BIBI pisze:Nie jestem alkoholikiem i nie życzę sobie takich pomówień!
ale ja wyraźnie pisałem o młodzieży, która woli iśc na piwo za 5 zł niż na koncert, i dlatego narzeka, ze im drogo, a jak juz przyjdą to i tak siedzą w barze. ich nazwałem alkoholikami, może nieco przewrotnie, za to chodziło mi o odróznienie od słuchających bluesfanów.
a jeśli wzialeś to do siebie to sorry, ja niczego takiego nie mówiłem, odpowiadałem Ci na "problemy z drogimi biletami".
Także zdanie o tym, że wchodziłeś za darmo ( bo w końcu nie byłeś jedyny z Berlinów) miało tłumaczyć to, że mozesz nie znać ceny biletów ulgowych.
a jeśli jakiś wredny typ wisi Ci np 200 zł to powinien je raczej oddać, a nie wpuszczać Cię za darmo ehheh, bo to nie rozwiazuje problemu. pozdrawiam i liczę na to, ze przedmiot, któryego ten dług dotyczy bedzie mozna wykorzystać przy okazji jakiegoś Waszego koncertu, zebyście mieli w miarę sensowny obraz do Waszego dźwięku.
swoja drogą, dobrze że tu nie dotarli straznicy "czytania ze zrozumieniem" bo miałbyś niezła masakrę w wątku.