Witam!
Zgadzam si? w pe?ni zar?wno z Rafa?em, jak i Micha?em. Cieszy mnie ka?da nowa orginalna p?yta, kt?r? kupi?. Wiem, ?e gdybym kupowa? nagrania pirackie, m?g?bym mie? ich znacznie wi?cej, ale co?, wol? poczeka? - wydaje mi si?, ?e nie trzeba mie? od razu wszystkich p?yt, o jakich si? marzy. To jest prawie dreszcz emocji, kiedy otwieram przesy?k? w wydawnictwem, na kt?re czeka?em (i zbiera?em) wiele miesi?cy - ?ci?gni?cie pirata z netu tego raczej nie zast?pi.
Wiem, ?e p?yty s? drogie - sam na to nieraz narzekam. Jeszcze raz jednak podkre?lam, wol? mie? mniej, ale dobrze wydanych, ni? ka?d?, o kt?rej zamarz?, w formacie mp3.
Micha? ma racj? - p?yty z drugiej r?ki s? cz?sto w naprawd? dobrym stanie i w sensownej cenie (czego niestety nie da si? czesto powiedzie? o wielu nowych
).
Nie chc? pisa? kolejnego moralitetu o tym, ?e piractwo jest z?e. Pozna?em w ?yciu paru muzyk?w i ?wiadomo??, ?e ich oszukuj? kupuj?c b?d? ?ci?gaj?c pirata raczej nie by?aby dla mnie mi?a. Wiem, ?e ceny p?yt zagranicznych wykonawc?w maj? w sobie du?e narzuty od rozmaitych po?rednik?w, ale - przenosz?c zasad? na troch? inny grunt - wysoka mar?a dilera nowych samochod?w nie mo?e by? usprawiedliwieniem kradzie?y auta z parkingu.
Pozdrawiam