Treść Audycji - 07.04.08'

Obrazek "Okolice Bluesa" Andrzeja Jerzyka. Słuchajcie w każdy poniedziałek o 23:00! Radio Centrum Kalisz 106.4 - http://www.rc.fm

Moderator: mods

Treść Audycji - 07.04.08'

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » kwietnia 1, 2008, 11:25 pm

07.04.08' poniedziałek godzina 23:00 Radio Centrum Kalisz i Okolice Bluesa.

Tym razem klasykę pozostawimy sobie w spokoju, choć myslę że nie na długo. A ten wieczór poświęcimy młodym twórcom blues-rocka w białym odcieniu.

Zagrają dla nas:

01. Savoy Truffle

02. Bluestone Company

03. Gwyn Ashton

04. Tab Benoit

05. Jordan Lunardini

06. Matt Schoffield Trio

07. Wes Jeans

08. Dr Wu... and Friends

Zapraszam do słuchania oraz rozmów na tej stronie podczas emisji programu. Telefon Radio Centrum Kalisz: 062/ 503 10 64.

Do usłyszenia w poniedziałek o 23:00!!!
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: Romka » kwietnia 2, 2008, 9:12 pm

Fajna muza sie szykuje! Szkoda że mnie nie bedzie....
Awatar użytkownika
Romka
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5524
Rejestracja: lutego 6, 2006, 9:23 am

Postautor: Adam Węgrzynowicz » kwietnia 2, 2008, 9:51 pm

pamiętam jak właśnie podczas Twojej audycji Andrzejku przekonałem sie do Taba Benoita a wiec jak nic nie stanie na przeszkodzie zamelduje sie w trakcie audycji
Adam Węgrzynowicz

Płyń w dół rzeki tej szerokiej
Płyń mój bluesie, płyń

Joanna Pilarska - Fan Klub
Awatar użytkownika
Adam Węgrzynowicz
Blues Foto Man
Blues Foto Man
 
Posty: 7728
Rejestracja: marca 25, 2007, 4:43 pm
Lokalizacja: BRALIN

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » kwietnia 3, 2008, 2:34 pm

Bambosz75 pisze:pamiętam jak właśnie podczas Twojej audycji Andrzejku przekonałem sie do Taba Benoita a wiec jak nic nie stanie na przeszkodzie zamelduje sie w trakcie audycji


Tak tak! Widziałem Adasiu że przeleciałeś całą twórczość Tab'a. Cieszę się że tak zrobiłeś, bo wyśmienity to muzyk.
Tym razem posłuchamy utworu który nie jest Jego autorstwa, bo to stary hippisowski sprawdzony temat "Buffalo Springfield"
zatytułownay "For What It's Worth". Myślę że bardzo będzie Ci się podobało!!! Nagranie pochodzi z zeszłego roku!
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: Statesboro » kwietnia 3, 2008, 2:41 pm

I like Gwyn Ashton!: ) Kiedyś dane mi było być na jego koncercie w Poznaniu normalnie huragan ognia ze sceny czy coś tam: ) Piękny koncert kawał dobrego gitarowego grania!
________________________________
Every day, every day I've got the Blues...
Awatar użytkownika
Statesboro
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 833
Rejestracja: kwietnia 19, 2004, 10:39 pm

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » kwietnia 3, 2008, 4:05 pm

Statesboro pisze:I like Gwyn Ashton!: ) Kiedyś dane mi było być na jego koncercie w Poznaniu normalnie huragan ognia ze sceny czy coś tam: ) Piękny koncert kawał dobrego gitarowego grania!


No to zobacz Marku z jakim jajem wykonać można Crossroads posługując się slidem. Gwyn Ashton: http://pl.youtube.com/watch?v=_X2GxctHJOA

A tu też pięknie: http://pl.youtube.com/watch?v=WMLG5O4ZkfM
Ostatnio zmieniony kwietnia 3, 2008, 6:10 pm przez Andrzej Jerzyk`e, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: leszekblues » kwietnia 3, 2008, 4:12 pm

Skoro nie mozemy mieć Rory'iego mamy chociaz Gwyna :D
leszekblues
 

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » kwietnia 3, 2008, 4:22 pm

leszekblues pisze:Skoro nie mozemy mieć Rory'iego mamy chociaz Gwyna :D


Dokładnie Leszku! Gallagher jest drogowskazem Ashtona!!! Ja zagram kawałek "Who's That Coming" autorstwa Rory'ego. I tu ciekawostka, bo ten utwór wraz Gwynem wykonuje żelazna sekcja Gallaghera. Ten smaczek odnalazł mi współautor Okolic Bluesa Zbyszek Walczak, a znajdziesz to na krążku Ashtona "Fang It"
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: eric » kwietnia 3, 2008, 5:32 pm

Savoy Truffle zapowiadaja ze bedzie chyba tez ostre granie.

Natomiast Jordan Lunardini i Wes Jeans poslucham bo nazwiska nic mi nie mowia.
"Woke up this morning..."
Awatar użytkownika
eric
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 957
Rejestracja: czerwca 12, 2006, 10:01 pm
Lokalizacja: ostrow wlkp

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » kwietnia 3, 2008, 6:09 pm

eric pisze:Savoy Truffle zapowiadaja ze bedzie chyba tez ostre granie.

Natomiast Jordan Lunardini i Wes Jeans poslucham bo nazwiska nic mi nie mowia.


Będzie energetycznie ale w granicach zdrowego rozsądku! Zobacz Andrzeju Ashtona, jak gra Crossroads. To dżwięki które jak wiem, kochasz najbardziej! tutaj: http://pl.youtube.com/watch?v=_X2GxctHJOA
Ostatnio zmieniony kwietnia 3, 2008, 7:00 pm przez Andrzej Jerzyk`e, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: Adam Węgrzynowicz » kwietnia 3, 2008, 6:53 pm

Andrzej Jerzyk`e pisze:
Bambosz75 pisze:pamiętam jak właśnie podczas Twojej audycji Andrzejku przekonałem sie do Taba Benoita a wiec jak nic nie stanie na przeszkodzie zamelduje sie w trakcie audycji


Tak tak! Widziałem Adasiu że przeleciałeś całą twórczość Tab'a. Cieszę się że tak zrobiłeś, bo wyśmienity to muzyk.
Tym razem posłuchamy utworu który nie jest Jego autorstwa, bo to stary hippisowski sprawdzony temat "Buffalo Springfield"
zatytułownay "For What It's Worth". Myślę że bardzo będzie Ci się podobało!!! Nagranie pochodzi z zeszłego roku!

http://pl.youtube.com/watch?v=Qh05JfJYtlI
znam już to nagranie :D :D
Adam Węgrzynowicz

Płyń w dół rzeki tej szerokiej
Płyń mój bluesie, płyń

Joanna Pilarska - Fan Klub
Awatar użytkownika
Adam Węgrzynowicz
Blues Foto Man
Blues Foto Man
 
Posty: 7728
Rejestracja: marca 25, 2007, 4:43 pm
Lokalizacja: BRALIN

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » kwietnia 3, 2008, 7:03 pm

Tak! To jest to Adam. Ale Benoit nie ma słabych punktów!!! I za to cenię tego Chłopaka z Luizjany!!!
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » kwietnia 5, 2008, 11:35 am

No dobrze! "Bluestone Company" czyli Chris Duarte i 4/5 formacji "Savoy Truffle": http://pl.youtube.com/watch?v=7THaJoaxnIg

W poniedziałek pojawi się też mało znany Wes Jeans, ale watro posłuchać Jego dżwięków: http://pl.youtube.com/watch?v=kOjkxgsndJ0
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: leszekblues » kwietnia 5, 2008, 1:02 pm

JAPOŃCA SLAJDEM MILO ZOBACZYC
ALE WES JEANS .............. no cóz ktora to juz kopia , unikam takich grajków jak ognia NIe wnosza nic nowego
Nie- dziękuje :D
POzdro
leszekblues
 

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » kwietnia 5, 2008, 1:16 pm

leszekblues pisze:JAPOŃCA SLAJDEM MILO ZOBACZYC
ALE WES JEANS .............. no cóz ktora to juz kopia , unikam takich grajków jak ognia NIe wnosza nic nowego
Nie- dziękuje :D
POzdro


Ale ja zagram piękną interpretację Wes Jeansa tematu "Jumpin' At Shadows". To dwunastotaktowiec, a Wes zagrał to zawodowo!!!

Pozdrawiam Leszku!!!
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » kwietnia 5, 2008, 2:38 pm

Gitarzysta Savoy Truffle na łeb bije feelingiem i ogniem Chrisa Duarte...
....................................................
W tym roku być moze Savoy Truffle powróci w oryginalnym składzie....
Pozdr
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Joe Dalton » kwietnia 5, 2008, 5:56 pm

Pawe Freebird Michaliszyn pisze:Gitarzysta Savoy Truffle na łeb bije feelingiem i ogniem Chrisa Duarte...
....................................................
W tym roku być moze Savoy Truffle powróci w oryginalnym składzie....
Pozdr


Nie zgodzę się z Pawłem, bo nie słyszałem, żeby Savoy Truffle nagrali coś, co chociaż w przybliżeniu mogłoby znaleźć się w pobliżu "Something Wicked" - kilkunastominutowego bluesa z najnowszej płyty Chrisa Duarte. Tak zagrać mógłby tylko Jimmy Page po seansie w domu Crowleya.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Joe Dalton
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 176
Rejestracja: października 8, 2007, 12:15 pm
Lokalizacja: Kwiatuszkowo

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » kwietnia 5, 2008, 6:19 pm

Joe Dalton pisze:
Pawe Freebird Michaliszyn pisze:Gitarzysta Savoy Truffle na łeb bije feelingiem i ogniem Chrisa Duarte...
....................................................
W tym roku być moze Savoy Truffle powróci w oryginalnym składzie....
Pozdr


Nie zgodzę się z Pawłem, bo nie słyszałem, żeby Savoy Truffle nagrali coś, co chociaż w przybliżeniu mogłoby znaleźć się w pobliżu "Something Wicked" - kilkunastominutowego bluesa z najnowszej płyty Chrisa Duarte. Tak zagrać mógłby tylko Jimmy Page po seansie w domu Crowleya.

Pozdrawiam.

..................................
no wlasnie..
ilu ludzi tyle opinii; i dobrze!
..................................................
Porównanie jednak z Jimmym niefortunne :D :wink: :wink:
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Joe Dalton » kwietnia 5, 2008, 7:36 pm

Pawle, moim zdaniem akurat w przypadku tego właśnie utworu jak najbardziej fortunne. :D . "Something Wicked" to prawdziwy magiczny odlot, przy którym Savoy to Czasoumilacze, których muzyka fajnie sprawdza się w aucie. Słuchając "Something.." ma się ciarki a gitara opowiada takie historie jak wiosło Jimmiego Page'a w niektórych koncertowych wersjach Tea for One lub Since I've been lovin' You, które miałem szczęście słyszeć. Karkołomne, ale nie mogę znaleźć lepszego porównania, zresztą nasunęło mi się ono wiele miesięcy temu, kiedy po raz pierwszy posłuchałem tej płyty (zdaję sobie sprawę z tego, kim jest dla wielu z nas Jimmy Page). Kiedy Chris skończył grać ten niesamowity wstęp, pomyślałem, że zaraz usłyszę głos Planta, który zaśpiewa "I've got 24 hours...). Proszę, posłuchaj a przyznasz mi rację.

PS.
Oczywiście przy całym szacunku dla Nieśmiertelnego Sterowca.
Awatar użytkownika
Joe Dalton
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 176
Rejestracja: października 8, 2007, 12:15 pm
Lokalizacja: Kwiatuszkowo

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » kwietnia 6, 2008, 12:06 am

Joe Dalton pisze:Pawle, moim zdaniem akurat w przypadku tego właśnie utworu jak najbardziej fortunne. :D . "Something Wicked" to prawdziwy magiczny odlot, przy którym Savoy to Czasoumilacze, których muzyka fajnie sprawdza się w aucie. Słuchając "Something.." ma się ciarki a gitara opowiada takie historie jak wiosło Jimmiego Page'a w niektórych koncertowych wersjach Tea for One lub Since I've been lovin' You, które miałem szczęście słyszeć. Karkołomne, ale nie mogę znaleźć lepszego porównania, zresztą nasunęło mi się ono wiele miesięcy temu, kiedy po raz pierwszy posłuchałem tej płyty (zdaję sobie sprawę z tego, kim jest dla wielu z nas Jimmy Page). Kiedy Chris skończył grać ten niesamowity wstęp, pomyślałem, że zaraz usłyszę głos Planta, który zaśpiewa "I've got 24 hours...). Proszę, posłuchaj a przyznasz mi rację.

PS.
Oczywiście przy całym szacunku dla Nieśmiertelnego Sterowca.

......................
alez ja to znam przecież :D
pozdr
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » kwietnia 6, 2008, 12:12 am

ok..
zagram własnie Something.....w Wieczorze..
z pewnością obecne są tu duchy Hendrixa i Ray Vaughna..ale Page...???
lata swietlne do brudnego , genialnego frazowania Jimmiego...
Tu jest czysty , wrecz krystaliczny dzwiek gitary...
U Jimmiego/ Page'a/ To sie nie zdarzało nawet w nagraniach studyjnych..
A w sumie piekna kompozycja choc i tak wolę nieokiełznaną jazde gitarzysty Savoy Truffle
Pozdr serdecznie :D
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » kwietnia 6, 2008, 5:23 am

Pawe Freebird Michaliszyn pisze:Gitarzysta Savoy Truffle na łeb bije feelingiem i ogniem Chrisa Duarte...
....................................................
W tym roku być moze Savoy Truffle powróci w oryginalnym składzie....
Pozdr


Byłbym powściągliwy w takich ocenach Pawełku, choć oczywiście nie podejmuję dyskusji, bo Ty siedzisz w tym bardziej niż ja. Przyznam Ci się że mam 4 longplaye Duarte i wszystkie zaliczam do bardzo udanych. Nie znam się na tym i dlatego nie podejmuję dyskusji, ale moim skromnym zdaniem Chris przez te wszystkie lata, wypracował sobie własny niepowtarzalny styl i własne brzmienie. A przyznasz, ze to udaje się tylko nielicznym.
Już w 94 roku zagrałem w Okolicach Bluesa, dzięki współautorowi tych audycji Zbyszkowi Walczakowi, szerokie fragmenty dwóch krążków Duarte: " Chris Duarte & The Bad Boys, 1987 (SRS Records) "
"Texas Sugar/Strat Magik, 1994 (Silvertone)".
Po paru latach znów Chris był Gościem Okolic Bluesa z krążkami: "Love Is Greater Than Me, 2000" (Zoë/Rounder)
"Romp, 2003" (Zoë/Rounder). I może tylko ta ostatnia ma troszkę momentów które nie do końca akceptuję, chodzi mi o nieco elektronicznych dżwięków, choć w sumie wcale tak bardzo nie rażących. No i w końcu album "Blue Velocity, 2007 (Blues Bureau International)", a to już (przynajmniej dla mnie) jest muza z półki najwyższej!!!
W roku 99, także dzięki Zbyszkowi Walczakowi, zagrałem krótkie fragmenty krążka "TO THE HIGHER GROUND" - Savoy Truffle i nie ukrywam że muza chwyciła mnie za serduszko. Zresztą dzwoniłłem wówczas do Ciebie, po info na Ich temat. Uważam że jest to fantastyczny album.
Ale myślę Paweł, że musimy odzielić Chrisa Duarte od Savoy Truffle.
Natomiast fuzja Duarte z 4/5 Savoy Truffle, to kawał dobrych nutek i ( moim zdaniem) nie należy przypatrywać się tym dżwiękom w kategoriach "Savoy Truffle". Po prostu Japończycy zaprosili Duarte do wspólnych nagrań i dzięki właśnie Jego obecności, płyta ma zupełnie inny klimat.
Podzielam także w pełni słowa Daltona. To bardzo wyważona i przemyślana wypowiedż. No cóż! Każdy z nas odbiera muzykę na swój własny prywatny sposób. I chciałbym podkreślić też Twoje słowa, że gitarzysta "Savoy Truffle" w samej rzeczy, jest także Mistrzem instrumentu zwanego gitarą. Tak jak Chris Duarte!!!
W zespole Dżem jest dwóch gitarzystów. Obaj są fenomenalni. Jednak każdy z Nich gra inaczej. I chyba to właśnie jest Ich siłą!!!

Jeżeli znajdziecie błędy w mojej wypowiedzi, to serdecznie przepraszam.
Wróciłem właśnie z bardzo bluesowego wesela. Jest 6:20 rano i mam lęki.
Pierwszy taniec Młodej Pary, był przy dżwiękach Allmanów "Soulshine"

Życzę Miłej Niedzieli i Serdecznie Pozdrawiam!!!
Ostatnio zmieniony kwietnia 6, 2008, 11:56 am przez Andrzej Jerzyk`e, łącznie zmieniany 2 razy
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: 74yaro » kwietnia 6, 2008, 10:05 am

Andrzeju zgadzam się z tym, że Duarte ma własny styl i własne brzmienie, czego nie można powiedzieć o Savoy Truffle, którzy grają naprawdę fajnie ale za bardzo mi to przypomina amerykańskie kapele z południa. Jeśli chodzi o Duarte to warto posłuchać też płyty "Tailspin Headwhack", gdzie jest świetna przynajmniej dla mnie wersja "Thrill is Gone". Ciekawe jest to że jego idolem jest nie gitarzysta, tylko Coltrane o czym powiedział w jednym z wywiadów.
Co do tych porównań gitarzystów, czy jeden bije drugiego na głowę feelingiem, czy jest podobny do tego, czy do tamtego, to wszystko jest kwestią gustów; dla niektórych Page jest wspaniały, a u mnie nie mieści się nawet w 10 najlepszych gitarzystów.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
74yaro
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6386
Rejestracja: stycznia 10, 2008, 10:06 pm
Lokalizacja: Lublin

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » kwietnia 6, 2008, 11:51 am

Ja z kolei słuchałem pierwszych trzech płyt Zeppelin i bardzo je lubię. Jednak nie był to zespół który wywarł na mnie olbrzymie wrażenie. Zresztą u mnie wyglądało to troszkę inaczej. Zawsze miałem dużo starszych od siebie kolegów i kiedy moi rówieśnicy byli na etapie Zeppelin, Deep Purple, czy Pink Floyd, ja przede wszystkim słuchałem bluesa, ale też Emerson, Lake & Palmer, Jethro Tull, Hendrix, Mayall, Korner Joplin, Cocker, Doors, Stonsi itd. No a do totalnego wyniszczenia winylu, odtwarzałem w kółko Canned Heat! Myślę że gdybym moją edukację rozpoczynał od Zeppelinów, to z pewnością byłbym zagorzałym fanem. Oczywiście jestem, tylko, nie zagorzałym! Mam wiele szacunku do tego co zrobili dla muzyki i wracam szczególnie do debiutanckiego longplaya.
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: Michał » kwietnia 6, 2008, 12:24 pm

Dla mnie prawdziwym arcydziełem Savoy Truffle jest płyta o tym samym tytule. Odpowiada mi Ich południowe granie, ja bardzo lubię takie klimaty. Na temat Duarte'a nie wypowiadam się, nie znam zbyt dobrze Jego twórczości i mogę się mylić.
Michał Orłowski
"Aby sobą być, prawdzie patrzeć w twarz, kochać wszystkich ludzi i pokój z sobą nieść. ..."
www.MusicSerwis.com.pl
Awatar użytkownika
Michał
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7127
Rejestracja: kwietnia 14, 2005, 7:54 pm
Lokalizacja: Katowice/Gorlice/Moszczenica/

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » kwietnia 6, 2008, 12:42 pm

Michał pisze:Dla mnie prawdziwym arcydziełem Savoy Truffle jest płyta o tym samym tytule. Odpowiada mi Ich południowe granie, ja bardzo lubię takie klimaty. Na temat Duarte'a nie wypowiadam się, nie znam zbyt dobrze Jego twórczości i mogę się mylić.


Michał! Polecam Ci płyty Duarte! Przesłuchaj proszę te które wymieniam wyzej!
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: Joe Dalton » kwietnia 6, 2008, 12:50 pm

Chciałbym dopisać, że ja zdanie Pawła bardzo szanuję i śpieszę wyjaśnić, że odnośnie gry Duarte w "Something Wicked" powinienem być może napisać, że chodzi mi bardziej o wykreowany przez gitarzystę niesamowity nastrój utworu i sposób budowania napięcia, twórcze podejście do bluesa, które skojarzyły mi się z magicznymi utworami komponowanymi przez Jimmiego Page i granymi przez Zeppelinów. W zasadzie to miałem na myśli a nie sam styl gry na gitarze, który rzeczywiście jest bliżej Hendrixa i SRV. Może trochę zamieszałem, ale nie zawsze język giętki powie wszystko co pomyśli głowa :D :D :D .
Serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę żeby całe życie upływało nam na roztrząsaniu niuansów gry Jimmiego Page, Chrisa Duarte, Savoy Truffle i innych.
Awatar użytkownika
Joe Dalton
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 176
Rejestracja: października 8, 2007, 12:15 pm
Lokalizacja: Kwiatuszkowo

Postautor: Michał » kwietnia 6, 2008, 1:03 pm

Andrzej Jerzyk`e pisze:
Michał pisze:Dla mnie prawdziwym arcydziełem Savoy Truffle jest płyta o tym samym tytule. Odpowiada mi Ich południowe granie, ja bardzo lubię takie klimaty. Na temat Duarte'a nie wypowiadam się, nie znam zbyt dobrze Jego twórczości i mogę się mylić.


Michał! Polecam Ci płyty Duarte! Przesłuchaj proszę te które wymieniam wyzej!


dziękuję, na pewno jak znajdę te płyty poznam je szczegółowo :)

teraz słucham sobie Bonnie Raitt, która mnie powaliła, naprawdę bardzo miłe zaskoczenie ....
Michał Orłowski
"Aby sobą być, prawdzie patrzeć w twarz, kochać wszystkich ludzi i pokój z sobą nieść. ..."
www.MusicSerwis.com.pl
Awatar użytkownika
Michał
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7127
Rejestracja: kwietnia 14, 2005, 7:54 pm
Lokalizacja: Katowice/Gorlice/Moszczenica/

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » kwietnia 6, 2008, 2:24 pm

Andrzej Jerzyk`e pisze:
Pawe Freebird Michaliszyn pisze:Gitarzysta Savoy Truffle na łeb bije feelingiem i ogniem Chrisa Duarte...
....................................................
W tym roku być moze Savoy Truffle powróci w oryginalnym składzie....
Pozdr

Przyznam Ci się że mam 4 longplaye Duarte i wszystkie zaliczam do bardzo udanych. Nie znam się na tym i dlatego nie podejmuję dyskusji, ale moim skromnym zdaniem Chris przez te wszystkie lata, wypracował sobie własny niepowtarzalny styl i własne brzmienie. A przyznasz, ze to udaje się tylko nielicznym.
!

........................
Dlaczego Łysku ciagle powtarzasz ze nie znasz się na tym etc..
Jesli idzie o bluesa - wiedzę masz ogromna ; nie kokietuj więc sluchaczy swoja niewiedzą oK :twisted: :twisted: :twisted: :wink: :wink: :wink: :wink:
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » kwietnia 6, 2008, 2:41 pm

74yaro pisze:Andrzeju zgadzam się z tym, że Duarte ma własny styl i własne brzmienie, czego nie można powiedzieć o Savoy Truffle, którzy grają naprawdę fajnie ale za bardzo mi to przypomina amerykańskie kapele z południa.

Pozdrawiam.

.........................................................
Taa... Duarte to swietny gitarzysta ..tyle ze to kolejna / chyba najbardziej udana / replika JH i SRV...
Gdyby choć jedna kapela z Południa z obecnie grających , grała z taką werwą i dynamiką jak Savoy Truffle z pewnościa wiedział bym o tym...
Tak naprawde amerykanski southern rock ma już tylko paru swoich reprezentantów...
I niestety wszyscy grają kwadratowe dzwięki połączonych Molly Hatchet i Saxon..Tragedia...
Mówie o klasycznym southern rocku a nie daj Boże o jambandach...
To już zupełnie inna działka...
....................................................
Po wspolnych koncertach w Japonii , Warren Haynes powiedział ze niewielu spotkał tak fenomenalnych gitarzystów jak TOSHIHIRO SUMITOMO...
..........................................................................
Jimmiego Page'a nie klasyfikuje się..
Nigdy..
Był , jest i bedzie...
Mimo pełnego kosza technicznych superwymiataczy...On i paru / tylko paru / innych stworzyli Muzykę...
Reszta jest milczeniem... :wink:
......................................................
Zagram Chrisa w Wieczorze, bo to piękny kawałek no i wkoncu Drogi Daltonie zrozumiałem o co Ci idzie,,
ZGADZAM sie z Tobą w 100%....
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
No i do zobaczenia w Ostrowie..będę okoł 18:300
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Następna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Okolice Bluesa - Radio Centrum Kalisz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 146 gości