Moderator: mods
Kuba Chmiel pisze:Jendrek, liczysz ile razy już zagrałeś Burdona w RC?
Kuba Chmiel pisze:Jendrek, liczysz ile razy już zagrałeś Burdona w RC?
Dziadek Władek pisze:Andrzeju, chyba się ślizgasz pomiędzy dwoma strumieniami czasu... Naprawdę w tym roku 8 marca wypada w dniu 5.03.2010? (nagłówek tematu)
Poprawiło się
flower pisze:Az sie nie posiadam z radosci Ojcze Dyrektorze !!
Kuba Chmiel pisze:A ja myślę, Andrzeju, że za każdym razem grałeś Burdona o raz... za mało!!!
agrypa pisze:Sluchanie Burdona razem z Wami to duzo wieksza radosc od sluchania we dwoje z plytki. Swiadomosc sluchania z gromada podobnych "swirow" bardzo podnosi na duchu. Andrzeju i znowu bardzo ciekawie bedzie. Jak ja lubie poniedzialki.
Kuba Hełka pisze:Zabijcie - nie słyszałem p.Burdona ANI RAZU ( (a może..słyszałem ale o tym nie wiedziałem). Z tym większą przyjemnością będę przy radioodbiorniku w poniedziałek!!
Pozdrawiam!!
Kuba Hełka pisze:Zabijcie - nie słyszałem p.Burdona ANI RAZU ( (a może..słyszałem ale o tym nie wiedziałem). Z tym większą przyjemnością będę przy radioodbiorniku w poniedziałek!!
Pozdrawiam!!
Kuba Chmiel pisze:A ja myślę, Andrzeju, że za każdym razem grałeś Burdona o raz... za mało!!!
JaRas pisze:Tak Erica (jaki by nie był) nigdy nie jest za dużo
Resztę słabo znam, albo wcale tym bardziej z chęcią posłucham
Andrzej Jerzyk`e pisze:JaRas pisze:Tak Erica (jaki by nie był) nigdy nie jest za dużo
Resztę słabo znam, albo wcale tym bardziej z chęcią posłucham
Jarku! Zdecydowanie okres Burdona z War jest po prostu fantastyczny! Oczywiście to jest tylko moje zdanie. Ale bez cienia wątpliwości i "Declares War" oraz "The Black-Mans Burdon" to arcydzieła które złotymi wielkimi zgłoskami wpisały się w księgę najcudowniejszych płyt w historii bluesa, blues-rocka, rocka i muzyki duszy!
JaRas pisze:ja go lubię z Animalsów również. Kurcze Piast wspominał, że przez 7 lat ośrodka w Radzyniu "Dom...." zagrany był 3 razy.
No kurcze każdy od tego uczył się grać na gitarze, a teraz wstydzą się grać -
pamiętamy zeszłoroczne granie Jogiego. Pokazał jaki potencjał jest jeszcze do wykopania w utworach Burdona
Andrzej Jerzyk`e pisze:Odnalazłem jedno z pierwszych wykonań "House Of The Rising Sun" i zobacz Jarku jak zupełnie nie konstuluje potęzna barwa głosu Erica, do wówczas młodziutkiego chłopca!!!
The Animals House Of The Rising Sun
http://www.youtube.com/watch?v=C86oH5RwyJg
JaRas pisze:Faktycznie, nie pokuszę się o to czy lepszy, ale jaki potężny w porównaniu do Lenona, czy Jaggera
JaRas pisze:Andrzeju, a
http://www.youtube.com/watch?v=4-P5VIjB ... re=related
Andrzej Jerzyk`e pisze:JaRas pisze:Andrzeju, a
http://www.youtube.com/watch?v=4-P5VIjB ... re=related
Oj niedługo i ta niesamowita kompozycja pojawi się w audycji!!!
Andrzej Jerzyk`e pisze:JaRas pisze:Tak Erica (jaki by nie był) nigdy nie jest za dużo
Resztę słabo znam, albo wcale tym bardziej z chęcią posłucham
Jarku! Zdecydowanie okres Burdona z War jest po prostu fantastyczny! Oczywiście to jest tylko moje zdanie. Ale bez cienia wątpliwości i "Declares War" oraz "The Black-Mans Burdon" to arcydzieła które złotymi wielkimi zgłoskami wpisały się w księgę najcudowniejszych płyt w historii bluesa, blues-rocka, rocka i muzyki duszy!
Kuba Hełka pisze:Ładną pakę ma (miał) ten Burdon :D
Andrzej Jerzyk`e pisze:Kuba Hełka pisze:Ładną pakę ma (miał) ten Burdon :D
"War" to fenomenalni czarnoskórzy muzycy, a między nimi był biały Duński rewelacyjny harmonijkarz Lee Oskar!!!
JaRas pisze:Kuba powiedz, że żartowałeś i nie oddawaj gruszki
Wróć do Okolice Bluesa - Radio Centrum Kalisz
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 419 gości