autor: Rock-A-Billy » sierpnia 17, 2014, 2:00 pm
Kupiłem sobie trochę ponad tydzień temu gramofon Thorens TD 170, wersja EV z wbudowanym przedwzmacniaczem. Wcześniej mało się tym interesowałem od strony technicznej. Po prostu chciałem mieć, trafiła się dobra cena, byłem przy kasie więc kupiłem w stacjonarnym sklepie.
Generalnie gramofon bardzo ładnie gra, ale mam problem z wyregulowaniem wagi ramienia i siły nacisku igły. Jak igła idzie delikatnie dotykając płyty (co jak dla mnie wizualnie wygląda dobrze) to gramofon ma tendencje do zacinania się, zwłaszcza gdy ramię zbliża się bardziej do środka płyty (najczęściej pojawia się to na dwóch ostatnich ścieżkach, ramię nie idzie dalej - pyk i stale powtarza ten sam 3-4 sekundowy fragment). Gdy zwiększę siłę nacisku, efekt ten z reguły znika, ale igła idzie moim zdaniem za nisko, a obudowa wkładki (ortophon OMB 10) trochę szoruje po powierzchni płyty. Od dobrego tygodnia próbuję to ustawić, ale nie jestem w stanie. Jak już wydaje mi się, że jest dobrze to wtedy gramofon nie chce wystartować z automatu - ramię nie podnosi się do końca, albo nie opada odpowiednio na zewnętrzną krawędź płyty.
Sporą tajemnicą jest też dla mnie pokrętło anti-scating. Teoretycznie wiem do czego służy, ale tutaj ono jakoś tak przesuwa się (kręci się) dość luźno wokół pierścienia, na którym zamocowane jest ramię, można je nawet unosić trochę do góry, w pewnym momencie przesunięte odwrotnie do ruchu wskazówek zegara blokuje się. Kręcenie nim nie daje widocznego czy też odczuwalnego efektu.
Czy macie jakieś rady w tym zakresie ?