Moderator: mods
Alf pisze:w sumie z Midgarowców tylko Magda wyjechała,reszta jest w komplecie,jedyny Artur który chce pograć.Pryka niby chce ale jak dochodzi do konkretów to się waha,Mały wciąż nie ma czasu Mam do Was serdeczną prośbę,macie może bębniarza,który ze swymi bębnami chciałby pograć w sobotę,takiego pewniaka,że będzie na bank.Pozdro.Alf.
Jimmi pisze:Sobota to jest idealny dzien, tak juz czasami bywa ze sa wesela:P
JaRas pisze:Jeśli mogę to wtrącę 3 grosze.
Soboty są imprezowe, może nie koniecznie wesela bo ich jakby mniej się zdąża, ale w soboty organizuje się imieniny , urodziny z całego tygodnie, w soboty jest większość koncertów . W tą np Aśka w CKiS. Mój syn studiuje zaocznie właśnie w sobotę i w niedzielę. Może leszczyńska ma zajęcia w piątek, ale to już będzie po zajęciach, więc kto będzie chciał to wpadnie. Z Poznania czy Wrocławia po zajęciach nikt nie przyjedzie w sobotę. W sobotę złażą się znajomi z zaległą wizytą.
Wg mnie jeśli Jamm miałby być stały cykliczny to raczej w piątki.
Fish nie mówi o dosłownym wypoczynku po graniu, ale np o aktywnym wypoczynku - wypad na narty, latem nad jezioro. Po sobotnim jammie można w niedzielę iść na późną do kościoła i na żużel i nic więcej , nawet na ryby nie wydolisz, a grzyby już Ci wyzbierają. I tyle będziesz miał z weekendu
Jimmi pisze:Wolalbym miliard razy bardziej isc na jamm niz siedziec z ciotkami...
Krzyś fishbone Grajczak pisze:kurczę, że to nie piątek...
BIBI pisze:Przecież się nie znamy; jestem taki jak w muzyce wolę jeden porządny dźwięk niż kilka nie poskładanych pisknięć.
pozdrawiam.
BIBI pisze:Przecież się nie znamy; jestem taki jak w muzyce wolę jeden porządny dźwięk niż kilka nie poskładanych pisknięć.
Grzegorz Sterna pisze:Ja też wolę jeden dobrze osadzony w harmonii, czysty i budujący dramaturgię dźwięk, dlatego nadal nie gram solówek.
Wróć do Polscy wykonawcy bluesa i blues-rocka
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 340 gości