Mnie to urzekł głównie tym,że nigdy wcześniej na raz nie widziałem tylu świetnych koncertów. A tak w ogóle to chyba 90% wykonawców to koncertów w ogóle nie widziałem.
Teraz to mogę sobie dvd zapuścić, a wtedy?!
Ja nie porównywałem z '69. Poza nazwą,to zupełnie inna bajka,ale myślę,że zdecydowanie wyróżnia się spośrów innych rocznicowych Woodstocków.