Breakmaszyna

[rocken]

Tak, to chyba ten zajazd ze zdjęcia. Po prawej, jadąc na Łódź. Duży.

Jadąc z Częstochowy do Łodzi to chyba po lewej jest. Po prawej to jest ten z samolotem pasażerskim.

[Roj]

Bo mi się taka scena z filmu polskiego przypomniała, tytułu nie pamiętam, gdzie ojciec zabiera syna do kina na "Zakazane piosenki" i podczas sceny, w której kobita przewozi wędliny za pazuchą, mówi do niego: "Patrz synku tak wygląda baleron" Stąd ten żarcik dotyczący nazwy zespołu - status quo - niezmieniony stan rzeczy.. może pra pra wnuki dożyją lepszych czasów. A na Migach to prędzej w Mielcu się znają

[Paweł Stomma]

Tak, to chyba ten zajazd ze zdjęcia. Po prawej, jadąc na Łódź. Duży.

Jadąc z Częstochowy do Łodzi to chyba po lewej jest. Po prawej to jest ten z samolotem pasażerskim.

Poprawiłem.

Czy może raczej polewiłem?

[rocken]

Bo mi się taka scena z filmu polskiego przypomniała, tytułu nie pamiętam, gdzie ojciec zabiera syna do kina na "Zakazane piosenki" i podczas sceny, w której kobita przewozi wędliny za pazuchą, mówi do niego: "Patrz synku tak wygląda baleron" Stąd ten żarcik dotyczący nazwy zespołu - status quo - niezmieniony stan rzeczy.. może pra pra wnuki dożyją lepszych czasów. A na Migach to prędzej w Mielcu się znają

To z "Misia" w dodatku Ryszard Ochódzki wszystkie włosy stracił podczas spektaklu

No ale Rzeszów kojarzy mi się z Nalepą i własnie tradycjami w lotnictwie.

[Roj]

No tak, nieśmiertelny , ponadczasowy "Miś", jak mogłem zapomnieć ? Wygląda na to, że jeden film w życiu widziałem i jeszcze się zastanawiam, jaki jest jego tytuł
A w Rzeszowie jest faktycznie WSK, ale tam to zawsze robili tylko te prepitety i bebechy do samolotów, mało rajcujące części dla młodych chłopaków.

[Rakiet]

Highway Star

Na skraju drogi, gdzieś w gminie Kruszyna
Przy trasie A1 stała sobie dziewczyna
A za nią cicho szumiał gęsty, ciemny las
A w samochodzie frajer zapinał pas

Zanim tu trafiła, w mieście wychodziła na łów
Żeby na brauna zarobić parę stów
Wydatki szły w górę, zarobki szły w dół
A z trasy dobiegał pisk hamowanych kół

Na górze były pokoje, a na dole był bar
Teraz jest gwiazdą autostrady
Teraz jest Highway Star!
Highway Star, Highway Star, Highway Star, Highway Star!

Od strony Śląska na motorze wielki jechał chłop
Miał brodę i wyglądał jak faceci z ZZ Top
Miał rozwód i miał zasądzone alimenty
Pracował w warsztacie, trochę robił przekręty

Miał motor, który złożył i miał dwa wyroki
Mieszkał sam i nie planował, tylko patrzył w obłoki
Być może był zniechęcony, być może na nic nie czekał
Jechał coraz szybciej jakby przed czymś uciekał

Kiedy dodawał gazu w silniku strzelał gar
I on był gwiazdą autostrady
I on był Highway Star
Highway Star, Highway Star, Highway Star, Highway Star!

Gdy ujrzał ją zatrzymał motor, w ziemię wbił obcasy
Od razu wyczaiła, że zupełnie nie ma kasy
Już chciała pogardliwie machnąć głowa na bok
Gdy nagle jego oczy napotkał jej wzrok

I nikt się nie dowie, co w nich wtedy wyczytała
Ale rzuciła torebkę i szybko tak jak stała
Wskoczyła za nim na motor, objęła go za pas
Krzyknęła głośno: „jedź, tak szybko, jak się da!”

On kopnął rozrusznik, z rury strzelił żar
I mieli stać się teraz gwiazdą
Stać się Highway Star!
Highway Star, Highway Star, Highway Star, Highway Star!

Z rury trysnął płomień, motor uniósł się nad ziemię
On ledwo zdążył szybko lewą nogę włożyć w strzemię
Motor wciąż leciał wyżej i rozpędzał się
I poleciał przez przestworza, w przedwieczornej się rozpłynął mgle.

Kierowco, jeśli jedziesz z Częstochowy na Łódź
Jest miejsce, gdzie przysypiać zaczniesz i nie będziesz czuć
I wtedy, na granicy snu i jawy, światła i ciemności
Dostrzeżesz ponad drogą smugę, ten świetlisty pościg

Zobaczysz jak oni lecą,z rury bucha żar
Bo to jest gwiazda autostrady tej
To jest Highway Star!
Highway Star, Highway Star, Highway Star, Highway Star!

♫ BreakMaszyna Highway Star Live in ASK- link do You Tube ♫ :)

dzięki za tego linka. czytając tekst, zresztą bardzo fajny, zastanawiałem się, jak ten paweł to zaśpiewał (i jak breakmaszyna to zagra :-)). teraz już wiem..

uważam breakmaszynę za jeden z lepszych bandów w Polsce. ale niektóre teksty pawła osiągają tak niezwykły stopień komplikacji i nieśpiewalności, że czasem wydaje mi się że paweł stomma powinien je śpiewać sam, bez kapeli, i raczej jako ballady (folkowe?)... tego się po prostu nie da zaśpiewać do ostrego grania... chociaż on śpiewa... ;-)))

chociaż jak mówię - mnie się to podoba, szczególnie ta pasja i odwaga... nie mówiąc o gitarze, bo ta zawsze w breakmaszynie jest na poziomie (nawet kiedy pot się leje, a mikrofony przewracają na podłogę)...

[Roj]

Chyba wiem o co Ci chodzi Rakiet z tymi folkowymi balladami. Jak się widzi taki długaśny tekst przed sobą, od razu przychodzi na myśl, że tylko jakiś bard pokroju np. Arlo Guthrie mógłby to wymelorecytować . Ale Stomma daje radę, chyba w myśl zasady, że nie da to się tylko parasola w dupie otworzyć !
Pozdro

[Rakiet]

pewnie, radzi sobie świetnie...

ale wymyśla fajne szlagworty, aż czasem żal że giną w tych napakowanych tekstach ;-))

zresztą pewnie się już i tak uodpornił na te mądre dorady... ;-))
ament.

[Paweł Stomma]

pewnie, radzi sobie świetnie...

ale wymyśla fajne szlagworty, aż czasem żal że giną w tych napakowanych tekstach )

Ogólnie to dzieki za dobre słowa. Okazuje się, ze jak ktoś słucha, to usłyszy. Faktycznie może tego tekstu duzo, ale tak mi jakoś wychodzi.
Ja to ogólnie jestem raczej opowiadaczem historii. Staram się, zeby robiły jakieś wrażenie i nie wpadały jednym, a wypadały drugim. Jak usłyszałeś, to znaczy, ze nie giną.

[Rakiet]

pewnie, radzi sobie świetnie...

ale wymyśla fajne szlagworty, aż czasem żal że giną w tych napakowanych tekstach ;-))

Ogólnie to dzieki za dobre słowa. :) Okazuje się, ze jak ktoś słucha, to usłyszy. Faktycznie może tego tekstu duzo, ale tak mi jakoś wychodzi.
Ja to ogólnie jestem raczej opowiadaczem historii. Staram się, zeby robiły jakieś wrażenie i nie wpadały jednym, a wypadały drugim. Jak usłyszałeś, to znaczy, ze nie giną. :)

od dawna ci się należało :-))
fajne gra ta breakmaszyna.

jeszcze tylko się zastanawiam, jak ty zachowujesz zimne palce (i w struny trafiasz) kiedy wszystko się tak tam gotuje?? aż się prosi żeby walnąć wiosłem po piecu ;-))) a może dlatego na każdym filmie grasz na innej gitarze (na zapleczu się wyładowujesz?) ;-))... oczywiście żartuję, żeby było jasne :-))

[B&B]

Posłuchajcie "Ulica Wolności" - tam to jest dopiero tekstu napchane, który wyskakuje jak z automatu (mówiłem już, że nie cierpię tego kawałka? )

[Paweł Stomma]

Posłuchajcie "Ulica Wolności" - tam to jest dopiero tekstu napchane, który wyskakuje jak z automatu (mówiłem już, że nie cierpię tego kawałka? )

NIe, chyba nie mówiłeś. A jeżeli nawet tak to chyba tylko 27 razy. 28 raz na pewno nie zaszkodzi. Ale dzieki za reklamę. Kawałek ten to tzw. "literatura faktu".

[Paweł Stomma]

Kawałek ogólnie już znany. Czarna Woda. Ale chyba nienajgorsze solo się zagrało...
http://youtu.be/xpokmWQ5kjw

[Dziadek Władek]

Solo, faktycznie... McLaughlin by się nie powstydził tak zagrać
Ale bardziej mnie kręciły te krótkie riffy między frazami wokalu... Tam emocje słychać, duszą granie...

No i mistrzowski podkład perkusji... Sławku, pokłon!

[Roj]

Nowość - Live in ASK ♫ Światło - link do You Tube ♫
Gitara palce lizać, psychodelia mmmmmmmm... !

[B&B]

Gitara palce lizać, psychodelia mmmmmmmm... !

psychodelia XXI wieku
Niezłe, ale do zachwytów daleko, kompozycyjnie i psychodelicznie ma jeszcze nad czym Paweł popracować - taki długas powinien mieć w środku zmianę tempa albo i motywu, bo tak 3 akordy na 10 minut to za mało ambitne, i w tej zmianie bas musi się wykazać. Btw, coś ten bas dziwny, chwilami nie współbrzmi

[TITO]

Mi też się bardzo podoba, w ogóle to kapitalne brzmienie i ... taki "przebojowaty" ten kawałek.
p.s. Jak ja zazdroszcze Pawłowi takiego perkusisty!

[Roj]

A tekst tego utworu ? Tym razem mniej słów, ale przez to prędzej trafiających do nieuważnego słuchacza.
O czym jest ta piosenka ? O nadziei? O Bogu ? Czy jest nawiązaniem do Psalmu 23 ?.. Choćbym szedł ciemną doliną zła się nie ulęknę...
A może to nowa wersja modlitwy niepoprawnego bluesowego optymisty, który z właściwym sobie taktem dyskretnie nazywa owo COŚ "światłem" ?
Nie wiem... mnie ten kawałek nastraja optymistycznie, choć malutka nutka melancholii też się pojawia, bo dostaję teraz po dupsku od życia, jak nigdy przedtem. Ale jest nadzieja, jest Światło. Dzięki Paweł !

p.s. Czy wspominałem już o gitarze ?

[Rakiet]

kiedy on ma czas na to wszystko?? te kawałki są coraz lepsze...
gdybym wcześniej usłyszał "czarną wodę" paweł byłby w mojej ankiecie na 1 miejscu... teraz ten numer...

jedyne co bym zrobił na miejscu pawła, to spróbował trochę wyzwolić wokal. wiemy skądinąd, że śpiewa bardzo dobrze, wydaje mi się że w czasie koncertów jego wokal jest związany gitarą... może gdyby spróbował choć raz zagrać z gitarzystą rytmicznym (archaiczne określenie, ale tutaj pasuje) albo przynajmniej zsamplować na początku kawałka swój riff i potem grać już tylko solówki i śpiewać na tle tego sampla... pawle, wyzwól swój wokal! :-)))

ps. roju, to ciekawe, ja też ostatnio dostaję niezły wpier... pocieszam się na razie tym, że zawsze może być gorzej. nie daj się...

[rocken]

Gitara brzmi ładnie no ale to w końcu ES-335 w drugiej części słyszę trochę echa Cocker-owskiej wersji "With a Little Help from My Friends"

ps. Szkoda że basista przeszedł trochę "obok" piosenki.

[Paweł Stomma]

Dzięki Wam wszystkim. Fajnie sie czyta. Oczywiście oczekiwania, żebym "popracował psychodelicznie" są nierealne, nie chciaiłbym zresztą, nawet gdybym znowu miał 20 lat i zdrową wątrobę.
Jak mi ten kawałek "się napisał" to długo sie zastanawiałem, czy go grać. Nie pasuje za bardzo do mojego wokalu i do sposobu śpiewania i odbiega znacząco od stylu zespołu. Tekst też może sie wydawać naiwny, choć jest szczery. W końcu zdecydowałem jednak, ze tak ze względu na troche ciekawsza harmonię i wspomniana "przebojowość".

[rocken]

Paweł jakiego efektu modulacyjnego używałeś w tym numerze ? to jakiś "phaser" ?

[Paweł Stomma]

Paweł jakiego efektu modulacyjnego używałeś w tym numerze ? to jakiś "phaser" ?

Aż sprawdziłem. Tak phaser, włączam po pierwszej zwrotce, tak żeby woolno "mielił", potem na moment tremolo, w solówce przester z pieca (EL-34) a potem kaczka z fuzzem. Fuzz na germanowych diodach (stąd to brzmienie dentystycznej wiertarki), zintegrowany z kaką. No i delay.

[rocken]

jakiego phaser'a używasz ?

[Paweł Stomma]

Exara. Stary, późny PRL. Dla mnie, jak gra, to brzmi bardzo dobrze i dużo mozna ukręcić, ale niestety jak wyłączony, to tnie trochę pasmo i dusi sygnał. Słychać zwłaszcza przy Stracie. Kupiłem więc looper truebypassowy i mam go wpiętego w ten looper, żeby ominąć, jak nie gra.

[Paweł Stomma]

Podobno każda piosenka Jimmy Reeda to jest rozmowa mężczyzny z kobietą.
Tu jest taka wersja breakmaszynowa:
http://youtu.be/MMJGlGjn5V8

Który z "głosów" to mężczyzna, a który - kobieta?
W solówce oczywiście?

Przy okazji zapraszam na koncert - Jazz Klub ASK, Częstochowa al. NMP 61(w bramie na dół). Piątek, 23 marzec, godzina 20.

[Roj]

Rozmowa? Oni się najzwyczajniej kłócą. Gość najwyraźniej przyszedł do domu o parę głębszych za późno. Dlatego coś tam bełkota przepraszająco w zwolnionym tempie, za to kobitka, niezłe ziółko- niezrównoważona emocjonalnie - nadaje jak najęta. Ech te baby...

[Paweł Stomma]

Taka piosenka, dośc stara, ale dopiero teraz grana.
Adam S.
Zapraszam do posłuchania i obejrzenia.
http://youtu.be/r2LwrCoLGCo

[rocken]

Taka piosenka, dośc stara, ale dopiero teraz grana.

kawałek to tak chyba z 50lat już ma ale wydaje mi się że bez "duck-walk" to jednak trochę słabiej jakby brzmiało choć już myślałem że w pewnym momencie zostanie wykonane

[Paweł Stomma]

Tak, ale tam jest mało miejsca .
Duck-walka to jeszcze bym zrobił, ale power slide'a to juz niestety nie...
...
A już o"fiutopompce" to nawet nie wspominam..