Moderator: mods
posener pisze: Sądzę, że jeżeli przetrzymają sukces komercyjny, który im grozi, mają wszelkie dane ku temu aby być następcą legendarnych kapel z Południa.
Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
Powtarzam - nie ta kapela .
Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
Była juz tu mowa o nich
posener pisze:Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
Powtarzam - nie ta kapela .
Pożyjemy, zobaczymy. Pozostanę przy swoim zdaniu. Czy AD/DC też zaliczasz do prostackich czy tylko Slade?
posener pisze:Pawe Freebird Michaliszyn pisze:raz jeszcze posłuchać radzę New Moonson , Grace Potter And The Nocturnals ,Zach Williams and The Reformation czy Brothers Of Southland ;
wtedy pewnie zrozumiesz o co mi idzie.
pozdrawiam serdecznie
[/quo
Posłuchalem. We wszystkich przypadkach bardzo fajna muzyka, a w ostatnim nawet znakomita i we wszystkich przypadkach nieco subtelniejsza od Blackberry Smoke lub może więcej niż nieco. Jak by to powiedzieć, żebyś zrozumiał? Po ponad 20 latach słuchania jazzu wróciłem do korzeni swoich zainteresowań muzycznych, a te korzenie to wczesne lata 70'. Dlaczego? Dlatego, że jezeli szukamy muzyki formalnie trudniejszej i subtelniejszej niż rock to zaawansowanie harmoniczne, rytmiczne i melodyczne muzyków jazzowych zwykle znacznie przerasta to z czym się spotykamy w konwencji rockowej, jednak z jazzu w ostatnich kilkunastu latach, moim zdaniem, stopniowo ulotniła się energia. A ona ciągle jest w rock'n'rollu. Dlatego znowu tego słucham. Dlatego dwa przesterowane Gibsony, nisko nastrojone bębny i nisko schodzący bas zamiast przebierania blisko pickupa są dla mnie solą prawdziwego rocka. Tym okrężnym sposobem doszliśmy do Blackberry Smoke. Dodam bardzo skromnie, iż muzyka jest jedną niewielu rzeczy, o której mógłbym powiedzieć, że się na niej trochę znam i ta kapela nie jest jedną z pęczka innych. Trochę czytałem anglojęzycznych opinii i nie spotkałem negatywnej. Nie dlatego, zeby się utwierdzić w swoim zdaniu, bo tego nie potrzebuję, ale z ciekawości, ponieważ kapela naprawdę zrobiła na mnie wrażenie, co zdarza mi się coraz rzadziej. Keep on rock'n
*woytek pisze:a ja tam z Pawlem sie nie zgadzam dalej:)
eh Pawle- to dla mnie odkrycie minionego roku...
nie jestem zwolennikeim szufladkowania, ale slowa klucz "Southern Rock' z czystym sumieniem mozemy tutaj uzywac...
w koncu sa TOO MUCH FOR COUNTRY TOO COUNTRY FOR ROCK...
B&B pisze:*woytek pisze:
No jeśli tacy fachowcy mają różne zdania w tym temacie to i ja w przyszłości będę swobodniej używać określenia Southern Rock Nawet, jeśli sami muzycy będą się od tego określenia odżegnywać!
A płyta "LITTLE PIECE OF DIXIE" - znakomita.
ps. THE WRITER IS UNDER THE INFLUENCE OF BLACKBERRY SMOKE
RafałS pisze:Słyszałem chyba ze trzy numery z tej płyty w trójkowych audycjach i oczywiście podobało mi się, ale tak na czwórkę, jakoś nie powaliło. Może nie te utwory wybrali, co trzeba? A może trzeba posłuchać parę razy w całości? Przyzwoity "redneck", lecz nie czułem dreszczu.
*woytek pisze:a na koniec porada 'jak przetrwac zime'?
1.dorzucic do kominka na full, zeby podniesc temperature do jakis 27 st.C (roznica z tym co za oknem prawie 60!!!-nie otwierac),
2. Wrzucic do odtwarzacza BALCKBERRY SMOKE
3. Wziac przyjemny prysznic i zalozyc podarte portki, luzna ulubiona koszule, i rzecz jasna boso
4. podkrecic wzmacniacz, mozna tez otworzyc piwko...luzujemy...
MINI KLIMAT POLUDNIOWY GWARANTOWANY...czyli 'Little Piece of Dixie'
*woytek
PS ja tez slyszalem, ze tytulowy kawalek jest gdzies w sieci! Moze ktos go znajdzie? i poprosimy o namiary!
*woytek pisze: no i sie okazuje, ze Ricky Medlocke tez w tym maczal palce:)
teraz cale poludniowe bractwo bawi sie na statku...
pozdrowionka
*woytek
Rock-A-Billy pisze:Płyta już do mnie dotarła. Po pierwszym przesłuchaniu mogę śmiało stwierdzić, że jest bardzo dobra. Brzmienie gitar plus ten country`owy wokal to jest właśnie to co lubię
*woytek pisze:Rock-A-Billy pisze:Płyta już do mnie dotarła. Po pierwszym przesłuchaniu mogę śmiało stwierdzić, że jest bardzo dobra. Brzmienie gitar plus ten country`owy wokal to jest właśnie to co lubię
oh, yeah!!!
a ktore masz wydanie? tak z ciekwaowsci pytam...
BamaJam Records, czy to z lipca?
to ja sie solidaryzuje i tez odpalam:)
*woytek
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 178 gości