Okolice Bluesa

od pradziejów mój przyjaciel (ostatnio rzadziej się widujemy z powodu odległości) ostoja funky (w muzyce) i rockandrolla (w życiu) na śląsku.
nauczyciel i opiekun młodzieży ;-).
jako jeden z pierwszych zaczął systemowo grać hendria, z kapelą fire trap zdobył wyróżnienie w jarocinie (chyba w 86?). robili to naprawdę NIESAMOWICIE!
potem grał w wielu składach własnych i cudzych (min. blues experience, czarne komety z południa, funky stuff). bywalec jamów we wszelkich możliwych konfiguracjach, niestrudzony eksperymentator.
teraz gra solo, link do posłuchania...(szkoda że tak mało, jak coś zgram ze starych kaset to udostępnię;-))
a więc:
OH! MOVE OVER ROVER! AND LET MARCIN TAKE OVER!

Makaronie
wielka skromność w Twoich słowach, a skromność jest miarą wielkości. skądinąd przecież wiem, że ty też nieźle grasz. ;-))
na razie Twój komentarz jest jedyny w tym temacie, chociaż wiem, że sporo osób na blues.com.pl zna marcina, jeżeli nie osobiście to z koncertów... mam nadzieję że się ruszą...
dla zainteresowanych wcześniejszą działalnością copika podaję link do strony Funky Stuff, kapeli już nie ma, ale strona działa i można ściągać muzykę:


pojawił się też nowy kawałek w wykonaniu Marcina z klubu brama (dzięki KRZYCH1965 - dobra robota):

Witajcie .Z prawej siedzi Tomasz Tabor a z lewej Marcin Copik posłuchajcie jak czarują http://www.youtube.com/user/KRZYCH1965? ... csyhqlsfCI
dzięki i pozdrawiam

jeżeli już to czytasz to wejdź na http://www.myspace.com/marcincopik
i posłuchaj tego kawałka - "muzyką być"
warto.

jak sporo osób wie, Marcin gra teraz w Highway.
20 listopada odbył się w bytomiu koncert ().
poniżej parę fotek wykonanych przez Mirka Kowalczyka,
wygląda jakby się nieźle tam działo ;-).