Moderator: mods
Michał pisze:już rok
zawdzięczam mu dużo informacji, pomógł mi zdobyć kilka niezwykłych płyt, które pokochałem, często dzielił się swoją wiedzą. Prawie przez 2 lata miałem z Januszem dobry kontakt, nie tylko na forum pisaliśmy, ale również często wymienialiśmy się mailami. Miałem możliwość poznać go we Wrześniu w Chorzowie na festiwalu.
W mojej pamięci mam zakodowane, że był niezwykłym facetem - kochającym bluesa !!
Andrzej Jerzyk`e pisze:że przygotuję całą audycję z Ich wspaniałą muzyką i niestety nie dotrzymałem słowa
Janusz M. pisze:Moje propozycje:Grateful Dead z cd "Grateful Dead"-Playing In The Band,
-Not Fade Away/Goin' Down The Road Feeling Bad.
JaRas pisze:Cholera trochę nie na temat i nie w klimacie,
ale muszę to tu napisać
Dzisiaj rano w trójce redaktor (niestety nie znam nazwiska) użył formy "w rzeczy samej". Myślałem , że padnę ze śmiechu
i tak sobie myślę nauki pobierał u mistrza, hm a może utajniony jest na tym forum i słucha audycji razem z nami
Andrzej Jerzyk`e pisze:To tylko przypadek! Ja też przejąłem to od kogoś. Ale swoją drogą, czasami jestem Jarku zaskoczony kto czyta to forum, choć oczywiście nie przyznaje się do tego...
JaRas pisze:Niestety nie dane mi było poznać Janusza, ale jak Kora twierdzi, że to był ŚWIETNY FACET no to taki był
Kuba Chmiel pisze:Janusza spotkałem wielokrotnie. Po raz pierwszy było to w roku 2006. W chorzowskim klubie "Szuflada 15". Było to prawdopodobnie przed koncertem Jimmiego D. Lane'a. Janusz przechadzał się po klubie w swoim bardzo charakterystycznym stroju: indiańskiej koszuli i trampkach. Po chwili podszedł do mnie i spytał się, czy jestem z forum. A zaraz potem wypowiedział na długo zapamiętane przeze mnie zdanie: "tylko nie 'proszę Pana', nie jestem dziadem".
kora_ pisze:ta koszula, wyszywana była kolorowymi koralikami...była tam z tego co pamiętam Afryka....
Wtedy właśnie chyba się Kuba, wszyscy poznaliśmy
margo pisze:ogromnie się cieszę
i ja Janusza darzę odgromną estymą
bardzo mi go brakuje, nie tylko na forum
baba yaga pisze:nie znałam gościa o którym piszecie ,audycji posłucham b.chętnie , ponieważ blues to moja ulubiona muzyka i towarzyszy mi w radościach i smutkach ,a tak się składa ,że 16 marca będę wspominac mojego tatę właśnie w pierwszą rocznicę jego odejścia ..... dużo pustki pojawiło się w moim życiu... najważniejszy dla nas jest drugi CZŁOWIEK ..także nie odkładajmy niczego na póżniej ......... pojawiłam się tu dopiero chiwilkę temu , ale bluesa słucham od lat , najpierw polubiłam jazz jak koledzy zabrali mnie na Festiwal Pianistów Jazzowych w Kaliszu ,był rok 1980 - ta muzyka była CUDOWNA i tak już zostało i poszło dalej ,pierwsze moje płyty to SBB i KRZAK a potem CEGŁA - kalisz lubię do tej pory ..... jestem tam raz w tygodniu i spotykają mnie tam dobre rzeczy i nadal mam tych samych znajomych ...pozdrawiam wszystkich , będę w poniedziałek
Andrzej Jerzyk`e pisze:]
Kasiu! Jak miał na imię Przyjaciel Janusza który też wówczas wraz z Tobą, Kazikiem "Filem" Galasiem był razem z nami w Bytomiu na jamie ?
Piotr K.J.K. Suchecki pisze:To chyba prawda że blues jest smutny ;a co z nami
kora_ pisze:To był Romek,wielki fan jazzu i bluesa.
Janusz,Filo i Romek - to była nie rozłączna trójca.
Jimmy pisze:Myślę, że pomysł na taką właśnie audycję, to najpiękniejszy sposób, żeby wspominać tak piękną osobę, jaką był Janusz.
margo pisze:I ja mam namacalną pamiątkę po Januszu - sporo Koko Taylor, którą także uwielbiał.
Co prawda będę na koncercie Deborah Coleman w poniedziałkowy wieczór, ale będę się mocno starała zdążyć na audycję.
Tami pisze::D Antek będzie gościem Trójki
ale, o ile mi wiadomo, program będzie robiony z krakowskiego klubu
"Piec Art"
Wróć do Okolice Bluesa - Radio Centrum Kalisz
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 178 gości