Los Agentos - "Afrykański śnieg"

Chcecie podzielić się z innymi Waszymi odczuciami co do nowej lub ulubionej przez Was płyty? Oto miejsce dla Was!

Moderator: mods

Postautor: RockOnCellBlock » lipca 14, 2009, 6:14 pm

Ostatnio zmieniony lipca 14, 2009, 7:18 pm przez RockOnCellBlock, łącznie zmieniany 1 raz
Nina Sawicka.
Last fm
Awatar użytkownika
RockOnCellBlock
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5002
Rejestracja: lipca 27, 2008, 1:01 pm
Lokalizacja: Opole/Kraków

Postautor: RockOnCellBlock » lipca 14, 2009, 6:15 pm

nieważne.

Dzięki, Zbyszku.
Ostatnio zmieniony lipca 14, 2009, 7:18 pm przez RockOnCellBlock, łącznie zmieniany 1 raz
Nina Sawicka.
Last fm
Awatar użytkownika
RockOnCellBlock
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5002
Rejestracja: lipca 27, 2008, 1:01 pm
Lokalizacja: Opole/Kraków

Postautor: Tomiszon » lipca 14, 2009, 6:47 pm

no to teraz już muszę tę płytę przesłuchać :twisted:
Awatar użytkownika
Tomiszon
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 970
Rejestracja: lutego 6, 2005, 5:25 pm
Lokalizacja: Gdynia/Kraków

Postautor: B&B » lipca 14, 2009, 7:16 pm

Alem się uśmiał z tej recenzji :lol:
Widać, że Pan Malinowski to literat co muzykę "odsłuszuje" tylko dla tekstów - po jaka cholerę takiemu dawać CD w łapę, he? Szkoda, że wszystkie piosenki nie były po francusku - Malinowski byłby w "miętkim " kłopocie.
A to "sprawni muzycy, ale cóż, Rawa Blues" jest po prostu genialne 8)
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Postautor: RockOnCellBlock » lipca 14, 2009, 7:20 pm

Śmieszne, nie? "Sprawni muzycy, ale cóż, Rawa Blues" ;)
Pan Malinowski chyba nie lubi niczego, co jest pisane językiem narodowym.
Nina Sawicka.
Last fm
Awatar użytkownika
RockOnCellBlock
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5002
Rejestracja: lipca 27, 2008, 1:01 pm
Lokalizacja: Opole/Kraków

Postautor: Andrzej Serafin » lipca 30, 2009, 3:05 pm

Pan K.B.Malinowski napisał to co myśli i chwali się, że napisał wogóle.
Dziwna to recenzja, ale przeczytałem z uwagą.
Żal, że już na wstępie sprowokował mnie do małego, acz istotnego sprostowania:

Kalimby ruszyć na wstępie nie mogły bo ich tam poprostu wcale nie ma.
Jeśli ktoś widział i słyszał ten instrument, a także ma pojęcie co to Marimba nie pisałby pewnie takich rzeczy. Czasem warto zajrzeć do wkładki płyty :wink:

Ogólnie stawiam DUŻY znak zapytania przy tej recenzji :?: bo więcej tu ogólników (momentami mocno dla mnie niezrozumiałych) niż konstruktywnej krytyki.
jutro to dziś - tyle, że jutro
Awatar użytkownika
Andrzej Serafin
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1775
Rejestracja: września 28, 2008, 11:32 pm
Lokalizacja: Kolbuszowa

Postautor: Tinkiminka » lipca 30, 2009, 6:42 pm

Miesięcznik LAMPA jest, jak wiemy, czasopismem literackim. Trudno więc się dziwić, że recenzentowi przeszkadzają teksty, którym do poezji Lipskiej jest daleko. W końcu też jakiś recenzent przedstawia drugą stronę medalu tzn. jak tę płytę odbierają osoby nie słuchające bluesa, którym być może przypadłyby do gustu elementy etniczne "Afrykańskiego Śniegu". Osoba, której niedobrze się robi na dźwięk sztywnego i prostego 12-taktowca będą zniesmaczone i te elementy zepsują im obraz albumu. Nie dziwi mnie więc treść tej recenzji, dziwi mnie za to jej poziom literacki. W końcu, cytując początek mojego posta "Miesięcznik LAMPA jest, jak wiemy, czasopismem literackim."

pozdro
Awatar użytkownika
Tinkiminka
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 12
Rejestracja: stycznia 19, 2005, 6:13 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: Selphie » lipca 30, 2009, 6:44 pm

Tinkiminka pisze:Miesięcznik LAMPA jest, jak wiemy, czasopismem literackim. Trudno więc się dziwić, że recenzentowi przeszkadzają teksty, którym do poezji Lipskiej jest daleko. W końcu też jakiś recenzent przedstawia drugą stronę medalu tzn. jak tę płytę odbierają osoby nie słuchające bluesa, którym być może przypadłyby do gustu elementy etniczne "Afrykańskiego Śniegu". Osoba, której niedobrze się robi na dźwięk sztywnego i prostego 12-taktowca będą zniesmaczone i te elementy zepsują im obraz albumu. Nie dziwi mnie więc treść tej recenzji, dziwi mnie za to jej poziom literacki. W końcu, cytując początek mojego posta "Miesięcznik LAMPA jest, jak wiemy, czasopismem literackim."

pozdro


To pisałam ja - Selphie ;) Przepraszam za pomyłkę kont!
Katarzyna Joanna Czemplik ;>
Selphie



Dobra muzyka to przede wszystkim emocje
Radio AFERA
Awatar użytkownika
Selphie
blueslover
blueslover
 
Posty: 543
Rejestracja: lutego 3, 2006, 12:01 am
Lokalizacja: Ostrów Wlkp./Poznań

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » lipca 30, 2009, 7:48 pm

Jezu..myśłałem że zejdę ze smiechu....

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

no własnie poziom "literancki" owej recenzyji...
facet pojęcia w dodatku nie ma o materii w której przyszło mu się / nagle? / poruszać...

nie napisal NIC..........belkot...i na Boga..literancko- na poziomie przedszkola...

ale najbardziej mnie powalił kontekst..ekhm..Rawa Blues... :D :D :D :D :D :D
..........................................................

cóz..nie każdy ma dar pisania o MUZYCE :oops: :oops: :D :D :D :D :D :D

Agentosi
Pozdrawiam!!!!!!!
o rzeczoną recenzyjem umieścił bym po małych - kosmetycznych zabiegach we wkładce do nastepnej płyty..hehe :D :D :D
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Robert007Lenert » sierpnia 3, 2009, 1:07 pm

Selphie pisze:
Tinkiminka pisze:Miesięcznik LAMPA jest, jak wiemy, czasopismem literackim. Trudno więc się dziwić, że recenzentowi przeszkadzają teksty, którym do poezji Lipskiej jest daleko. W końcu też jakiś recenzent przedstawia drugą stronę medalu tzn. jak tę płytę odbierają osoby nie słuchające bluesa, którym być może przypadłyby do gustu elementy etniczne "Afrykańskiego Śniegu". Osoba, której niedobrze się robi na dźwięk sztywnego i prostego 12-taktowca będą zniesmaczone i te elementy zepsują im obraz albumu. Nie dziwi mnie więc treść tej recenzji, dziwi mnie za to jej poziom literacki. W końcu, cytując początek mojego posta "Miesięcznik LAMPA jest, jak wiemy, czasopismem literackim."

pozdro


To pisałam ja - Selphie ;) Przepraszam za pomyłkę kont!

Z tego co wiem pisal ja naczelny redaktor pisma.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: lauderdale » sierpnia 3, 2009, 1:37 pm

Robert007Lenert pisze:
Selphie pisze:
Tinkiminka pisze: dziwi mnie za to jej poziom literacki. W końcu, cytując początek mojego posta "Miesięcznik LAMPA jest, jak wiemy, czasopismem literackim."

pozdro


To pisałam ja - Selphie ;) Przepraszam za pomyłkę kont!

Z tego co wiem pisal ja naczelny redaktor pisma.



Ciekawe czym , zes go tak wkur....nik zachaczyl , ze mu sie chcialo?

:) :) :)
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: B&B » sierpnia 3, 2009, 2:02 pm

To sie nazywa "agresywna promocja" :lol:
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Postautor: RafałS » sierpnia 3, 2009, 2:02 pm

Płyta trafiła do człowieka, do którego trafić nie powinna była. Bardzo mu się nie spodobała (jego prawo) i jako naczelny pisma dał temu w swoim piśmie wyraz (niestety - znów jego prawo). Osobiście uważam, że plastikowa jest nie palma, tylko jego mózg (moje prawo).
Awatar użytkownika
RafałS
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6455
Rejestracja: lutego 2, 2007, 12:05 pm

Postautor: Robert007Lenert » sierpnia 4, 2009, 2:51 pm

I zgadzam sie z Twoim podpisem Selphie, ze "Dobra muzyka to przede wszystkim emocje" Mysle, ze dotyczy to w pewnym sensie i tekstow piosenek.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: nano » sierpnia 5, 2009, 12:54 pm

Płyta to trzy elementy - grafika(w coraz mniejszym stopniu), muzyka i tekst (o ile nie jest to muzyka instrumentalna). W każdej z tych dziedzin sztuki są utalentowane osoby i dobrze się dzieje, gdy te utalentowane osoby łączą swoje siły w jednym wspólnym celu. W Afrykańskim śniegu - przynajmniej dwie z tych sztuk znalazły właściwe osoby. Dlaczego wydaje się, że poziom tekstów odstaje od ogólnego poziomu płyty? Nie, nie dlatego, że teksty są słabe, to cała reszta jest na tak wysokim poziomie, ze powstaje dysonans.
nano
 

Postautor: Robert007Lenert » sierpnia 24, 2009, 12:14 pm

Niebawem bedzie mozna porownac wykonania studyjne z koncertowymi. Planujemy wydanie limitowanej plyty Los Agentos "Live in Ostrow WLKP Park"Jest to wierny zapis koncertu z dnia 9.08.2009. Premiera radiowa planowana na 30 sierpnia u Tomka Kotyli. Bedzie reprezentacja agenturalna tam w studio :)
Ps. Realizacja koncertu/znakomita realizacja!!/ Lukasz Lis "Lisek". Dzieki niemu ten material brzmi tak a nie inaczej. Nagrane na setke z konsolety, czyli cala prawda o koncercie.
Ostatnio zmieniony sierpnia 26, 2009, 1:45 pm przez Robert007Lenert, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » sierpnia 24, 2009, 1:06 pm

Robert007Lenert pisze:Niebawem bedzie mozna porownac wykonania studyjne z koncertowymi. Planujemy wydanie limitowanej plyty Los Agentos "Live in Ostrow WLKP Park"Jest to wierny zapis koncertu z dnia 9.08.2009. Premiera radiowa planowana na 30 sierpnia u Tomka Kotyli. Bedzie reprezentacja agenturalna tam w studio :)
Ps. Realizacja koncertu/znakomita realizacja!!/ Lukasz Lisek. Dzieki niemu ten material brzmi tak a nie inaczej. Nagrane na setke z konsolety, czyli cala prawda o koncercie.


...............
Gratulacje Robercie!!! :D
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Robert007Lenert » września 1, 2009, 1:28 pm

A tutaj audycja o ktorej mowa wyzej:
http://odsiebie.com/pokaz/5206022---c6d8.html
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Robert007Lenert » września 11, 2009, 3:09 pm

Podczas VI Galicja Blues Festival kolejna koncertowa odslona Afrykanskiego sniegu. Zagramy w skladzie:
• Bożena Mazur - wokal, instrumenty perkusyjne
• Katarzyna Maliszewska - gitara elektryczna
• Piotr “Lupi” Lubertowicz - gitara akustyczna, wokal
• Andrzej Serafin - nord wave, udu, darbuka, multiperkusja, kij deszczowy, spring drum, gębofon rytmiczny
• Stanisław Grela - gitara akustyczna
• Robert Lenert - harmonijki, wokal
• oraz gość specjalny koncertu Antoni Krupa - wokal, gitara akustyczna, harmonijka
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Robert007Lenert » września 28, 2009, 12:13 pm

Przygotowujemy kolejny bonus "Afrykanskiego Sniegu". Bedzie nim zapis DVD koncertu promujacego plyte, ktory odbyl sie podczas VI Galicja Blues Festival. Zajawki niebawem.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Robert007Lenert » października 20, 2009, 6:09 pm

Jesli ktos ma ochote, by otrzymac gratisowo w formie mp3-jek material z plyty Los Agentos "Live in Ostrow WLKP Park" jest proszony o mail stosownej tresci wyslany na moj adres: lenert@o2.pl

Los Agentos - Live in Ostrów WLKP Park
Nagrano podczas koncertu 9 sierpnia 2009 r w Ostrowskim Parku miejskim.

Naglosnienie koncertu, realizacja....Realizacja koncertu/znakomita
realizacja!!/ Lukasz Lis "Lisek". Dzieki niemu ten material brzmi tak a nie
inaczej. Nagrane na setke z konsolety, bez najmniejszej ingerecji, czyli cala prawda o koncercie.

1. La Neige Africaine /R Lenert - B Okoniewska, R Lenert/
2. Linia 129 /R lenert/
3. W moim małym miescie /P Lubertowicz - P Lubertowicz, B Mazur/
4. Afrykański Śnieg / R Lenert/
5. Jest gdzieś taki dom /T Nalepa - B Loebl/
6. Be my husband /Nina Simone -Andy Stroud/
7. Sopot /R Lenert/
8. Broke my baby’s heart /Barron, R./
9. Pełna kontrola /R Lenert/
10. Przeszło mi /R Kasprzycki - R Lenert/
11. Złudzenia / A. Serafin, B.Mazur/
12. Pomiędzy /B Mazur/
13. Little wing /J Hendrix/
14. Pasażer /R Lenert/

15.Bonusowo remix utworu "Be my husband" pochodzacego z plyty "Afrykanski Snieg". Autorem remixu jest Andrzej Serafin

Zespol wystapil w skladzie:
Bożena Mazur - wokal, instrumenty perkusyjne
Andrzej Serafin - nord wave, udu, darbuka, multiperkusja, kij deszczowy
Robert Lenert - harmonijki, wokal
Stanisław Grela - gitara akustyczna
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Tomiszon » października 21, 2009, 12:18 pm

polecam ten materiał, jest warty swojej ceny :twisted: :twisted: !

A tak serio to jest wart o wiele więcej, bardzo dobry występ :)
Awatar użytkownika
Tomiszon
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 970
Rejestracja: lutego 6, 2005, 5:25 pm
Lokalizacja: Gdynia/Kraków

Postautor: Robert007Lenert » października 23, 2009, 8:34 pm

Galicja Blues Festival - Krosno 2009
Tytułowy utwór z płyty "Afrykański śnieg" w wersji koncertowej: http://www.youtube.com/watch?v=i0DTGchxl2E
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Robert007Lenert » października 24, 2009, 12:13 pm

Cover z repertuaru Niny Simone.
Znajduje się też na płycie "Afrykański śnieg"
Tak bliski B. Mazur, że nie sposób zagrać go inaczej.
100% koncertowej wersji z Krosna z Galicji 2009
http://www.youtube.com/watch?v=IJBh0TLXZAI
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: olekblues » listopada 6, 2009, 1:18 pm

Na poczatek dziękuję Robertowi za możliwość zapoznania się z zapisem koncertu w Ostrowie. To dla mnie o tyle ciekawe że byłem swiadkiem tego koncertu, a że takie wydarzenia nie przechodzą w mojej pamięci na plan zapomnienia to parę słów o tym co mogę obecnie słuchać a tym co kryje moja pamięć.
Koncert był dla mnie zjawiskowy, szczególnie po zmierzchu. nagłośnienie było faktycznie niesamowicie dobre co rzadko sie zdarza..., tak płytę słucha sie znakomicie a po zamknięciu oczu jestem wciąż tam w amfiteatrze Ostrowskim i odczuwając powiewu juz zimnawego wiatru słucham Andrzeja z tymi wszystkimi eterycznymi instrumentami, wsłuchuję się w tekst śpiewany emocjami Bożenki. Zmysłowa harmonijka Roberta i ta genialnie prowadzona gitara akustyczna Staszka, która przebija sie wtedy kiedy trzeba. Doskonała rytmika potęguje zapadanie sie w to co słyszą uszy.
Może jedynie za dużo w niektórych momentach pogłosu, który czasami jest mocną stroną tej muzyki i wokalu, a miejscami nieco przeszkadza.
Są tez chwile kiedy wokal mimo znakomitej linji jest zbyt głośny, i "ciemny", nie jest to jednak z mojego punktu widzenia minus tylko życie złapane na goracym uczynku.Dla mnie bardzo wyraźna, spoko zmajstrowany zapis (ukłony w kierunku Lisa) koncertowy. Jestem jak najbardziej za, jest tutaj cały zapis dobrze działającej maszyny "szpiegowskiej"... to miłe móc spowrotem wrócić w te stany 'sam na sam".
Materiał zasługujący na zainteresowanie... jest tak plastyczny i jednocześnie wewnętrznie różny od tego co podają inne propozycje muzyczne ze chętnie do niego wracam ("Afrykański śnieg").
Nagrania koncertowe sa jak pamiętniki, a ja uwielbiam biografie...pozdrawiam i pełny szacun dla ekipy!!!
Awatar użytkownika
olekblues
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1711
Rejestracja: lutego 6, 2008, 7:45 pm
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: Robert007Lenert » listopada 10, 2009, 2:51 pm

olekblues pisze:.
......Są tez chwile kiedy wokal mimo znakomitej linji jest zbyt głośny, i "ciemny".......

Zauwazylem, ze na koncertach pojawia sie problem w momencie gdy Bozena przechodzi z ciemnej na jasna barwe. Nastepuje wtedy spory pozorny skok glosnosci. Jasna barwa o wiele latwiej przebija sie przez instrumenty.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Bożena Mazur » listopada 13, 2009, 1:23 am

Robert007Lenert pisze:
olekblues pisze:.
......Są tez chwile kiedy wokal mimo znakomitej linji jest zbyt głośny, i "ciemny".......

Zauwazylem, ze na koncertach pojawia sie problem w momencie gdy Bozena przechodzi z ciemnej na jasna barwe. Nastepuje wtedy spory pozorny skok glosnosci. Jasna barwa o wiele latwiej przebija sie przez instrumenty.


Zwiększę ilość alikwot i będzie ok :) Dzięki za uwagi. Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Bożena Mazur
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 957
Rejestracja: marca 2, 2007, 7:59 pm
Lokalizacja: Tarnobrzeg/Kraków

Postautor: RockOnCellBlock » listopada 13, 2009, 6:51 pm

Bożena Mazur pisze:Zwiększę ilość alikwot i będzie ok :) (...)


:shock: :shock: jasne :shock:

:lol: :lol: :lol:
Nina Sawicka.
Last fm
Awatar użytkownika
RockOnCellBlock
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5002
Rejestracja: lipca 27, 2008, 1:01 pm
Lokalizacja: Opole/Kraków

Postautor: ewcia » listopada 13, 2009, 7:11 pm

Nie wiem, czy w tym temacie można pisać o płycie live, ale już dawno temu miałam pochwalić jej twórców :) za nią. Niektóre kawałki nadal wolę studyjne, a niektóre fajniej na żywo, np. "Be my husband" fenomenalne :) No i "Pomiędzy", już wcześniej pisałam, to śliczny utwór.
Gratuluję!
Obrazek
Awatar użytkownika
ewcia
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3381
Rejestracja: maja 9, 2008, 8:41 pm
Lokalizacja: Kraków

Postautor: Tomii » listopada 13, 2009, 7:21 pm

RockOnCellBlock pisze:
Bożena Mazur pisze:Zwiększę ilość alikwot i będzie ok :) (...)


:shock: :shock: jasne :shock:

:lol: :lol: :lol:


Nina, przyznam, ze i ja wczesniej sie z tym okresleniem nie spotkalem, ale szerokie zasoby globalnej www wyjasnily mi ta kwestie - czlowiek sie uczy przez cale zycie :wink:
w sercu blues a w zylach rock'n'roll ...
...cudowność jest zawsze piękna, wszystko jedno jaka cudowność, nie ma cudowności, która by nie była piękna.
Awatar użytkownika
Tomii
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4948
Rejestracja: października 10, 2005, 10:30 am
Lokalizacja: Katowice

PoprzedniaNastępna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Wasze recenzje płyt

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 198 gości

cron