Okolice Bluesa

Czy ktoś z Was zetknął się już z magazynem Lizard? Zamówiłem pierwszy numer, więc jak dojdzie, podzielę się z Wami spostrzeżeniami.

Na stronie można znaleźc informację: "Pierwszy polski magazyn o rocku progresywnym, psychodelii, fusion i klasyce rocka. "

W pierwszym numerze m. in.

Gentle Giant
Czesław Niemen
Camel
Lunatic Soul

Paweł Budzyński pisze:Czy ktoś z Was zetknął się już z magazynem Lizard? Zamówiłem pierwszy numer, więc jak dojdzie, podzielę się z Wami spostrzeżeniami.

Na stronie można znaleźc informację: "Pierwszy polski magazyn o rocku progresywnym, psychodelii, fusion i klasyce rocka. "

W pierwszym numerze m. in.

Gentle Giant
Czesław Niemen
Camel
Lunatic Soul

W empiku można go dostać od kilku ładnych dni.

Widzę, że magazyn ten prowadzi Michał Wilczyński, zdaje się, że ktoś (Karambol?) chwalił tu wcześniej jego książkę o polskim rocku progresywnym. Jak ktoś chce sprawdzić, czego się spodziewać, to warto zerknąć tu:

http://lizardmagazyn.pl

RafałS pisze:Widzę, że magazyn ten prowadzi Michał Wilczyński, zdaje się, że ktoś (Karambol?) chwalił tu wcześniej jego książkę o polskim rocku progresywnym.

Tak jest. http://blues.com.pl/viewtopic.php?t=11594 I dalej podtrzymuję swoje dobre zdanie o tej książce - często do niej wracam (przez co jest mocno zużyta). To dzięki niej skompletowałem najważniejsze/najciekawsze płyty polskiego rocka progresywnego i od czasu jej przeczytania na bieżąco śledzę to co się dzieje w tej muzyce. A dzieje się sporo i to ciekawego. Riverside, Quidam, Satellite, Lunatic Soul, Indukti, Votum, Moonrise wydają fantastyczne płyty.
Zawsze kiedy biorę do reki tę książkę zawsze żałuję że nikt nie pokusił się o zrobienie podobnego wydawnictwa ale dotyczące polskiego bluesa.

karambol pisze:

RafałS pisze:Widzę, że magazyn ten prowadzi Michał Wilczyński, zdaje się, że ktoś (Karambol?) chwalił tu wcześniej jego książkę o polskim rocku progresywnym.

Tak jest. http://blues.com.pl/viewtopic.php?t=11594 I dalej podtrzymuję swoje dobre zdanie o tej książce - często do niej wracam (przez co jest mocno zużyta). To dzięki niej skompletowałem najważniejsze/najciekawsze płyty polskiego rocka progresywnego i od czasu jej przeczytania na bieżąco śledzę to co się dzieje w tej muzyce. A dzieje się sporo i to ciekawego. Riverside, Quidam, Satellite, Lunatic Soul, Indukti, Votum, Moonrise wydają fantastyczne płyty.
Zawsze kiedy biorę do reki tę książkę zawsze żałuję że nikt nie pokusił się o zrobienie podobnego wydawnictwa ale dotyczące polskiego bluesa.

No to do roboty

Pierwszy numer "Lizarda" czytam od dwóch dni i chyba właśnie skończyłem.
Już na pierwszy rzut oka pismo robi dobre wrażenie - dobry papier, świetna okładka (matowe zdjęcie z połyskującymi literami), solidny i czytelny "grzbiecik" który na pewno będzie pomocny w odszukaniu na półce konkretnego numeru pisma. To oczywiście pozamerytoryczne drobiazgi bo najważniejsza jest zawartość. Trudno ocenić pismo po pierwszym numerze ale to co tam można znaleźć dobrze prognozuje na przyszłość. Układ treści przypomina "Teraz rocka" - na początku newsy, potem kilka troszkę dłuższych tekstów (pół strony/strona), potem dłuższe teksty stanowiące główną treść, potem relacje z koncertów, potem recenzje płyt (z uwzględnieniem staroci), potem recenzje książek i DVD a na koniec troszkę lżej jakiś felietonik.
Na 64 stronach "Lizarda" bardzo mało reklam czyli dużo treści - oby te proporcje zostały zachowane w kolejnych wydaniach.
Co ciekawego w pierwszym numerze? Długi wywiad z Kerrym Minnearem o Gentle Giants. Obszerny materiał o Lunatic Soul w tym recenzje obu krążków, wywiad z Mariuszem Dudą i Maciejem Szelenbaumem. 2 w 1 czyli 30 najlepszych podwójnych albumów (tytuł mówi sam za siebie). Z okazji 40 rocznicy wydania słynnego "Czerwonego" albumu Niemena długi artykuł dotyczący tego właśnie wydawnictwa. I na koniec coś co bardzo lubię - krótki, zwięzły i rzeczowy opis dyskografii zespołu w tym numerze akurat padło na Camel. W specjalny sposób zostały wyeksponowane dzieła wybitne ("Music inspired by the snow goose", "Mirage") i kiepskie ("Rajaz") oraz coś co redakcja nazwała "Playlista" czyli 15 najlepszych utworów ever. Dla kogoś kto zna dyskografię danej grupy ciekawe resume a dla kogoś kto nie zna dobra okazja aby poznać a potem być może nie zgodzić się z wyborem redakcji. Na razie pełna zgoda czyli moje postrzeganie zespołu Camel jest podobne, ciekawe jak będzie gdy na warsztacie znajdzie się Pink Floyd, Rush, King Crimson czy inni.
Fajnie, że te główne tematy numeru (wyraźnie wyeksponowane zresztą na okładce i "grzbieciku") są takie obszerne. Lubię takie podejście do tematu. Lubię też kontakt z ludźmi podzielającymi moje gusta muzyczne a na takie ślady natykam się co chwila czytając "Lizarda". I mam tu na myśli nie tylko dłuższe teksty czy pochwalne recenzje ale i takie jednowyrazowe wtręty jak choćby słowo "wyborny" o najnowszym wydawnictwie "Spock's Beard" czyli płycie "X".
Tyle o "plusach", a "minusy"? Jest kilka "literówek" ale to drobiazg. jakoś nie mogę znaleźć informacji czy jest to miesięcznik a może kwartalnik ale to drobiazg. Ciekawsze jest jaką drogą pójdzie pismo? Czy gdzieś nie trafi na przeszkody i bariery z jakimi zmaga się "Teraz rock"? Bo kto zostanie czytelnikiem pisma (czyli targetem)? O czym pisać ? O historii czy nawet prehistorii? Może młodzi czytelnicy nie będą tym zainteresowani? A takich pierników jak ja, którzy znają i pamiętają historię i prehistorię oraz zainteresowani są dniem dzisiejszym nie jest z pewnością zbyt wielu. W pierwszym numerze w przewadze "historia" (Gentle Giants, Niemen, Camel). A jak będzie w kolejnych numerach? Zobaczymy. Ja w każdym bądź razie kibicuję pismu i życzę redakcji pomyślności na tym niełatwym rynku pism papierowych w dodatku piszącym o niszowej muzyce.

karambol pisze:

Paweł Budzyński pisze:Czy ktoś z Was zetknął się już z magazynem Lizard? Zamówiłem pierwszy numer, więc jak dojdzie, podzielę się z Wami spostrzeżeniami.

Na stronie można znaleźc informację: "Pierwszy polski magazyn o rocku progresywnym, psychodelii, fusion i klasyce rocka. "

W pierwszym numerze m. in.

Gentle Giant
Czesław Niemen
Camel
Lunatic Soul

W empiku można go dostać od kilku ładnych dni.

W moich Empikach prawie wykupione...Zamawiali po 6 sztuk...
Chciałem dzisiaj dostać i lipa.Szwagier wypuszczony na łów.Jest szansa ,że jutro będzie.
Ciekaw jestem bardzo bo w TR coś ostatnio sporo róznych metalowych "cosiów " i innych The Killers( łeeeeeeeee)

Mam.Same plusy.Ostatnimi czasy w TR to juz jest tak zamiszane ,że nie sposób okreslic kim jest prawdziwy czytelnik tego pisma.Młodzi mają The Killers a starsi Uriah Heep.Wszystko naraz - "dino", "młode wilki" i tacy co to na koncerta oblewaja krwią (tzn.sokiem pomidorowym)widzów Prenumeraty TR narazie nie wznowie ,ale przyobserwuje oczywiście co tam piszczy.
Lizard dobrze wystartował i niech tak zostanie.

Dla mnie pierwszy numer Lizard zasługuje na wysoką ocenę i za treść i za wygląd.Natomiast kluczowe pytanie postawił Karambol:kto jest "targetem"?Ilu ludzi będzie chciało to pismo kupować? Z faktu,że w tej zakładce wszyscy oceniają pierwszy numer pozytywnie niestety wiele nie wynika,a prawa rynku są brutalne.Pozostaje tylko zachęcać krewnych i znajomych do kupowania tego (mam nadzieję) periodyku i trzymać kciuki za redaktorów.

Ciekawie się zapowiada. Warto zajrzeć na ich facebooka, gdyż użądzają konkursy z nagrodami.

PS Dopiero się skapowałam, że zafascynowana książką, którą polecał karambol wrzuciłam ten post do złej zakładki. Sorki

.. ano urządzają

Karambol pisze: Z okazji 40 rocznicy wydania słynnego "Czerwonego" albumu Niemena długi artykuł dotyczący tego właśnie wydawnictwa

No i jakie wrażenia ?

Ja kupilem pierwszy numer i jestem z zakupu zadowolony.

Sariusz pisze:.. ano urządzają

Karambol pisze: Z okazji 40 rocznicy wydania słynnego "Czerwonego" albumu Niemena długi artykuł dotyczący tego właśnie wydawnictwa

No i jakie wrażenia ?

Pozytywne. Artykuł długi a ja takie lubię bo wówczas temat poruszany ma szansę być właściwie rozwinięty i przedstawiony. Autor nie skupił się wyłącznie na opisie poszczególnych utworów a pokazał w szerszym kontekście to wydawnictwo.

Mam już drugi numer pisma "Lizard". Jako prezent dołączono płytkę z trzema utworami polskich zespołów Lebowski, Love de Vice i Hipgnosis.
Najciekawiej moim zdaniem wypada świetny artykuł o płycie "Brain salad surgery" tria ELP zwłaszcza kiedy podczas czytania słucha się tych dźwięków. Autor tego tekstu czyli Michał Wilczyński od jakiegoś czasu jest moim ulubionym autorem tekstów o muzyce. Lekkie pióro, niezwykła komunikatywność a przede wszystkim rzeczowość.
W numerze również m.in.:
- wywiad ze Stevie Hackettem
- Roger Waters i jego "The Wall"
- artykuły o zespołach : Test, Andromeda
- w mojej ulubionej rubryce "Poradnik kupującego" tym razem Pendragon
- recenzje płyt i koncertów

Polecam

Tez kupilem nowy numer LIZARD i chyba bedzie to moje ulubione pismo muzyczne /chyba, bo poczekam czy aby nr 3 nie obnizy lotow/

Po 2 numerach biję brawo redaktorom.Rzadko się zdarza, aby wszystkie teksty były dla mnie interesujące.A w tym przypadku tak jest póki co.Jeśli numer 3 będzie na zbliżonym poziomie, to pewnie zaprenumeruję.Swoją drogą ciekawe,jak pismo jest odbierane przez ludzi w wieku 20-30 lat, bo jednak treść pisma ma więcej odniesień do historii rocka,niż do terażniejszości.

Oj,robicie smaka.Po pierwszym numerze oczekiwania mam dość spore.
W tamtym tygodniu w moich empikach jeszcze nie było...
Sprawdzę napewno wkrótce.

Jest ,ciekawość zaspokojona.Kolejny b interesujący numer.Oby tak dalej

Do mnie tez dotarł drugi numer. Świetny artykuł o Teście!!!

Kolejny numer Lizarda jest dostępny od 10 czerwca. To już trzeci tak w ogóle a drugi tegoroczny dlatego można się pokusić o jakąś ogólniejszą opinię. Ja jestem absolutnie na tak. W zasadzie nie mam żadnych krytycznych uwag. Sprawy edytorskie (papier, druk, jakość zdjęć) niby mało ważne ale to się jako pierwsze rzuca w oczy - na najwyższym poziomie. Nie chciałbym aby w celu zejścia z ceny szukano w tym zakresie oszczędności. 15zł raz na kwartał to nie majątek. Oczywiście najważniejsza jest zawartość merytoryczna. Jak na razie redakcja pod tym względem wypada wyjątkowo dobrze. Podoba mi się ta równowaga między starym a nowym. Wiadomo, że w tematyce poruszanej przez pismo najwięcej i najciekawiej działo się tak ze 40 lat temu. Dlatego nie dziwi sięganie do tak zamierzchłej przeszłości. Fajnie że nie skupiają się na tych najbardziej znanych. W poprzednim numerze dużo było o Andromedzie w tym numerze o Clearlight i T.2. Oczywiście sporo jest też o współczesności. Najważniejsze jest to, że każdy numer przynosi solidna porcję tekstów i dzięki temu czytania mamy na kilka dobrych dni. Sporo długaśnych artykułów do których chętnie wracam po czasie. Już po raz drugi do pisma dołączono płytkę CD i nie trzeba być prenumeratorem aby taki krążek dostać. Prenumeratorzy dostają inną płytkę. Z pierwszym numerem był to najnowszy Peter Gabriel, z drugim właśnie wydana reedycja Queen a teraz można dostać Paula McCartneya. Trochę się spóźniłem i na Queen się nie załapałem poczekam z prenumeratą na jakąś inną ciekawą dla mnie płytę.

W aktualnym numerze sporo o polskich wykonawcach : Apostolis, Kruk, Lebowski (jak dla mnie debiut roku), Tides From Nebula, Metus. Szczegółowe omówienie dyskografi Clearlight (pierwsze słyszę o taki zespole ) oraz duży tekst o T.2 (znam i lubię). Dodatkowo wywiad z Peterem Hammillem, Nickiem Barrettem (Pendragon). Recenzje płyt (wyjątkowo duuużo), relacje z koncertów. W moim ulubionym kąciku "Poradnik kupującego" tym razem Dream Theater. Z mniej poważnych tematów fajny artykuł o nazwach zwierząt i owadów inspirowanych nazwami wykonawcami rockowych (np. phialella zappi, gammarus pinkfloydi, milesdavis zlichovianus).
Oby tylko finansowe trudy wydawania pisma nie odebrały chęci i zapału redakcji do dalszego działania.
Polecam.

Zgadzam się z Karambolem.Kompetentne i ciekawe pismo.

Ja również potwierdza. Wysoka jakość edytorska i redakcyjna.

Andrzej Dąbrowski pisze:Ja również potwierdza. Wysoka jakość edytorska i redakcyjna.

Też tak uważam, choć trafił mi się numer, w którym kilka stron powtórzono (pewnie za kilka lat, będzie to wydawniczy rarytas) - pismo jest rzetelne i ciekawe. Życzę redakcji wytrwania (zwłaszcza finansowego).

Jak tam?
ma już ktoś kolejny numer?
W Krakowskich Empikach jeszcze nima...

kazek pisze:Jak tam?
ma już ktoś kolejny numer?
W Krakowskich Empikach jeszcze nima...

Cierpliwości. Od 19 września będzie w sprzedaży.

karambol pisze:

kazek pisze:Jak tam?
ma już ktoś kolejny numer?
W Krakowskich Empikach jeszcze nima...

Cierpliwości. Od 19 września będzie w sprzedaży.

Ostatnio po 10 był...

Moja dwunastoletnia córka już się nie może doczekać nowego numeru "Lizarda". Nie żeby aż tak lubiła sobie poczytać. To w końcu mała "kobietka" i mówi, że lubi zapach "Lizarda".

Widzial ktos, lub ma juz ktos nowego "Lizarda"?

Od wczoraj jest już do kupienia w białostockim empiku.

Do pisma dołączona jest płyta zawierająca prawie godzinę nagrań norweskich wykonawców z okolic prog-rocka. Fantastyczny Wobbler (nigdy ich nie słyszałem), genialny White Willow z najnowszego krążka i inni. Świetna rzecz. Oj trzeba będzie poszukać płyt Wobblera i White Willow bo mi smaka narobili.