Byłbym zapomniał coś jeszcze miałem napisać o Waszych ryjach.
Skąd wziął się ten fenomen
To niewątpliwa zasługa Andrzeja Jerzyka i jemu podobnych Marka, Lecha, Piasta, Benka i jeszcze, jeszcze. To oni sprawiają to, że w ich sąsiedztwie, bo już nie wspomnę w towarzystwie człowiek czuje się super. Od nich nauczyliśmy się tej serdeczności, bezinteresowności, spontaniczności - hłe wystarczy zmienić ogniskową i już jest dobrze.
Stoję pod drzwiami Centrum Kultury w Ostrowie, żadnego szyldu nic skąd mam wiedzieć, że tu to tu. Sam w obcym, nieznanym mieście, Dzwonię do Bambosza, - mówi- właź do środka. W holu Kora, Adaś, MaRysia i reszta .......... no i w sekundzie jestem w domu - szok nie, cud nie - no bo tak czuję się tylko w domu, mnóstwo ciepła, uśmiechnięte mordy, serdeczne powitanie, nawet z tymi których widzę pierwszy raz i znam tylko z neta.
Wspaniała przyjaźń, łączy nas miłość do muzyki - nie tylko bluesowej, ale tej dobrej przez duże "D". Ile na tym forum sporów , kłótni ( koncert Todda jakiś wyjątkowy - wszyscy za)
a jaki szacunek i poszanowanie wzajemne.
Tu powiem Zbyszek Stępski SUPER GOŚĆ.
I tak jak sobie czasem myślę, to mi się tak coś we łbie pie.......
Jest tak fest, bo nie łączą nas żadne interesy, żadne powinowactwa nic.
Nikt nic od nikogo nie oczekuje (poza byciem) nikt nic od nikogo nie żąda.
I niech tak zostanie, a nasza przyjaźń przetrwa lata i jeden dzień dłużej