Okolice Bluesa

: **stycznia 17, 2010, 1:49 pm**

Właśnie słucham po raz drugi tej płyty. Na początku podchodziłem z rezerwą dość znaczną. Teraz coraz bardziej się przekonuję. Riffy faktycznie zaczynają przyciągać. Godna uwagi jak dla mnie jest ta różnorodność, co w dzisiejszej muzyce szczególnie cenne...

P.S. Co do tzw. supergrup - póki co narazie bardziej na mnie działa Chickenfoot, ale w miarę osłuchiwania się z opisywanym materiałem, kto wie

?

Pozdrawiam!

: **stycznia 17, 2010, 5:31 pm**

: **stycznia 17, 2010, 6:43 pm**

: **stycznia 17, 2010, 7:02 pm**

: **stycznia 17, 2010, 7:37 pm**

: **stycznia 17, 2010, 8:23 pm**

: **stycznia 18, 2010, 4:32 pm**

: **lutego 4, 2010, 11:36 am**

: **lutego 5, 2010, 7:02 pm**

: **lutego 6, 2010, 8:44 am**

: **lutego 7, 2010, 12:51 pm**

: **lutego 12, 2010, 2:54 pm**

Mnie też się podoba ta płytka, muszę dodac, że pokazała się właśnie zaraz po tym jak przesłuchałem płyty takich zespołów jak Kyuss i QOTSA, także wszystko mi przypasowało.
Co do Grohla to gościu jest naprawdę świetny. Myślę, że wspomniany Portnoy mógłby się od Davida czegoś jeszcze poduczyc

A poważniej można by to podciągnąc do walki tych panów, który z nich jest większym gigantem w świecie rocka.
Homme'a też nawet polubiłem, ale wszystko z umiarem

Niestety JPJ znowu pominięty przepraszam

Okolice Bluesa

Them Crooked Vultures

Them Crooked Vultures