ERIC CLAPTON!!!

Nasza forumowa biblioteka

Moderator: mods

ERIC CLAPTON!!!

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » stycznia 19, 2006, 11:45 pm

Z wiek? rado?ci? i entuzjazmem chcieliby?my Was poinformowa? (za zgod? autora), ?e uczestnicy naszego forum, b?d? pierwszymi, kt?rzy poznaj? fragmenty nie wydanej jeszcze ksi??ki autorstwa red. Zdzis?awa Paj?ka, zatytu?owanej - "ERIC CLAPTON - Pielgrzym Rocka"
Mamy nadziej? ?e pierwszego fragmentu, spodziewa? mo?emy si? jutro, a wraz z nim, tak?e par? s??w komentarza red. Zdzisia Paj?ka.



Dzi?ki Zdzisiu w imieniu Wszystkich Forumowicz?w!!!
Ostatnio zmieniony stycznia 11, 2007, 10:58 pm przez Andrzej Jerzyk`e, łącznie zmieniany 2 razy
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: kora » stycznia 20, 2006, 10:41 am

"(...) Zreszt? wzi??em si? ju? za drug? ksi??k?, kt?ra niestety te? powstaje do?? d?ugo, bo mam bardzo absorbuj?c? prac? i ma?o czasu na pisanie. Temat dotyczy tak?e muzyki i innej wielkiej postaci, kt?ra r?wnie? zaczyna?a w tamtych czasach, czyli na pocz?tku lat 60..."

Czyli t? wielk? postaci? jest Erik Clapton :D

Andrzeju,rozpieszczasz nas :wink:


Panie Zdzis?awie,dzi?kujemy za czas,kt?ry Pan nam po?wi?ca :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Michał » stycznia 20, 2006, 3:16 pm

Wspaniale.... Eric Clapton to jest wielki artysta. Bardzo dobrze ?e Pan Zbigniew pisze o Nim, chyba na polskim rynku nie by?o ?adnej pozycji bezpo?rednio dotycz?cej Erica - a szkoda :(.
Ja mam pytanie : „Ile Pan Paj?k napisa? ksi??ek i o jakich artystach” (wstyd si? przyzna? ale nie wiem :oops: )
Michał Orłowski
"Aby sobą być, prawdzie patrzeć w twarz, kochać wszystkich ludzi i pokój z sobą nieść. ..."
www.MusicSerwis.com.pl
Awatar użytkownika
Michał
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7127
Rejestracja: kwietnia 14, 2005, 7:54 pm
Lokalizacja: Katowice/Gorlice/Moszczenica/

Postautor: BartoszJedrzejczak » stycznia 20, 2006, 7:34 pm

Dzi? wyczyta?em ?e jest szansa ?e EC pojawi si? w tym roku w Polsce. Na pewno b?dzie w Pradze i jak kto? wyliczy? koncert z noclegiem i dojazdem(?) b?dzie kosztowa? 360 z?. Sam bilet 50 EUR.
Bartosz J?drzejczak
Summertime - pi?tek o 21
Radio Afera Pozna? 98.6 MHz
www.afera.com.pl
S?uchaj:
szybki
wolny
Awatar użytkownika
BartoszJedrzejczak
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 81
Rejestracja: lipca 10, 2005, 8:56 am

Postautor: Michał » stycznia 20, 2006, 8:44 pm

Fajnie.... Eric Clapton w Polsce, mo?e wreszcie przekona sie do Polskiej publiczno?ci, nie znam szczeg???w ale po pierwszej wizycie nie spodoba?o my si? u nas, tak wyczyta?em na polskiej stronie Claptona :(. A kiedy jest ten koncert w Pradze i czy kto? z forum wybiera si? ? :o
Michał Orłowski
"Aby sobą być, prawdzie patrzeć w twarz, kochać wszystkich ludzi i pokój z sobą nieść. ..."
www.MusicSerwis.com.pl
Awatar użytkownika
Michał
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7127
Rejestracja: kwietnia 14, 2005, 7:54 pm
Lokalizacja: Katowice/Gorlice/Moszczenica/

Postautor: Zdzisław Pająk » stycznia 21, 2006, 1:29 pm

Witam serdecznie, Andrzej Jerzyk troch? przy?pieszy? to co jeszcze nie jest doko?czone i nie zosta?o opublikowane, tym niemniej dam Wam male?k? pr?bk? tego co ju? powsta?o i ma oko?o 1000 stron maszynopisu. Nazywa? si? b?dzie „Eric Clapton – pielgrzym rocka” i mo?e uda mi si? w tym roku to wyda?, cho? przyznam, ?e jak na razie ofert firm wydawniczych nie s? zbyt atrakcyjne, a ja sam nie mam pieni?dzy, ?eby zap?aci? za druk, papier, sk?ad, opraw? i inne sprawy zwi?zane z wydaniem ksi??ki. No ale mo?e si? uda, jeszcze w tym roku. Tak czy inaczej jeste?cie pierwsi, kt?rzy ten fragment przeczytaj?, fragment dotycz?cy jedynej jak dot?d wizyty Claptona w Polsce.


Katowice – centrum ?l?ska, duma i oczko w g?owie I sekretarza KC PZPR – Edwarda Gierka. Na przeci?ciu ruchliwej warszawskiej trasy prowadz?cej przez miasto ulic? Ro?dzie?skiego z Alej? Korfantego, naprzeciw ronda genera?a Zi?tka, obok wybudowanej kilka lat wcze?niej, wizyt?wki miasta - hali widowiskowej nazwanej z racji kszta?tu „Spodkiem”, k??bi si? t?um ludzi. Wi?kszo?? z nich ma po oko?o dwadzie?cia lat. Przeciskaj?c si? przez otaczaj?cy hal? kordon milicjant?w m?odzi ?ciskaj? w r?kach ma?e skrawki papieru. Nadrukowano na nich dat? – 17 pa?dziernika 1979 roku, godzin? 19-t? i nazwisko tego, kt?ry ma dzi? wyst?pi? – Erica Claptona. Jest jeszcze cena, rz?d i numer miejsca.
Wewn?trz Spodka jest ju? par? tysi?cy ludzi, z o?ywieniem dyskutuj?, co? sobie pokazuj? i z ciekawo?ci? spogl?daj? w stron? sceny, na kt?rej ustawiono ju? kolumny g?o?nikowe. Z daleka wygl?daj? na niezbyt wielkie. Cho? na og?? nie rozmiary g?o?nik?w decyduj? o jako?ci granej muzyki, cz??? widz?w jest wyra?nie zdziwiona. Jeszcze wi?ksze zdziwienie, mo?e nawet obaw?, budzi widok wielu zgromadzonych w sali milicjant?w. Stoj? karnie w kilku grupach, ubrani w he?my i sk?rzane, wzmacniane kurtki. W r?kach trzymaj? tarcze i bia?e po?yskuj?ce z daleka gumowe pa?ki. Spora grupa milicjant?w zaj??a miejsce w dwu szeregach tu? przed estrad?, kilkunastu otacza boczne wej?cia na p?yt?.
Nagle z kr?tkich ramp zwisaj?cych z sufitu - z przodu i po bokach sceny, rozb?yskaj? reflektory. Gwar na chwil? cichnie, ale kiedy w blasku kolorowych ?wiate? pojawia si? na scenie kilka postaci, z tysi?cy garde? wydobywa si? krzyk tak wielki, ?e niesie si? pod dach hali, a? do ostatnich rz?d?w. I jak za dotkni?ciem czarodziejskiej r??d?ki, przyciemnione przed chwil? lampy pod centraln? kopu?? i na widowni, rozpalaj? si? pe?nym ?wiat?em. Pa?eczki perkusisty z ?oskotem opadaj? na werbel i wraz z d?wi?kami dw?ch instrument?w klawiszowych, basu i drugiej gitary na scen? wchodzi – Eric Clapton. Gra na swej gitarze, ale jest wyra?nie poruszony – zbyt du?ym o?wietleniem, kt?re mu przeszkadza, no i przede wszystkim widokiem wielu, zbyt wielu milicyjnych mundur?w w pobli?u estrady. Gestem wzywa stoj?cego w g??bi sceny polskiego opiekuna i nie przestaj?c gra? co? mu t?umaczy do ucha. Atmosfera staje si? coraz bardziej gor?ca, mimo jednak nieustannej wrzawy, koncert toczy si? w miar? spokojnie, a? do chwili, gdy kilkudziesi?ciu rozgrzanych muzyk? fan?w opuszcza swoje miejsca i ta?cz?c zbli?a si? do sceny. ... Siedzia?em w wy?szych sektorach, ale doskonale widzia?em, co si? dzia?o na p?ycie – wspomina? Adam Otr?ba, gitarzysta grupy „D?em” – Clapton akurat gra? d?ug? bluesow? sol?wk?. Tworzy? si? klimat. Ludzie chcieli si? bawi?. Wtedy do akcji wkroczy?a milicja i zacz??a ich pa?owa?...
Milicjanci jakby tylko czekali na reakcj? ludzi. Wkroczyli natychmiast, spychaj?c widz?w na boki p?yty, w ruch posz?y pa?ki a potem tak?e gaz. Widz?c co si? dzieje Clapton przerwa? koncert – prosi? o spok?j. Nikt sobie jednak niczego nie robi? z jego pr??b. Przez kilkana?cie minut w pobli?u sceny toczy?a si? za?arta bitwa mi?dzy m?odymi fanami a oddzia?ami milicji, mimo, ?e wida? wyra?nie, i? ta sytuacja coraz gorzej wp?ywa?a na samopoczucie artysty i na klimat koncertu, kt?ry trwa? w sumie nieco ponad godzin?. Po raz pierwszy zdarzy?o si?, ?e ten wielki artysta opu?ci? scen? w po?owie swego wyst?pu ze ?zami w oczach. ?zami rozpaczy i bezsilno?ci, bo jego muzyka nie potrafi?a uspokoi? gor?cej atmosfery na widowni ani tym bardziej nie powstrzyma?a barbarzy?skiej akcji si? porz?dkowych. ...Eric by? zupe?nie bezsilny z powodu bariery j?zykowej – zanotowa? jego biograf Marc Roberty. Mimo to koncert Erica by? bardzo udany – Nagrywa?em go na magnetofonie kasetowym. Potem wielokrotnie s?uchali?my z kumplami tej muzyki, ale w ko?cu kaseta gdzie? przepad?a – wspomina? Adam Otr?ba na ?amach katowickiej mutacji „Gazety Wyborczej”.


Pozdrawiam

Zdzis?aw Paj?k


PS. Ten fragment – nieco zmieniony i ud?wi?kowiony, znalaz? si? w audycji radiowej, kt?r? ma przedstawi? „Radio Derf” w kt?ry? czwartek o 22-giej (w audycji z cyklu „Muzyczne monografie” b?dzie te? muzyka Claptona i inne fakty).
ZP
Awatar użytkownika
Zdzisław Pająk
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2543
Rejestracja: stycznia 27, 2005, 6:06 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postautor: Michał » stycznia 21, 2006, 1:41 pm

Trzymam kciuki i mam nadzieje, ?e zostanie jak najszybciej wydana. A po tym fragmencie ju? wiemy, czemu Eric nie zagra? ju? w Polsce, miejmy nadzieje, ?e si? to zmieni i zobaczymy Go na Polskiej scenie :D
Ostatnio zmieniony stycznia 21, 2006, 1:41 pm przez Michał, łącznie zmieniany 1 raz
Michał Orłowski
"Aby sobą być, prawdzie patrzeć w twarz, kochać wszystkich ludzi i pokój z sobą nieść. ..."
www.MusicSerwis.com.pl
Awatar użytkownika
Michał
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7127
Rejestracja: kwietnia 14, 2005, 7:54 pm
Lokalizacja: Katowice/Gorlice/Moszczenica/

Postautor: derf » stycznia 21, 2006, 1:41 pm

Audycja zawieraj?ca powy?szy materia? zostanie wyemitowana 02.02.2005 (Czwartek) godz. 22:00

Zapraszamy !!!

pozdrawiam serdecznie
derf
 

Postautor: Emilka » stycznia 21, 2006, 2:33 pm

a tak na ma?y przedsmak- w niedziel? w radiu Z?ote Przeboje o 18 "ekskluzywny" wywiad z Ericem Claptonem :)

Michal, powa?nie zastanawiam si? nad koncertem w Pradze, szczeg?lnie ze to lipiec=>wakacje. Nie powinno wyj?c jako? pora?aj?co drogo, szczeg?lnie uwzgl?dniaj?c podr?? stopem;)
seeEMILYplay
Awatar użytkownika
Emilka
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 168
Rejestracja: stycznia 9, 2006, 11:35 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Zdzisław Pająk » stycznia 22, 2006, 7:15 pm

Emilko, dzi?ki za informacj? o wywaidzie Claptona dla radia "Z?ote przeboje" - s?ucham i si? zachwycam, fajna sprawa - ciekawe kawa?ki i ciekawe wypowiedzi Clapcia.
Raz jeszcze dzi?ki
Zdzis?aw Paj?k
Dusza ro?nie, gdy s?yszy si? jeszcze tak? muz? w radiu.
Obrazek
Awatar użytkownika
Zdzisław Pająk
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2543
Rejestracja: stycznia 27, 2005, 6:06 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Clapton

Postautor: Zdzisław Pająk » stycznia 22, 2006, 7:19 pm

Emilko - dzi?kuj? za informacj? o wywiadzie z Clapciem w radiu "Z?ote pzreboje". Serce ro?nie, gdy s?ucha si? m?wi?cego Eryka i graj?cego tak wspania?e "kawa?ki".
Masz u mnie "plus"
Pozdrawiam serdecznie
Zdzis?aw Paj?k
Awatar użytkownika
Zdzisław Pająk
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2543
Rejestracja: stycznia 27, 2005, 6:06 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postautor: Emilka » stycznia 22, 2006, 9:20 pm

Ca?a przyjemno?? po mojej str;) paradoksanie- mnie nie by?o dane s?ucha?;(
Ja ju? dzi?kuj? za to s?owo pisane, kt?re dotar?o i "from the mountain" za to, kt?re dopiero dotrze. Fragment wy?ej przytoczony ?wietnie oddaje emocje, szczeg?lnie bliski mi ten opis ekscytacji "przedkoncertowych", acz nie z koncertu Erica, a Knopflera. Ech Spodku, m?j Spodku...:D
A wszystkim nam ?ycz?, by dane nam by?o "KlaKtona" na zywo w Polsce ogl?da?. W ko?cu Clapton is God;)
seeEMILYplay
Awatar użytkownika
Emilka
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 168
Rejestracja: stycznia 9, 2006, 11:35 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Arczi » stycznia 24, 2006, 2:56 am

Ja rowniez zycze powodzenia w poszukiwaniu wydawcy i jak najszybszego ukonczenia ksiazki :)

Chcialbym takze Claptona uslyszec na zywo, ale tak sie wlasnie zastanawiam czy po tym co sie wydarzylo bedzie to w Polsce w ogole mozliwe???? Wyobrazam sobie co chlop musial wtedy przezywac :(
Arczi
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1679
Rejestracja: grudnia 15, 2004, 12:50 pm

Postautor: ANDRZEJ MATYSIK » stycznia 24, 2006, 8:58 am

Witam!
?ledz?c przebieg dyskusji o perypetiach red. Zdzis?awa Paj?ka z wydaniem ksi??ki o Eriku Claptonie chcia?bym podda? pod dyskusj? jeden pomys?, kt?ry sprawdzi? si? ju? w kilku znanych mi przypadkach.
Mo?e warto przeprowadzi? sonda? ilu by?oby ch?tnych na dokonanie przedp?aty na t? ksi??k?? To mo?e pomog?o by red. Paj?kowi zebra? potrzebn? kwot? (albo cho?by jej znacz?c? cz???) na pokrycie koszt?w wydania np. 500 czy 1000 egz. Albo w drug? stron?: mo?e red. Paj?k okre??i koszt takiej operacji i wtedy mo?na by przeprowadzi? symulacj? i przy ustaleniu jakiej? preferencyjnej ceny ksi??ki mo?liwe b?dzie okre?lenie ile os?b minimalnie musia?oby takich przedp?at dokona?, aby przedsi?wzi?cie mog?o si? powie??.
Andrzej Matysik
ANDRZEJ MATYSIK
 

Postautor: Michał » stycznia 24, 2006, 10:46 am

Moim zdaniem jest to dobry pomys?. Przedp?ata nie pokryje wszystkich koszt?, ale na pewno pomo?e w zebraniu potrzebnej kwoty na wydanie.
Pozd
Michał Orłowski
"Aby sobą być, prawdzie patrzeć w twarz, kochać wszystkich ludzi i pokój z sobą nieść. ..."
www.MusicSerwis.com.pl
Awatar użytkownika
Michał
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7127
Rejestracja: kwietnia 14, 2005, 7:54 pm
Lokalizacja: Katowice/Gorlice/Moszczenica/

Postautor: Janusz M. » stycznia 24, 2006, 12:38 pm

Pomys? Andrzeja Matysika jest ,moim zdaniem,jak najbardziej warty uwagi.Ja podpisuj? si? pod nim,wszystkimi czterema ?apami :-D
Uchodzić za idiotę w oczach kretyna-rozkosz dla smakosza :-D
Janusz M.
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 1159
Rejestracja: stycznia 13, 2005, 12:28 am
Lokalizacja: Sląsk

Postautor: Arczi » stycznia 24, 2006, 2:56 pm

Ja bym przedstawil ten pomysl jeszcze sklepom muzycznym, moze i one zdecyduja sie zainwestowac w kilkanascie, kilkadziesiat egzemplarzy ;)

Pozdr.
Arczi
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1679
Rejestracja: grudnia 15, 2004, 12:50 pm

Postautor: Michał » stycznia 24, 2006, 9:10 pm

W?tpie.... sklepy na to sie nie zgodz?, bo s? na kozystniejsze pozycji, sam autor nie sprzeda tylu sztuk ?eby Mu si? to wruci?o, musi skozystac z pomocy sklep?w, a one nie lubi? inwestowa? kasy na czas nie okre?lony
Michał Orłowski
"Aby sobą być, prawdzie patrzeć w twarz, kochać wszystkich ludzi i pokój z sobą nieść. ..."
www.MusicSerwis.com.pl
Awatar użytkownika
Michał
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7127
Rejestracja: kwietnia 14, 2005, 7:54 pm
Lokalizacja: Katowice/Gorlice/Moszczenica/

E.Clapton

Postautor: Mr.Blues » stycznia 25, 2006, 6:28 pm

Witam!
Co do ksi??ki - to jestem absolutnie za!!!!!
Ju? dzisiaj zamawiam !!!!!

Je?eli chodzi o koncert Claptona w Pradze to ja si? wybieram ! tzn jeszcze ci??ko i szybko my?l? poniewa? bilet?w praktycznie ju? nie ma(z tego co si? dowiedzia?em) Cudzoziemiec nie mo?e kupi? bilet?w w Czechach przez internet. W tej chwili jest w Polsce dostepnych troche bilet?w, ale wszystkie na odleg?e stoj?ce miejsca!!! Oglada?em w necie plan sali ale trudno wywnioskowa? jak to daleko od sceny!!!

Piszcie je?eli cokolwiek wiecie na temat dost?pno?ci bilet?w, sali itd....

A ja (je?eli si? wybior?) b?d? dysponowa? dwoma miejscami w samochodzie do Pragi!

_____________________________________________
www.mrblues.wirtualnezory.pl

RYBNIK BLUES FESTIWAL 10, 11 MARZEC 2006 !!!!
Blues to jedyny naprawdę uczciwy rodzaj muzyki! (Bill Wyman)
Awatar użytkownika
Mr.Blues
blueslover
blueslover
 
Posty: 567
Rejestracja: marca 15, 2005, 8:27 am
Lokalizacja: Żory (Śląsk)

Postautor: Michał » stycznia 25, 2006, 6:32 pm

Czyli nie ma szans dostac biletu :( szkoda(i tak cena przeros? by mnie kilka krotnie :( ) licze na Polski wystep Claptona, najlepiej po wakacja we wrze?niu ;) jak by zagra?...

Mr. Blues s? nadzieje na ukazanie si? p?yty w tym roku :D
Michał Orłowski
"Aby sobą być, prawdzie patrzeć w twarz, kochać wszystkich ludzi i pokój z sobą nieść. ..."
www.MusicSerwis.com.pl
Awatar użytkownika
Michał
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7127
Rejestracja: kwietnia 14, 2005, 7:54 pm
Lokalizacja: Katowice/Gorlice/Moszczenica/

E.Clapton

Postautor: Mr.Blues » stycznia 25, 2006, 8:54 pm

Nie wiem na ile jest tragicznie z tymi biletami, ale m?j kumpel przetrz?sn?? internet i niewiele znalaz?. U nas go?? ma , ale dosy? dalekie stoj?ce miejsca, wi?c ci?gle jeszcze si? zastanawiam nad wyjazdem. Najbli?szy punkt sprzeda?y w Czechach to Ostrawa.

Nie wiem sk?d si? bior? te pog?oski o ew. koncercie Eryka w Polsce (!?) bo z rozk?adu Jego trasy po Europie raczej wynika, ?e nie ma szansy na takie wydarzenie...
Czy?by by?o wiadomo co? na ten temat????


O jak? p?yt? pytasz??? :D :D :D

Pozdrawiam serdecznie i ju? dzi? zapraszam na RYBNIK BLUES FESTIWAL !!! (jest szansa, ?e nied?ugo pojawi sie strona festiwalu)
Blues to jedyny naprawdę uczciwy rodzaj muzyki! (Bill Wyman)
Awatar użytkownika
Mr.Blues
blueslover
blueslover
 
Posty: 567
Rejestracja: marca 15, 2005, 8:27 am
Lokalizacja: Żory (Śląsk)

Postautor: Michał » stycznia 25, 2006, 9:05 pm

To pocieszy?em mnie Mr. Bluesie :( Clapton znowu minie bnasz piekny kraj.....

Gdzie? wyczyta?em, ?e w tym roku ma si? ukaza? p?yty Mr. Blues.... ale nie jestem pewien gdzie.... mo?e nawet kto? mi pisa? na gg ? Ale czy to jest prawda(mniejsza z tym ja j? ju? dzi? rezerwuje :) ) ?
Michał Orłowski
"Aby sobą być, prawdzie patrzeć w twarz, kochać wszystkich ludzi i pokój z sobą nieść. ..."
www.MusicSerwis.com.pl
Awatar użytkownika
Michał
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7127
Rejestracja: kwietnia 14, 2005, 7:54 pm
Lokalizacja: Katowice/Gorlice/Moszczenica/

Postautor: Zdzisław Pająk » stycznia 25, 2006, 9:13 pm

Hej
Trasa Erica Claptona i inne informacje najlepiej na stronie www.whereseric.com
polecam
Zdzis?aw Paj?k
Obrazek
Awatar użytkownika
Zdzisław Pająk
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2543
Rejestracja: stycznia 27, 2005, 6:06 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postautor: Mr.Blues » stycznia 25, 2006, 9:32 pm

Micha? !!!

Mi?o mi to s?ysze? !!!
B?d? sie stara?, ?eby wszystko si? uda?o !!!

Masz dla siebie zaklepan?!!!!

Pozdrawiam

Bogdan
Blues to jedyny naprawdę uczciwy rodzaj muzyki! (Bill Wyman)
Awatar użytkownika
Mr.Blues
blueslover
blueslover
 
Posty: 567
Rejestracja: marca 15, 2005, 8:27 am
Lokalizacja: Żory (Śląsk)

Postautor: Zdzisław Pająk » stycznia 25, 2006, 9:34 pm

Witam
oto kolejny fragment ksi??ki o Claptonie - tym razem o Jego pocz?tkach jako gitarzysty:

Wiosn? 1962 roku w Londynie, Clapton nie m?g? nawet zamarzy? o karierze zawodowego muzyka. Aby utrzyma? si? przy ?yciu, za kromk? chleba, za co? do picia albo za nocleg, gra? na gitarze i ?piewa? bluesowe piosenki Broonzy’ego, Brownie’go McGhee i Roberta Johnsona. Wyst?powa? wtedy w wielu miejscach Kingston i Eel Pie Island, takich jak: „Crown Pub” czy kawiarenka „L’Auberge”. A? pewnego wieczoru odkry?, ?e jest jeszcze jedno miejsce, w kt?rym wyst?puj? muzycy, tak jak on kochaj?cy bluesa. By?a to, jak s?dzi? wielka szansa aby si? pokaza?. Tym miejscem by? klub w zachodnim Londynie, dok?adniej w okolicy stacji metra „Ealing” czynny od 17 marca 1962. Mie?ci? si? obok sklepu i herbaciarni „ABC” tu? przy stacji. Pomieszczenie wskaza? Kornerowi gitarzysta jego zespo?u Jeff Bradford, nazywa?o si? „Moist Hoist”. A kiedy zamieniono je na klub muzyczny, otworzyli go Harold Pendleton i Alexis Korner, kt?ry w „Ealing Club” pe?ni? obowi?zki gospodarza, i mia? sw?j zesp?? o do?? p?ynnym sk?adzie osobowym. Zesp?? nazywa? si? „Blues Incorporated”, co czwartek wyst?powa? na male?kiej estradzie. Miejsce by?o kiepskie, pierwszego dnia woda kapi?ca z sufitu zala?a werbel Charliemu Wattsowi, muzykowi „Blues Incorporated”. Nast?pnego dnia trzeba wi?c by?o estrad? ustawi? w innym miejscu. Co czwartek grywali w klubie „Ealing” muzycy zawodowi, pr?bowali swych si? tak?e m?odzi amatorzy. W?r?d nich pewnego wieczoru znalaz? si? tak?e Eric Clapton. Najpierw za?piewa? starego bluesa a potem zagra? na gitarze. I od tej pory niemal co tydzie? doje?d?a? do „Ealing Broadway”, a potem z gitar? pod pach? przechodzi? kilka krok?w, by po chwili zanurzy? si? w g?stej, przepe?nionej odorem piwa atmosferze male?kiego klubu. Czasem Clapton grywa? tam z innym gitarzyst? – Dave’m Brockiem, czasem wyst?powa? solo. A? pewnego dnia pozna? Toma McGuinnessa, kt?ry r?wnie? ucz?szcza? do „Kingston College of Art”. Tom, po wyst?pie Erica, podszed? do niego i zaprosi? go na pr?b? zespo?u, w kt?rym gra?. ...To by?a grupa „Rhode Island Red And The Roosters”, ale uporz?dkowano nazw?, gdy zacz?? w niej ?piewa? Terry Brennan. Razem zagrali?my razem chyba dziesi?? razy – pami?ta? Eric.
I tak zacz?? si? pierwszy, jeszcze p??amatorski rozdzia? w ?yciu Claptona - muzyka i gitarzysty, pielgrzyma rocka i bluesa.


Kolejne odcinki za czas jaki?. A swoj? drog? wszystkim fanom Clapcia ?ycz?, aby wreszcie zagra? w Polsce (skoro Stonesi mog? to zrobi? po raz trzeci)

Pozdrawiam


Zdzis?aw Paj?k
Awatar użytkownika
Zdzisław Pająk
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2543
Rejestracja: stycznia 27, 2005, 6:06 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postautor: Michał » stycznia 25, 2006, 9:52 pm

Mam pytanie, z jakich materia??w Pan korzysta jako pisarz z wywiad?w, z innych ksi??ek, innych dokument?w archiwalnych (bo zawsze mnie interesowa?o z jakich ?r?de? czerpi? pisarze) - je?li nie jest to tajemnica pisarska ;) . A drugie pytanie czy przed rozpocz?ciem pisania si?ga Pan po p?yty Claptona, aby w pewnym sensie lepiej Go pozna? i po p?yty dvd ?eby mo?na by?o go np lepiej opisa??


Mr.Blues pisze: Masz dla siebie zaklepan?!!!!


Mi?o mi to czyta?, licz? ?e ukarze si? jak najszybciej, bo mp3 na stronie bardzo mi si? podobaj? i mam je ju? (w pozytywnym znaczeniu) os?uchane :D .


Pozdrawiam
Michał Orłowski
"Aby sobą być, prawdzie patrzeć w twarz, kochać wszystkich ludzi i pokój z sobą nieść. ..."
www.MusicSerwis.com.pl
Awatar użytkownika
Michał
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7127
Rejestracja: kwietnia 14, 2005, 7:54 pm
Lokalizacja: Katowice/Gorlice/Moszczenica/

Postautor: Zdzisław Pająk » stycznia 26, 2006, 6:51 pm

Witam
Ciekaw jestem przyj?cia audycji w internecie, a wi?c b?d? i s?ucha? - je?li si? da - i b?d? ?ledzi? dyskusj? na forum. Zaznaczam jednak, ze ta kornerowska audycja powsta?a ju? jaki? czas temu i nie jest nadawana na ?ywo (nie mam na dzi? takich mo?liwo?ci). A co do materia??w z jakich korzystam - w przypadku Burdona to by?y to wywiady z nim, kt?re sam przeprowadzi?em (w r??nych latach i w r??nych miejscach) oraz inne materia?y: ksi??ki r??nych autor?w, Jego autobiografia, materia?y pisane czyli wywiady z r??nych pism w r??nych j?zykach oraz inne materia?y pisane - recenzje, wypowiedzi, opisy p?yt i koncert?w, tak?e filmy i dvd. Oczywi?cie p?yt s?ucham, materia?y dvd ogl?dam i staram si? wej?c w temat jak najpe?niej, r?wnie? d?wi?kowo. Co do Claptona, niestety nie mia?em jak dot?d mo?liwo?ci z Nim porozmawia? ,ale ??edz? wiele wywiad?w na ?amach czasopism, mama wiele ksi??ek o Nim tak?e dvd, vhs, p?yty cd, ?ledz? te? r??ne strony internetowe oficjalne i nieoficjalne, kupuj? mn?stwo gazet i p?yt. To po??czenie hobby i zawodem dziennikarza radiowego i dziennikarza pisz?cego (nie jestem pisarzem). To tyle, je?li idzie o zawodowe tajemnice, kt?re wcale nie s? tajemnicze, poch?aniaj? tylko sporo czasu.
Pozdrawiam i ?ycz? mi?ych chwil z muzyk? i tekstem pisanym.
Zdzis?aw Paj?k
Obrazek
Awatar użytkownika
Zdzisław Pająk
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2543
Rejestracja: stycznia 27, 2005, 6:06 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postautor: Zdzisław Pająk » lutego 7, 2006, 6:34 pm

Witam, po kilku dniach przerwy na forum, cho? troch? pods?uchiwa?em Radia Derf, "lecia?o" du?o bardzo dobrej muzyki. A teraz inny kawa?ek z ksi??ki o Claptonie - :Eric Clapton - pielgrzym rocka", tym razem fragment dotyczy ulubionego etapu Andrzeja Jerzyka - czyli "Blind Faith". oto fragment (wskazuj?cy, ?e ?ycie muzyka wcale nie musi by? lekkie):


Pierwszy raz zesp?? „Blind Faith” mia? wyst?pi? przed ameryka?sk? publiczno?ci? w Newport na festiwalu jazzowym na Rhode Island – 11 lipca, ale z uwagi na zamieszki w mie?cie mi?dzy fanami i policj? jego wyst?p zosta? odwo?any. Nast?pnego dnia muzycy wyst?pili w s?awnej sali „Madison Square Garden” w Nowym Jorku, gdzie supportem by?a grupa „Free”. ...Nie wyobra?ali?my sobie, ?e ta sala mo?e by? a? tak wielka - wspomina? perkusista „Free” Simon Kirke – Wcze?niej zagrali?my w nowojorskim klubie „Blue Angel”. Ale tam by?o niewiele os?b, za? w „Madison Square Garden” grali?my przed 22 tysi?cami widz?w. Akustyka by?a okropna, jeden nie s?ysza? drugiego. W pewnej chwili ja i Andy Fraser grali?my „I’m A Mover” a pozosta?a dw?jka gra?a „Walk In My Shadow” Jak pami?tam, nie by? to wielki koncert. Cho? na marginesie dodam, ?e w?a?nie po nim otrzymali?my propozycj? wyst?pu na festiwalu w Woodstock, ale niestety nic z tego nie wysz?o. Zamiast tego, przez tydzie? grali?my w „Ungaros”, popularnym nocnym klubie w Nowym Jorku. Ale wracaj?c do naszego wyst?pu w „Madison Square Garden”, po tym pierwszym by?em tak zdegustowany, ?e przebi?em sw?j b?ben. „Blind Faith” ludzie powitali ogromnym tumultem. Brawa trwa?y mo?e z 15 minut. I cho? mieli takie same problemy z nag?o?nieniem jak my, zagrali bardzo dobrze. Mi?o by?o patrze? na grup?, graj?c? normalne piosenki, kt?ra nie bawi si? w zawi?e sol?wki. Ale nie tego oczekiwa?a publiczno??. Ludzie czekali na instrumentaln? pirotechnik?, tak jak w czasach „Cream”... Kirke wspomina? te? histori?, jaka przydarzy?a si? jemu i kolegom z grupy „Free” drugiego wieczoru w Nowym Jorku - grali?my jako support Dr. Johna, gdy nagle do klubu weszli Clapton i Baker. Usiedli przy ma?ym stoliku w przyciemnionym k?cie lokalu i obserwowali jak ko?czyli?my nasz wyst?p. Dodam, ?e przez ca?y czas tamtej trasy, nasz kontakt z nimi by? minimalny. Potem podeszli do nas i razem si? napili?my. Nagle Clapton spyta? Kossoffa jak wydobywa z gitary swoje wibrato. „Mam tobie to pokaza?? Chyba sobie ?artujesz!” – zdziwi? si? Paul. Ale Clapton m?wi? serio, no wi?c Kossoff w ma?ej garderobie, zademonstrowa? jemu swoj? dobrze wy?wiczon? i bardzo osobist? technik?. Paul zaliczaj?cy si? do niez?ych gitarzyst?w, ur?s? wtedy niebywale... I s?usznie.
O tym wyst?pie w sali „Madison Square Garden” napisali tak?e David Clayton i Todd K. Smith w ksi??ce „Free - Heavy Load” – T?um nie chcia? s?ucha? nowego materia?u „Blind Faith”, co jasno wyra?a?, domagaj?c si? nieustannie w cichszych partiach koncertu starych utwor?w „Cream”… Perkusista „Blind Faith”, Ginger Baker, wspomina? – W trakcie jednej z sol?wek z?ama?a mi si? pa?eczka i polecia?a na skraj estrady. Jaki? ch?opak wskoczy? na ni?, by podnie?? kawa?ek drewienka i wtedy jeden z facet?w z ochrony rzuci? si? na niego. Widz?c co si? dzieje zeskoczy?em z mojego sto?ka, da?em susa przez perkusj? i dopad?em ochroniarza z ty?u, uderzaj?c go otwart? r?k? w ty? g?owy, a w tamtym czasie nosi?em na palcach du?e i ci??kie pier?cienie. Musia? wi?c odczu? m?j cios bardzo bole?nie. I wtedy zacz??o si? to ca?e zamieszanie. Ludzie zawyli g?o?niej ni? ?w ochroniarz, z balkon?w posypa?y si? fragmenty siedze?, butelki, drobne monety i r?czne torby. Szybko ?ci?gni?to z estrady najbardziej zagro?ony instrument - fortepian Winwooda. Rozr?ba zako?czy?a si? dopiero 45 minut p??niej, a nasz koncert zosta? oczywi?cie przerwany... Muzycy „Blind Faith” zeszli ze sceny i razem z cz?onkami zespo?u „Free” i grupy „Delaney & Bonnie” schowali si? w garderobie, a tymczasem t?um dokumentnie niszczy? sal?. …Wszyscy zostali?my w garderobie do czasu a? ca?a sala opustosza?a i mogli?my spokojnie wyj??. W holu spotkali?my siedz?c? grupk? dzieciak?w, a przechodz?c obok us?yszeli?my, jak kt?ry? zagadn?? nas „Hej, byli?cie lepsi od Blind Faith” – przynajmniej to postawi?o nas na nogi – dodawa? Simon Kirke.
Stosunki mi?dzy dwoma zespo?ami uk?ada?y si? coraz lepiej, dochodzi?o nawet do sytuacji, w kt?rych s?awni muzycy, przychodzili do swych mniej znanych koleg?w i zwierzali im si?, ?e „zazdroszcz? im wolno?ci robienia tego, co chc? robi?” – jak to podobno uj?? Winwood. A pod koniec wsp?lnej trasy Clapton i Kossoff zamienili si? gitarami. W zamian za sw?j czarny instrument „Les Paul Custom” z trzema przystawkami Paul otrzyma? „Les Paul Sunburst”, na kt?rym Clapton nagra? wi?ksz? cz??? materia?u z p?yty „Disraeli Gears”, w tym podobno „Sunshine Of Your Love”.


Pozdrawiam

Zdzis?aw Paj?k
Awatar użytkownika
Zdzisław Pająk
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2543
Rejestracja: stycznia 27, 2005, 6:06 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postautor: sedit » lutego 8, 2006, 7:46 pm

Pisa?em juz s?owa uznania podczas puszczania Pa?skiej audycji, tutaj te? musz? wyzna?, ?e z niecierpliwo?ci? oczekuj? ka?dego nast?pnego posta z elementami Pa?skich ksi??ek.
Dobrze jest te? poczyta? o Claptonie.

pozdrawiam Sedit
Я - солдат, недоношеный ребенок войны
www.guitarheaven.pl
Awatar użytkownika
sedit
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1589
Rejestracja: maja 22, 2005, 2:32 pm
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Postautor: Zdzisław Pająk » lutego 10, 2006, 5:29 pm

Witam - na nowej p?ycie Claptona na gitarze gra Derek Trucks, wi?cej informacji na stronie www.whereseric.com
Polecam
A teraz kolejna ods?ona z ksi??ki "Eric Clapton - pielgrzym rocka":

Drugi etap pracy Claptona u Mayalla, a wi?c okres od pa?dziernika 1965 do czerwca 1966 okaza? si? najlepszy i dla niego, i dla zespo?u „Bluesbreakers”. ...Eric ma wrodzony talent. Opr?cz tego zawsze wiedzia? dok?d zmierza - przyznawa? wtedy Mayall. ...By? ch?odny lutowy wiecz?r, gdy po raz pierwszy ujrza?em Erica Claptona – wspomina? Jim Cook – Mia? w?wczas 20 lat i w klubie „Flamingo” przy Wardour Street gra? z zespo?em Johna Mayalla „Bluesbreakers”. Tkwi?em w?r?d t?umu ?ci?ni?ty jak sardynka w puszce, czekaj?c p?? nocy zanim Eric nie uderzy? w swego „Les Paula” pod??czonego do 50 watowego wzmacniacza „Marshalla”, graj?c z uczuciem i intensywno?ci?, kt?ra og?uszy?a ka?dego z nas... Czy? wi?c mo?na si? dziwi?, ?e m?odzi fani wychodz?c z klub?w, w kt?rych s?uchali genialnej gry Claptona wypisywali na murach londy?skich kamienic i ?cianach metra trzy s?owa „Clapton is God” – „Clapton jest Bogiem”. ...Nie ukrywam, ?e mi to wtedy pochlebia?o, cho? by?o w tym du?o przesady. Nigdy nie uwa?a?em si? za kogo? ostatniego, oferm? czy ?ajz?, na pewno – nie. Ale te?, nie akceptowa?em faktu, ?e jestem najlepszym gitarzyst? na ?wiecie. Oczywi?cie chcia?em nim by? – ale to jest idea? i ja to w?a?nie tak traktuj?, jak idea?. Wracaj?c za? do tych napis?w „Clapton jest Bogiem”, c?? mia?em zrobi?, lata? i zeskrobywa? je ze ?cian?... I tak kult Erica przerodzi? si? w histeri?. Nic jednak nie by?o za darmo. ...Pracowali?my bardzo ci??ko. Grali?my siedem razy w tygodniu, czasami nawet dwa razy dziennie i to w r??nych oddalonych od siebie miejscach. My?l?, ?e to by? jeden z powod?w dlaczego gra?em wtedy lepiej ni? kiedykolwiek wcze?niej – wspomina? Eric.


Pozdrawiam

Zdzis?aw Paj?k
Awatar użytkownika
Zdzisław Pająk
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2543
Rejestracja: stycznia 27, 2005, 6:06 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Następna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Książki, Publikacje, Czasopisma

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości

cron