Moderator: mods
Plyta juz wyslanaTasurinczi pisze:No, to ja się już nie mogę doczekać jej przesłuchania Przelew już poszedł
Kuba Chmiel pisze:Płyta wydana jest w estetycznym digipacku. Całość zdobi surowy obraz, przedstawiający karłowate drzewo, zatopione w słońcu afrykańskiej sawanny. Ten przejmujący, niemal ascetyczny widok stanowi, jak się potem okazuje, idealną ilustrację do muzyki zawartej na albumie.
kazek pisze:Od pierwszych prezentacji w Radiu Kraków czekałem trochę niecierpliwie na tą płytę.Te pierwsze utworu sygnalizowały już , że warto uzbroic sie w cierpliwośc.
Jestem pewien , że kierunek który obrał Robert Lenert nie jest przejawem żadnej mody na muzykę etno ( etnopodobną?).
Pięknie te dżwięki tworzą całość.
Przyznam , że przy pierwszym przesłuchiwaniu "wystraszyłem się " nieco wibrafonu...
Obawiałem sie , że ten instrument zdominuje brzmienie. Nic bardziej mylącego
Moim zdaniem utwory :La Neige Africaine,Pełna Kontrola ,Vinyl ,Be My Husband,Afrykański Śnieg, Broke My Baby’s Heart i Sopot aż się proszą na winyla.
Są to też utwory , które najbardziej podobają mi sie na tej płycie .
Andrzej Serafin pisze:kazek pisze:Od pierwszych prezentacji w Radiu Kraków czekałem trochę niecierpliwie na tą płytę.Te pierwsze utworu sygnalizowały już , że warto uzbroic sie w cierpliwośc.
Jestem pewien , że kierunek który obrał Robert Lenert nie jest przejawem żadnej mody na muzykę etno ( etnopodobną?).
Pięknie te dżwięki tworzą całość.
Przyznam , że przy pierwszym przesłuchiwaniu "wystraszyłem się " nieco wibrafonu...
Obawiałem sie , że ten instrument zdominuje brzmienie. Nic bardziej mylącego :)
Moim zdaniem utwory :La Neige Africaine,Pełna Kontrola ,Vinyl ,Be My Husband,Afrykański Śnieg, Broke My Baby’s Heart i Sopot aż się proszą na winyla.
Są to też utwory , które najbardziej podobają mi sie na tej płycie .
Muszę sprostować tu jedną rzecz: na tej płycie nie ma ani jednego dźwięku zagranego na wibrafonie. Sztabkowy instrument perkusyjny, który słyszycie to Marimba.
,
__________________________
http://www.andrzejserafin.pl
RafałS pisze:... Mój osobisty faworyt to numer 2, o czym już wczesniej pisałem
B&B pisze:RafałS pisze:... Mój osobisty faworyt to numer 2, o czym już wczesniej pisałem
Poważnie? Może masz jakieś traumatyczne wspomnienia autobusowe z dzieciństwa
RafałS pisze:B&B pisze:RafałS pisze:... Mój osobisty faworyt to numer 2, o czym już wczesniej pisałem
Poważnie? Może masz jakieś traumatyczne wspomnienia autobusowe z dzieciństwa
Traumatyczne nie, ale jakieś tam mam.
Po prostu uważam, że Robertowi udało się tu wyjątkowo trafnie i zgrabnie oddać charakterystyczny kawałek polskiej rzeczywistości. Poza tym lubię takie melodie, takie tempa i takie rytmy, Bożena M. świetnie to zaśpiewała, jest krótkie ale sympatyczne wejście gitary Olka Górnego... Czego chcieć więcej - dla mnie to hit.
Zbyszek Stępski pisze:28 kwietnia w Blue Note / Poznań / zagra LOS AGENTOS ... to będzie koncert PROMOCYJNY nowej płyty.
Tasurinczi pisze:W czasie gdy ja jeździłem po zachodniej Polsce dotarła do domu płytka. Wczoraj po 21 wróciłem do siebie, zacząłem słuchać...i jak szedłem spać po 24 to nadal brzmiał Afrykański Śnieg. Nie wiem ile razy wczoraj ją przesłuchałem- 6? 7? To nie ma znaczenia. Jednym słowem płyta jest...no właśnie- jednym słowem jej nie potrafię określić Muzycy zabrali mnie w podróż po innym świecie. Spójne, pełne niespodzianek dźwięki, ciekawe słowa (Vinyl, jak ja uwielbiam śpiew po francusku). Każda piosenka jest inna, a jednak całość robi wrażenie niezwykle spójne- tu wszystko do siebie pasuje.
Zastanawiam się, na który utwór wskazać jako na mój ulubiony. Pełna kontrola? Super tekst. Vinyl? Piękny język francuski. Pasażer? Pociąg jedzie w tle, a na przedzie intrygujący dość tekst. I co tu wybrać? Otóż- wybrałem kawałek ostatni- Leniwiec. Jak słucham Bożeny Mazur, która śpiewa że "w taką noc spokojny bądź, tylko się nie męcz, bo to błąd"- to odpływam I naprawdę mam ochotę lampkę wina wziąć i w fotelu usiąść wygodnie
No i na koniec zarzut- bo zarzut musi przecież być! Płyta za szybko się kończy Wczoraj nawet nie zauważyłem kiedy- a tu już 4ty raz wciskałem play. I miałem ochotę słuchać tego dalej No, ale czy to aby na pewno zarzut? hehe
Tasurinczi pisze:W czasie gdy ja jeździłem po zachodniej Polsce dotarła do domu płytka. Wczoraj po 21 wróciłem do siebie, zacząłem słuchać...i jak szedłem spać po 24 to nadal brzmiał Afrykański Śnieg. Nie wiem ile razy wczoraj ją przesłuchałem- 6? 7? To nie ma znaczenia. Jednym słowem płyta jest...no właśnie- jednym słowem jej nie potrafię określić Muzycy zabrali mnie w podróż po innym świecie. Spójne, pełne niespodzianek dźwięki, ciekawe słowa (Vinyl, jak ja uwielbiam śpiew po francusku). Każda piosenka jest inna, a jednak całość robi wrażenie niezwykle spójne- tu wszystko do siebie pasuje.
Zastanawiam się, na który utwór wskazać jako na mój ulubiony. Pełna kontrola? Super tekst. Vinyl? Piękny język francuski. Pasażer? Pociąg jedzie w tle, a na przedzie intrygujący dość tekst. I co tu wybrać? Otóż- wybrałem kawałek ostatni- Leniwiec. Jak słucham Bożeny Mazur, która śpiewa że "w taką noc spokojny bądź, tylko się nie męcz, bo to błąd"- to odpływam I naprawdę mam ochotę lampkę wina wziąć i w fotelu usiąść wygodnie
No i na koniec zarzut- bo zarzut musi przecież być! Płyta za szybko się kończy Wczoraj nawet nie zauważyłem kiedy- a tu już 4ty raz wciskałem play. I miałem ochotę słuchać tego dalej No, ale czy to aby na pewno zarzut? hehe
Tasurinczi pisze:W czasie gdy ja jeździłem po zachodniej Polsce dotarła do domu płytka. Wczoraj po 21 wróciłem do siebie, zacząłem słuchać...i jak szedłem spać po 24 to nadal brzmiał Afrykański Śnieg. Nie wiem ile razy wczoraj ją przesłuchałem- 6? 7? To nie ma znaczenia. Jednym słowem płyta jest...no właśnie- jednym słowem jej nie potrafię określić Muzycy zabrali mnie w podróż po innym świecie. Spójne, pełne niespodzianek dźwięki, ciekawe słowa (Vinyl, jak ja uwielbiam śpiew po francusku). Każda piosenka jest inna, a jednak całość robi wrażenie niezwykle spójne- tu wszystko do siebie pasuje.
Zastanawiam się, na który utwór wskazać jako na mój ulubiony. Pełna kontrola? Super tekst. Vinyl? Piękny język francuski. Pasażer? Pociąg jedzie w tle, a na przedzie intrygujący dość tekst. I co tu wybrać? Otóż- wybrałem kawałek ostatni- Leniwiec. Jak słucham Bożeny Mazur, która śpiewa że "w taką noc spokojny bądź, tylko się nie męcz, bo to błąd"- to odpływam I naprawdę mam ochotę lampkę wina wziąć i w fotelu usiąść wygodnie
No i na koniec zarzut- bo zarzut musi przecież być! Płyta za szybko się kończy Wczoraj nawet nie zauważyłem kiedy- a tu już 4ty raz wciskałem play. I miałem ochotę słuchać tego dalej No, ale czy to aby na pewno zarzut? hehe
RafałS pisze:Proponuję,żeby Ci, co znają całość napisali, który utwór (tylko jeden!) jest ich ulubionym. (Mam swoją teorię, że łącznie wymienimy ponad pół płyty i że to bardzo dobrze o niej świadczy). Mój osobisty faworyt to numer 2, o czym już wczesniej pisałem
Kuba Chmiel pisze:"Be my husband" to także spełnienie moich marzeń. Zawsze chciałem usłyszeć coś takiego i móc powiedzieć: "to zagrali nasi". Bożeno, dzięki!
RafałS pisze:Proponuję,żeby Ci, co znają całość napisali, który utwór (tylko jeden!) jest ich ulubionym. (Mam swoją teorię, że łącznie wymienimy ponad pół płyty i że to bardzo dobrze o niej świadczy). Mój osobisty faworyt to numer 2, o czym już wczesniej pisałem
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 635 gości