www.bluesidla.pl

[Tomii]

Witam i zapraszam:



http://bluesidla.pl

[Tomii]

Zapraszam na:

[Mr.Blues]

Tomii!
Świetna strona! polecam wszystkim!

Będziemy częściej zaglądać

[Tomii]

Tomii!
Świetna strona! polecam wszystkim!

Będziemy częściej zaglądać

Dzieki

Przypominam, ze konkurs z kalendarzami PSB trwa do 30 sierpnia. jeszcze jest czas aby wyslac email z poprawnymi odpowiedziami i wziac udzial w losowaniu.
Zapraszam.

[Rafal_blues]

strona www zdecydowanie zawodowa

warto wpaść

ps. Tomii wstaw zdjęcia z Lauby

[Tomii]

Dzieki Rafal za mile slowa.
Jezeli chodzi o zdjecia to mysle, ze jest kilku bardzo dobrych fotografikow i na ich stronach mozna to wszystko zobaczyc. Ja robie zdjecia niejako przy okazji i na pamiatke bardziej niz w celach publikacji. Byl Krzys Szafraniec, Bambosz, .... i kilku innych fotografow, tak wiec mysle ze pelna dokumentacja foto bedzie na ich stronach. Jezeli ktorys z nich sobie tego zyczy i poda link do swoich prac chetnie w bluesidlach go opublikuje.
Byc moze kiedys, kiedy na stale bedziemy wspolpracowac z jakims "zawodowcem" bedzie jakas solidna galeria a jak na razie jest jak jest i kiedy sie to zmieni nie wiem.
Z pewnoscia beda felietony, relacje a wnich moze jakies jedno dwa no gora trzy zdjecia dokumentujace to co jest napisane.
pozdrawiam i zapraszam do serwisu.

[Tomii]

Przypominam, ze jeszcze trwa konkurs:



Jeszcze jest szansa na wygrana.

Niebawem, mam nadzieje ze za kilka dni bedzie kolejny konkurs - tym razem do wygrania beda plyty .....

Zapraszam.

[Krajcar]

bardzo ciekawa strona będę często wpadał

[Mr.Blues]

Zapraszamy na stronę www.bluesidla.pl !!!
do lektury recenzji płyty "Mr.Blues ...is all right"

Tu dokładnie:
http://bluesidla.pl/index.php?option=co ... 7:recenzje

Dosyć dokładnie i szeroko nas tam "obsmarowali"

Odwiedzajcie "bluesidła" - bo warto !!!

[Krajcar]

czytamy czytamy..

[kora]

profesjonalna strona!

[holonmic]

do lektury recenzji płyty "Mr.Blues ...is all right"

Co jakiś czas zaglądam na wspomnianą stronę, ale nie obraź się Tomii, recenzja trochę jakby przesłodzona.

Ogólnie zauważam, że sporo recenzji jest trochę jakby na siłę. Czytając np. TB możnaby wpaść w euforię. Gdyby człowiek miał tylko polegać na tym co jest napisane, dom zasypany byłby wydawnictwami, a posiadacz mógłby być sfrustrowany, że tylko on odbiera muzykę inaczej. Bądźmi obiektywni albo po prostu recenzujmy również to, co nam się nie podoba...

MH.

[JaRas]

Holonmic no prawie masz rację, ale zawsze jest to prawie.
Heh piszę dlatego, że sam napisałem przesłodzoną relację.
Z tym cukrem jest tak, czy impreza będzie się podobała w większości przypadków wiemy już przed i na te które jestem pewien, że będzie można tylko źle o nich gadać nie chodzę. A ponieważ mnie tam nie ma nie mogę pisać negatywnych opinii.
Pewnie zawsze i w tej najlepszej można coś znaleźć, do czegoś się doczepić, takie opinie też się tu znajdą. Masz prawo sam napisać opinię z imprezy na której byłeś - niekoniecznie przesłodzoną

Generalnie stronka ok, dla mnie bardzo cenny jest Leksykon będzie to w przyszłości kopalnia jakiej na Śloonsku jeszcze nie było

[Krajcar]

powinno się wpierw przesłuchać płytę, potem przeczytać recenzję i osobiście to zweryfikować tak jak ja to zrobiłem, a w dodatku znowu w tej chwili słucham Pana Bluesa

recenzja powinna nam tylko zwrócić uwagę na zagadnienia, które możliwe, że przeoczyliśmy słuchając danej płyty nie można się nigdy nią sugerować i jeśli autor dał 1 gwiazdkę wyrzucić płytę przez okno...

[holonmic]

Temat uogólniłem - po prostu jakoś b.rzadko napotykam na niepochlebne recenzje. Rozumiem, że każdy ma swój gust i inaczej odbiera, ale trochę nie pasuje mi to, że nie ma złych recenzji. Czyżby wydawnictwa w naszej branży były na najwyższym poziomie ?

Jednym z powodów może być głos JaRas`a, że 'nie chodzę', inny powie 'nie słucham'.

Ale czemu tak jest, że nie wypowiadamy się o kiepskich płytach (broń Boże nie piszę tego w stosunku do Mr.Bluesa, które wydawnictwo kilka razy przesłuchałem i nie uważam że jest kiepska) ?

Temat możnaby porównać do dodatku Gazety Wyborczej 'Co jest grane'. Tam są recenzje filmów (gwiazdkowanie filmów w całym dopuszczalnym zakresie) i nawet premiery mają często tak mało gwiazdek że możnaby sobie je odpuścić. I co ? Zauważam, że gwiazdkowanie wcale nie szkodzi filmom. Bądźmi więc realistami - nie dawajmy wszystkim pięciu gwiazdek.

Chyba otwarłem przez przypadek temat rzekę...

MH.

[JaRas]

....
Chyba otwarłem przez przypadek temat rzekę...

MH.

noooooo
GW nie lubię - jakaś tam negatywna opinia jest

[Mr.Blues]

holonmic !
Ja chętnie wysłucham krytycznych recenzji o naszej płycie

Natomiast wracając do recenzji, tu, na forum.....
Ja kiedyś ośmieliłem się napisać raz czy dwa niepochlebną opnię o znanym tu wykonawcy. Podkreślałem, że to moja wyłącznie opnia, była bardzo grzeczna, stonowana, itd.. I otrzymałem kilka fanatycznych odpowiedzi w stylu: co ty k...wiesz o muzyce. Pamiętam czyjąś wypowiedź krytykującą pewną płytę, i również odpowiedzi, z których można by wnioskować że gdyby owi respondenci znali adres krytykującego, to pojechaliby i spuścili mu......

Sam nie uznaje krytyki typu: sprzedaj gitarę i idź się powiesić... ale konstruktywne uwagi jak najbardziej.
Trzeba zdawać sobie sprawę jednak z tego , że dana recenzja jest wynikiem gustu piszącego. i tego nie zmienimy. to nigdy nie jest obiektywna ocena!

A może po prostu bezpieczniej jest zawsze miło i słodko? po co się komuś narać?
Pozdrawiam!

[JaRas]

Mr Blues ja napisałem tylko, że Bonamassa mnie nie powalił.....
a co się działo dali.....

[Mr.Blues]

Wbrew powszechnym opiniom nie jesteś jedyny, którego nie powalił

[holonmic]

Bonamassa mnie nie powalił.....

I właśnie o to chodzi - pisać jak jest naprawdę. Nie idealizować.

Podałem przykład GW, gdyż jest to powszechnie dostępny dziennik i te porównanie gwiazdkowe wydawało mi się na miejscu. Przypuszczam, że dużo lepiej oddaje ogólną ocenę. Taki system można spotkać zupełnie blisko - oceny płyt w 'Jazz Forum'. Ciężko mi się ustosunkować do tamtych ocen (jazz bliższy jest mojej drugiej połowie), ale widzę, że płytki gwiazdkowane są różnie.

MH.

[holonmic]

chętnie wysłucham krytycznych recenzji o naszej płycie

Było to już poruszane na forum - wokal. Sorki, ale chyba za dużo w ostatnich czasach było światowej klasy wykonawców, za dużo nasłuchałem się artystów z samych szczytów i ten wokal po prostu mnie drażni. Wiem, że powinienem być wyrozumiały, ale tak tę płytę odczuwam i tak to rzutuje na całość.

A może po prostu bezpieczniej jest zawsze miło i słodko? po co się komuś narać?

Nie, myślę że jak piszesz wcześniej trzeba pisać prawdę i patrzeć na świat realnie. Po co się oszukiwać, że jest tak kiedy faktycznie jest inaczej. Na naszym forum jest sporo osób znających się na temacie i uważam, że forum powinno być kształcące.

Z innej beczki - po otrzymaniu Waszej płyty byłem pierwszą osobą, która uzupełniła bazę Winampa tytułami płyty. Mam nadzieję, że się nie pomyliłem :-)

MH.

[Mr.Blues]

Przyznaje bez bicia, że wokal to najsłabsza strona tej płyty.
ale... zapraszam na nasze koncerty! W tej chwili jest już znacznie lepiej, wokalista poczynił duże postępy a na żywca brzmi o niebo lepiej!

Co do recenzji na tym forum, to ciągle wydaje mi się, że większość dla świetego spokoju nie pisze nic , lub tylko dobrze. Dotyczy to płyt i różnego rodzaju imprez, koncertów itd.
Nieraz czytając recenzje, opinie o jakimś koncercie-zastanawiam się czy byliśmy na tej samej imprezie!? Bo mam totalnie odmienne zdanie, niekoniecznie dotyczace tylko strony muzycznej. Często sprawy organizacyjne, np. przeciągające się w nieskończoność instalowanie kapeli na scenie.....itp. Powinno się o tym pisać. Bo wszyscy mówią jaki fajny koncert zagrał zespół, ale nikt nie wspomniał o tym, że dłużej się ustawiał na scenie (mając wszystkich w d...) niż potem grał! I wiele wiele innych.
Dobra, nie marudźmy!
Odważnie róbmy swoje!
Pozdrawiam serdecznie!

[JaRas]

Trochę offtopowo odbiegamy od tematu zakładki, ale myślę, że Bluesidła się nie obrażą.
Zgoda Mr. Blues czasem tak jest, że nie pisze się wcale.
Ja też tak mam np wtedy gdy jest to młody artysta czy zespół i widzę, że chcą , starali się ale coś nie poszło, czasem trudno ocenić dokładnie dlaczego. Kogoś zjadła trema ? Uważam, (ja - moje zdanie), że lepiej nie pisać wcale niż dowalić wymądrzać się jaki to ja jestem znawca (a wcale nim nie jestem) i wykryłem jakiś fałsz, brak zgrania, błędy w nagłośnieni. Taką krytyką można wiele złego zrobić. Jeśli wykonawca tego sam nie zauważy i nie wyciągnie wniosków prędzej czy później przepadnie.
Podam przykłady z innej beczki - rockowej i z przed paru lat.
Dlatego rock, bo większa sala niż nasze bluesowe koncerty i do tego fatalna do nagłośnienia. Dom Kultury Kolejarza w Lesznie, najlepszy przykład co potrafi akustyk, a te zespoły powinny mieć chyba najlepszych. Dżem , TSA słychać idealnie, Kasia Nosowska od 3 utworu, KNŻ do końca kicha. Do tego stopnia, że przy niektórych utworach moja żona zastanawia się czy zna to czy nie, na prawdę. Akustyk to ważna część zespołu, na pomniejszych festiwalach zespół przyjeżdża tuż przed swoim koncertem i wtedy wszystko w rękach Boga, jak się uda to idzie sprawnie jak nie no to mamy obsuwę. Na takie imprezy zespół powinien być dzień wcześniej od rana próba nagłośnienia i wtedy wieczorem wszystko gra. Ale to są dodatkowe koszty. Dlatego też czasem na te obsuwy trzeba przymknąć oko, no bo impreza jest jaka jest albo jej nie ma. Wolę, żeby była
No to się rozgadałem, a przy okazji dzięki Bluesidłom zapoznałem się z historią Mr. Blues

[Tomii]

Co jakiś czas zaglądam na wspomnianą stronę, ale nie obraź się Tomii, recenzja trochę jakby przesłodzona.

Michal, skoro tak to odbierasz..... Sam jednak piszesz ze plyta nie jest zla. Na temat wokalu nie napisalem ani slowa - dlaczego - ano dla tego ze, jak sam Bpgdan napisal to najslabszy punkt i ilekroc sie spotkamy zawsze mu mowie: zatrudnij wokal do orkiestry
Widzisz, kiedys chyba to bylo po Rybnik Blues festiwal, troszke pojechalem po Mr Blues,ie, ale nie w stylu jak ktos wspominal pakuj walizki itp, tylko ze byl to baaardzo slaby koncert. Moze gdzies mam ten artykul w archiwum.... Bylo to jeszcze w czasach kiedy Jasiu Galach, Ola Kosinska, ... grali, to byl calkiem inny band, a jednak zagrali wtedy slabo. Potem rozmawialismy o tym z Bogdanem i przyznal mi racje. Tak czasem bywa, jak spiewali scigani; w gore, w dol, ....
Plyte opisalem tak jak ja odbieram, a ze pominalem wokal i kilka innych drobnych, podkreslam drobnych niedociagniec? To chyba nie oznacza ze "przeslodzilem" ?

[holonmic]

Plyte opisalem tak jak ja odbieram, a ze pominalem wokal i kilka innych drobnych, podkreslam drobnych niedociagniec? To chyba nie oznacza ze "przeslodzilem" ?

Sorki, ale na Tobie się to skupiło co chodzi po mnie już od dłuższego czasu. Faktycznie jest tak, że każdy odbiera inaczej i może wyrażać swoje opinie dowolnie (zaleta demokracji). Zwróciłem baczniej uwagę na tę recenzję, gdyż dokładnie potwierdzała się moja opinia o tej płycie z wpisami na forum. Widzę, że także Ty też to dostrzegłeś.

Mądrze pisze JaRas, że jednym słowem można komuś bardzo zaszkodzić. Dlatego recenzent powinien myśleć równolegle o odbiorcy i wykonawcy. Jest to trudna rola i chyba jednak niewdzięczna - zawsze można się komuś narazić. Ale uważam, że RECENZENT POWINIEN BYĆ OBIEKTYWNY, bo jest pośrednikiem między stronami. Na szczęście nasz język ojczysty jest bardzo bogaty i wiele spraw można przekazać nie urażając żadnej ze stron. Myślę, że o tym nieszczęsnym jednorazowo (cieszy mnie, że teraz jest już znacznie lepiej) wokalu trzeba było napisać. Wystarczyło np. tylko delikatnie zaznaczyć, że wokal pozostawia lekki niedosyt i wszystko.

Domyślam się, że łatwo jest krytykować jeśli samemu nic się nie napisało. Chylę czoło Tomii`emu za tak wnikliwe podejście do tematu - ja na pewno nie stworzyłbym takiego kompedium wiedzy o utworach tej płyty.

Jeszcze raz przepraszam za zamieszanie, aczkolwiek mam nadzieję, że w przyszłości więcej będzie recenzji nie 100% optymistycznych. Dotyczy to także innych publikacji - nie tylko www.bluesidla.pl

MH.

[Mr.Blues]

JaRas!
Oczywiście, że sprawy techniczne, akustycy itd...powodują niejednokrotnie obsuwy w koncertach, niezawione przez muzyków ..
ja jestem stary , troche doświadczony, i troche osłuchany chłop
Wiele "przezyłem" przy okazji zajmowania się Rybnik Blues Festiwal.
I oczywiście, że nie krytykuje się za to kapeli, ale gdy kapela ma w d... publiczność, siedzi, pije piwo...itd gdy organizator koncertu nie reaguje na takie zachowania...gdy wszystko przeciaga się w nieskończoność, a publiczność powoli wychodzi... o takich sprawach powinno się mówić!!!
gdy muzyk, kapela jest pod wpływem.... trzeba to piętnować!!!
i wiele wiele innych zachowań, nawet bardziej trzeba je pokazywać , niż stresować samych muzyków recenzjami

Odbiegliśmy trochę od tematu!? nie, chyba nie, to ten sam temat dotyczący odwagi w opisywaniu rzeczywistości wokół nas!
Pozdrawiam!

[JaRas]

Mr Blues masz rację, w temacie piwa nie chce mi się gadać
już to przerobiłem w innym kontekście. Kto pamięta wie o co chodzi głupota ale jednak.
Wiesz co mnie się wydaje, że jednak z tym piciem wśród artystów jest coraz lepiej. Tzn piją w pracy coraz mniej, ja przynajmniej tak to widzę. Już nie mówię o tych co od dawna są wzorem, ale ci co jeszcze wczoraj pili ostro, jakoś odpuszczają na po koncercie. Takie mam odczucia, no oczywiście są niechlubne wyjątki. Np nie kojarzę, żadnego podpitego artysty na LW&.,
Jeszcze wczoraj kufel piwa na scenie norma, dzisiaj rzadkość. Co tam popijają z plastyka nie wiadomo, ale zakładamy, że colę.

[Tomii]

W serwisie opublikowane zostaly zdjecia z planu teledysku HooDoo Band, ktory bedzie promowal nowa plyte - "I can't stand it - feat. Alicja Janosz".

Zapraszam

[Tomii]

Sorki, ale na Tobie się to skupiło co chodzi po mnie już od dłuższego czasu.

Nie ma problemu

Myślę, że o tym nieszczęsnym jednorazowo (cieszy mnie, że teraz jest już znacznie lepiej) wokalu trzeba było napisać. Wystarczyło np. tylko delikatnie zaznaczyć, że wokal pozostawia lekki niedosyt i wszystko.

Masz racje. powinienem byl tak napisac. W przyszlosci nie bede pomijal podobnych kwestii.

Domyślam się, że łatwo jest krytykować jeśli samemu nic się nie napisało. Chylę czoło Tomii`emu za tak wnikliwe podejście do tematu - ja na pewno nie stworzyłbym takiego kompedium wiedzy o utworach tej płyty.

Wlasnie. Jest taka tendencja, ze sporo krytyki, badz tez skrajnie odmiennych, czesto niesprawiedliwych opinii bazujacych na gustach osobistych pojawia sie w roznych miejscach przy okazji recenzji. Tyle tylko ze najczesciej nie majacych nic wspolnego z ocena a raczej spowodowane sa checia postawienia veto
Bluesidla.pl to serwis otwarty i jezeli do nas trafi recenzja - zupelnie odmienna od wczesniejszej(ych) a nie bedzie to zbior szykan, kalumni czy wrecz obelg, tylko rzeczowo napisana tresc z pewnoscia zostanie zamieszczona na lamach serwisu. Poza powyzszym jest jeszcze jeden warunek - nie ma pseudonimow czy nickow - autor podpisuje sie imieniem i nazwiskiem.

Michal, troche rozmawialismy jadac do Olsztyna i w drodze powrotnej - mysle ze czasem powinienes popelnic jakas recenzje. To nie jest zart

[holonmic]

mysle ze czasem powinienes popelnic jakas recenzje. To nie jest zart :!:

Widzisz, jestem 'za świeży w branży' i z pewnością obecnie nie jestem w stanie wielu rzeczy połapać, pokojarzyć. Dochodzą do tego totalne braki historii naszej muzyki - nie ma co ukrywać : osoba, która zna raptem "Chatę wuja Toma" powinna raczej czytać a nie pisać. Jak dobrze pamiętam w jednym z rodziałów "Historii filozofii po góralsku" śp. ks.Tischner wspominał o szkole platońskiej w której pierwszy rok polegał na słuchaniu (nie wolno było się wypowiadać). Bo jak człowiek niewiele wie to będzie gadał głupoty. Nawet nieodżałowany R.Kapuściński wspominał, że słowa pisanego jest już tyle, że jak się nie ma do napisania czegoś odkrywczego, to po prostu szkoda czasu.

U mnie trwa ten pierwszy rok...

MH.