:
stycznia 26, 2007, 8:05 pm
autor: pozy
Jest sporo jego rzeczy.Chick gra? przer??ne rzeczy: jazzrocka-Return To Forever; jeszcze wczesniej jakie? "fryty" oczywi?cie Electric band;Acoustic Band .Nagrywa? tez klasyk? i podobne jak moje ulubione Children Songs.
My?l?,?e powiniene? pos?ucha?(na pocz?tek) Return To Forever.
:
stycznia 26, 2007, 9:53 pm
autor: E&D
Polecam CD "Light Years", chocia? to nie jest typowy Corea z pocz?tku jego dzia?alno?ci ale ten sk?ad kopie nie?le
Pozdrawiam
:
lutego 6, 2007, 6:39 pm
autor: F.H.Johnson
Z okresu Return To Forever godny jest polecenia "Light As A Feather".(Stanley Clarke,Airto Moreira,Flora Purim,Joe Farrell.)
Z okresu "elektrycznego" znakomity Electric Band II "Paint The World"
:
lutego 7, 2007, 2:30 pm
autor: RafałS
Chick Corea:
Return To Forever: Jest na rynku do?? sensowna, remasterowana, antologia pierwszego okresu - polecam. Nie obejmuje ona p?yty Romantic Wrrior - t? warto kupi? osobno, bo jedna z najlepszych elektrycznych.
My Spanish heart - kolejna definiuj?ca p?yta Chicka: fuzja jazzu i hiszpa?skich melodii. Akustycznie i elektrycznie. Bardzo mi?a, lekka, melodyjna rzecz. Niekt?rzy (snoby!) m?wi?, ?e zbyt mi?a, lekka i melodyjna. I tak j? lubi?.
W Electric Band nie wchodzi?em g??boko, nie czuj? si? kompetentny.
Chick Corea Acoustic Band Alive: super trio z Patituccim na kontrabasie na ?ywo. Gor?co polecam. Jedna z moich ulubionych p?yt pianistycznych w og?le. Popis wirtuozerii i telepatii.
Remembering Bud Powell: Chick i jego s?awni koledzy graj? Powella. Fajne aran?acje, popis gigant?w + ?wietne kompozycje.
Warte polecenia s? duety z Gary Burtonem: polecam ten ostatni - Native Sense ale tylko tym, kt?rzy naprawd? lubi? wibrafon. Jazz szeroko poj?ty: z elementami klasyki i flamenco.
Chick solo: nagra? kilka p?yt z w?asnymi kompozycjami lub standardami. Ja bardzo lubi? Expressions (fajny wyb?r standard?w).
Piano Improvisations to ?wietne rzeczy ale do?? trudne na pocz?tek.
CHick Corea & Origin: ciekawe, nietuzinkowe aran?acje na jazzowe combo. Jedynka - koncert?wka do?? nier?wna. Lepsze jest Change.
Podsumowuj?c: trudno znale?? jedn? p?yt? ikon?, k??dy okres ma swoje pere?ki. My?l?, ?e najwi?cej o Chicku jako o piani?cie m?wi Chick Corea Acoustic Band Alive i Expressions a o Chicku kompozytorze - My Spanish heart i wczesne RTF. Chick aran?er to dla mnie Change i Remembering Bud Powell.
Chicka na ?ywo widzia?em tylko raz, w Kongresowej, z sekcj? rytmiczn? Origin i go?cinnie ?on? na wokalu (Gayle Moran - Corea, najpierw wokalistka - p??niej ?ona!). Koncert super, sto?eczna publika bardzo tak sobie. Jak w przerwie zacz?li gl?dzi? o polityce i kursach akcji, to mi si? niedobrze zrobi?o.