Okolice Bluesa

Znakomite. Dzieki Darku Zamowilem plyte.

nie zawiedziesz sie płytką. jest piękna : )

http://www.youtube.com/watch?v=iyTTX6Wlf1Y

agrypa pisze:http://www.youtube.com/watch?v=iyTTX6Wlf1Y

Aż dziw, że te delikatne damskie paluszki tak potrafią okiełznać ten grubostrunny instrument
Okazuje się, że nie tylko Esperanza Spalding...

Poza tym bardzo dobry pomysł z nagraniem przez jeden tylko mikrofon pojemnościowy... Niesamowity efekt przestrzenny się wytworzył

Zaczalem tym albumem dzisiejszy dzien. Potem pogrzebalem w youtubie i okazalo sie ze jest w calosci

http://www.youtube.com/watch?v=M1ZoiBpf-Z4

Cześć

Na tubie niestety tylko tyle:

http://www.youtube.com/watch?v=nVF3EG0egp4

http://www.youtube.com/watch?v=3ukWYGqfS9g

Chce przypomniec jeszcze jeden z moich ukochanych albumow. Kiedys juz o nim pisalem, ale wlasnie slucham i byc moze jeszcze kogos namowie



http://www.youtube.com/watch?v=PH9To67c5f0

http://www.youtube.com/watch?v=Mir_UwZApAs

chwila wytchnienia

https://www.youtube.com/watch?v=SrjkfWfxp-4

Znakomite granie Naprawde warto.

2CD.

https://www.youtube.com/watch?v=2MswfAlCd1o

W 2014 ukazlo sie cztero dyskowe wydanie

To wszystkie cztery koncerty z 17,18, 19 i 20 czerwca 1970 roku. Ja pozostane jednak przy tym dwu plytowym.

Ciekawostka. To nowe wydanie na czterech CD kosztuje 12 funtow. Na "winylach" (szesc longplejow) 124 funty. Ciut sie zdziwilem.

https://www.youtube.com/watch?v=rct6kC11KN4

https://www.youtube.com/watch?v=18t5y5TcVpM

Przepiekna muzyka.




3CD

https://www.youtube.com/watch?v=OkMsS4a-gHA

https://www.youtube.com/watch?v=qnZjzPeZBEY

A jaki Monk

https://www.youtube.com/watch?v=6lQ3o0TbY8A

Charles Lloyd to moja wielka muzyczna milosc. Bardzo czesto wracam do jego albumow. Zawsze tez kupuje kazda nowosc firmowana jego nazwiskiem i nigdy sie nie zawiodlem. Moim marzeniem, ktore napewno nigdy sie nie spelni, jest uslyszec nagrania ze spotkan Lloyda z Jimim Hendrixem. Jimi nagral ich muzykowanie na swoj szpulowiec w nowojorskim mieszkaniu. Zapewne malo to komercyjne, wiec "swiatla dziennego" nigdy nie ujrzy.
A w tym roku ukazal sie bardzo intresujacy album. To nigdy dotychczas niepublikowane nagrania z koncertu w Judson Hall (Nowy Jork) w 1965 roku. Graja: Charles Lloyd -tenor saxophone, flute, Gábor Szabó -guitar, Ron Carter- bass, Pete La Roca -drums




https://www.youtube.com/watch?v=3-5ON-VMF9Y

Pozniejsze wykonanie Dream Weaver. To juz calkiem inny sklad zespolu.
https://www.youtube.com/watch?v=wOFrSWwvrnU

Rewelacja

Album z 2014 roku. 4CD. Siedemdziesiat utworow. Glownie Komeda, ale jest tez pare kawalkow Trzaskowskiego. Niewiele z nich trafilo wczesniej na plyty.

agrypa pisze:Przepiekna muzyka.




3CD

https://www.youtube.com/watch?v=OkMsS4a-gHA

https://www.youtube.com/watch?v=qnZjzPeZBEY

A jaki Monk

https://www.youtube.com/watch?v=6lQ3o0TbY8A

Bardzo mi się podoba, taki jazz bardzo lubię, rzeczywiście piękne granie

Cold Lady pisze: rzeczywiście piękne granie

Musze sie z Toba zgodzic Mam sporo jego plyt w roznych muzycznych konfiguracjach i nie ma takiej ktora by mi sie nie podobala. Mysle ze Tobie bardzo przypadla by do gustu ta:




Bylismy w Ronnie Scotts Club na koncercie promujacym powyzsza plyte. Niezapomniane przezycie.

https://www.youtube.com/watch?v=s11ER546zBM

agrypa pisze:[...]


Bylismy w Ronnie Scotts Club na koncercie promujacym powyzsza plyte. Niezapomniane przezycie.

https://www.youtube.com/watch?v=s11ER546zBM

Takie niby sobie "plumkanie" na fortepianach... A JAKI SHOW!
Podejrzewam... E tam - wiem! - że też bym odleciał będąc na tym koncercie

Hiromi wydala w 2014 kapitalna plyte. W Hiromi Trio graja z nia znakomici muzycy. Bardzo goraca wam ten album polecam.




https://www.youtube.com/watch?v=j-SV0xzKUYg

https://www.youtube.com/watch?v=kR8HinFaQhk

Basista Anthony Jackson koncertowal i nagrywal z Chickiem Corea, Steely Dan,Paulem Simonem, perkusista Simon Phillips z Judas Prist, Davidem Gilmourem, Jackiem Brucem i The Who.

Dzięki Agrypo za linki, wiesz jak trafić w mój gust.
"Alive" bardzo fajne, lubię takie "techniczne łamańce" , chociaż pewnie o jazzie nie wypada się tak wypowiadać

Dowiedzialem sie wlasnie ze nie jestem jedynym na forum goracym orendownikiem talentu Jaco Pastoriusa. Chce wam dzisiaj zaprezentowac znakomity album tego basisty. To bardzo juz historyczna plyta. Trzeci album Jaco nagrany w 1976 roku. Z Pastoriusem gra tu wiele jazzowych znakomitosci, mn. Herbie Hancock, bracia Brecker.....Cala, znakomita jazzowa orkiestra. Plyta bardzo niezwykla, Z kazdym utworem wkraczacie w nieco inny jazzowy swiat. Mimo iz w niektorych utworach towarzyszy Pastoriusowi nawet dwudziestu muzykow, jego bas zawsze jest wyroznialny.





Album w calosci. (niestety z reklamami ) Posluchajcie. Warto

https://www.youtube.com/watch?v=rNlKgFrDYio

1. Kuru
2. Speak Like A Child
3. Donna Lee
4. "Come On, Come Over"
5. Continuum
6. Kuru/Speak Like A Child
7. Portrait Of Tracy
8. Opus Pocus
9. Okonkole Y Trompa
10. (Used To Be A) Cha-Cha
11. Forgotten Love
12. (Used To Be A) Cha-Cha
13. 6/4 Jam

Bardzo lubie ten koncert

Moze komus tez sie spodoba
https://www.youtube.com/watch?v=ehXUyW4-hA8

Wracając do tematu pani Hiromi: ja znam ją z gościnnego udziału w kilku utworach na płycie The Stanley Clarke Band (Heads Up, 2010). Płyta ciekawa, choć dość eklektyczna. Hiromi mi się tam podobała i rozważałem nawet zakup jej solowego albumu, ale na etapie słuchania próbek odpuściłem. Jednak wolę bardziej staroświecką pianistykę jazzową, w tradycji mocno swingującego i bluesującego bebopu (Tommy Flanagan, Kenny Barron itp.).

OLd Timers

"Wczoraj"
https://www.youtube.com/watch?v=t4x4FnEKwi0

i "dzis"
https://www.youtube.com/watch?v=2m3jqicV0fA

Z wyrazami szacunku dla Wojtka Jablonskiego, czyli Oldjazzmana.

https://www.youtube.com/watch?v=ZyhPu8HWVQc
Pamietam jak kupilem tego longa i bieglem do domu by go posluchac Wtedy kazda taka plyta byla skarbem niezapomnianym.

Bylem na koncercie Old Timers z Wild Billem Davisonem. Fantastyczny, fascynujacy jazz to byl. Pozniej kupilem plyte
https://www.youtube.com/watch?v=JOiPs1_ePc8

Na angielskim Amazonie




Niestety tylko "winyle" a ja zrezygnowalem z gramofonu.

agrypa pisze:Bardzo lubie ten koncert

Moze komus tez sie spodoba
https://www.youtube.com/watch?v=ehXUyW4-hA8

Noooo, taka dwugodzinna "Prognoza Pogody"... Rarytas!

agrypa pisze:OLd Timers

"Wczoraj"
https://www.youtube.com/watch?v=t4x4FnEKwi0

i "dzis"
https://www.youtube.com/watch?v=2m3jqicV0fA

Z wyrazami szacunku dla Wojtka Jablonskiego, czyli Oldjazzmana.

https://www.youtube.com/watch?v=ZyhPu8HWVQc
Pamietam jak kupilem tego longa i bieglem do domu by go posluchac Wtedy kazda taka plyta byla skarbem niezapomnianym.

Bylem na koncercie Old Timers z Wild Billem Davisonem. Fantastyczny, fascynujacy jazz to byl. Pozniej kupilem plyte
https://www.youtube.com/watch?v=JOiPs1_ePc8

Na angielskim Amazonie




Niestety tylko "winyle" a ja zrezygnowalem z gramofonu.

Zamieszczone zdjęcie przedstawia "Old Timers" z póżniejszego okresu tzn. już po mojej rezygnacji z powodu ustawicznych połajanek rodziców, abym rzucił tą diabelską muzykę i skończył studia. Ponieważ przez te granie wyrzucili mnie ze studiów i miałbym problem z mieszkaniem w Warszawie, uległem ich namowom i nie wróciłem po wakacjach do tego zespołu. Al e wracając do zdjęcia - Rozpoznaje na nim licząc od prawej strony w górnym rzędzie - pierwszy z puzonem Jurek Kowalski. Wieli entuzjasta i animator jazzu tradycyjnego. To właśnie On wprowadził mnie do tej kapeli. Drugi z prawej - Jurek Dunin-Kozicki na perkusji. Graliśmy wtedy dużo razem w Warszawie w różnych składach. I czwarty z prawej to Zbyszek Jaremko. Wtedy na klarnecie. Tu dość ciekawa historia z Nim związana. Gdy przyjechał ze Skarżyska-Kamiennej do Warszawy aby kontynuować swoją edukację jazzową, nie miał gdzie mieszkać i mieszkał przez pewien czas razem ze mną "na waleta" w moim pokoju w Akademiku na pl.Narutowicza. Pomogłem Jemu kupić klarnet na Ząbkowskiej, gdzie kiedyś był komis i można było coś takiego kupić. Grał już wtedy tak, że zrozumiałem jaki jestem w porównaniu z Nim cienki. Zdążył już wtedy, mając jakieś 20 lat być na etapie jazzu nowoczesnego, a właściwie free jazzu. Pamiętam, że fascynował Go Jimmmi Giufree i wycinał mnie w tym naszym pokoju frazy, za którymi nie nadążałem. No i gdy po wakacjach we wrześniu (65 rok? ) zrezygnowałem z Old Timersów, On mnie zastąpił. W pażdzierniku zaś tego samego roku wystąpił z Old Timersami na kolejnym Jazz Jamboree w Sali Kongresowej. Jest świetnym saksofonistą tenorowym. B.wysoka półka. Miał różne międzynarodowe epizody. M.in. w studio nagraniowym Mathiew Radziejewskiego w Nowym Jorku. Tam nagrywał też Urbaniak, bracia Brecker, Stevie Gadd i tego formatu inni muzycy. A wracając do muzyków zagranicznych występujących i nagrywających pózniej z "Old Timersami" to trzeba wspomnieć o legendzie klarnetu - Albercie Nicholasie. Niektóre Jego solówki są kultowe i grane przez klarnecistów w zespołach tego typu. I na tym skończę, dziękując za zainteresowanie tym tematem.

Dziekuje

Wczoraj dowiedziałem się od Wojtka Kamińskiego, założyciela Old Timers, z którym utrzymuje kontakty, ze na tegorocznym Festiwalu Old Jazz Meeting w Iławie w okolicy 15 sierpnia będzie feta i koncert z okazji 50-lecia istnienia kapeli. Jak Bozia pomoże wybiorę się tam jako zaproszony gość. Przez ten zespół przewinęło się tylu muzyków, że z trudem pomieszczą się na scenie amfiteatru im.Louisa Armstronga w centrum Iławy. Zapraszam więc wszystkich zainteresowanych na ten koncert a szczególnie Ciebie "agrypo"
Tymczasem pozdrawiam serdecznie.

Niestety nie moge, a wielka szkoda. Wojazowal po Europie bede w lipcu. W sierpniu musze byc w UK. Prosze bys ta informacje zamiescil na forum w dziale koncerty, gdy termin bedzie juz pewny. Tutaj niewiele osob zaglada a mysle ze taki koncert to wielkie wydarzenie. Serdeczne pozdrowienia dla Ciebie.
Ciekaw jestem czy pomuzykujesz z zespolem? Pewnie po koncercie bedzie jakies jamowanie

Jeśli zostanę tam oficjalnie zaproszony, to będę musiał trochę poćwiczyć na klarnecie te przebiegi i może mnie wpuszczą na scenę na jakiś kawałek. Obecnie gram na tenorze, a klarnet wysechł. Ale to nie problem. Szybko pamięć tamtych klimatów i palcowania wróci. A Jam na pewno będzie. I tu wiąże największe swoje oczekiwania, gdyż na Jamie się nie "oszukuje". Tam się gra z głębi duszy, otwieranej na tą okoliczność piwem przy stole:). Szkoda, że nie będziesz tam "agrypo". A o umieszczeniu info o tym koncercie w zakładce Koncerty nie zapomnę. Pozdrawiam.

Live at Montreux Jazz Festival 1997. Marcus Miller- bas i klarnet basowy na bis , Steve Gadd-perkusja, Joe Sample-fortepian,David Sanborn -saksofon i Eric Clapton -gitara. No.....


Full concert
https://www.youtube.com/watch?v=zQu49GdLGu4

Jak wam sie podoba Derek jako gitarzysta jazzowy?