Strona 1 z 1

Jazz prozą, czyli Ptaszyna opowieści niesamowite :)

Post: marca 24, 2010, 10:57 am
autor: B&B
Opowieści (tzw. "Pamiętniczki") Ptaszyna o jego około-muzycznych przygodach często są tak zabawne i jednocześnie pouczające, że aż prosi się o ich ocalenie od zapomnienia.
Oto przykłady z ostatnich audycji "3 kwadranse jazzu" - opowieści dotyczą lat '70:
Baryton
Playback

W miarę możliwości i zainteresowania proponuję uzupełniać tę kolekcję.

Post: marca 24, 2010, 12:28 pm
autor: @ndy.w
dla mnie bomba. wychowałem się na 3ch kwadransach jazzu i takich historii słyszałem wiele. JPW ROOLEZ 8)

Post: marca 24, 2010, 1:01 pm
autor: Robert007Lenert
Mialem wielka przyjemnosc porozmawiac z panem Ptaszynem, tak ze trzy a moze cztery godziny. To bylo niesamowite!!! Ile ja wtedy sie dowiedzialem!!! Rozmowa pewnie trwalaby do rana, ale zmeczenie nas zmoglo. Gadactwo zaczelo sie po koncercie, ktory organizowalem. Mialem tylko wskazac hotel a skonczylo sie na wspolnej kolacji i niekonczacych sie, fascynujacych rozmowach.

Post: marca 24, 2010, 5:43 pm
autor: agrypa
No to Ci zazdroszcze. Ja jak Andy, tylko te cudowne Trzy kwadranse mialem. Lucjan Kydrynski powiedzial kiedys ze pan JPW. jest najwiekszym gawedziarzem wsrod jazzmanow. :)

Post: marca 24, 2010, 10:55 pm
autor: @ndy.w
no ja tam sobie pogawędziłem z Mistrzem swego czasu parę razy...

Post: marca 25, 2010, 12:00 am
autor: agrypa
@ndy.w pisze:no ja tam sobie pogawędziłem z Mistrzem swego czasu parę razy...

No nie chwaliles sie. Sorry. Ja nie mialem tyle szczescia :( Zazdroszcze podwojnie.

Post: marca 25, 2010, 9:05 pm
autor: kazek
Też b lubię opowiastki Pana Ptaszyna .
Mój ojcieć ubiera taką czapkę jak ON ( do wszystkiego :!: )
nie moglem tego pojąć przez lata :P :P :P

Post: kwietnia 3, 2010, 9:01 pm
autor: single malt
Takich, wychowanych na 3 kwadransach Jazzu jest sporo i wokół bluesa i wokół rocka, jazzu nie wspominając.Ocalić od zapomnienia,to jest hasło i zadanie.Tyle wartościowych,WAŻNYCH rzeczy nam umyka, ginie wśród lawiny śmieci.

Post: kwietnia 4, 2010, 9:00 pm
autor: @ndy.w
w pewnym okresie przestałem słuchać radia bo nie mogłem znieść tego jazgotu jaki się tam pojawił - wiecie o co chodzi - ale ostatnimi czasy dzięki forum OB trochę wróciłem do słuchania.

kiedyś były 3 kwadranse, t1 są 4 - po tym przypomnieniu naszło mnie żeby znów posłuchać Ptaszyna. jego głos na pewno przejdzie do historii...

Post: kwietnia 7, 2010, 12:13 pm
autor: B&B
Aktualnie to są znowu "Trzy kwadranse jazzu", audycja zaczyna się około 23.15 i trwa do północy.
To kolejny fragmencik opowieści: To takie łatwe

Post: kwietnia 7, 2010, 2:25 pm
autor: kazek
na CHOMIKU znalazłem spore archiwum,
super , że przypomnieliście temat,
świetnie się tego słucha :P

Post: kwietnia 7, 2010, 3:32 pm
autor: @ndy.w
podaj adres tego chomika

Post: kwietnia 7, 2010, 5:35 pm
autor: agrypa
B&B pisze:Aktualnie to są znowu "Trzy kwadranse jazzu", audycja zaczyna się około 23.15 i trwa do północy.
To kolejny fragmencik opowieści: To takie łatwe

Ja tez dziekuje. :D Szukam chomika.

Post: kwietnia 7, 2010, 5:39 pm
autor: agrypa
@ndy.w pisze:w pewnym okresie przestałem słuchać radia bo nie mogłem znieść tego jazgotu jaki się tam pojawił - wiecie o co chodzi - ale ostatnimi czasy dzięki forum OB trochę wróciłem do słuchania.

kiedyś były 3 kwadranse, t1 są 4 - po tym przypomnieniu naszło mnie żeby znów posłuchać Ptaszyna. jego głos na pewno przejdzie do historii...

Fajnie byloby Cie spotkac we wtorek u Janka. Dobry jazz, zero jazgotu :)

Post: lipca 21, 2010, 12:37 pm
autor: B&B
Ptaszyn nadal baja na antenie - tym razem o zawartości jazzu w jazzie, można podciągnąć te rozważania pod bluesa :wink:
Czy Pani lubi jazz?

Post: lipca 21, 2010, 1:14 pm
autor: kazek
@ndy.w pisze:podaj adres tego chomika


sie obudziłem... 8)

http://chomikuj.pl/andrzej_de/Trzy+kwadranse+jazzu

Post: lipca 21, 2010, 5:24 pm
autor: @ndy.w
no i ten sygnał. pamiętam jaki był dla mnie intrygujący. przez dłuższy czas nie wiedziałem co to jest. i zawsze na końcu liczyłem NATO że audycja będzie trochę krótsza i puszczą większy kawałek. parę 1y się udało...

Jazz prozą, czyli Ptaszyna opowieści niesamowite

Post: lipca 24, 2010, 10:37 am
autor: single malt
Tak, La Nevada orkiestry Gila Evansa z płyty Out Of The Cool.Swietny przykład jak grając super oszczędnie można zbudować niesamowity klimat.

Post: sierpnia 29, 2010, 8:42 pm
autor: Marek Murias
Prawda, sekunda mała i trochę rytmu :wink:

Post: września 28, 2010, 5:44 pm
autor: B&B
Właśnie, rytm :)
Co powiecie na 11/4? Ptaszyn znalazł i do tego klucz: O kurcze!
(na początku nagrania niezbędny ponad-minutowy przykład muzyczny, ale trzeba słuchać do końca!)

Post: września 28, 2010, 11:31 pm
autor: @ndy.w
Ptaszyn roolez i basta!

Post: grudnia 23, 2010, 11:47 am
autor: B&B
Kolejna przypowiastka historyczno-muzyczna Ptaszyna: Po piwku?
Tak mi się skojarzyło - ciekawe co na to szef (jest tam jakiś szef?) Łajdaków 8)