Joe Bonamassa - Live From The Royal Albert Hall [DVD]

[leszekblues]

DO tego dorzucam, jeszcze Robben Forda i dla mnie to blues-rockowe G3

[posener]

DO tego dorzucam, jeszcze Robben Forda i dla mnie to blues-rockowe G3

Dokładnie. I to jest pomysł!

[RafałS]

DO tego dorzucam, jeszcze Robben Forda i dla mnie to blues-rockowe G3

Dokładnie. I to jest pomysł!

Jest ryzyko, że Warren i Joe mogliby Robbena zatupać. Robben jest dość subtelny i aż się prosi moim zdaniem o delikatniejsze towarzystwo. Ja tam chętnie bym go posłuchał raczej z Ronnie Earlem, Mattem Schofieldem, Derekiem Trucksem, Scottem Hendersonem itp. Dla mnie szczególnie Robben i Joe są z innych gatunków, choć Robben oczywiście zagra wszystko...

[posener]

Jest ryzyko, że Warren i Joe mogliby Robbena zatupać.

Ja bym się o Robbena nie bał. On oczywiście jedną nogą stoi na jazzowym terytorium, ale potrafi przywalić soczystego blues rocka. Poza tym dlaczego miałoby to być bardzo spójne stylistycznie? Bardziej inspirująco byłoby gdyby to byli muzycy reprezentujący różne odcienie bluesa. G3 miały różne konfiguracje personalne, więc możemy się pobawić w potencjalne zestawienia To naprawdę jest fajny pomysł - Blues G3 - mogłoby się sprzedać.

[leszekblues]

Własnie Robben Ford jest inny i jesli idzie o pojedynki .....
NO cóz bardziej bałbym sie o tych dwóch panów wystarczy jedna fraza Robbena zaczerpnieta z jazzu i na nic tysiace fraz bonamassy i haynessa razem wzietych
Ale muzyka to nie pojedynki wiec to trio byłoby extra

[blueswan]

Na pewno zaopatrzę się w ten materiał, ale jakoś trudno mi się do tego zebrać. Miałem okazję być na ubiegłorocznym koncercie Bonamassy w Poznaniu i muszę z przykrością stwierdzić, że ten skład mnie nie przekonuje, po prostu nie trafia do mnie.
Z fragmentów, które miałem okazję do tej pory zobaczyć i posłuchać mogę jedynie wywnioskować, że jest to dopieszczony, nowocześnie zrealizowany produkt. I muszę zgodzić się z wieloma forumowiczami, że to nie jest zespół, tylko Bonamassa plus wynajęci muzycy.
Na pocieszenie włączę sobie zaraz "Live at the Rockpalast" albo "A New Day Yesterday Live".

[dzemowiec]

A orientuje się ktoś z Was może czy ten materiał wyszedł/wyjdzie na Blu-Ray?


pozdrawiam!

[Brzoza]

A orientuje się ktoś z Was może czy ten materiał wyszedł/wyjdzie na Blu-Ray?

pozdrawiam!

Niestety nie ma w planie na razie wersji bluray Ja od czasu nabycia koncertu The Song Remains The Same Zeppelinów mam cały czas chrapkę na koncerty w HD Wielka szkoda, że JB nie wszedł w ten nośnik i tylko DVD nam zaserwował

[Ricardo]

Fantastyczny koncert choć Bonamassa wybrał spokojniejszy materiał może z uwagi na szacunek dla tego niezwykłego miejsca.Na koncercie Poznaniu w zeszłym roku było zdecydowanie mocniej.Ale ten obrazek obejrzałem z wielką przyjemnością i bede do niego czesto wracał .

[Brzoza]

Fantastyczny koncert choć Bonamassa wybrał spokojniejszy materiał może z uwagi na szacunek dla tego niezwykłego miejsca.Na koncercie Poznaniu w zeszłym roku było zdecydowanie mocniej.Ale ten obrazek obejrzałem z wielką przyjemnością i bede do niego czesto wracał .

Koncert w Poznaniu faktycznie był mocniejszy, ale bolało mnie strasznie nagłośnienie. Było fatalne. Jak zaczął koncert utworem "Ballad Of John Henry" to wcale nie było słychać jego śpiewu... W Warszawie było już lepiej Ale wracając do koncertu w Londynie - kawałkiem "Just Got Paid" pozamiatał

[B&B]

A orientuje się ktoś z Was może czy ten materiał wyszedł/wyjdzie na Blu-Ray?
pozdrawiam!

Niestety nie ma w planie na razie wersji bluray Ja od czasu nabycia koncertu The Song Remains The Same Zeppelinów mam cały czas chrapkę na koncerty w HD Wielka szkoda, że JB nie wszedł w ten nośnik i tylko DVD nam zaserwował

Ja to się dziwię, na jaką cholerę wam ten Blu-Ray? Przecież tu chyba chodzi o muzykę? To nie film z efektami specjalnymi
A może ja czegoś nie wiem, może dźwięk na B-R jest znacząco lepszy? I jaki trzeba mieć sprzęt żeby to docenić?

[Brzoza]

A orientuje się ktoś z Was może czy ten materiał wyszedł/wyjdzie na Blu-Ray?
pozdrawiam!

Niestety nie ma w planie na razie wersji bluray Ja od czasu nabycia koncertu The Song Remains The Same Zeppelinów mam cały czas chrapkę na koncerty w HD Wielka szkoda, że JB nie wszedł w ten nośnik i tylko DVD nam zaserwował

Ja to się dziwię, na jaką cholerę wam ten Blu-Ray? Przecież tu chyba chodzi o muzykę? To nie film z efektami specjalnymi
A może ja czegoś nie wiem, może dźwięk na B-R jest znacząco lepszy? I jaki trzeba mieć sprzęt żeby to docenić?

Bluray ma znacznie lepszy dźwięk gdyż jest więcej miejsca do zapisu i można upchnąć w bardzo dużej jakości i w paru wersjach (DTS, DD 5.1, itp.). Ja odtwarzam Bluraye na PS3 z głośnikami Logitecha 5.1 podłączonymi optycznie, więc dźwięk jest przecudny

[leszekblues]

NIe znosze i nie toleruję dzwięku 5.1 i nigdy se nie kupie tych udziwnień
Przeciez na koncercie i tak słyszymy lewa stronę i prawa i to co jest po srodku , czyli stereo
A te oklaski z tułu i z boku
PO co?
MUzyka jest wazna

[RafałS]

NIe znosze i nie toleruję dzwięku 5.1 i nigdy se nie kupie tych udziwnień
Przeciez na koncercie i tak słyszymy lewa stronę i prawa i to co jest po srodku , czyli stereo
A te oklaski z tułu i z boku
PO co?
MUzyka jest wazna

Dokładnie. Dodam jeszcze, że najlepszy format końcowy niewiele da, jeśli całość nie została najpierw po prostu dobrze nagrana. Kiedyś miałem podwójny koncert Bruce'a Springsteena "Live In New York City" z 2001 roku (nagrania: 1999-2000), który na CD brzmiał beznadziejnie - słychać było wokal i zbiorowy hałas w tle. Potem pokazała się wersja SACD tego samego wydawnictwa - ciekawe czy słychać tam ten sam szum tylko w wyższej rozdzielczości... a może w sorroundzie? No i kiedy wyjdzie to na Blue-rayu?

Przy okazji: czy ten koncert Bonamassy pokazał się też w wersji CD? Pytam, bo dość podobały mi się fragmenty, które słyszałem w radiu (leciało to parę razy w niedzielnym MiniMaksie). Zdecydowanie ciekawiej się to prezentowało niż "Live from Nowhere in Particular", które mnie serdecznie nudziło... Kupiłbym to chętnie w wersji 2CD za sensowne pieniądze.

[Brzoza]

Przy okazji: czy ten koncert Bonamassy pokazał się też w wersji CD? Pytam, bo dość podobały mi się fragmenty, które słyszałem w radiu (leciało to parę razy w niedzielnym MiniMaksie). Zdecydowanie ciekawiej się to prezentowało niż "Live from Nowhere in Particular", które mnie serdecznie nudziło... Kupiłbym to chętnie w wersji 2CD za sensowne pieniądze.

No właśnie nie A szkoda, bo bym z chęcią też się w to zaopatrzył

[@ndy.w]

btw - jeden z kolegów forumowiczów zwrócił moją uwagę na określenie "klimatyczne klawisze" które pojawiło się TUTAJ w 1nym z postów. zaś w innym poście napisano że klawiszowiec trochę więcej pograł i że to dobrze.

zaintrygowało mnie to i postanowiłem tego posłuchać. wiem że można znaleźć fragmenty tego koncertu na youtube. na które fragmenty powinienem zwrócić uwagę?

[leszekblues]

Trzeba obejrzec cały