Strona 6 z 7

Post: lipca 19, 2011, 3:14 pm
autor: Syd
Tak, Robert super dobra jest czarna (?) płyta . Jak jeszcze idzie po eliptycznej igle . Choć teraz , wieloformatowe odtwarzacze , SACD DVD AUDIO , mają dobre parametry odsłuchowe . I płyty CD jak i inne formaty zapisu dzięku , jadą pozytywnie . Oczywiście , LP posiada wagę , kolekcjonera i woluminu . Jest co posłuchać , popatrzeć , poczytać , po ...
Osobiście, preferuję w ramach dostępności , talerz z igłą . A na to , dysk duży .

Podawanie muzyki z mechanicznego źródła , posiada zapach święta .


.

Post: lipca 28, 2011, 2:43 pm
autor: Robert007Lenert

Post: sierpnia 11, 2011, 12:17 pm
autor: Robert007Lenert
Stala sie rzecz straszna. Na mojego "Bernarda"GS 465 http://unitra.eu.org/node/3770 upadl "Radmor". Tak nieszczesliwie, ze uszkodzil /nieodwracalnie/ ramie gramofonu /polecialy lozyska/. Czy ktos nie ma na zbyciu takiego gramofonu ze sprawnym ramieniem?

Post: kwietnia 4, 2012, 10:06 pm
autor: Robert007Lenert
Wlasnie takie cudo, za psie pieniadze sobie kupilem :) : http://allegro.pl/dual-p-53-przenosny-d ... 74332.html
To juz moj czwarty gramofon...nie liczac uszkodzonego Bernada "GS 465/

Post: kwietnia 5, 2012, 6:34 am
autor: B&B
Łomatko, a to się do czegoś nadaje? Bo wygląda tylko nieco lepiej niż bambino...

Post: kwietnia 5, 2012, 11:08 am
autor: StS
B&B pisze:Łomatko, a to się do czegoś nadaje? Bo wygląda tylko nieco lepiej niż bambino...
Też mi się tak skojarzyło, ale za bardzo się na tym nie znam. Bambino miało wygodne rozwiązanie - głośnik przykręcony do zdejmowanej pokrywy.

Post: kwietnia 5, 2012, 12:40 pm
autor: Robert007Lenert
Firma Dual slynela z produkcji jednych z najlepszych gramofonow w latach 70-tych. Ten model jest o tyle ciekawy, ze w tej walizce umieszczono gramofon z jednym z najlepszych ramion jakie kiedykolwiek wyprodukowano. Z pelnym zakresem regulacji doscisku , antyscatingu i VTR . Bardzo solidny naped idlerowy z regulacja stabilnosci obrotow. Co ciekawe to combo moze pracowac w 2 trybach.
1. Jako przenosny walizkowy gramofon monofoniczny klasy popularnej z wkladka piezo.
2. Jako znakomity gramofon stereofoniczny klasy hi-fi. W tym celu wystarczy wymienic wkladke z piezo na MM /zajmuje to jakies 10 sekund/ i podpiac pod solidny wzmacniacz za pomoca wyjscia liniowego tego gramofonu.
Mnie sie udalo, bo realna cena samego tego Duala w wersji deck to jakies 500 zl / jesli oczywiscie jest zadbany i sprawny. Natomiast wersja walizkowa w takim stanie wizualnym i technicznym, to absolutny unikat!!!
Zapomnialem dodac ze obsluga jest manualna badz automatyczna /wybor trybu za pomoca przelacznika/ W przypadku przejscia na automat gramofon po wlaczeniu rozpoznaje rozmiar plyty, ustawia odpowiednio ramie , opuszcza je a po zakonczeniu odtwarzania strony podnosi je i wraca do pozycji wyjsciowej na widelki i wylacza naped.
On tylko wyglada jak mlockarnia :) To jedna z solidniejszych maszyn jakie znam.

Post: kwietnia 13, 2012, 2:48 pm
autor: Jurek Muszynski
Syd pisze:Choć teraz , wieloformatowe odtwarzacze , SACD DVD AUDIO , mają dobre parametry odsłuchowe . I płyty CD jak i inne formaty zapisu dzięku , jadą pozytywnie .


Chcialbym przy tej okazji przypomniec to, o czym w tym watku pisal juz Przemak. Winyle brzmia lepiej ze wzgledu na mastering. Plyta z rowkami nie pozwala na tak glosny mastering jak formaty cyfrowe, a wiec nie dotyczy jej Wojna Glosnosci.

Ostatnio wreszcie wymienilem pasek w moim starym gramofonie, ktory platal sie ze mna w kolejnych przeprowadzkach. Nie mam juz swojej kolekcji winyli, tylko pare zakurzonych reliktow poprzedniej epoki, nawet nie wiem skad. Wrzucilem na talerz Tine Turner made by Mieuodia/ZSRR. Pomimo trzaskow po raz pierwszy od dawien dawna mialem ochote zrobic glosniej i posluchac do konca! Cos niesamowitego ...

Po raz kolejny odczuwam jak wielka krzywde muzyce wyrzadzila Loudness War .... Roznica jest powalajaca, jezeli ktokolwiek chce posluchac glosniej. Wspolczesnych CD niestety nie da sie sluchac glosno, nawet Pink Floyd boli.

Post: kwietnia 13, 2012, 3:02 pm
autor: Jurek Muszynski
natalial pisze:Robercie, a jakbyś teraz miał kupić sobie gramofon, to jaki byś wybrał?


Dodam swoje 3 grosze. Jesli chcesz tanio, to tak jak mowi Robert. Jesli masz troche wiecej kasy, to dobre gramofony robil (robi?) Thorens.

Mialem cos w tym stylu:

http://www.thorens.com/turntables/drives/td-190-2.html

A jesli masz duzo kasy, to powinienes byc zadowolony z tego:

http://www.linn.co.uk/systems/products/lp12/sondek-lp12

Zwykly gramofon, tyle ze zrobiony ekstermalnie starannie. Nawet nie wyglada na audiofilski.

Post: kwietnia 13, 2012, 3:23 pm
autor: agrypa
Nie mozna uogolniac. Polecam np. CD nagrane przez wytwornie ECM. Mistrzostwo swiata :) Tyle ze to JAZZ......Oczywiscie, jak zawsze, sprzet na ktorym sluchamy gra istotna role.

Post: kwietnia 13, 2012, 3:31 pm
autor: Jurek Muszynski
No, warunki odsluchowe sa bez zarzutu -- rezyserka studia nagran ...
Mam tylko jednego CD z ECM, ale to z przelomu lat 80/90. CD z tych lat jeszcze nie byly dotkniete zaraza LW. Mam tez przegranego Dave Weckl Band i to gra wspaniale. Ale to tez te lata.

Post: kwietnia 13, 2012, 10:16 pm
autor: agrypa
Nic sie w ECM nie zmienilo. To zalozenia pana Eichera. Niespotykanie etyczna, wspaniala postac. Kazda plyte mozesz kupic jako pewniaka, jesli o jakosc nagrania chodzi. Repertuar, dla mnie, tez na ogol swietny. Ale to juz rzecz gustu.

Post: kwietnia 14, 2012, 11:44 pm
autor: Robert007Lenert
Potwierdzam slowa Agrypy! I mysle , ze nic sie nie zmieni do momentu w ktorym pan Eicher bedzie dowodzil ECM. Dodam jeszcze, ze winylowe tloczenia tej firmy sa absolutnie dopieszczone tak od strony technicznej jak i edytorskiej.

Mycie płyt winylowych.

Post: kwietnia 16, 2012, 1:10 pm
autor: irimi
Przejrzałem wątek dotyczący winyli, ale z uwagi na jego długość dość pobieżnie. Widziałem, że sa wątpliwości i różne doświadczenia dotyczące czyszczenia płyt winylowych i chciałbym podzielić się swoimi w tej materii doświadczeniami.
Kilka lat temu kupiłem gramofon Pro-Jecta. Ponieważ mam starego NADa 302 to nie musiałem kupować przedwzmacniacza gramofonowego. Od tego czasu nazbierało się około 100 winyli, poza paroma wyjątkami wszystkie używane. Wiele z nich było w kiepskim stanie. Postanowiłem je jakoś "rewitalizować".
Na forum audiofilskim znalazłem wątek na ten temat i... zakupiłem myjkę KNOSTI:
Obrazek
Mycie płyt jest proste: wkłada się je do myjki i kilkakrotnie obraca, zanurzając w płynie do mycia, wewnątrz znajdują się miękkie szczoteczki, następnie stawia się na specjalnej suszarce i czeka aż wyschną (jednorazowo do 20 płyt). Nic nie trzeba wycierać.
Klucz do sukcesu stanowi to w czym płyty umyjemy. Płyn dostarczony w zestawie nie daje dobrych rezultatów (!). Ponoć płyty kleja się (wolałem nie sprawdzać i nie ryzykować). Polecam zrobić sobie płyn samemu:
1 część izopropanolu (szukać w sklepach i hurtowniach chemicznych)
4 części wody destylowanej (ja biorę od siebie z pracy z laboratorium)
Na płytach nie pozostaje żaden ślad po zaciekach, grają wyśmienicie! Miałem kilka płyt, które przeskakiwały i teraz chodzą przepięknie.

PS. jeśli regulamin pozwoli to mogę podać link do dyskusji na rzeczonym forum audiofilskim.

Re: Mycie płyt winylowych.

Post: kwietnia 16, 2012, 3:10 pm
autor: Dziadek Władek
irimi pisze:[...]
PS. jeśli regulamin pozwoli to mogę podać link do dyskusji na rzeczonym forum audiofilskim.

Taki link nie ma, jak sądzę, charakteru komercyjnego ogłoszenia czy reklamy, o których mowa w punktach 13. i 14. regulaminu.
Nie widzę zatem powodu aby go tu nie udostępnić :)

Post: kwietnia 16, 2012, 10:27 pm
autor: irimi
Zatem z czystym, nomen omen ;-), sumieniem:
http://www.audiostereo.pl/knosti-myjka- ... a%20knosti

Post: kwietnia 24, 2012, 1:08 pm
autor: Robert007Lenert
Moj kolejny Dual w kolekcji....Znow mialem szczescie i pozyskalem go za drobne :)
: http://allegro.pl/dual-1225-belt-drive- ... 22008.html

Natomiast te aukcje niestety przegralem.. : http://allegro.pl/gramofon-celtic-drago ... 02810.html

Post: kwietnia 28, 2012, 9:49 pm
autor: irimi
No, ten "przegrany" wygląda niczym Transrotor :wink:
Ja mam Pro-Jecta Debiut. Z moim całkiem już leciwym piecem NADa 302 i kolumnami ESA Vivace gra całkiem zacnie :D

Post: maja 14, 2012, 9:32 am
autor: Maniol HIGHWAY
Witam serdecznie w tym wątku :wink:

noszę się z zamiarem kupna gramofonu :twisted:
jako, że mam cały sprzęt Technics, to celuję w tą markę (coś tam nawet już licytuję na allegro).

w związku z powyższym przeczytałem wszystkie posty w tym wątku (choć wiele z nich jest nie na temat).

audiofilem nigdy nie byłem i już chyba nie zostanę - dla mnie liczy się przede wszystkim przekaz w muzyce i w zupełności wystarcza mi dobra jakość jaką daje mi CD (dla mnie to dobra jakość - wystarczająca).

ale w czarnym krążku ukryta jest jakaś magia, która nakazuje obchodzić się z nim z szacunkiem, jak z relikwią - i to mnie strasznie intryguje :wink:

główne kolekcje mam na CD ale czarna płyta będzie fajnym uzupełnieniem. Myślę, że z czasem trochę tych analogów uzbieram.

myślę, że jak już stanę się szczęśliwym posiadaczem gramofonu, to pewnie będę miał wiele pytań.

jak czyścić płyty przeczytałem, ale zastanawia mnie technicznie igła gramofonu - kiedy wiadomo, że jest do wymiany - jakie są objawy zużytej (zniszczonej) igły???

Post: maja 15, 2012, 3:10 pm
autor: Robert007Lenert
Pierwsze objawy to lekko znieksztalcony dzwiek przypominajacy delikatny przester w wysokich rejestrach. Potem problem z prowadzeniem igly w rowku, ale to juz ostani dzwonek by wymienic, bo zjedzie plyty! Trwalosc dobrej diamentowej igly ( zwykle eliptycznej, czasami dobrej sferycznej) / jakis Shure, Ortofon, AT, Dual.../ to okolo 1000 godzin pracy. Po tym czasie zaleca sie wymiane. Sa tez igly diamentowe ( zwykle sferyk) dla ktorych producent okresla czas na poziomie 500 godzin.

Post: maja 29, 2012, 12:40 pm
autor: Maniol HIGHWAY
kupiłem takie cóś:
http://allegro.pl/show_item.php?item=2353685568

jak oceniacie mój wybór???

nabyłem też kilka płyt.
generalnie ładnie to śmiga.

Post: maja 29, 2012, 9:00 pm
autor: Robert007Lenert
Maniol HIGHWAY pisze:kupiłem takie cóś:
http://allegro.pl/show_item.php?item=2353685568

jak oceniacie mój wybór???

nabyłem też kilka płyt.
generalnie ładnie to śmiga.

Przyzwoity gramofon w okazyjnej cenie. Na poczatek ok, bo nie wymaga kalibracji. Jednak z tego powodu ma swoje ograniczenia. To model z wkladka TP4.
Tutaj masz niezly tekst o plusach i minusach takiego rozwiazania: "Gramofony z wkładką T4P z założenia miały być proste i łatwe w obsłudze. Po prostu, wyciągnąć z kartonu, podłączyć do sieci, umieścić płytę na talerzu, wcisnąć "Start" i już... słuchamy. I takie założenie zostało osiągnięte. Żadnej kalibracji, ustawiania i innych zabiegów przygotowawczych. Użytkownik nic nie musiał na ten temat wiedzieć. Fabrycznie ustawione wszystko zostało tak, aby było gotowe. Podobnie rzecz miała się mieć z samymi wkładkami. Wkładki ustandaryzowane, tylko wymieniasz i gotowe. Można dalej słuchać. Ponieważ jednak między wkładkami są pewne różnice, to jednak warto na same wkładki zwrócić uwagę. Technics w swoich gramofonach stosował wkładki o sile nacisku 1,25 g i masie 6 g. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie właśnie takiej wkładki, jednak producent dopuścił również możliwość stosowania wkładek o sile nacisku +/- 0,25 g, co oznacza, że będą one grały równie dobrze jak te dedykowane. Natomiast nie wspomniano o możliwości stosowania wkładek o innej masie niż 6 g. Jak więc będzie wyglądało w praktyce zastosowanie wkładki o masie 5,5 g, których sporo było (jest) dostępnych na rynku? Przy braku możliwości regulacji, warto zwrócić uwagę na parametry dedykowane. Wówczas faktycznie odbędzie się wszystko bezboleśnie, zgodnie z pierwotnym założeniem producenta"
Glownym problemem jest koniecznosc ograniczania sie do jednego typu wkladki. czyli brak mozliwosci rozwoju sprzetu oraz brak mozliwosci wprowadzenia wlasnych ustawien celem progresji brzmienia.

Post: maja 30, 2012, 12:23 pm
autor: Maniol HIGHWAY
dzięki Robercie za info.
ja nie mam zamiaru zmieniać/poprawiać ustawień, które zostały wykonane przez fachowców. Dla mnie to czarna magia.
ja chcę po prostu od czasu do czasu posłuchać muzyki z czarnej płyty, więc dla mnie jest okey.
pozdrawiam.

Post: czerwca 29, 2012, 3:01 pm
autor: masc
To może i ja podpytam fachowców w temacie :wink:
Noszę się z zamiarem zakupu gramofonu Yamahy z serii P (może 200, 300 albo wyżej). Mam cały zestaw Yamahy i chcę dobrać coś z tej samej parafii (najlepiej w kolorze czarnym). Są teraz na Allegro takie sprzęty, ale większość to silvery. Jest też bodajże P-200, ale bez paska no i nie wiem czy w to wchodzić.

Post: lipca 3, 2012, 1:30 pm
autor: Robert007Lenert
A musi to byc koniecznie Yamaha?

Post: lipca 4, 2012, 5:27 am
autor: masc
Robert007Lenert pisze:A musi to byc koniecznie Yamaha?


Czy koniecznie, hm...tylko ze względów estetycznych, żeby "pasowała" do reszty zestawu. Robercie, dlaczego o to pytasz, coś nie tak z gramofonami Yamahy? Nie znam tych sprzętów.
Mam jeszcze do reanimacji Unitra Fonomaster 76, jednak trzeba z marszu wymienić wszystkie elektrolity, bo latka robią swoje i nie śmiga jeden kanał, a drugi trzeszczy. To potraktuję raczej hobbistycznie, a do zestawu Yamaszki coś bym jednak dorzucił "na teraz".

Post: lipca 5, 2012, 10:12 am
autor: Robert007Lenert
Fonomastera warto reanimowac. To bdb maszyna, w swojej klasie bijaca na leb wiele produkcji zachodnich. Co do Yamahy to wiekszosc ich modeli jest bardzo plastikowa i to mnie osobiscie odstrasza. Postaram sie jednak cos doradzic. Prosze o chwile cierpliwosci.

Post: lipca 5, 2012, 10:20 am
autor: Robert007Lenert
A co mi tam.. :) znow sie pochwale. Tym razem do kolekcji doszedl taki Brytyjczyk. Rzecz z epoki najwiekszej swietnosci muzyki zwanej rozrywkowa przelom lat 60/70.
http://www.retrotronics.co.nz/detail&id=211

Post: lipca 5, 2012, 10:35 am
autor: B&B
Robert, to chyba jakieś muzeum założysz, albo przynajmniej wystawę przy-festiwalową zrobisz?

Post: lipca 9, 2012, 11:46 am
autor: Robert007Lenert
masc pisze:To może i ja podpytam fachowców w temacie :wink:
Noszę się z zamiarem zakupu gramofonu Yamahy z serii P (może 200, 300 albo wyżej). Mam cały zestaw Yamahy i chcę dobrać coś z tej samej parafii (najlepiej w kolorze czarnym). Są teraz na Allegro takie sprzęty, ale większość to silvery. Jest też bodajże P-200, ale bez paska no i nie wiem czy w to wchodzić.

Brakiem paska sie nie przejmuj. Sa do dostania na allegro /jakies 20 zl + przesylka/ Nowa igle tez kupisz /chyba okolo 40 zl + wysylka/ Ja lubie sprzet Yamahy, ale nie koniecznie gramofony /ta spora ilosc plastiku/. Choc nie mozna powidziec, ze one sa zle, bo technicznie to zawodowe sprzety...tylko ten plastik, ale to juz kwestia estetyki i tylko tyle :)