm
Lokalizacja: Opole/Kraków

Postautor: Tomiszon » marca 22, 2010, 6:58 pm

Podajcie mi cytat wypowiedzi, w której było wojowanie.



...nie mogłem się powstrzymać........ :oops:
Awatar użytkownika
Tomiszon
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 970
Rejestracja: lutego 6, 2005, 5:25 pm
Lokalizacja: Gdynia/Kraków

Postautor: Robert007Lenert » marca 23, 2010, 1:18 am

Tomiszon pisze:Podajcie mi cytat wypowiedzi, w której było wojowanie.]
Racja, bez cytowania zdan wyrwanych z kontekstu nie ma wojenki forumowej :lol:
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Matragon » marca 23, 2010, 6:54 am

xxx
Ostatnio zmieniony września 24, 2012, 11:52 am przez Matragon, łącznie zmieniany 1 raz
Follow the Snake - Eat Apples!
Matragon - Facebook Fan Page
Matragon
ZAPPALENiEC
ZAPPALENiEC
 
Posty: 6577
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 12:43 pm

Postautor: RockOnCellBlock » marca 23, 2010, 7:33 am

Michał Matragon Worgacz pisze:
Pawe Freebird Michaliszyn pisze:Ale do wszystkich ludzi otwartych na MUZYKĘ.[/size] [/b]


Powinienem tego wreszcie posłuchać ... 8)


Powinieneś!!! :)
Nina Sawicka.
Last fm
Awatar użytkownika
RockOnCellBlock
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5002
Rejestracja: lipca 27, 2008, 1:01 pm
Lokalizacja: Opole/Kraków

Postautor: Matragon » marca 23, 2010, 7:35 am

xxx
Ostatnio zmieniony września 21, 2012, 9:26 am przez Matragon, łącznie zmieniany 1 raz
Follow the Snake - Eat Apples!
Matragon - Facebook Fan Page
Matragon
ZAPPALENiEC
ZAPPALENiEC
 
Posty: 6577
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 12:43 pm

Postautor: RockOnCellBlock » marca 23, 2010, 7:40 am

To tak na zapas ostrzeż Korę, że musi się nieco przesunąć w którąś stronę, żebyś się zmiecił obok niej na tym jeżyku. Chociaż przypuszczam, że forumowy karny jeżyk pomieści wiele osób :mrgreen:
Nina Sawicka.
Last fm
Awatar użytkownika
RockOnCellBlock
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5002
Rejestracja: lipca 27, 2008, 1:01 pm
Lokalizacja: Opole/Kraków

Postautor: RockOnCellBlock » marca 23, 2010, 7:43 am

No i jedno - na prawdę warto tej płyty posłuchać.
Nawet, jeśli się nie spodoba.
To tak samo jak to, że każdy powinien chyba posłuchać King Crimson, Janis Joplin, Black Sabbath czy Milesa Davisa - nie spodoba się, trudno, ale powinno się na nich choć raz zerknąć.
Tu to samo.
Płyta jest na tyle CIEKAWA, że powinno się jej choćby posłuchać przez 15 minut u kolegi, żeby tylko wiedzieć, o czym mowa i jak to wygląda.

A jak dla mnie, to wygląda super :)
Nina Sawicka.
Last fm
Awatar użytkownika
RockOnCellBlock
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5002
Rejestracja: lipca 27, 2008, 1:01 pm
Lokalizacja: Opole/Kraków

Postautor: Matragon » marca 23, 2010, 7:54 am

xxx
Ostatnio zmieniony września 21, 2012, 9:26 am przez Matragon, łącznie zmieniany 1 raz
Follow the Snake - Eat Apples!
Matragon - Facebook Fan Page
Matragon
ZAPPALENiEC
ZAPPALENiEC
 
Posty: 6577
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 12:43 pm

Postautor: RockOnCellBlock » marca 23, 2010, 8:02 am

Ustawiam jeszcze w drugim -
tej płyty NIE DA SIĘ słuchać nie pokolei, tak samo jak Physicall Graffiti Led Zeppelin albo Ghost Town Billa Frisella.

Kolejność przypadkowa :lol:
Nina Sawicka.
Last fm
Awatar użytkownika
RockOnCellBlock
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5002
Rejestracja: lipca 27, 2008, 1:01 pm
Lokalizacja: Opole/Kraków

Postautor: Robert007Lenert » marca 30, 2010, 6:26 pm

Aktualnie na antenie Polskiego Radia Rzeszow w audycji Eli Lewickiej sa prezentowane obszerne fragmenty plyty L.S.D. Tutaj mozna posluchac: http://www.radio.rzeszow.pl/index.php
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Robert007Lenert » marca 30, 2010, 7:08 pm

Dzisiaj znów zapachniało L.S.D. :D
Audycja u Eli Lewickiej i jeszcze wywiad z Andrzejem na MusicSerwis.
Zainteresowanych zapraszam do lektury TUTAJ:

http://musicserwis.com.pl/index.php/wyw ... -serafinem

Bardzo dziękuję Michałowi Orłowskiemu za taką rozmowę.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Tomii » marca 31, 2010, 11:16 pm

Slucham, slucham .... i slucham i mam strasznie mieszane uczucia, wlasciwie odczucia, a moze odsluchy ?
Mam nadzieje ze najpozniej po swietach opublikuje recenzje tego krazka ...

Przyznam, ze po przeczytaniu w/w wywiadu chyba bedzie mi latwiej, znaczy trudniej :wink:
w sercu blues a w zylach rock'n'roll ...
...cudowność jest zawsze piękna, wszystko jedno jaka cudowność, nie ma cudowności, która by nie była piękna.
Awatar użytkownika
Tomii
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4948
Rejestracja: października 10, 2005, 10:30 am
Lokalizacja: Katowice

Postautor: bartic » kwietnia 1, 2010, 10:08 pm

zgadzam się z B&B, że to płyta niebluesowa, ale pisanie, żeby tego tu nie wpychać i że nikt jej nie doceni, jest już totalnym odjazdem, prawie jak po lsd :wink:

płyta, jak to napisał pan Paweł, w pełni muzyczna. dla mnie w pełni ARTYSTYCZNA. może się nie podobać lub może się podobać, ale moim zdaniem na pewno warto ją przesłuchać, gdyż potraktowana jako forma sztuki, efekt jej poszukiwania i sposobu wyrażenia, jest ciekawa, intrygująca, zaskakująca. może to jeszcze nie Everest, ale kierunek jest dobry.

całe szczęście, że to nie jest płyta bluesowa, bo by wtedy zginęła w tłumie.

brawo. brawo za odwagę ekspresji i poszukiwanie sztuki w muzyce. brawo dla Ciebie jako dla artysty...

a jak do niej trafiłem? no cóż... gdyby nie Agrypa i jego Bob Brozman :mrgreen: i tak to było

hej
Awatar użytkownika
bartic
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2761
Rejestracja: maja 22, 2004, 5:04 pm
Lokalizacja: Wrcłw

Postautor: Dziadek Władek » kwietnia 1, 2010, 11:34 pm

A ja kolejny raz wciskam trójkącik na playerze (od dłuższego czasu jej nie wyjmuję)...
Nie mogę się od tych dźwięków uwolnić i... dobrze mi z tym :)
Władek Pękała
" - Blues?... Jest tam, gdzie go słyszysz..."
Awatar użytkownika
Dziadek Władek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 18532
Rejestracja: listopada 24, 2009, 10:48 am
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: B&B » kwietnia 2, 2010, 9:49 am

bartic pisze:zgadzam się z B&B, że to płyta niebluesowa, ale pisanie, żeby tego tu nie wpychać i że nikt jej nie doceni, jest już totalnym odjazdem, prawie jak po lsd :wink:
trochę mi tu imputujesz i naginasz moja wypowiedź, a ja przecież taką pozytywną recenzję napisałem, może faktycznie byłem pod wpływem :wink:
bartic pisze:całe szczęście, że to nie jest płyta bluesowa, bo by wtedy zginęła w tłumie.
idąc tym tropem to powinno się ją reklamować np. na forum reagge albo metalowym - jeszcze bardziej by się wybijała z tłumu?
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

PoprzedniaNastępna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Wasze recenzje płyt

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 192 gości

cron