Dzikie lata.Muzyka i mit Toma Waitsa.

Nasza forumowa biblioteka

Moderator: mods

Dzikie lata.Muzyka i mit Toma Waitsa.

Postautor: Janusz M. » października 2, 2007, 6:35 pm

Chyba nikomu tutaj nie trzeba przedstawiać postaci Toma Waitsa,dlatego wielu z nas będzie zaciekawionych tą książką,napisaną przez Jay S.Jacobsa.Wiele ciekawostek,nieznanych informacji,dysko-,i filmografia,a wszystko napisane z widoczną,dużą,znajomością tematu.Drobne potknięcia tłumacza (lub korektora),np.zrobienie z Crystal Gayle faceta,nie wpływa na ogólną ocenę.Chociaż pani Gayle może nie uznałaby zmiany płci za drobiazg :wink:
W każdym razie,po zaliczeniu 1/3 książki,gorąco namawiam do,chociaż,przejżenia a najlepiej kupna.Niewygórowana cena 35 zet,przy zawartości i porządnym,szytym,wydaniu to pikuś.Jeszcze raz namawiam :D
Uchodzić za idiotę w oczach kretyna-rozkosz dla smakosza :-D
Janusz M.
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 1159
Rejestracja: stycznia 13, 2005, 12:28 am
Lokalizacja: Sląsk

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » października 2, 2007, 7:42 pm

Pamiętam że w Polsce na koncercie Waitsa, na basie przygrywał sam Larry Taylor!
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: RafałS » października 3, 2007, 9:13 am

Andrzej Jerzyk`e pisze:Pamiętam że w Polsce na koncercie Waitsa, na basie przygrywał sam Larry Taylor!


No a ostatnio z Waitsem jeżdził Duke Robillard!
Awatar użytkownika
RafałS
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6455
Rejestracja: lutego 2, 2007, 12:05 pm

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » października 3, 2007, 3:40 pm

Rafał Szłapczyński pisze:
Andrzej Jerzyk`e pisze:Pamiętam że w Polsce na koncercie Waitsa, na basie przygrywał sam Larry Taylor!


No a ostatnio z Waitsem jeżdził Duke Robillard!


Polecam Ci wysmienitą i wysmakowaną płytę. To Jimmy Witherspoon "Spoon's Blues" a wraz z nim:

-Duke Robillard
-Scott Hamilton
-Bruce Katz
-Marty Ballou
-Jeffery McAllister

Nie zawiedziesz się! Pozdrawiam!!!
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Re: Dzikie lata.Muzyka i mit Toma Waitsa.

Postautor: Sław » października 4, 2007, 10:30 am

Janusz M. pisze:Chyba nikomu tutaj nie trzeba przedstawiać postaci Toma Waitsa,dlatego wielu z nas będzie zaciekawionych tą książką,napisaną przez Jay S.Jacobsa.Wiele ciekawostek,nieznanych informacji,dysko-,i filmografia,a wszystko napisane z widoczną,dużą,znajomością tematu.Drobne potknięcia tłumacza (lub korektora),np.zrobienie z Crystal Gayle faceta,nie wpływa na ogólną ocenę.Chociaż pani Gayle może nie uznałaby zmiany płci za drobiazg :wink:
W każdym razie,po zaliczeniu 1/3 książki,gorąco namawiam do,chociaż,przejżenia a najlepiej kupna.Niewygórowana cena 35 zet,przy zawartości i porządnym,szytym,wydaniu to pikuś.Jeszcze raz namawiam :D


Januszu, dzięki Tobie stałem się właśnie posiadaczem tej książki, więc stokrotne dzięki. Na razie skończyło się na przeglądaniu. Ładnie, schludnie, solidnie wydana. Ciekawe, jak się ma do biografii wydanej kiedyś przez Rock Serwis. Ciekawe, czy znajdziemy coś o bluesie. :)
A swoją drogą, skoro o książkach, czy ktoś na forum jest miłośnikiem Bukowskiego?
Pozdrawiam Sławek
https://www.facebook.com/feelintheblues1
R.L. Burnside - "The blues ain’t nothin’ but dance music".
Sław
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2606
Rejestracja: stycznia 13, 2005, 9:53 pm

Postautor: Corvus » października 7, 2007, 4:07 pm

Doskonała książka, wchodzi jednym tchem. Ale trzeba pamiętać że to NIE JEST biografia. Jak głosi tytuł - to jest opisanie MITU Toma Waitsa. Dlatego nie ma co się spodziewać suchych faktów, ale raczej ładnie ujęte opowieści o tym co Waits sam o sobie głosi... od urodzenia na tylnym siedzeniu w taksówce, po którym Waits musiał opłacić kurs, po wyrywanie w stanie poważnie wskazującym transwestyty. Piękna opowieść wprost pływająca w świecie beatu, może nie tak dokładnie jak inne powieści bitników - takie jak "W drodze", czy "Skowyt", bo brak tu be-bopu, ale jednak piękna. I nie trąci tak myszką opisywania ciągle suchych faktów...
Awatar użytkownika
Corvus
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 1132
Rejestracja: września 12, 2005, 2:55 pm
Lokalizacja: Białystok

Postautor: marekhary » października 8, 2007, 7:47 pm

Władimira Bukowskiego ? :twisted:
worried down with the blues
Awatar użytkownika
marekhary
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 59
Rejestracja: maja 28, 2007, 11:28 am
Lokalizacja: Z POŁUDNIA

Postautor: Sław » października 8, 2007, 8:26 pm

marekhary pisze:Władimira Bukowskiego ? :twisted:


No, to miał tak na drugie, na pierwsze Karol mu było. ;)
https://www.facebook.com/feelintheblues1
R.L. Burnside - "The blues ain’t nothin’ but dance music".
Sław
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2606
Rejestracja: stycznia 13, 2005, 9:53 pm

Postautor: Corvus » października 8, 2007, 8:31 pm

Bukowski raczej nie ma zbyt wiele do Waitsa czy samych bitników ;) acz jakby popatrzeć sobie trzeźwo... to taki "andybreżniewizm" byłby pewnie zaczynem na "postbeat" buntowniczy ;)
A żeby nie sypać samymi tytułami - Jack Kerouac "W drodze", Allen Ginsberg "Skowyt".
Bukowski
Awatar użytkownika
Corvus
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 1132
Rejestracja: września 12, 2005, 2:55 pm
Lokalizacja: Białystok

Postautor: Sław » października 8, 2007, 11:12 pm

Corvus pisze:Bukowski raczej nie ma zbyt wiele do Waitsa czy samych bitników ;) acz jakby popatrzeć sobie trzeźwo... to taki "andybreżniewizm" byłby pewnie zaczynem na "postbeat" buntowniczy ;)
A żeby nie sypać samymi tytułami - Jack Kerouac "W drodze", Allen Ginsberg "Skowyt".
Bukowski


A o których Bukowskim piszesz? Bo dziwne to zaczyna być :)
https://www.facebook.com/feelintheblues1
R.L. Burnside - "The blues ain’t nothin’ but dance music".
Sław
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2606
Rejestracja: stycznia 13, 2005, 9:53 pm

Postautor: lauderdale » grudnia 27, 2007, 9:40 pm

...
Ostatnio zmieniony grudnia 27, 2007, 9:44 pm przez lauderdale, łącznie zmieniany 1 raz
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: lauderdale » grudnia 27, 2007, 9:44 pm

lauderdale pisze:Henry Charles Bukowski (August 16, 1920 – March 9, 1994) "The Poet Laureate of Skid Row".

Ten to???
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: P.Szymański » grudnia 27, 2007, 10:50 pm

Mickey Rourke grał w filmie gościa, który był alter ego Bukowskiego. To była chyba Ćma barowa, czy coś takiego.
Bohater prowadził niezbyt zdrowy tryb życia: chlał gorzałę i z wielkim upodobaniem walczył na pięści na tyłach barów. Przy tym tworzył literaturę i w miał w głębokim poważaniu karierę, bo myslał że sukses i pieniądze zrobią z niego kłamcę i sprzedawczyka.
A wiersze Charlesa Bukowskiego czytałem sobie w klubie Traffic w Warszawie przed moim występem podczas WBN.
Paweł Szymański

Nowa płyta "Uroda zdarzeń" - www.pawelszymanski.olw.pl/dyskografia
P.Szymański
blueslover
blueslover
 
Posty: 783
Rejestracja: stycznia 18, 2005, 1:14 pm


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Książki, Publikacje, Czasopisma

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 143 gości

cron