AC/DC - "BLACK ICE"

Chcecie podzielić się z innymi Waszymi odczuciami co do nowej lub ulubionej przez Was płyty? Oto miejsce dla Was!

Moderator: mods

Postautor: Garbus Blues » grudnia 30, 2008, 10:45 am

Najnowsze AC/DC, tak jak wcześniejsze płytki jest absolutnie rewelacyjne !
Nie ma co gadać, papa się sama śmieje. Byłam na ich koncercie ( jakieś 15 lat temu), grali w Polsce razem z Metallicą. Działo się!!!
Było by fantastycznie znowu ich zobaczyć i usłyszeć na żywca!
Awatar użytkownika
Garbus Blues
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 56
Rejestracja: października 8, 2008, 9:57 pm
Lokalizacja: Luboń

Postautor: Rock-A-Billy » stycznia 22, 2009, 5:46 pm

Moim zdaniem "Black Ice" to najlepsza płyta AC/DC od czasu "The Razor`s Edge". Zdecydowanie lepsza niż poprzednie, średnio udane "Ballbreaker" i "Stiff Upper Lip". Płyta zawiera świetne rockandrollowe numery, w zasadzie 10 na 15 utworów to moim zdaniem kandydaci na murowane hity koncertowe. Do wspólnego śpiewania z Brianem przez "stadion". A że ci starsi już panowie nie odkrywają muzycznej Ameryki - nie szkodzi - chyba nikt z ich fanów tego od nich nie wymaga. AC/DC To ma być prosta, ostra i bezkompromisowa, hardrockowa jazda i to właśnie dostajemy na "Black Ice" Jeżeli ktoś w ich muzyce poszukuje finezji, to chyba zbłądził nieco.

Dla mnie numer 1 na płycie o kawałek "Stromy May Day" z lekko "slajdującym" riffem. Przypomina mi nieco twórczość innych weteranów tzw. aussie rocka - Rose Tattoo, którzy lubowali się w takiej stylistyce

In the matter of fact nice boys don`t play rock & roll
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Awatar użytkownika
Rock-A-Billy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1490
Rejestracja: stycznia 17, 2009, 8:51 pm

Postautor: Tomii » marca 29, 2009, 3:28 pm

Pod wiekszoscia powyzszych postow podpisuje sie rencyma i nogyma :D
W dalszym ciagu pomimo wysokiej juz sredniej wieku ackow graja, graja i to jak. Moze to juz nie ta eksplozja co w poprzednich 14 studyjnych krazkach, ale w dalszym ciagu bije z niej to cos. Moze wlasnie to cos; twardy, powalajacy rock'n'rool, konsekwencja i "piorunowosc" daja ten dreszczyk i gesia skorke kiedy to pojawia sie sluchajac nieco glosniej niz normalnie ....
Mozna pisac, pisac, pisac, ..... warto chyba dodac ze to najbardziej bluesowy odcinek zycia ackow.
Jak dla mnie bomba !!!
w sercu blues a w zylach rock'n'roll ...
...cudowność jest zawsze piękna, wszystko jedno jaka cudowność, nie ma cudowności, która by nie była piękna.
Awatar użytkownika
Tomii
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4948
Rejestracja: października 10, 2005, 10:30 am
Lokalizacja: Katowice

Poprzednia

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Wasze recenzje płyt

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 94 gości