Kolejny dzień...

[miksiu]

[miksiu]

[Stanley-1]

23 czerwca AD2007 trafili do na na postrzyzyny Gabriela przyjaciele z Czech .
Zaprezentowali świetnych chwil kilka muzyki .
Piotr perkusista jest uniwersalny , gra z kilkoma składami .
Choć emocje związane z postrzyzynami które zaskoczyly wszystkich
żmieniły plany kompletnie to chwil kilka było świetnych ..tym razem
muzycy spali w piwnicy , rano śniadanko w ogrodzie
i było to kolejne przezycie.. czterech muzyków było pierwszy raz...
To kilka fotek z tych chwil..

[Stanley-1]

Miksiu teraz zauważylem ..mam nadzieję ze trafię ..
do Głucholaz.. pozdrowienia serdeczne ..

[Stanley-1]

To był udany dzień 10 lipca AD2007
To dzień koncert grupy Leszka Cichońskiego z bendem Johna Brodwaya Tuckera w Glubczycach .
Na trasie dojazdowej znalazł się maleńki Głogówek .
Była więc okazja by spotkać się i by trafili od nasz dach .. i
Leszek Cichoński przed wypadkiem jeszcze napisał że będzie taka możliwość .
No cóż wypadek niespodziewany zakręcił tym wszystkim .
Przyznam nie wiedziałem co robić jeszcze rano we wtorek dzwonilem do Głubczyc ok. 10,15 czy nie odwołali koncertu ale okazało się ze nie i za chwilę przyszedł meil że będą.
Wielka radość , ale trzeba przygotowac się na przyjecie gości ugotować co nieco .
Lubię gotować i pochłania mnie to bezgranicznie
W tych emocjach radości ubralem spodnie na opak i dopiero po godzinie gdy miałem problem z włożeniem czegoś do kieszeni a wystające białe elementy spod bluzy okazały się poszewkami od kieszeni a nie koszulką , było dużo śmiechu.
Okazało się to dobrym znakiem nadchodzących chwil .
No cóz chcieiliśmy tak przygotować jedzonko by było podane jak najświerzsze
by sprawić radość gosciom .
Deszczowy szary dzień i zjawili się Leszek z synem Radkiem , John Broadway Tuckier,
Vic Pitts i David Price .






ciepłe jedzonko i domowa atmosfera ożywiła wszystkich






Dla nas to emocje no i wielka radosć z takich chwil ...
Tym bardziej ze mimo wypadku , realizują zaplanowaną trasę koncertową
Myślę nie jest to łatwe bo skutki jednk dają się odczuć .
A koncerty jak widać po realacjach sa naprawde energetyzujące.
Dla nas niesamowitym przeżyciem było gdy trafilismy do piwnicy gdy Vic siadl za perkusją
i wystukując rytm rękma bez paleczek sprawil że John Broad Tucker zaśpiewał i ta
kimatyczna przestrzeń akustyczna wypelniła się dzwiękiem który płynał od serca..to wzruszajace i piękna nagroda za tyle wysiłku w odzyskanie jej .










Fajnie ze muzycy czują i rezonują a ja z nimi przeżywam to..
Dla nas było to bardzo fajne spotkanie
Warkocz Gabriela sprawil zainteresowanie obrzędem słowiańskim



była też plyta dla mnie IMPROMPTU BLUE z dedykacjąą




Gdy John Broadway Tucker uscisnął ręke Gabrielowi
Ten z niedowierzaniem sprawdzał czy czarne dłonie artysty nie zostawily sladów na jego ,










No cóz nie co dzień trafiaja się takie spotkania ..
Mamy nadzieje że chwile te w które włożylismy nasze całe serca i sprawiły gściom radość.
Radek syn Leszka okazuje się bardzo sympatycznym człowiekiem i dzielnie pomaga
w pokonywaniu trudów jakie sprawił wypadek.
No i ekipa przed wyjazdem do Głubczyc na koncert....



To własnie w sali Domu Kultury w Głubczycach byłem na koncercie 3 pażdiernika AD2003
Gdzie zagrali w składzie

John Broaway Tucker – vokal
Leszek Cichoński - gitara
Wojciech Karolak - hammond
David Price - bas git basowa
Jim Norris - drums


Tam poznałerm wszystkich i czekalem 4 lata by szczęscie usmiechnęło się do nas i trafili pod nasz dach ..
Więc dzielę się tymi szczęsliwymi chwilami z Wami.

[Marek Kaczanowski]

[Stanley-1]

emocje i radość takich chwil rodzi przedziwne sytuacje ..

[Maniol HIGHWAY]

Oj Stachu, widzę, że było Ci dane przeży niecodzienne chwile!!!

gratuluję.

widzę, też, że piwnica już w 100% gotowa do grania lajw, więc trzeba się dogada, co do występu Highway u Ciebie.

Pozdrawiam Cię Przyjacielu w imieniu całego bandu!!!

[Stanley-1]

miło mi że Maniolu Przyjaciielu że w tym momencie dołączasz miłymi wspomnieniami do tych wszystkich szczęśliwych chwil jakie daje się przezyć czyniąc to życie weselszym..
Jak widzisz temat to słowa waszego utworu który śiewa Dynam
pozdrowienia dla Was Wszyskich od naszej szczęsliwej trójki..
drzwi są zawsze otwarte.. wiesz .. jak i nasz e serca..

[Marek Kaczanowski]

[Stanley-1]

myślę ze to będą piękne chwile Marku , może byś sie załapał..
a swoją droga chłopcy z KOLEKTYWU o jakich pisałem w reallacji
z Glubczyc mają ochote też sie spotkac moze w ten piątek na taki wieczór wspomnieniowo muzyczny ..
a swoja drogą, słucham chyba już 6 raz zapodanego linka przez Karambola
http://pl.youtube.com/watch?v=DLa7eYxEmhw

[Stanley-1]

21 lipca AD2007 to impreza Master Track 2007 Opole .
Masa pięknych ciezarówek atmosfera trzeba przyznać rajcująca.
Na scenie namiotu gra w przerwach pomiędzy konkurencjami grupa Jan Manson Band .
To grupa zaprzyjaznionych muzyków , która nagrała teledysk u nas w piwnicy dla Polsatu2 .

Juz w lipcu będzie można oglądać w Polsacie 2 najnowszy teledysk grupy MANSON BAND: w każdą sobotę o 7.oo, 15.oo i 22.oo godzinny mix "Muzyczne Rozmaitości" a w nim przez kolejnae 3 miesiące

Jedziemy z Danusią i Gabrielem by przeżyć kilka chwil i oderwać się od naszego świata .

Jan Manson Band to

Jan Manson – Szumlicz - lider gitara akustyczna , elektryczny i wokal
Bogdan Bobesz - Mróz - gitara akustyczna harmonijki i vokal
Darek Goryś - Gorczyński - gitara akustycza i elektryczna
Grzegorz Pauza – Wożniak - drums
Andy Garcia – Gil - gitara bsaowa
Jarek Hermaszewski - gitara elekryczna


Dzis formacja ta brzmieniem przypomina takie legendarne grupy spod znaku blues-rocka jak: Allman Brothers, Lynyrd Skynyrd, Steve Ray Voughin, Jeff Haley Band czy ZZ Top.
Jan Manson to charyzmatyczny artysta o wrazliwej duszy przypominajacy z wygladu brodaczy z grupy ZZ Top. Pisze i tworzy piosenki z pogranicza country, rocka i bluesa. Teksty sa proste, niebanalne, niosace glebsze przeslanie i wartosc artystyczna, podparte niezla muzyka tworza klimat teksanskiego rocka.
Manson mieszka w Głogówku , Garcia w Krapkowicach , Bobesz w Prudniku , Pauza ,
Goryś i Jarek to Kędzierzyn Kożle

A to migawki z atmosfery tego dnia ..
Cieżarówki piękne .......



motocykle i cięzarówki fantazja i marzenia



trudno nie dotknąć tych cacek i pomarzyć i puścić lejce fantazji



byk i mityczne rogi fantazji.. Gabriel i Filip syn Mirasa gitarzysty Kolektywu




Gorś , Bobesz , Manson i Danusia którą realizator TV wrzucił na telebim jak filmuje ..



Goryś w realu i na telebimie a w głebi Bobesz i Manson



Manson lider i telebim i Pauza drums..



Pełen wigoru spontanu Bobesz ..



nawet Gabriela rajcuje kręcenie ..



Pauza i jego latające talerze ...



Jarek Hermaszewski w swoim kosmicznym odlocie ...



Manson w całej swojej rudawej krasie



Andy z Jarkiem Hermaszewskim gadali i rajcowali się na ful



Manson wymiękł jak Andy dolożył...



Energię jaką straciliśmy uzupełnialiśmy kukurydzą ,,
Nierozłączny duet przy jednej kolbie ..dla mnie brakło niestety ale
warto było taką chwilkę chwycić..
Te radosne pyski to cała radosć życia ..mojego




atmosfera była gorąca ..dziewczyny w realu wymiękały..poza tymi na malunkach
samochodowych.... te trzymały forme do końca i w mróz..



nawet taki moment udalo mi się chwycić ..zmienością nastrju widzenia tego co nas
otacza ..



wracj\ąc urzekł mnie zachód słońca pięknie kończący ten dzień...



fotografując zachód słońca w kawalkadzie tych samochodów mignał smaochód z grupa Jan Manson Band .




a dzisaj rano takie zjawisko w Glogówku..

]

[Marek Kaczanowski]

Stanley.
Jak zawsze dzielisz się z nami pięknymi fotografiami i relacjami z tych nie zapomnianych chwil. Dzięki Ci za to.

Czy Jan Manson Band ma w dorobku jakieś nagrania?

[Stanley-1]

[Stanley-1]

jest teledysk z Mansonem ..
http://pl.youtube.com/watch?v=rX_kTTFnIX0

[pozy]

[Stanley-1]

http://pl.youtube.com/watch?v=rX_kTTFnIX0

http://mansonband.prv.pl/

fajnie jak w tym wielkim świecie wielkich spraw ..sa tę maleńkie nasze
a jeszcze piękniej jak mamy w nich małe swoje udziały..
fajnie również że Manson trochę histori w moim życiu
zostwił a ja moge o nich napisać..
Nawet fotka na płytkę moja trafiła
no i utrwalono migwki ze mną i Gabrielem
jeszcze z długimi blond włosami więc znowu piękne chwile
i to w miejscu stworzonym moim pomysłem i rękoma .
Na razie tyle ..pozdrowienia dla wszystkich.

[Marek Kaczanowski]

[Stanley-1]

wydawniectwo ,nie interesowałem sie ale na dole pisze
to chyba tak zuwazyłem to przy skanowaniu.
Czy jest płyta ,musze zapytać Mansona .
Gdzie usłyszeć? również zapytam.
Dam pełniejsze info. pozdrowienia i do usłyszenia wieczorem.

[Marek Kaczanowski]

Z chęcią zobaczyłbym ich na żywo,a jakby były nagrania na pewno pojawiliby się w Magazynie Bluesowym. Czy oni są z Twoich stron?

Pozdrawiam i do wieczora. Tylko z kołem nigdzie nie wyruszaj

[Stanley-1]

MANSON mieszka w Glogówku
był wczoraj u nas
3 jest z Kędzierzyna-Kożla 32 km
1 z Prudnika 22 km i
1 z Krapkowic 18 km

[Stanley-1]

chwi8lka z życia...DŻEM w tej wersji pod naszym dachem...

[Stanley-1]

przedziwny splot spotkań ludzi , stylów ,nastroi ,gitarzysta to młody człowiek z Białegostoku , sory zaponiałem imienia zaskoczył mnie
Z zespołem grali w tym roku w Jarocinie .
muzą ..nie był to koncert w stylu muzyki ja gra z zespołem .
Zapytałem skad umiejetność prezentaji ciepla w technice..
okazuje sie ze akustyk gitara jest jego ulubiona ..




wieczór chwila dla małych naszych spraw, Marcin bierze do ręki gitarę ..
to nie muszą być profesjonalne dzwięki ale takie które dyktuje serce....



w końcu trafia i Miras... ... czas odpoczać .. podzielić sie nstrojami ..
klękajcie narody jak mówi Kiepski ...



jest kilka filmików z uroczych chwil...

[zolwik_86]

Witaj Stanley-1:)
Z usmiechem do Ciebie pisze aby wszystkie Twoje plany zwiazane z tawerna i muzykami z nia polaczonymi sie spelnialy co dzien.]Pozdrawiam Ciebie Danusie i oczywiscie Gabriela:)

[Stanley-1]

ma pomysłów kilka jest Damian , Zolwilk 68 skromy człowiek ( obydaj)
)
ktory kocha bluesa.. zprezentował mi Hey Jou..szczena mi opadła..i mam nadzieje ze Bozia mi da siłe by napedzac te diamenty ..

[Stanley-1]

Zbieg przypadków decyduje że trafiamy na koncert zespołu prosto z Góry Św.Anny do Domecka .
W Krapkowicach spotykamy Jarka Gusia „Jarblues” fanatyka bluesa i przyjaciela który również gra i mówi mi o koncercie w Domecku na który ona akurat nie jedzie .
Przypominam sobie nagle że Lester Kidson miał do nas wpaść przed koncertem , bo to nie za daleko od nas.
Byłem tym faktem załamany , bo my akurat wyjechaliśmy w tym dniu poza nasz świat , na powrót było za póżno
Kontynujemy naszą zaplanowaną na ten dzień wizytę u znajomych na Górze św.Anny.
Diabelski chochlik nie śpi , awaria sygnalizacji rezerwy paliwa
sprawia ze stajemy na przedgórzu ale widać że św.Anna
chce byśmy do niej dotarli ( chociaż grzeszniki my jak trza ) .
Szczęśliwie i szybko uporaliśmy się z tym problemem dzięki życzliwości młodego kierowcy .
Oprócz zwykłości dnia aby duchowo zaczerpnąć energii
siły i nadziei wstępujemy do św.Anny w bazylice by pochylić czoła przed jej obliczem .
Trafiamy do pustej bazyliki chwilę po mszy gdy zapach kadzideł jeszcze nie stracił swego aromatu .
Jeszcze czuło się ciepło ludzi którzy po mszy podążyli do
swoich codziennych obowiązków.
Dyskretnie oświetlone wnętrze z połyskującymi złoceniami .
i cisza , taka gdy słychać bicie własnego serca.
Trzy skromne nasze modlitwy i wychodzimy
ostatni rzut oka na organy na których nasz Józef Skrzek
gra Św.Annie swoje fascynacje muzyczne dziękując za otrzymane zmysłów swoich bogactwo twórczych i wrażliwość.



Wybieramy drogę do Domecka k / Opola by przeprosić Lestera Kidsona i przyjaciół za fakt ew pocałowania klamki przez gości w tym dniu .
Tu w Starym Domu pasjonat szef-Jan Cieślik
realizuje swoje zamiłowania do muzy .
Ta maleńka miejscowość po Opolem ma ciekawe miejsce jakim jest STARY DOM .
http://stary-dom.atol.com.pl/index.php? ... 2&Itemid=3
http://stary-dom.atol.com.pl/index.php? ... k&Itemid=6
http://stary-dom.atol.com.pl/index.php? ... &Itemid=11

Mieści się w przedwojennym układzie architektonicznym wiejskiego gościńca – tzw na Śląsku - Gasthausu .
Wielka sala , kiedyś przeznaczona na zabawy weselne , ludowe w której obecnie odbywają się koncerty , taki jak dzisiaj
O godz 20.00 4 kwietnia AD2008 .
W programie wieczoru „Alex Rossi & Lester Kidson Band”
Zaplanowa trasa koncertowa to cykl koncertów

02 Kwiecień AD 2008 - Przemyśl - Niedżwiadek
03 Kwiecień AD 2008 - Piekary Śląskie - Andaluzja
04 Kwiecień AD 2008 - Kwiecień AD 2008 - Domecko - Stary Dom
05 Kwiecień AD 2008 - Oleśnica - Mokis
06 Kwiecień AD 2008 - Ozimek - DK
09 Kwiecień AD 2008 - Brodnica - DK
10 Kwiecień AD 2008 - Toruń - Pub Pamela
11 Kwiecień AD 2008 - Malbork - Karwan
12 Kwiecień AD 2008 - Sztum

Z radością witamy się z znajomym w Starym Domu
już Lesterem Kidsonem



http://www.lester.blues.org.pl/index.php?m=9
http://www.lesterkidson.com/content/view/41/31/

i Łukaszem Gorczycą



http://www.lukaszgorczyca.com/

poznajemy jeszcze osobiście nie znanych Tomka Dominika


Tomkowi Dominikowi było najtrudniej zrobić fotki bo schował się za zestawem prekusyjnym i nie szło go wyłuskać więc
Posiłkuję się fotko z netu z Homo Tvist ..

Alexa Rossi z egzotycznego dla nas kraju jakim jest Brazylia



http://www.alexandrerossi.com/
to jego płytka którą można kupić na koncercie



tu można posłuchać jego płytki
http://cdbaby.com/cd/alexrossi

który koncert w Domecku gra pierwszy raz w życiu w ramach pierwszej wizyty w Polsce .
Oczywiście bardzo sympatyczny szef Jan Cieślak dogląda i dba o swoich gości wieczoru .



Alex okazuje bardzo pozytywnie usposobionym do kontaktu .
Pełnym radości brazylijskiego temperamentu , chyba kocha dzieci bo błyskawicznie Gabriela zakręcił sobą .



Gabriel natychmiast reaguje i pozytywnie odbiera Alexa , dzieci szybko wyczuwają pozytywne wibracje .
Muzykę w nim czuć i to jego pasja ..

Koncert rozpoczyna się trochę pechowo pada przy pierwszym włączeniu wzmacniacz Lesterowi a ustawiony sprzęt
wcześniej przez elektroakustyków nagle przestaje działać.



No cóż zdarza się ..błyskawiczna zmiana no i start.
Dzięki obyciu scenicznemu muzycy świetnie radzą sobie
Z chwilową niedyspozycja techniki nagłośnieniowej .
częstując muzyką bluesowo – rockową .

Alex



Lester i Alex



Lester i Łukasz



Alekx w spontanicznym ruchu



Oczarował i zapozował Gabrelowi i Danusi



W swym brazylijskim wigorze i ekspresji zaskoczył fotogragfującego aż usiadł na podłodze



Alex Rossi z Lesterm Kidsonem wspierani świetną
pulsująca energią i sekcją rytmiczną Tomka Dominika
i Łukasza Gorczycy doprowadzają do wrzenia publikę która
zaczyna się bawić przed sceną .



Trzy bisy na koniec i chęć na jeszcze jeden świadczy o tym
Że było fajnie i o to chodziło .

Najgorzej że rozpadający aparat mój fotograficzny szalał
Częstując mnie samymi niespodziankami .
Nie można było przewidzieć co zrobi w kolejnym kadrze .
Myślę ze ci co robią fotki na koncertach wiedzą co jest co .
Licząc na łut szczęścia że uda się coś trafić cykałem do
Wyczerpania karty i w ostatniej fotce padły akumulatory .
Wrócilismy po północy do domu szczęsliwi , radośni
Że dzień tak fajnie się zakończył.............

[Stanley-1]

miło było poznać na koncercie kogoś
komu opowiedziałem o Okolicach Bluesa
i sie zalogował..
robi fotki wiec
będzie nas wieęcej .

[Stanley-1]

[Stanley-1]

Alex okazuje się ze bardzo lubi piwko nasze ...
Jak wypił łyk...



To zagwizdoł po góralsku choć brazylijczyk z niego 100 %



I poleciał po stolikach



Na scenie wypatrzył mnie gdzie się zaczaiłem z aparatem



Schowanego za kolumną



No i trafiony nie zatopiony Samsungiem Pro 815 Tomek Dominik
oczywiscie przez nowego forumowicza nie mnie ..

[Stanley-1]