Okolice Bluesa

http://www.youtube.com/user/olekblues · autor: **olekblues** » października 24, 2011, 10:41 pm

ale ja powiedziałem!

autor: **ArtS** » października 24, 2011, 10:42 pm

To ja się pochwalę, jutro idę na koncert wybitnie akustyczny, mianowicie będę słuchał zespołu The Reverend Peyton’s Big Damn Band i mam nadzieję, że zagrają z ich ostatniej płyty jakieś kawałki Charlie Pattona. Czy ktoś zna ten zespół?

autor: **therman** » października 24, 2011, 10:42 pm

Darekk66 pisze:
therman pisze:królowom

Królową....ą..ą

Ty jezdeś nie na czasie :wink:

autor: **Andrzej Dąbrowski** » października 24, 2011, 10:44 pm

Krzysiek S pisze:
Andrzej Dąbrowski pisze:
olekblues pisze:
Andrzej Dąbrowski pisze:Dzwięk sie rwie.
Kurcze, a tu taka muza !!!!!!!!!!
Mam nadzieję, że nagrywacie i dzwięk ze studia będzie OK, bo (nie ma opcji) te nagrania muszą znaleźć sie na płycie "Okolice Bluesa 100% Live".
Oczywiście jeśli Tomek sie zgodzi.

...czy to będzie jakiś dziesięciopak?

Prawie
Tyle cudownej muzyki ! Naprawdę mam potworny dylemat.

W razie czego - nagrywa się

Super !!!

autor: **Darekk66** » października 24, 2011, 10:44 pm

therman pisze:
Darekk66 pisze:
therman pisze:królowom

Królową....ą..ą

Ty jezdeś nie na czasie

A jezdem

http://www.youtube.com/user/olekblues · autor: **olekblues** » października 24, 2011, 10:45 pm

ArtS pisze:To ja się pochwalę, jutro idę na koncert wybitnie akustyczny, mianowicie będę słuchał zespołu The Reverend Peyton’s Big Damn Band i mam nadzieję, że zagrają z ich ostatniej płyty jakieś kawałki Charlie Pattona. Czy ktoś zna ten zespół?

to kapela z ogniem...polecam są znakomici
http://www.youtube.com/watch?v=9Ra0DsbiNs0

autor: **JaRas** » października 24, 2011, 10:45 pm

Brzoza pisze:
JaRas pisze:wszystko już łoki, ale słuchałem z 4 winampów na raz
myślałem że musi być tak

To miałeś poczwórny efekt

qwadro

autor: **mazdah** » października 24, 2011, 10:45 pm

Podobno na Jimiwayu 2011 padło zdanie w stylu "będziemy śpiewać po angielsku, śpiewanie bluesa po polsku jest jak śpiewanie flamenco po niemiecku"

autor: **ArtS** » października 24, 2011, 10:47 pm

W pewnym sensie to racja.

autor: **Dziadek Władek** » października 24, 2011, 10:47 pm

mazdah pisze:Podobno na Jimiwayu 2011 padło zdanie w stylu "będziemy śpiewać po angielsku, śpiewanie bluesa po polsku jest jak śpiewanie flamenco po niemiecku"

Jeśli dobrze pamiętam, to był tekst Wiśni...

autor: **JaRas** » października 24, 2011, 10:48 pm

Beata M pisze:
JaRas pisze:wszystko już łoki, ale słuchałem z 4 winampów na raz
myślałem że musi być tak

Jarku co tak późno? Tu tak cudownie grają

na początku nie grało
no to się klikało
potem grało qwadro
teraaaaaz słyszę :wink:

autor: **therman** » października 24, 2011, 10:48 pm

mazdah pisze:Podobno na Jimiwayu 2011 padło zdanie w stylu "będziemy śpiewać po angielsku, śpiewanie bluesa po polsku jest jak śpiewanie flamenco po niemiecku"

Tak. To Wiśnia. NO COMMENTS.

http://www.youtube.com/user/olekblues · autor: **olekblues** » października 24, 2011, 10:48 pm

mazdah pisze:Podobno na Jimiwayu 2011 padło zdanie w stylu "będziemy śpiewać po angielsku, śpiewanie bluesa po polsku jest jak śpiewanie flamenco po niemiecku"

tak mówią ludzie którzy nie wiedzą o czym mówią...

autor: **ArtS** » października 24, 2011, 10:49 pm

Tylko żeby jeszcze Polacy potrafili śpiewać po angielsku, bo z tym to różnie bywa. :-)

autor: **Jimmy** » października 24, 2011, 10:49 pm

Ładnie, ładnie :-)

autor: **mazdah** » października 24, 2011, 10:49 pm

Nie zgodzę się. Śpiewać bluesa po polsku jak najbardziej da się. Nie da się tylko zagrać

autor: **Beata M** » października 24, 2011, 10:49 pm

JaRas pisze:
Beata M pisze:
JaRas pisze:wszystko już łoki, ale słuchałem z 4 winampów na raz
myślałem że musi być tak

Jarku co tak późno? Tu tak cudownie grają

na początku nie grało
no to się klikało
potem grało qwadro
teraaaaaz słyszę

SUPER

autor: **Darekk66** » października 24, 2011, 10:50 pm

Dziadek Władek pisze:
mazdah pisze:Podobno na Jimiwayu 2011 padło zdanie w stylu "będziemy śpiewać po angielsku, śpiewanie bluesa po polsku jest jak śpiewanie flamenco po niemiecku"

Jeśli dobrze pamiętam, to był tekst Wiśni...

Taaaaaaaaaa

Coby dobrze po polsku śpiewać najpierw trzeba umieć dobrze po polsku mówić :twisted:

....Howgh!

http://www.youtube.com/user/olekblues · autor: **olekblues** » października 24, 2011, 10:50 pm

dwa numery Blues Machine zagrane podczas koncertu były moim zdaniem jednymi z lepszych w tym zestawie koncertowym zespołu.

autor: **ArtS** » października 24, 2011, 10:51 pm

Więc już lepiej, żeby śpiewali po polsku. Mamy polskie country, polskie szanty, polski jazz, to i dla polskiego bluesa znajdzie się miejsce. :-)

autor: **Dziadek Władek** » października 24, 2011, 10:53 pm

No i posłuchajcie jak ten sprośny klasyk świetnie brzmi po polsku

autor: **ArtS** » października 24, 2011, 10:53 pm

Dziwnie ten "Rooster" brzmi po polsku.

autor: **JaRas** » października 24, 2011, 10:55 pm

Dziadek Władek pisze:
mazdah pisze:Podobno na Jimiwayu 2011 padło zdanie w stylu "będziemy śpiewać po angielsku, śpiewanie bluesa po polsku jest jak śpiewanie flamenco po niemiecku"

Jeśli dobrze pamiętam, to był tekst Wiśni...

Dokładnie tak , ale Wiśnia to powiedział o sobie
a nie o innych którzy po naszemu :wink:

autor: **ArtS** » października 24, 2011, 10:55 pm

Instrumentalnie jest w porząsiu, ale do polskiego tekstu musiałbym się przyzwyczaić.

autor: **therman** » października 24, 2011, 10:56 pm

JaRas pisze:
Dziadek Władek pisze:
mazdah pisze:Podobno na Jimiwayu 2011 padło zdanie w stylu "będziemy śpiewać po angielsku, śpiewanie bluesa po polsku jest jak śpiewanie flamenco po niemiecku"

Jeśli dobrze pamiętam, to był tekst Wiśni...

Dokładnie tak , ale Wiśnia to powiedział o sobie
a nie o innych którzy po naszemu

aaaaaaaaaaaaa

autor: **mazdah** » października 24, 2011, 10:56 pm

Hehehe, jak wspomniałem że się nie da, to od razu dziwnie? Szkoda, że Rysiek Riedel nie może już odpowiedzieć na pytanie "czy da się czy nie da"

A Tomek i Jego band pięknie nam prezentują na wskroś amerykańskiego bluesa w najbardziej klasycznej postaci. Amerykańskie granie śpiewane po polsku. Tylko slide brakuje gitarze...

autor: **Brzoza** » października 24, 2011, 10:57 pm

Było pięknie, dzięki wielkie. Do usłyszenia i dobranoc

autor: **Bożena Mazur** » października 24, 2011, 10:57 pm

ArtS pisze:Więc już lepiej, żeby śpiewali po polsku. Mamy polskie country, polskie szanty, polski jazz, to i dla polskiego bluesa znajdzie się miejsce.

Śpiewanie po angielsku (może być to nawet melorecytacja) brzmi zawsze tak wokaaaalnie; byle chrypnięcie, byle okrzyk i ktoś już zostaje wokalistą a śpiewając po polsku trzeba już po prostu naprawdę śpiewać, żeby to miało ten flow...dlatego zachęcam zawsze moich wokalistów do uczenia się śpiewania najpierw po polsku. Ach, wymądrzyłam się, powoli takie belferskie zboczenie

autor: **Dziadek Władek** » października 24, 2011, 10:57 pm

ArtS pisze:Instrumentalnie jest w porząsiu, ale do polskiego tekstu musiałbym się przyzwyczaić.

No to może teraz jakieś "stypendium" w polskiej rozgłośni? Np. w Radio Centrum Kalisz?...

autor: **Darekk66** » października 24, 2011, 10:58 pm

Nooooo.....ale zagdakał

Okolice Bluesa

Treść Audycji - 24.10.11'

Kto jest online