P?YTY ANALOGOWE

Wszystko co tyczy się sprzętu audio. Od Hi-fi po High-end. Wasze doświadczenia, problemy oraz testy.

Moderator: mods

Postautor: Helmut » października 2, 2006, 7:56 pm

A?eby pos?ucha? czarnej p?yty trzeba mie? wysokiej klasy gramofon analogowy, a to kosztuje wi?cej ni? ?redniej klasy samoch?d.
Mnie w zupe?no?ci zadowala dyskofon, taki tam sobie Technics sprzed 10-ciu lat (wtedy 1000 DM).
Wygoda, i jeszcze raz wygoda.
Zestawy g?o?nikowe tak?e wiekowe (Canton`a), a i kabelki nie od macochy.
Nie, do p?yty vinylowej bym nie wr?ci?.
A mo?e wol? "sterylno??" od trzask?w.
Fakt s?uchamy analogowo, a nie cyfrowo.
A cyfrowy jest tylko jeden klocek , no i no?nik.
Na dodatek jestem stereofilem.
Irytowa?a mnie kwadrofonia, a dzi? d?wi?k dook?lny.
pozdr.
Helmut
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 59
Rejestracja: października 1, 2006, 1:19 pm
Lokalizacja: Tychy

Postautor: ici_szakal » października 3, 2006, 5:54 pm

Nie wiem dlaczego pokutuje opinia o trzeszczeniu vinyla. Nie mam takich. Je?li trzeszczy to trzeba ja wymy?. Wszystko zale?y od traktowania p?yt.
Poda?e? cene gramofonu i mo?e troch? przesadzi?e?. Rzczywi?cie wk?adka minimum $2000
Teraz odwracam pytanie, ile trzeba wydac na odtwarzacz i p?yty dobrej firmy na dobrym no?niku, aby uzyska? jako?? vinyla. Pytam stereofila:)
ici_szakal
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 36
Rejestracja: października 24, 2004, 4:14 am
Lokalizacja: Wroc?aw

Postautor: Jimmy » października 3, 2006, 11:42 pm

Drogi ICI_SZAKALU!

Jako u?ytkownik, bardzo amator, p?yt winylowych mam do Ciebie pro?b?. Je?li by?by? w stanie i mia?by? chwilk?... Bardzo prosi?bym o jakiekolwiek rady dotycz?ce utrzymywania p?yt bez "trzask?w". Ja niestety si? na tym zupenie nie znam, a bardzo bym chcia?, aby pos?uzy?y mi jeszcze jaki? czas ;)

Z g?ry dzi?ki i pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Jimmy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6279
Rejestracja: września 14, 2005, 5:26 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Helmut » października 4, 2006, 12:20 am

Gramofon rodzimej produkcji to wydatek rz?du 50000 z?, by nie wyci?ga? cenowych armat.
Dyskofon z grodu Kraka to koszt 32000 z?. A gra ?wietnie. Klimat jego brzmienia kszta?tuje (w pewnym stopniu) lampa.
Nie no?nik, a umiej?tno?ci pan?w w studiu d?wi?kowym decyduj? o tym, czego p??niej s?uchamy.
A z tymi kwalifikacjami jest coraz gorzej.
Obecnie coraz cz??ciej producent p?yty ma du?y wk?ad na kszta?t nagrania, tak?e od strony technicznej.
A taki jegomo?? mo?e mie? (i cz?sto ma) wykszta?cenie budowlane.
I jeszcze, monitory bliskiego pola, swoj? jako?ci? cz?sto pozostawiaj? du?o do ?yczenia.
To tyle w telegraficznym skr?cie.
pozdr.
Helmut
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 59
Rejestracja: października 1, 2006, 1:19 pm
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Janusz M. » października 4, 2006, 10:13 am

Gramofon za 50 tys. czy kompakt za 32 tys. to wed?ug ciebie nie s? cenowe armaty? No to tylko pogratulowa? dochod?w :-)
Uchodzić za idiotę w oczach kretyna-rozkosz dla smakosza :-D
Janusz M.
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 1159
Rejestracja: stycznia 13, 2005, 12:28 am
Lokalizacja: Sląsk

Postautor: ici_szakal » października 4, 2006, 12:02 pm

Pomijam umiejetnosci realizatora, bo to sprawa oczywista.
Ka?da kopia nawet z PC z no?nika XRCD zabija dowoln? p?ytke dost?pn? w sklepach.
Albo ja sie nie znam na geografi, albo co innego, bo nie znam polskiego gramofonu i to za takie pieni?dzory. D?ugo ju? sprzedaj? gramofony Linn Sondek i najdrozszy jaki poszed? do ludzi to 12000 z Ekosem i z Lingo
?rednia cena to 6500,- Trzeba doda? wk?adk? - najmniej BenzMicro Gold
(1200,-) i preamp. To ju? daje mo?liwo?? dyskusji o wy?szo?ci LP>CD.
Nie znosz? desek z akrylowymi talerzami i innych rze?b z 3metrowymi paskami.
Wracaj?c do trzask?w
Nie m?wimy o p?ytach z uszkodzeniami mechanicznymi, bo na to nie ma si?y.
P?yta nowa, w?asnor?cznie odpieczetowana powinna by? myta przede wszystkim. Ma kup? pozosta?o?ci po obr?bce w t?oczni, a jak to jeszcze wbije ig?a w rowki to mogi?a.
Najpro?ciej kupi? p?yn Knosti, NittyGritty, ClearAudio lub poczyta? w internecie o w?asnej mixturze.
Mycie ig?y jest tez konieczno?ci? i to codzienn?.
Link do, dlaczego, jest tu
http://www.ccd.pl/main.php?screen=katal ... &id=188543

to jest zabawa, ale jaka radocha:)
gdy udowodnisz znajomym nausznie, ?e ukochany ich cedek za par? kilo PLN mog? pomalowac na zielono i wyrzuci? w traw?:)
Pzdr
ici_szakal
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 36
Rejestracja: października 24, 2004, 4:14 am
Lokalizacja: Wroc?aw

Postautor: Helmut » października 4, 2006, 12:38 pm

Poda?e? cene gramofonu i mo?e troch? przesadzi?e?

Rodzimy gramofon analogowy robiony jest w Gda?sku.
M?g?bym Ci? odes?a? do wywiadu z jego konstruktorem, ale zapewne nie czytasz prasy audiofilskiej.
Ja poda?em tylko ceny, jednak nic nie wspomina?em o moich zarobkach.
High End kosztuje drogo, nawet szalenie drogo, poniewa? high end nie zna kompromis?w.
Kolejna herezja, jestem zwolennikiem wzmacniaczy opartych o tranzystory. A moc znamionowa - minimum 180 W, a je?eli ju? zintegrowany to z wyj?ciem bezpo?rednim (dzia?a tyko pokr?t?o si?y g?osu).
Je?eli mam spadek do 2 om, "wyczarowuje" odpowiednie napi?cie.
Czarn? p?yt? ceni?, ale do niej nie powr?c?.
Wol? "kliniczno??", "sterylno??" ni? wrzutk? "cia?a obcego" do przedstawienia muzycznego.
Je?eli kto? skompiluje umiej?tnie ogniwa ?a?cucha elektroakustycznego z jednym cyfrowym klockiem, nie zapominaj?c o pomieszczeniu ods?uchowym, to sprawi sobie prawdziw? uczt? melomana.
Za d?ugo w tym siedzia?em profesjonalnie, bym zmieni? zdanie.
pozdrawiam wszystkich stereofil?w
Helmut
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 59
Rejestracja: października 1, 2006, 1:19 pm
Lokalizacja: Tychy

Postautor: ici_szakal » października 4, 2006, 1:37 pm

Pras? audiofilsk? przesta?em czyta? 8 lat temu, bo do?? mia?em wciskania ludkom g?upot w hi-endowym be?kocie za niebotyczne kwoty. Oczywi?cie nie da sie zbudowa? zestawu za par? kilo PLN, ale to co wyprawiaj? niekt?rzy "konstruktorzy" jeszcze popierani przez "fachow? pras? audiofilsk?" za prezenty, to zgroza i obraza dla klienta.
ici_szakal
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 36
Rejestracja: października 24, 2004, 4:14 am
Lokalizacja: Wroc?aw

Postautor: Helmut » października 4, 2006, 11:58 pm

popierani przez "fachow? pras? audiofilsk?" za prezenty

Je?eli wolno spyta?, sk?d masz takie informacje.
Owszem s? przypadki promowania pewnych wyrob?w, jednak nie id? za tym wielkie pieni?dze, przynajmniej dla redaktor?w.
By?y, s? i pewnie b?d? niedoci?gni?cia w tej materii.
Wiele takich zdarze? znam od tzw. kuchni.
Ale nie w tym jest problem.
Giganci elektroniki wykreowali tandet?, kt?r? m?odzie? zaaprobowa?a.
Czy kto? dzisiaj chodzi do filharmonii, opery.
S?uchawki typu "FBI" w uszach, a sprz?cik spacerowy robi za high end.
Zreszt?, szkoda gada?.
pozdr.
Helmut
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 59
Rejestracja: października 1, 2006, 1:19 pm
Lokalizacja: Tychy

Postautor: ici_szakal » października 5, 2006, 4:56 am

Je?li chcesz odda? sprz?t do recenzji do jakiej? "gazety lub czasopisma"
to najmniejszym wymuszeniem jest roczna reklama ca?ostronicowa.
Nast?pna i najgorsza rzecz, solidna ocena i obiektywizm.
Wystarczy zaproponowa?, ?eby ocenianego klocka nie zwracali i robi sie on referencyjny w swojej klasie.
A gdy zaczynasz zabaw? w dystrybucj? i nie masz pieni?dzy ju? po zakupach u producenta, (bo ??da zakupu ca?ej serii produkt?w, nawet tych Ci niepotrzebnych) nie wykupisz reklamy, bo na pocz?tku imprezy masz wazniejsze wydatki.
Ocena jest taka, ?e lepiej nie wysy?a?, cho? prasa ?wiatowa i przede wszystkim, opinie ludzi na forach audio s? reve.
Badziewia sonego, samsunga, philipsa , kody itp pomijam, bo to sprz?t gospodarstwa domowego a nie hi-fi.
Najwieksz? tragedi? by?o reklamowanie sprzetu techniksa dost?pnego pewex.(70's) No mruga?o to i ?wieci?o ale ?aden techniks nie gra? chyba ?e kosztowa? pow 4000 DM, a fama o nim do dzisiaj kr??y w kraju, cho? puszcza krew z uszu. By?y wtedy w kraju kolumny Heybrook, czy Monitor Audio, wzmaki MusicalFidelity, ale nie mia?y ga?ek barwy tonu i z g?ry by?y przegrane, cho? d?wi?kiem deklasowa?y wszystko na rynku
No, ale to temat rzeka i mo?e zaj?? now? zak?adk?.
Mamy tu o vinylach prawi?
i dla mnie wrzutka cia?a obcego to remastering p?yty z lat 50-60-70
i wydanie jej na np 200 gramowym vinylu
Pzdr
ici_szakal
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 36
Rejestracja: października 24, 2004, 4:14 am
Lokalizacja: Wroc?aw

Postautor: Helmut » października 5, 2006, 3:07 pm

Badziewia sonego, samsunga, philipsa , kody itp pomijam, bo to sprz?t gospodarstwa domowego a nie hi-fi.

A sk?d w tym towarzystwie Philips. Przece? jego nap?dy s? montowane
(12-ki) w sprz?cie high end. A Marantz to kto?
A z Technicsem przesadzasz.
Ja mam wzmacniacz Su VX 920 z wej?ciem "Power Amp Direct" i wysoko oceniam jego jako?? d?wi?ku. Skonstuowany w Niemczech i produkowany tylko jeden sezon katalogowy. Cena zdecydowanie dumpingowa.
We? Radmor, kiedy? ch?opcy skonstuowali fajny wzmacniacz, jednak dyrekcja po przeanalizowaniu koszt?w i jego ceny za??da?a monta?u ta?szych element?w. I na tym si? sko?czy?o.
Matsushita to wysokie know-how i nie zmieni? tego obiegowe opinie.
Dobrze, ?e (przy okazji) nie wyskoczy?e? o komuni?mie i occie na p??kach.
Wiesz vinyle polskie wydawa?y "trzaski" nim trafi?y na talerz. :D
Dotyczy?o to tak?e w?oskich t?oczni.
Wady p?yt gramofonowych:
1.?cieranie si? rowk?w p?yty podczas odczytywania - ka?de nast?pne odtworzenie jest gorsze jako?ciowo od poprzedniego (prawa fizyki)
2. ogromna podatno?? na zakurzenie i zabrudzenie, zdecydowanie obni?aj?ce jako?? d?wi?ku
3. ?atwo?? ulegania mechanicznym uszkodzeniom (zarysowania), dyskwalifikuj?ce p?yt? do dalszej eksploatacji
4. ?atwo?? elektryzowania si? (?adunek statyczny powoduje przyci?ganie cz?stek kurzu przez powierzchni? p?yty)
5. wra?liwo?? na drgania mechaniczne, pochodz?ce g??wnie od nap?du

A co do dyskofonu.
"Kamie? milowy na drodze postepu technicznego" - tymi s?owami okre?li? swego czasu Herbert von Karajan, wynalazek zwany Compact-Disc.
pozdr.
Helmut
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 59
Rejestracja: października 1, 2006, 1:19 pm
Lokalizacja: Tychy

Postautor: ici_szakal » października 5, 2006, 4:05 pm

Ja nie neguj? cd-ka. Sam mam pote?n? kolekcj? p?yt CD, a analogi przegrywam in flay(bez pc-ta) na cdr dla wygody. S? takie dni w tygodniu, kiedy masz ochot? na muzyk? prawdziw?, nagran? w najlepszym okresie 50-60's (jazz oczywizda). Magia ok?adki, celebra przed odtwarzaniem itd, jak gra wst?pna. Dobre wino i odjazd.
......................
Te punkty kt?re wymieni?e? to prawda, ale mycie, odpowiednia wk?adka, nacisk, niweluj? te przykro?ci. CD to jak ca?owanie si? przez szyb? lub stosunek w prezerwatywie.
Firmy wydaj?ce CD d??? do cho? podobnego brzmienia do vinyla ale malo skutecznie.
Mam do?? specyficzne kolumny, bo na Lowtherach i gram z lamp? Manleya, wiec u mnie zdecydowanie V I N Y L
Sprz?t ustawiony pod kontrabas i fortepian
Pzdr
ici_szakal
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 36
Rejestracja: października 24, 2004, 4:14 am
Lokalizacja: Wroc?aw

Poprzednia

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Kącik Audiofila

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 266 gości

cron