posener pisze:ad.1 Nie napisałem ani słowa w temacie Clapton vs. Bonamassa. To absolutnie nie jest mój problem. Wyobraźnia Cię ponosi.
a kto twierdzi, że to Twój problem?
moja wyobraźnia ma się dobrze.
posener pisze:ad.2 Tekst "Bonamassa może za Claptonem gitary nosić" jest żałosny, najdelikatniej mówiąc.
bez przesady. ot dosadne stwierdzenie, jeśli Cię boli to zdanie to przepraszam. a stwierdzenie podtrzymuję zdecydowanie, mimo, że szanuję Pana Bonamassę bardzo
posener pisze:ad.3 Myślę, że się mylisz
teraz to mnie zaskoczyłeś
to może inaczej: a co ma piernik do wiatraka? nie mówie o umiejętnościach gitarowych swoich tylko obu Panów i to też nie do końca...
wyciągasz kompletnie nie pasujące do całego tematu i mojej wypowiedzi stwierdzenie
nie wiesz jak gram, więc nie życze sobie
posener pisze:ad.4 Co to ma do meritum?
do meritum? nic nie ma. chodzi mi o formę tej części Twojej wypowiedzi.napisałem to, żeby Ci uświadomić, że ludzie z tego forum znają się nie tylko z netu ale też osobiście, ale przecież powinieneś to wiedzieć, jesteś tutaj dłużej niż ja. jak widzisz mówię do Ciebie bezpośrednio a nie "autor tego postu".
On the next train south...