Dave Matthews Band - Whiskey Times and Groogrux King

Chcecie podzielić się z innymi Waszymi odczuciami co do nowej lub ulubionej przez Was płyty? Oto miejsce dla Was!

Moderator: mods

Postautor: ou811 » lutego 6, 2010, 7:47 pm

Zabawa dalej trawa tyle, że chyba nie wszyscy umieją się bawić.

Robert007Lenert pisze:
ou811 pisze:???

leszekblues pisze:"Buty spadają i to nawet te o rozmiar za duże."


Teraz do mnie jakies przytki ktos ma?
Jelsi tak to oceniasz to to zadne przytyki z Laudim Sorry .
KOlega forumowy napisał ze graja tylko w takim a takim podziale, a ja ze nie tylko i dałem przykłady.
Ot i to wszystko kolego obcy mi .........
Ja Ci spadaja buty to moze masz za duże na tą zakładkę ?

Cos mi mowi, ze nastapilo klasyczne nieporozumienie. Czyli problemu nie ma i zabawa trwa.
ou811
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 26
Rejestracja: stycznia 30, 2010, 12:38 am

Postautor: ou811 » lutego 6, 2010, 7:50 pm

Do mnie te słowa?


leszekblues pisze:A i jeszcze jedno
Co tu robisz w "popieprzonym forum "
zarejestrowany od tygodnia nowy obcy człeku?
Jestes tu chwilke i juz pouczasz?
Trochę taktu wykarz ....
A jakbysmy sie tak przypadkie z Laudim znali? :D
Masz szczescie ze nie
Z Laudim to od dawna mozna podyskutowac ( choc ja nie czesto) a Ty zwyczajnie tydzien na forum i juz wkur........asz
ou811
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 26
Rejestracja: stycznia 30, 2010, 12:38 am

Postautor: lauderdale » lutego 6, 2010, 7:55 pm

ou811 pisze:Zabawa dalej trawa tyle, że chyba nie wszyscy umieją się bawić.


Po co to ciagniesz ? Byla rozsadna sugestia zeby dac spokoj ?
Zreszta sam zaczales te dosc agresywna gadke , a teraz narzekasz ...
Pogadalismy ... i juz.... :)
Tez moglbym sie odszczekiwac na ten Twoj ironiczny poscik z pseudo podziekowaniami .... odpuscilem to moze i Ty panu Leszkowi daj spokoj...
Wiekszosc ludzi na tym forum daje sie lubic wiec nie szukaj dziury w calym.

Pozdrowionka.....
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: lauderdale » lutego 6, 2010, 7:58 pm

ou811 pisze:Do mnie te słowa?


leszekblues pisze:A i jeszcze jedno
Co tu robisz w "popieprzonym forum "
zarejestrowany od tygodnia nowy obcy człeku?
Jestes tu chwilke i juz pouczasz?
Trochę taktu wykarz ....
A jakbysmy sie tak przypadkie z Laudim znali? :D
Masz szczescie ze nie
Z Laudim to od dawna mozna podyskutowac ( choc ja nie czesto) a Ty zwyczajnie tydzien na forum i juz wkur........asz


Nie nadymaj sie .... :) :) :) odrobina dystansu i wszystko bedzie dobrze...
Znajda sie lepsze okazje do zwady.... hehe.
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: lauderdale » lutego 6, 2010, 8:00 pm

e m d ż i pisze:Laufi, a gdzieś Ty się nauczył tak GADAĆ? ;)


Jezzzzzuuuu jak ja Cie moglem przeoczyc .... kobieto. :)
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: e m d ż i » lutego 6, 2010, 8:13 pm

lauderdale pisze:
e m d ż i pisze:Laufi, a gdzieś Ty się nauczył tak GADAĆ? ;)


Jezzzzzuuuu jak ja Cie moglem przeoczyc .... kobieto. :)


Warto było choćby po to, byś po raz pierwszy nazwał mnie kobietą a nie... fajnym facetem ;)

[edit]
i nie ukrywam, że DMB (ta płyta również) jest w moich klimatach-bez rozkładania na części pierwsze.
Awatar użytkownika
e m d ż i
Iskierka Przyjaźni
Iskierka Przyjaźni
 
Posty: 9844
Rejestracja: stycznia 13, 2006, 11:24 am

Postautor: lauderdale » lutego 7, 2010, 9:50 am

e m d ż i pisze:Warto było choćby po to, byś po raz pierwszy nazwał mnie kobietą a nie... fajnym facetem ;)
i nie ukrywam, że DMB (ta płyta również) jest w moich klimatach-bez rozkładania na części pierwsze.


:) ooooo zaczynam ich lubic.... :) .... bardziej...
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: ou811 » lutego 7, 2010, 7:27 pm

Tak, tak- jak ktoś ma inne zdanie to jest agresywny. Niech tak będzie, milczę.

lauderdale pisze:
ou811 pisze:Zabawa dalej trawa tyle, że chyba nie wszyscy umieją się bawić.


Po co to ciagniesz ? Byla rozsadna sugestia zeby dac spokoj ?
Zreszta sam zaczales te dosc agresywna gadke , a teraz narzekasz ...
Pogadalismy ... i juz.... :)
Tez moglbym sie odszczekiwac na ten Twoj ironiczny poscik z pseudo podziekowaniami .... odpuscilem to moze i Ty panu Leszkowi daj spokoj...
Wiekszosc ludzi na tym forum daje sie lubic wiec nie szukaj dziury w calym.

Pozdrowionka.....
ou811
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 26
Rejestracja: stycznia 30, 2010, 12:38 am

Postautor: B&B » lutego 7, 2010, 8:54 pm

lauderdale pisze:
e m d ż i pisze:Warto było choćby po to, byś po raz pierwszy nazwał mnie kobietą a nie... fajnym facetem ;)
i nie ukrywam, że DMB (ta płyta również) jest w moich klimatach-bez rozkładania na części pierwsze.

:) ooooo zaczynam ich lubic.... :) .... bardziej...

No nie! Tak się dać omotać ?!
Uwaga, będę agresywny: eeeeee....... tam, americaaana :lol: I nawet emdżi mnie nie przekona :lol:
Ostatnio zmieniony lutego 7, 2010, 9:15 pm przez B&B, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Postautor: Robert007Lenert » lutego 7, 2010, 9:14 pm

ou811 pisze:Tak, tak- jak ktoś ma inne zdanie to jest agresywny. Niech tak będzie, milczę.

lauderdale pisze:
ou811 pisze:Zabawa dalej trawa tyle, że chyba nie wszyscy umieją się bawić.


Po co to ciagniesz ? Byla rozsadna sugestia zeby dac spokoj ?
Zreszta sam zaczales te dosc agresywna gadke , a teraz narzekasz ...
Pogadalismy ... i juz.... :)
Tez moglbym sie odszczekiwac na ten Twoj ironiczny poscik z pseudo podziekowaniami .... odpuscilem to moze i Ty panu Leszkowi daj spokoj...
Wiekszosc ludzi na tym forum daje sie lubic wiec nie szukaj dziury w calym.

Pozdrowionka.....

Kilka slow wyjasnien. My sie tutaj nie zapowietrzamy i nie milczymy:) Czasem nas cos zagotuje. Powsciekamy sie i nadal odwiedzamy to forum, bo najnowrmalniej lubimy osoby tutaj zalogowane. Duza czesc z nas zna sie osobiscie z koncertow czy festiwali. W wiekszosci nie jestesmy dla siebie anonimowi /czasem realnie, casem tylko wirtualnie/. Owszem bywaja wojenki forumowe, ale i tak jest tutaj niezly klimat. Obrazic sie najlatwiej tylko po co?
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: margo » kwietnia 23, 2010, 11:15 am

Poniżej zamieszczam recenzję płyty napisaną przez dziennikarza muzycznego prowadzącego poranny blok w Radiu 94.
Oto słowa zamieszczone na stronie komercyjnego radia, proszę Państwa:

Może trochę przekornie, ale tradycyjnie pozostaję pod wrażeniem mądrych dźwięków, które źródło swoje mają ‘za wielką wodą’. Nie żebym potępiał to, czym dysponujemy na własnym podwórku, ale nie koniecznie tak jak większość moich rodaków lubię muzykę ‘pod nogę’… by nie powiedzieć… do tańca… Muzyka to przecież magia dźwięków ułożona w zgrabną całość, która sprawia, że odkrywamy rzeczy nowe/nieznane... I choć już przed laty uknułem powiedzenie, że ‘wszystko co wymyślono w harmonii stworzyli Bach, Mozart i Beethoven, a reszta to są wariację na ich temat’, tak wciąż raduje się serce me, gdy w odtwarzaczu pojawia się Dave Matthews Band. Ten koleś wciąż mnie zaskakuje. I wciąż zaskakuje mnie fakt, że jego ostatnia płyta Big Whiskey & The GrooGrux King, to kolejny album, który przeszedł w tej części Europy bez echa… Ale może to i lepiej. Za dużo czasu zajęłoby tłumaczenie zwolennikom Dody, Rubika, czy Ewy Farny co Artysta miał na myśli. To kolejna jego płyta na której nie ma ‘pustych przebiegów’ typu La La Laj, czy Dabudibu daj…?! Sam konkret, który zmusza słuchacza do głębszego zaangażowania w muzykę. Trudne ? Może... Ale w końcu mądra muzyka, to nie tylko ładna melodia i przemyślana harmonia, ale także zgrabnie dobrane instrumentarium, przemyślane ułożenie tego w aranżacyjnym planie, a także rytm… a w tym przypadku nawet polirytmia… [czyli takie stosowanie zróżnicowanych przebiegów rytmicznych w różnych głosach, czyli instrumentach]. Dawno w Europie nie słyszałem artysty, który grałby np. na 7/4, a śpiewał na 4/4 jednocześnie !! [swoja drogą Sting w Seven Days wykonywał tylko małą część z lekcji polirytmia’…] Ten album, to prawdziwy pejzaż rytmów, dźwięków i towarzyszących im emocji. Rockowe riffy, perfekcyjnie dopracowane wstawki sekcji dętej, zmiany tępa, a nawet liryczne frazy wokalne. To bez wątpienia jedna z lepszych płyt tego artysty. Nagrana zresztą w bardzo trudnym dla niego okresie (zmarł przecież LeRoi Moore - saksofonista i jeden z założycieli zespołu). Płyta Big Whiskey & The GrooGrux King to album kompletny. Jestem przekonany, że za oceanem z pewnością stanie się kolejnym wielkim przebojem zespołu Dave Matthews Band – jeśli już się nie stał… A w Europie ? Cóż… Ktoś powiedział : „Tu raczej nie słucha się takiej muzyki…”

T[omasz].Kasprzyk
Małgorzata teraz Jastrzębska
Awatar użytkownika
margo
Child In Time
Child In Time
 
Posty: 3814
Rejestracja: lipca 6, 2005, 10:11 am

Postautor: Paweł Stomma » kwietnia 24, 2010, 12:30 pm

Słucham trochę tego, głównie w samochodzie. Ogólnie fajne, cieszę się też bardzo z tego, ze ktoś jeszcze gra normalnego rocka bez żadnej "specjalizacji" typu "southern", albo "metal", albo "ambient" czy coś tam jeszcze. Pasuje mi też, że jest jakas kontynuacja (wokal) szkoły Phila Lynotta. :D :D :D NIektóre numery sprawiaja nawet, że wciskam mocniej gaz!
Ale, niestety zawsze stac mnie na gora 3 kawałki naraz. Długo nie wiedziałem czemy, niby wszystko fajne, ale juz wiem. To ta natrętna, wychodząca na pierwszy plan perkusja! Nutki, przednutki, przeduderzenia przeduderzeń., niby to fajne i techniczne, ale mnie wk..wia. Wrażenie takie jakby facet ciągle krzyczał "popatrz, jak ja umiem"! I jeszcze tak zmiksowana, jakoś "natrętnie". Poza tym spoko.
Dont you step on my blue suede shoes.
You can do anything but lay off of my blue suede shoes

https://www.facebook.com/Breakmaszyna
Awatar użytkownika
Paweł Stomma
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3105
Rejestracja: czerwca 9, 2008, 8:52 pm
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: margo » kwietnia 24, 2010, 2:56 pm

Naprawdę? Perkusja Ciebie wkurza? Mnie zaś zachwyca. Z resztą nie tylko perkusja a cała sekcja rytmiczna! Z resztą #2 nie tylko sekcja a cały band!!! W tej i w poprzedniej wersji (saksofon).
No ja DMB po prostu zwyczajnie uwielbiam!
Jest to, moim zdaniem, najlepszy dzisiaj zespół o bardzo szerokim poglądzie na muzykę, o ogromnej wszechstronności, o wizji muzyki i umiejętności łączenia nurtów przeróżnych muzycznych, o niesamowitej płodności artystycznej, pomysłowości. Jednym słowem GENIALNA Banda
dla mnie, oczywiście
a koncert, na którym byłam w Berlinie??? Szaleństwo nie do opisania :D
Małgorzata teraz Jastrzębska
Awatar użytkownika
margo
Child In Time
Child In Time
 
Posty: 3814
Rejestracja: lipca 6, 2005, 10:11 am

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » kwietnia 24, 2010, 3:00 pm

Paweł Stomma pisze:Słucham trochę tego, głównie w samochodzie. Ogólnie fajne, cieszę się też bardzo z tego, ze ktoś jeszcze gra normalnego rocka bez żadnej "specjalizacji" typu "southern", albo "metal", albo "ambient" czy coś tam jeszcze. Pasuje mi też, że jest jakas kontynuacja (wokal) szkoły Phila Lynotta. :D :D :D NIektóre numery sprawiaja nawet, że wciskam mocniej gaz!
Ale, niestety zawsze stac mnie na gora 3 kawałki naraz. Długo nie wiedziałem czemy, niby wszystko fajne, ale juz wiem. To ta natrętna, wychodząca na pierwszy plan perkusja! Nutki, przednutki, przeduderzenia przeduderzeń., niby to fajne i techniczne, ale mnie wk..wia. Wrażenie takie jakby facet ciągle krzyczał "popatrz, jak ja umiem"! I jeszcze tak zmiksowana, jakoś "natrętnie". Poza tym spoko.

............

:shock: :shock: :D :D :D :D

hehe..fajne..tym bardziej że napisal to muzyk..
Na Boga..Lynnott..rock...wkur...ająca perkusja...

tos sie nasłuchał hehe :wink: :wink:
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: margo » kwietnia 24, 2010, 3:03 pm

Freebirdzie
daj spokój . . .
Małgorzata teraz Jastrzębska
Awatar użytkownika
margo
Child In Time
Child In Time
 
Posty: 3814
Rejestracja: lipca 6, 2005, 10:11 am

Postautor: Robert007Lenert » kwietnia 24, 2010, 3:09 pm

No i tak to bywa. Jedni sie zachwycaja inni nie. Ukulem sobie kiedys taka teorie. Juz ja gdzies przedstawialem. Cale szczescie, ze nie ma jednej jedynie slusznej kompozycji, piosenki, plyty, bo gdyby tak bylo, to po cholere pisac nastepne numery, nagrywac kolejne plyty. Cale szczescie, ze tak nie jest! A DMB to dla mnie tworcy tej muzyki, ktora jest w kregu tego co kocham :)
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » kwietnia 24, 2010, 3:31 pm

margo pisze:Freebirdzie
daj spokój . . .

............
jestem arcy spokojny jeno obolały mocno...

taa..DMB Nie dla wszystkich..
i dobrze; baardzo dobrze.


Słyszałem nawet dodawanie sobie..
ekhm..w tzw towarzystwie noo wiesz ja ino bluesa słucham ..ale ale..i Sabsów posłucham...i DMb i takie tam pierdoły...


Własnie - nie wszyscy lubimy to samo i tak samo. Do jednych trafia do innych wogóle. I dobrze i bardzo dobrze.

Gdyby ktos mnie spytał o ocenę , o wybór najciekawszych - grających obecnie kapel bez zająknęcia powiem :

Dave Matthews Band , Derek Trucks Band , PHISH , Moe. , Breakfast , ALO , Widespread Panic !!

Pomijam oczywista oczywistośc w postaci Lynyrd Skynyrd czy Outlaws...bo nic oryginalnego i nowego nie tworzą. A ciągle ICH kocham...

Z polskich muzycznych innowacji ostają sie jedynie Los Agentos , LSD , Contemporary Noise Quintet , Czesław Śpiewa i Lao Che. Nie pisze o progesji typu fenomenalny QUIDAM bo ona zawsze miała sie w Polsce dobrze. Czekam na autorski materiał Matragona. I tez dziwnie spokojny jestem...

Pawle Stomma pozdrawiam!!!!!!!!

Nie odbieraj zle mego posta...
po prostu pisałem z usmiechem na gębie żartując se trochę..
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Paweł Stomma » kwietnia 24, 2010, 3:32 pm

Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
Paweł Stomma pisze:Słucham trochę tego, głównie w samochodzie. Ogólnie fajne, cieszę się też bardzo z tego, ze ktoś jeszcze gra normalnego rocka bez żadnej "specjalizacji" typu "southern", albo "metal", albo "ambient" czy coś tam jeszcze. Pasuje mi też, że jest jakas kontynuacja (wokal) szkoły Phila Lynotta. :D :D :D NIektóre numery sprawiaja nawet, że wciskam mocniej gaz!
Ale, niestety zawsze stac mnie na gora 3 kawałki naraz. Długo nie wiedziałem czemy, niby wszystko fajne, ale juz wiem. To ta natrętna, wychodząca na pierwszy plan perkusja! Nutki, przednutki, przeduderzenia przeduderzeń., niby to fajne i techniczne, ale mnie wk..wia. Wrażenie takie jakby facet ciągle krzyczał "popatrz, jak ja umiem"! I jeszcze tak zmiksowana, jakoś "natrętnie". Poza tym spoko.


............



:shock: :shock: :D :D :D :D

hehe..fajne..tym bardziej że napisal to muzyk..
Na Boga..Lynnott..rock...wkur...ająca perkusja...

tos sie nasłuchał hehe :wink: :wink:



No! :) :)
Dont you step on my blue suede shoes.
You can do anything but lay off of my blue suede shoes

https://www.facebook.com/Breakmaszyna
Awatar użytkownika
Paweł Stomma
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3105
Rejestracja: czerwca 9, 2008, 8:52 pm
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: Paweł Stomma » kwietnia 24, 2010, 3:39 pm

Pawe Freebird Michaliszyn pisze:Pawle Stomma pozdrawiam!!!!!!!!

Nie odbieraj zle mego posta...
po prostu pisałem z usmiechem na gębie żartując se trochę..[/b]

NIe odbieram. Pisałem już, że moje gusta muzyczne nijak się mają do obowiązujących na tym forum. :)
Nawet mi troche było głupio pisać i się przyznawać.
Np. nigdy nie lubiłem Dżemu, a i za Allmanami po śmierci Duejna też nie przepadam.
I nic na to nie mogę za bardzo poradzić.
:)
Dont you step on my blue suede shoes.
You can do anything but lay off of my blue suede shoes

https://www.facebook.com/Breakmaszyna
Awatar użytkownika
Paweł Stomma
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3105
Rejestracja: czerwca 9, 2008, 8:52 pm
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: margo » kwietnia 24, 2010, 3:43 pm

Paweł
nie pisać mi tu - w zakładce DMB o inszych kapelach prosz!
Ja Twoje upodobania znam, Ty moje tyż a jak chcesz to załóżmy se temat "czego słucha margo u Ptaka"
ale by było hehhe
Dave Matthews Band zrobił genialną płytę w najtrudniejszym chyba swoim momencie. I za to im chwała w dwójnasób!
Małgorzata teraz Jastrzębska
Awatar użytkownika
margo
Child In Time
Child In Time
 
Posty: 3814
Rejestracja: lipca 6, 2005, 10:11 am

Postautor: margo » kwietnia 24, 2010, 3:48 pm

Paweł Stomma pisze:
Pawe Freebird Michaliszyn pisze:Pawle Stomma pozdrawiam!!!!!!!!

Nie odbieraj zle mego posta...
po prostu pisałem z usmiechem na gębie żartując se trochę..[/b]

NIe odbieram. Pisałem już, że moje gusta muzyczne nijak się mają do obowiązujących na tym forum. :)
Nawet mi troche było głupio pisać i się przyznawać.
Np. nigdy nie lubiłem Dżemu, a i za Allmanami po śmierci Duejna też nie przepadam.
I nic na to nie mogę za bardzo poradzić.
:)

Ty też? Weź tu napisz, że czegoś nie lubisz - jak ja niegdyś o Ściganych. Matko, ale mi się dostało wtedy. Tylko, że problem jeden ze mną jest. Taki, że się nie zegnę i przepraszać za to, że czegoś nie lubię nie będę. NIGDY
Małgorzata teraz Jastrzębska
Awatar użytkownika
margo
Child In Time
Child In Time
 
Posty: 3814
Rejestracja: lipca 6, 2005, 10:11 am

Postautor: Paweł Stomma » kwietnia 24, 2010, 4:10 pm

margo pisze:Tylko, że problem jeden ze mną jest. Taki, że się nie zegnę i przepraszać za to, że czegoś nie lubię nie będę. NIGDY

Uuu.
Mozna sie wystraszyć!
:D :D :D :D :D
Już miałem sugerować, żebys przeprosiła, ale jak tak - to nie bedę!
:) :)
Dont you step on my blue suede shoes.
You can do anything but lay off of my blue suede shoes

https://www.facebook.com/Breakmaszyna
Awatar użytkownika
Paweł Stomma
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3105
Rejestracja: czerwca 9, 2008, 8:52 pm
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: Brzoza » kwietnia 24, 2010, 8:41 pm

Kocham DMB!!!!! :D
Moja audycja w Radiu SAR --> www.trojwymiar.radiosar.pl
wtorki o 21:00 | Adam Brzeziński
http://blues.com.pl/viewforum.php?f=87
Awatar użytkownika
Brzoza
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6369
Rejestracja: października 29, 2009, 11:20 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » kwietnia 24, 2010, 10:32 pm

Brzoza pisze:Kocham DMB!!!!! :D


..........
wiem..wiem...

i to jest jakieś dziwnie piekne

Muzyka Dave Matthews Band idealnie trafia do młodzieży. Tej która słyszała dużo innej muzyki w rodzinnym domu. Niezwykle popularny a amerykańskich środowiskach akademickich i intelektualnych/ W Polsce na szerszą skalę ..wogóle w Europie ten fenomenalny zespół raczej ma male szanse na tak ogromna popularność jak w Stanach.

Statystycznemu polakowi / moje obserwacje - różnorakie / wystarczy przeciętniak. Wystarczy że z kimś tam kiedys zagrał , na kogoś sie powołał i już u nas robi za gwiazdę. W mojej opinii to 3 - 4 sort w Europie ; w Stanach kompletny margines.

Próbuje sobie przypomnieć tych największych ktorzy u nas zagrali:

Rolling Stones
- nie znoszę , ale zagrali w momencie gdy wchodzili na szczyt!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Budgie - znakomity koncert . Mówie o starym Budgie. Te ostatnie byłyby lepsze gdyby nie ów "wirtuoz metalowy" na gitarze
UFO - u schyłku popularności
Uriah Heep - jeszcze ujdzie ale i tak to 5 liga..popłuczyny po tym co kiedys reprezentowali
Deep Purple - rózne składy ; czasy świetności dawno za nimi

Counting Crows - znakomity - fantastyczny band ; zagrali przed schaboszczakiem Police. Żadnej kurna reklamy!! :evil: :evil:
Porcupine Tree - zawsze genialni . Absolutne pierwsza liga!!
Pearl Jam - światowa liga - zawsze
Red Hoci - mocno zardzewiali
Marillion - 1987 u szczytu możliwości i po raz ostatni z Fishem; Ale to ciągle fantastyczny Band
Medeski , Martin Woods - Światowa liga . Zawsze
Colosseum - bez żadnej reklamy. Fantastyczni!!! I cóz z tego że czasy największej popularności mieli za sobą. Genialni jak zwykle
Ten Years After - żałosne podrygi zoombie z fighterem na wiosle. Tu nie można grac bez charyzmy A. Lee. On stanowił o Sile tej fenomenalnej - koncertowej kapeli. I nie idzie mi wyłacznie o Jego grę. Niezastapiony!!!
Black Sabbath - z Ozzym. Namiastka tego czym byli kiedyś. Jedno z ostatnich wychyleń nad tafle topieli
Joe Bonamassa - ze starym , pierwszym składem . W drodze na szczyt przystanek w Ostrowie. Genialne dwa wystepy. To wogóle Muzyk z najwyższej półki. Zawsze!!
Gov't Mule - no comments. To nie jest jesli idzie o popularność żaden światowy format ale MUZYKA absolutnie nokautująca. Każdy koncert genialny!!!
DEREK TRUCKS BAND - w drodze na szczyt. Cały czas. Ciężka - ogromna praca. Najlepszy koncert jaki w tym kraju ktokolwiek , kiedykolwiek zagrał!!!!! I Frajda podwójna bo brałem w tym udział tak jak w przypadku pierwszych dwóch koncertów Bonamassy i WINDA.
NIGEL KENNEDY QUINTET - tak jak Derek. Mount Everest MUZYKI.
Robert Plant i Jimmy Page - oni nawet nie musieli grać. Wiecie co mam na mysli!!
Robert Plant / przed Stingiem / na Gwardii w Warszawie . Fenomenalny koncert maksymalnie spier...ony przez nagłosnienie
Metallica - zawsze na najwyższym poziomie. Pierwsza liga
TOOL - patrz wyżej
Whitesnake - żenujacy wystep . Tak jakby grali pod pregierzem bata.
GENESIS - Z Rayem Wilsonem . Jeden z najlepszych koncertów w tym kraju!!!!!!!!!!!!!!
Miles Davis - no comments. Rewelacja!!!!!!!!!!!!
Tangerine Dream - Poznań, zima . Magiczny show.Magiczny ! I to jednej z najważniejszych na świecie grup tego gatunku!!!
FOCUS - przerzedzony. Znokautowali wszystkich. Jakby czas sie zatrzymał.
Camel - Jeden z najlepszych koncertów w tym kraju!!!!!!!!!!!!!!
Wishbone Ash - smutno , bo niby wszystko OK tyle że owej magii brak. Na siłę!!!
Rolling Stones w Chorzowie. Dla mnie najgorsze piekło przez które musiałem przejść. Z vipowskiej lozy nie mozna było wyjść przed zakończeniem. 2 i pół godziny udreki. Dla innych - koncert brylant . Rozumiem.
King Crimson -Jeden z najlepszych koncertów w tym kraju!!!!!!!!!!!!!!
Gregg Allman - no comments . Kto był ten wie. ja nie byłem.
AC/DC - ZAWSZE nokautujący. Pierwsza LIGA - zawsze
David Gilmour - to nie Pink Floyd. Dla mnie nudy.
Eric Clapton - w kółko to samo i tak samo. Nudy! Dla innych pewnie Magia . Rozumiem i szanuję....
Jan Garbarek - No Comments. Kościół w Poznaniu. ZAWSZE I LIGA
.............

Więcej grzechów nie pamietam.

A to co pamiętam / widziałem /, o czym słyszałem i czytałem pominę litościwie milczeniem.


A w lipcu Ben Harper & Relentless 7 , Tinavaren i Pearl jam.

Tak. TO SĄ GWIAZDY !!!!
MUZYCZNI GIGANCI!!!!!!!
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » kwietnia 24, 2010, 10:33 pm

Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
Brzoza pisze:Kocham DMB!!!!! :D


..........
wiem..wiem...

i to jest jakieś dziwnie piekne

Muzyka Dave Matthews Band idealnie trafia do młodzieży. Tej która słyszała dużo innej muzyki w rodzinnym domu. Niezwykle popularny a amerykańskich środowiskach akademickich i intelektualnych/ W Polsce na szerszą skalę ..wogóle w Europie ten fenomenalny zespół raczej ma male szanse na tak ogromna popularność jak w Stanach.

Statystycznemu polakowi / moje obserwacje - różnorakie / wystarczy przeciętniak. Wystarczy że z kimś tam kiedys zagrał , na kogoś sie powołał i już u nas robi za gwiazdę. W mojej opinii to 3 - 4 sort w Europie ; w Stanach kompletny margines.

Próbuje sobie przypomnieć tych największych ktorzy u nas zagrali:

Rolling Stones
- nie znoszę , ale zagrali w momencie gdy wchodzili na szczyt!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Budgie - znakomity koncert . Mówie o starym Budgie. Te ostatnie byłyby lepsze gdyby nie ów "wirtuoz metalowy" na gitarze
UFO - u schyłku popularności ale dali łupnia!!!!!!
Uriah Heep - jeszcze ujdzie ale i tak to 5 liga..popłuczyny po tym co kiedys reprezentowali
Deep Purple - rózne składy ; czasy świetności dawno za nimi

Counting Crows - znakomity - fantastyczny band ; zagrali przed schaboszczakiem Police. Żadnej kurna reklamy!! :evil: :evil:
Porcupine Tree - zawsze genialni . Absolutne pierwsza liga!!
Pearl Jam - światowa liga - zawsze
Red Hoci - mocno zardzewiali
Marillion - 1987 u szczytu możliwości i po raz ostatni z Fishem; Ale to ciągle fantastyczny Band
Medeski , Martin Woods - Światowa liga . Zawsze
Colosseum - bez żadnej reklamy. Fantastyczni!!! I cóz z tego że czasy największej popularności mieli za sobą. Genialni jak zwykle
Ten Years After - żałosne podrygi zoombie z fighterem na wiosle. Tu nie można grac bez charyzmy A. Lee. On stanowił o Sile tej fenomenalnej - koncertowej kapeli. I nie idzie mi wyłacznie o Jego grę. Niezastapiony!!!
Black Sabbath - z Ozzym. Namiastka tego czym byli kiedyś. Jedno z ostatnich wychyleń nad tafle topieli
Joe Bonamassa - ze starym , pierwszym składem . W drodze na szczyt przystanek w Ostrowie. Genialne dwa wystepy. To wogóle Muzyk z najwyższej półki. Zawsze!!
Gov't Mule - no comments. To nie jest jesli idzie o popularność żaden światowy format ale MUZYKA absolutnie nokautująca. Każdy koncert genialny!!!
DEREK TRUCKS BAND - w drodze na szczyt. Cały czas. Ciężka - ogromna praca. Najlepszy koncert jaki w tym kraju ktokolwiek , kiedykolwiek zagrał!!!!! I Frajda podwójna bo brałem w tym udział tak jak w przypadku pierwszych dwóch koncertów Bonamassy i WINDA.
NIGEL KENNEDY QUINTET - tak jak Derek. Mount Everest MUZYKI.
Robert Plant i Jimmy Page - oni nawet nie musieli grać. Wiecie co mam na mysli!!
Robert Plant / przed Stingiem / na Gwardii w Warszawie . Fenomenalny koncert maksymalnie spier...ony przez nagłosnienie
Metallica - zawsze na najwyższym poziomie. Pierwsza liga
TOOL - patrz wyżej
Whitesnake - żenujacy wystep . Tak jakby grali pod pregierzem bata.
GENESIS - Z Rayem Wilsonem . Jeden z najlepszych koncertów w tym kraju!!!!!!!!!!!!!!
Miles Davis - no comments. Rewelacja!!!!!!!!!!!!
Tangerine Dream - Poznań, zima . Magiczny show.Magiczny ! I to jednej z najważniejszych na świecie grup tego gatunku!!!
FOCUS - przerzedzony. Znokautowali wszystkich. Jakby czas sie zatrzymał.
Camel - Jeden z najlepszych koncertów w tym kraju!!!!!!!!!!!!!!
Wishbone Ash - smutno , bo niby wszystko OK tyle że owej magii brak. Na siłę!!!
Rolling Stones w Chorzowie. Dla mnie najgorsze piekło przez które musiałem przejść. Z vipowskiej lozy nie mozna było wyjść przed zakończeniem. 2 i pół godziny udreki. Dla innych - koncert brylant . Rozumiem.
King Crimson -Jeden z najlepszych koncertów w tym kraju!!!!!!!!!!!!!!
Gregg Allman - no comments . Kto był ten wie. ja nie byłem.
AC/DC - ZAWSZE nokautujący. Pierwsza LIGA - zawsze
David Gilmour - to nie Pink Floyd. Dla mnie nudy.
Eric Clapton - w kółko to samo i tak samo. Nudy! Dla innych pewnie Magia . Rozumiem i szanuję....
Jan Garbarek - No Comments. Kościół w Poznaniu. ZAWSZE I LIGA
.............

Więcej grzechów nie pamietam.

A to co pamiętam / widziałem /, o czym słyszałem i czytałem pominę litościwie milczeniem.


A w lipcu Ben Harper & Relentless 7 , Tinavaren i Pearl jam.

Tak. TO SĄ GWIAZDY !!!!
MUZYCZNI GIGANCI!!!!!!!
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: E&D » kwietnia 25, 2010, 1:27 pm

Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
Próbuje sobie przypomnieć tych największych ktorzy u nas zagrali:

Rolling Stones
- nie znoszę , ale zagrali w momencie gdy wchodzili na szczyt!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Budgie - znakomity koncert . Mówie o starym Budgie. Te ostatnie byłyby lepsze gdyby nie ów "wirtuoz metalowy" na gitarze
UFO - u schyłku popularności
Uriah Heep - jeszcze ujdzie ale i tak to 5 liga..popłuczyny po tym co kiedys reprezentowali
Deep Purple - rózne składy ; czasy świetności dawno za nimi

Counting Crows - znakomity - fantastyczny band ; zagrali przed schaboszczakiem Police. Żadnej kurna reklamy!! :evil: :evil:
Porcupine Tree - zawsze genialni . Absolutne pierwsza liga!!
Pearl Jam - światowa liga - zawsze
Red Hoci - mocno zardzewiali
Marillion - 1987 u szczytu możliwości i po raz ostatni z Fishem; Ale to ciągle fantastyczny Band
Medeski , Martin Woods - Światowa liga . Zawsze
Colosseum - bez żadnej reklamy. Fantastyczni!!! I cóz z tego że czasy największej popularności mieli za sobą. Genialni jak zwykle
Ten Years After - żałosne podrygi zoombie z fighterem na wiosle. Tu nie można grac bez charyzmy A. Lee. On stanowił o Sile tej fenomenalnej - koncertowej kapeli. I nie idzie mi wyłacznie o Jego grę. Niezastapiony!!!
Black Sabbath - z Ozzym. Namiastka tego czym byli kiedyś. Jedno z ostatnich wychyleń nad tafle topieli
Joe Bonamassa - ze starym , pierwszym składem . W drodze na szczyt przystanek w Ostrowie. Genialne dwa wystepy. To wogóle Muzyk z najwyższej półki. Zawsze!!
Gov't Mule - no comments. To nie jest jesli idzie o popularność żaden światowy format ale MUZYKA absolutnie nokautująca. Każdy koncert genialny!!!
DEREK TRUCKS BAND - w drodze na szczyt. Cały czas. Ciężka - ogromna praca. Najlepszy koncert jaki w tym kraju ktokolwiek , kiedykolwiek zagrał!!!!! I Frajda podwójna bo brałem w tym udział tak jak w przypadku pierwszych dwóch koncertów Bonamassy i WINDA.
NIGEL KENNEDY QUINTET - tak jak Derek. Mount Everest MUZYKI.
Robert Plant i Jimmy Page - oni nawet nie musieli grać. Wiecie co mam na mysli!!
Robert Plant / przed Stingiem / na Gwardii w Warszawie . Fenomenalny koncert maksymalnie spier...ony przez nagłosnienie
Metallica - zawsze na najwyższym poziomie. Pierwsza liga
TOOL - patrz wyżej
Whitesnake - żenujacy wystep . Tak jakby grali pod pregierzem bata.
GENESIS - Z Rayem Wilsonem . Jeden z najlepszych koncertów w tym kraju!!!!!!!!!!!!!!
Miles Davis - no comments. Rewelacja!!!!!!!!!!!!
Tangerine Dream - Poznań, zima . Magiczny show.Magiczny ! I to jednej z najważniejszych na świecie grup tego gatunku!!!
FOCUS - przerzedzony. Znokautowali wszystkich. Jakby czas sie zatrzymał.
Camel - Jeden z najlepszych koncertów w tym kraju!!!!!!!!!!!!!!
Wishbone Ash - smutno , bo niby wszystko OK tyle że owej magii brak. Na siłę!!!
Rolling Stones w Chorzowie. Dla mnie najgorsze piekło przez które musiałem przejść. Z vipowskiej lozy nie mozna było wyjść przed zakończeniem. 2 i pół godziny udreki. Dla innych - koncert brylant . Rozumiem.
King Crimson -Jeden z najlepszych koncertów w tym kraju!!!!!!!!!!!!!!
Gregg Allman - no comments . Kto był ten wie. ja nie byłem.
AC/DC - ZAWSZE nokautujący. Pierwsza LIGA - zawsze
David Gilmour - to nie Pink Floyd. Dla mnie nudy.
Eric Clapton - w kółko to samo i tak samo. Nudy! Dla innych pewnie Magia . Rozumiem i szanuję....
Jan Garbarek - No Comments. Kościół w Poznaniu. ZAWSZE I LIGA
.............

Więcej grzechów nie pamietam.

A to co pamiętam / widziałem /, o czym słyszałem i czytałem pominę litościwie milczeniem.


A w lipcu Ben Harper & Relentless 7 , Tinavaren i Pearl jam.

Tak. TO SĄ GWIAZDY !!!!
MUZYCZNI GIGANCI!!!!!!!


Co do tej koncertowej spowiedzi to rękami i nogami podpisuję i zgadzam się w 100%

dodałbym jeszcze kilka wydarzeń np :

Rod Steward w stoczni Gdańskiej : dziadek w lepszej formie niż 20 lat temu.

50 th Anniversary Kind of Blue - Torwar : najlepszy koncert Jazzowy ostatnich lat i jedyny żyjący z tej sesji Jimmy Cobb - 81 lat a gra lepiej niż 20 - latek.

Pat Metheny - Orchestrion - Sala Kongresowa - technika plus perfekcja do bólu.

jest tego więcej ...
E&D
Obrazek
Awatar użytkownika
E&D
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1533
Rejestracja: czerwca 11, 2004, 8:41 pm
Lokalizacja: stąd

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » kwietnia 25, 2010, 2:44 pm

E&D pisze:
Co do tej koncertowej spowiedzi to rękami i nogami podpisuję i zgadzam się w 100%

dodałbym jeszcze kilka wydarzeń np :

Rod Steward w stoczni Gdańskiej : dziadek w lepszej formie niż 20 lat temu.

50 th Anniversary Kind of Blue - Torwar : najlepszy koncert Jazzowy ostatnich lat i jedyny żyjący z tej sesji Jimmy Cobb - 81 lat a gra lepiej niż 20 - latek.

Pat Metheny - Orchestrion - Sala Kongresowa - technika plus perfekcja do bólu.

jest tego więcej ...


............................
Miło mi że jednak nie jestem odosobniony w opiniach. I jakos razniej na duszy.

FreeBird not alone..hehe
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: mickiewicz jr. » kwietnia 25, 2010, 8:03 pm

a ja mam dziś dzień z płytą "Under the Table and Dreaming" z 94 :)
Awatar użytkownika
mickiewicz jr.
DatMistrz
DatMistrz
 
Posty: 2758
Rejestracja: listopada 11, 2005, 3:21 pm
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Poprzednia

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Wasze recenzje płyt

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 118 gości