Mr.Blues

[Makaron]

http://www.mrblues.wirtualnezory.pl/

[Makaron]

Jak poznałem muzyków zespołu każdy z nich jest wyjątkowy, polecam młodym fanom bluesa na śląsku właśnie ten band pozdrawiam

[Wojtek Młynarczyk]

Miałem okazję grywać z Mr Bluesem bądź to jako gość, bądź wspólnie jammowaliśmy, a nawet pełnometrażowe koncerty się zdarzały, kiedy to zastępowałem ich stałego harmonijkarza... Za każdym razem z niekłamaną przyjemnością! Chłopaki rewelacyjnie "czują bluesa" i potrafią stworzyć naprawdę fenomenalną atmosferę... Gorąco polecam ich koncerty. Nie da się nudzić. Pozdrawiam całą ekipę! I mam nadzieję, że jeszcze nieraz wspónie zagramy!

[Makaron]

Pozdrawiam Wojtku a tu kilka zdań o liderze grupy Mr Blues i historia

Zespół założony został w połowie lat dziewięćdziesiątych przez obecnego lidera grupy, Bogdana Rumiaka. Od pierwszego występu grupy w 1997 roku zmienił się skład, nazwa oraz brzmienie zespołu - pozostała jednak niezmiennie fascynacja dobrym bluesem. Muzycy mieszkają w różnych miastach regionu: Żory, Wodzisław, Jastrzębie, Rybnik. Mr.Blues daje rocznie kilkadziesiąt koncertów - najczęściej w klubach muzycznych rozsianych po całej Polsce, choć zdarzają się również występy na festiwalach oraz dwukrotnie na Przystanku Woodstock (w 2004 i 2005 roku), gdzie grali przed publicznością liczącą dziesiątki tysięcy osób.

Historia zespołu sięga drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych, kiedy to obecny lider grupy, Bogdan Rumiak, zafascynowany muzyką bluesową, postanowił swoją pasję realizować w bardziej czynnej formie i założył: "The Bodzio Blues Band" - formację, której skład tworzyła grupka przyjaciół poznanych w pracy. Oczywiście była to grupa w pełni amatorska, choć każdy z nich już wcześniej miał pewne doświadczenia z muzyką - niekoniecznie bluesową. Stworzony trochę przypadkowo zespół dość szybko zdobywał swoich słuchaczy, którzy swoją obecnością na koncertach i nie tylko potwierdzali słuszność obranej przez muzyków drogi.

Od pierwszego występu grupy w 1997 roku wiele się zmieniło - przede wszystkim dość znacznie zmienił się pierwotny skład muzyków, również sama nazwa formacji, która pod koniec lat dziewięćdziesiątych ustaliła się na obecną: "Mr.Blues". Z czasem nastąpiła również modyfikacja stylu granej muzyki i stopniowe odejście od utworów typowo akustycznych - "wymuszone" m.in. pierwotnym składem instrumentalnym (gitary, instrumenty klawiszowe i harmonijka). Po "dokooptowaniu" do zespołu perkusji i gitary basowej (później również saksofonu i skrzypiec), brzmienie Mr.Blues wyraźnie się "odświeżyło".

Ważnym wydarzeniem w początkach istnienia grupy był występ w 1999 roku (już pod obecną nazwą) na tzw. "małej scenie" festiwalu Rawa Blues. Występ wyjątkowy nie tylko z racji znaczenia samej imprezy (jednej z większych tego typu w Europie), ale również z powodu towarzyszących im "okoliczności medialnych" - całość transmitowała Telewizja Polska, za pośrednictwem której muzykę Mr.Blues wysłuchać mogły setki tysięcy fanów bluesa w całym kraju.

Wszyscy muzycy grają wyłącznie z pasji czynnego uprawiania muzyki - dla nikogo nie jest to wykonywaną profesją, a raczej formą znalezienia "twórczej odskoczni" od wykonywanych na codzień obowiązków zawodowych. Mimo to, muzycy starają się jednak realizować swoją pasję z pełnym zaangażowaniem, nie ustępującym bynajmniej temu, jakie wymagane jest w przypadku (nielicznych zresztą w Polsce) zespołów stricte profesjonalnych. Owo zaangażowanie i niezwykle poważne podejście do muzyki wynika po części z ogromnej ilości koncertów, jakie każdego roku daje Mr.Blues.

[Spaniel]

Z Bogdanem Rumiakiem znam się od paru lat "wirtualnie" . Dopiero na ostatniej Rawie miałem okazję zamienić z nim parę słów. To naprawdę przesympatyczny człowiek, wspaniały gitarzysta, ciekawy wokalista. Bogdan jest ponadto obdarzony dużym talentem organizacyjnym. Mr.Blues zespół , któremu lideruje nagrał w 2009r płytę "...is all right", często ten CD wiruje w moim odtwarzaczu. Lubie ten zespół i tyle ... . Gdzieś tam na bluesowych szlakach mijamy się, choć bywało , że dzieliło nas niewiele kilometrów. Ciągle mam nadzieję, że nasze szlaki muzyczne gdzieś się w końcu przetną
Jeszcze jedno Bogdan i Mr.Blues nie jest tylko odtwórcą, ale również twórcą ciekawej muzyki i tekstów. Wystarczy posłuchać płyty , o której było wyżej. To budzi mój szacunek do Bogdana i jego zespołu. Na okładce płyty są krótkie, ale jakże piękne podziękowania " dla naszych rodzin - za cierpliwość i zrozumienie"


Wielkie dzięki Marku za umieszczenie w tej zakładce zespołu Mr.Blues