Poszukiwania początkującego

Piszcie tu o swoich fascynacjach tą muzyką, informujcie o koncertach, piszcie o swoich ukochanych płytach. Jazz w szerokim pojęciu tego słowa.

Moderator: mods

Poszukiwania początkującego

Postautor: xenex » listopada 14, 2009, 12:15 pm

Witam!
Wiem, że było kilka podobnych tematów, jednak nie znalazłem w nich w całości tego czego szukam.

Od kilku miesięcy zacząłem poważniej interesować się muzyką. Chodzi oczywiście o słuchanie, a nie teorie muzyki. Po prostu jakoś powoli zacząłem się "przerzucać" na jazz, blues i muzykę poważną z hip-hopu i rocka.

Jeśli chodzi o blues to na samym początku przypadł mi do gusty Sonny Boy Williamson II, potem słuchałem trochę BB Kinga, Jelly Roll Mortona, Roberta Jonhnsona.

Teraz przyszła kolej na jazz.
Na razie słuchałem trochę klasyki tzn. Milesa Davisa, Cheta Bakera, Johna Coltrane'a i kilku innych.

Teraz po kilku miesiącach zacząłem szukać jakiś wykonawców, czy albumów z muzyką spokojną, stonowaną, niebyt rytmiczną (mam nadzieje że wiadomo o co chodzi), mocno sentymentalną, wprowadzającą w stan melancholii. Nie przepadam za taką 'wesołą muzyczką'. Trudno opisać mi dokładnie to czego szukam.

Do tego lubię przede wszystkim trąbkę, potem saksofon, kontrabas, do tego jakieś spokojne pianino (nie takie jak w wykonaniu Jelly Roll'a), za śpiewem też średnio przepadam, no chyba że takie jak w wykonaniu Cheta Baker'a na płycie My Funny Valentine.

Do mojego celu poszukiwań kompletnie nie pasuje Jelly Roll, podobnie z płytkami BB Kinga które słuchałem.

Płyta Milesa Davisa, która myślałem że mi będzie pasować mianowicie The Complete Birth of Cool też średnio podchodzi pod moje oczekiwania jako całość. Oczywiście płyta jest świetna, jednak to raczej nie to czego szukam. Z tej płyty jednak 2 utwory mi mocno przypadły do gusty, tzn. Moon Dreams, Darn That Dream
Z tego co na razie słuchałem zdecydowanie najciekawszą z płyt wydaję mi się 'My Funny Valentine' Cheta Baker'a, do tego jeszcze fajna płyta 'Ronnie Earl Grateful Heart: Blues & Ballads', do tego spokojne kawałki Duke'a Ellington'a.

Prosiłbym bardziej doświadczonych o jakieś propozycje, rady jakimi wykonawcami się zainteresować. Sam oczywiście trochę szukam, jednak dość wolno to idzie.

Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem swoim postem, nie wygłosiłem żadnych herezji. Są to po prostu odczucie amatora po pierwszym kontakcie z jazzem.

Pozdrawiam Wszystkich!
xenex
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 15
Rejestracja: sierpnia 31, 2009, 12:26 pm

Postautor: Tomiszon » listopada 14, 2009, 12:34 pm

Ja bardzo polecam płytę Charlesa Mingusa "Dynasty". Sam mam trudności z usiedzeniem w miejscu kiedy jej słucham, niesamowita energia po prostu.

Może jeszcze Joe Pass - Better Days. Gitara elektryczna absolutnie niezrównana, w niezrównanej oprawie zespołowej.

No i oczywiście inne płyty powyższych wykonawców w nieograniczonych ilościach :)
Awatar użytkownika
Tomiszon
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 970
Rejestracja: lutego 6, 2005, 5:25 pm
Lokalizacja: Gdynia/Kraków

Postautor: @ndy.w » listopada 14, 2009, 1:51 pm

no toście se poGGadali. przecież chłopak wyraźnie napisał że nie chodzi mu o energię ale o spokój i melancholię.

oczywiście Chet Baker tutaj jest jak najbardziej na miejscu. polecałbym tez ballady w wykonaniu Davisa. no i oczywiście płyty "orkiestrowe":"Miles Ahead", "Porgy and Bess", "Sketches of Spain", "Quiet Nights"...

polecałbym też brazylijską "nową falę" z początku lat '60tych ub.w. - Joao i Astrud Gilberto, Antonio Carlos Jobim, Stan Getz (1na bajka)...

a ze współczesnych nudziarek: Stacey Kent, Diana Krall
Awatar użytkownika
@ndy.w
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1519
Rejestracja: marca 26, 2007, 11:37 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Poszukiwania początkującego

Postautor: andrzej.staszok » listopada 14, 2009, 4:35 pm

xenex pisze:Witam!

Teraz po kilku miesiącach zacząłem szukać jakiś wykonawców, czy albumów z muzyką spokojną, stonowaną, niebyt rytmiczną (mam nadzieje że wiadomo o co chodzi), mocno sentymentalną, wprowadzającą w stan melancholii. Nie przepadam za taką 'wesołą muzyczką'. Trudno opisać mi dokładnie to czego szukam.

Do tego lubię przede wszystkim trąbkę, potem saksofon, kontrabas, do tego jakieś spokojne pianino (nie takie jak w wykonaniu Jelly Roll'a), za śpiewem też średnio przepadam, no chyba że takie jak w wykonaniu Cheta Baker'a na płycie My Funny Valentine.

Pozdrawiam Wszystkich!


nie zaliczam sie do znawcow tematu, ale jak trabka, melancholia , to moze Chris Botti :roll:
Awatar użytkownika
andrzej.staszok
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4138
Rejestracja: października 13, 2005, 7:06 pm
Lokalizacja: Ostrów Wlkp

Postautor: E&D » listopada 14, 2009, 6:35 pm

Jak chcesz rozpocząć swoją fascynację Jazzem od Milesa Davisa to powinieneś zacząć od CD "Kind of blue" , jeżeli pasują ci nagrania typu "Darn That Dream" to możesz posłuchać Michaela Bublee, albo np. Wes Montgomery CD "Fingerpickin" jest tego cała masa podałem skrajne przykłady zawsze można wybrać coś ze środka.
E&D
Obrazek
Awatar użytkownika
E&D
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1533
Rejestracja: czerwca 11, 2004, 8:41 pm
Lokalizacja: stąd

Postautor: WojtekU » listopada 14, 2009, 9:17 pm

Jan Garbarek!
Awatar użytkownika
WojtekU
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2404
Rejestracja: czerwca 14, 2006, 10:57 pm
Lokalizacja: Gdynia

Postautor: Agatka Malczyk » listopada 15, 2009, 3:41 pm

Czyli smęciarskie klimaty :D
To może też ballady w wykonaniu Coltrane'a, Ben Webster (sax na słodko ;) ), Huston Person (chyba też sax o ile dobrze pamiętam), może Toots Thielemans (harmonijka, ale myślę, że mogłoby Ci się spodobać? Sonny Rollins (Ostatnio mi się podoba taki utworek "How Are things in Glocca Mora") albo Chick Corea?
But if you can't sing it you simply have to swing it!
Cause it don't mean a thing if you ain't got that swing!
Awatar użytkownika
Agatka Malczyk
blueslover
blueslover
 
Posty: 499
Rejestracja: listopada 10, 2005, 5:38 pm
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Postautor: radek » listopada 15, 2009, 11:53 pm

Garbarek koniecznie, ale na początek;
Twelve moons, Rites lub Visible world
radek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2058
Rejestracja: października 4, 2008, 10:43 pm

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » listopada 16, 2009, 11:22 am

Garbarek , M. Davis / bardzo wczesny / , Coltrane...

z pewnościa pokochasz te klimaty.

Garbarek może od Mnemosium lub Officium
pozdr :D
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Robert007Lenert » listopada 16, 2009, 1:44 pm

Z tego co tutaj sobie poczytalem powinienes przygladnac sie wykonawcom spod szyldu jazzu "cool". Kilka przykladow: Lester Young, Miles Davis / z tego okresu/, Gerry Mulligan, Stan Getz, MJQ, Top Artists ,Chet Baker, Dave Brubeck, Al Cohn ,Gil Evans, Russ Freeman, Chico Hamilton, Lee Konitz, John Lewis, Gerry Mulligan Art Pepper
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Andrzej Serafin » listopada 16, 2009, 8:02 pm

Jan Garbarek obowiązkowo, ale ja polecam głównie Legend of the seven dreams i I took up the runes

Jeśli trąbka to Erik Truffaz Mexico i Arkhangelsk

Nils Petter Molvaer np. Re-vision

Genialne płyty Eberharda Webera Chorus, Pendulum

Arild Andersen Hyperborean

Djivan Gasparyan & Michael Brook Black Rock

Wszystko moim zdaniem pyszne i (co ważne) nie przesłodzone
Awatar użytkownika
Andrzej Serafin
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1775
Rejestracja: września 28, 2008, 11:32 pm
Lokalizacja: Kolbuszowa

Postautor: F.H.Johnson » listopada 16, 2009, 8:19 pm

Propozycje przdmówcy na prawdę znakomite...ja dorzuciłbym jeszcze coś ze skandynawskich klimatów np:
Tord Gustavsen Trio np: "The ground"
E.S.T (Essbjorn Svennson Trio np:"Viaticum"
Mathias Eick "The Door"
no i nasz Tomasz Stańko ale ze skandynawską ekipą "Dark Eyes"
Awatar użytkownika
F.H.Johnson
blueslover
blueslover
 
Posty: 513
Rejestracja: września 18, 2004, 11:50 pm
Lokalizacja: Wroc?aw

Postautor: Andrzej Serafin » listopada 18, 2009, 2:31 am

To ja jaszcze dodam, że E.S.T koniecznie w tej opcji co podana wcześniej, ale jakby jeszcze dodać "Strange place for snow" z obrazem Dans ma Peau Mariny de Van to niebo (krwiste) w buzialu
Film jest odpał!!!! Brawo KOBIETY reżyserzy!!!

A słodka do zapamiętania jest (o dziwo!!!) koncertowa płyta Ketil'a Bjornstad'a GRACE

.......i nadal bez przesłodzenia :wink:

Polecam

Płyty natomiast ze wszech miar nudne :wink: i moje ulubione zarazem to Power Spot i Last night the moon came Jon Hassell i Changeless Keith'a Jarrett'a (drugi utwór powala mnie leżącego...)

A na dobry sen dodać Dhafer Youssef Divine Shadows i...... bezsenność murowana, bez zbędnych skoków dynamiki. Polecam na słuchawkach i po ciemku......... :)
Awatar użytkownika
Andrzej Serafin
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1775
Rejestracja: września 28, 2008, 11:32 pm
Lokalizacja: Kolbuszowa

Postautor: Robert007Lenert » listopada 18, 2009, 1:04 pm

To i ja polece jakis konkretny tytul. Andrzej powyzej poszedl w melancholie :) ja dorzuce do tego jeden bardzo nocny i basniowy tytul.
BILL FRISELL "GOST TOWN"
Album wydany w roku 2000. Jest leniwie, pastelowo, ale nie ma smuteczku :) Zero lomotu, gitary, banjo, odniesienia do bluesa, amerykanskiego folku i country choc wszystko oczywiscie jazzowe. Goraco polecam!!! To jedna z moich ukochanych plyt. Dzwieki gitary jakby grane od tylu. To taka specyfika brzmienia Billa Frisella.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: xenex » listopada 22, 2009, 7:57 pm

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi!
Zaopatrzyłem się na razie w kilka płytek i bardzo mi się podobają.
Aż wstyd że do tej pory nie słyszałem Kind of Blue, płyta na prawdę świetna, również do gustu przypadła mi Miles Ahead.
Ballady Coltrane'a naprawdę genialne jak dla mnie - zdecydowanie najciekawszy jazzowy album jaki do tej pory słyszałem.
Garbarek również przypadł mi do gustu. Z tym na razie udało mi się zapoznać no i jeszcze z Erik'iem Truffaz'em.

Wkrótce będę chciał zapoznać z resztą proponowanych przez Was albumów.

Jeszcze raz dziękuje wszystkim za propozycje świetnej muzyki.
xenex
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 15
Rejestracja: sierpnia 31, 2009, 12:26 pm

Postautor: margo » listopada 23, 2009, 4:30 pm

Ja od siebie dodam:
Miles Davis - Love Songs

Chick Corea - Return to Forever /co prawda nie ma tu dęciaków, ale klimat jest/
Cassandra Wilson - w zasadzie wszystko
Nigel Kennedy - to skrzypek (a więc też ani trąbka ani sax) raczej agresywny jest, ale usłyszysz utwór Lullaby for Kamila i odlecisz, zapewniam
Małgorzata teraz Jastrzębska
Awatar użytkownika
margo
Child In Time
Child In Time
 
Posty: 3814
Rejestracja: lipca 6, 2005, 10:11 am


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Jazz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 209 gości

cron