Treść Audycji - 02.02.09'

Obrazek "Okolice Bluesa" Andrzeja Jerzyka. Słuchajcie w każdy poniedziałek o 23:00! Radio Centrum Kalisz 106.4 - http://www.rc.fm

Moderator: mods

Treść Audycji - 02.02.09'

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » stycznia 27, 2009, 8:04 pm

02.02.09' poniedziałek godzina 23:00 Radio Centrum Kalisz(106.4) i "Okolice Bluesa"

Dowiedziałem się właśnie, że będzie to mój dziewięćsetny program. No tak! Troszkę czasu niestety upłynęło. Ale jeszcze nie świętujemy jubileuszu, myślę że zostawimy to sobie do momentu, aż wybije magiczne tysięczne wydanie audycji.
A więc najbliższe spotkanie, zgodnie z ustalonym planem, upłynie w duchu energetycznego Blues-Rocka i zdecydowanie, będą to same premiery w Okolicach Bluesa.

Zagraja dla nas:

01. WSNB
02. Whiesky River Band
03. Clayton Miller Band
04. Brothers Of Southland
05. Big Heat Todd and The Monsters

Zapraszam do słuchania oraz rozmów na tej stronie podczas emisji programu.
Telefon Radia Centrum Kalisz: 062/ 503 10 64.

Do usłyszenia w poniedziałek o 23:00!!!
Ostatnio zmieniony stycznia 27, 2009, 10:41 pm przez Andrzej Jerzyk`e, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: lech » stycznia 27, 2009, 9:53 pm

A więc zapowiedź wielkiej energii. To na mnie działa jak w.....gra
XXI PRZYST.WOODSTOCK,VIII BLUES NAD ODRĄ, BLUES BEZ BARIER, WOŚP
https://www.facebook.com/michael.win.9469?fref=ts
Awatar użytkownika
lech
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 13398
Rejestracja: maja 8, 2006, 7:43 pm
Lokalizacja: Nowa Sól

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » stycznia 27, 2009, 10:08 pm

lech pisze:A więc zapowiedź wielkiej energii. To na mnie działa jak w.....gra


Nie da się ukryć że bedzie ognia sporo!!! :D
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: Darek Grodziński » stycznia 27, 2009, 10:15 pm

Stoooo lat! Stoooo lat! Niech żyje, żyje nam!
Darek Grodziński
 

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » stycznia 27, 2009, 10:39 pm

Darek Grodziński pisze:Stoooo lat! Stoooo lat! Niech żyje, żyje nam!


Tak też sobie pomyslałem ileż to nutek zagrałem w tych 900 audycjach! :D
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » stycznia 27, 2009, 10:55 pm

Zobaczcie proszę i posłuchajcie grupy, która inaugurować będzie w poniedziałek Okolice Bluesa!

WSNB-Missippy Moon-Dec 5 2008: http://pl.youtube.com/watch?v=Q9e-ZZYIbjg

I jeszcze tutaj: WSNB at the Day Glo Music Festival:
http://pl.youtube.com/watch?v=sbYuZEQFm ... re=related
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: Andrzej Serafin » stycznia 27, 2009, 11:04 pm

Witam
Od niedawna słucham tych audycji, ale jedno wiem na pewno:
Nie ilość, a jakość się liczy
Tutaj jakość pierwsza klasa!!! :)
I o to chodzi
Pozdrawiam. Do usłyszenia
jutro to dziś - tyle, że jutro
Awatar użytkownika
Andrzej Serafin
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1775
Rejestracja: września 28, 2008, 11:32 pm
Lokalizacja: Kolbuszowa

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » stycznia 27, 2009, 11:34 pm

Wszystkie audycje na naszym forum są godne uwagi, a to dlatego że tworzą je Pasjonaci!!! :D
A widzę że już zainfekowałeś się "Jazzem Nocą" Janka Cegiełki, a więc czas pewnikiem przyjdzie i na kolejne programy! :D :D :D
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » stycznia 28, 2009, 8:44 pm

Jakoś zupełnie niedawno pisałem gdzieś na stronach moich audycji, że Legendarna Trójmieska Formacja "Mietek Blues Band" mają się bardzo dobrze!!!
Dziś od Miecia Wróbla otrzymałem zapis telewizyjny z doskonałym kawałkiem pióra Nicka Gravenitesa "Born In Chicago".
Myślę że warto to zobaczyć i wysłuchać i sięgnąć głębiej do Ich twórczości i płyt, a dwie z nich kiedy zagrałem w Okolicach, nawet Panowie Redaktorzy czym prędzej dzwonili, pytając kto zacz!
Mam nadzieję, że paru forumowych "Starszaków" też sobie o nich przypomni!

"Mietek Blues Band"!!! Na dole po lewej stronie, pierwsze okienko. Świetny dżwięk i obraz: http://www.pomorska.tv/kultura.html
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: ludwik » stycznia 29, 2009, 9:21 pm

a mnie najbardziej a playliscie cieszy Big Head Todd, szczególnie, że się do tego przyczyniłem:) już się doczekać nie mogę
RIDE TO LIVE - LIVE TO RIDE
Awatar użytkownika
ludwik
bluesman
bluesman
 
Posty: 281
Rejestracja: kwietnia 15, 2007, 8:48 pm
Lokalizacja: Ostrów

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » stycznia 30, 2009, 2:40 pm

ludwik pisze:a mnie najbardziej a playliscie cieszy Big Head Todd, szczególnie, że się do tego przyczyniłem:) już się doczekać nie mogę


W rzeczy samej! :D To będzie pierwsza odsłona. Druga dłuższa w kolejnych audycjach!!!
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » stycznia 30, 2009, 3:10 pm

No i kolejni goście audycj! Brothers of the Southland:

http://pl.youtube.com/watch?v=V0VPJFV-OLY

http://pl.youtube.com/watch?v=rQZ3NOBlweU
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Re: Treść Audycji - 02.02.09'

Postautor: JaRas » stycznia 30, 2009, 5:43 pm

Uczciwie

Andrzej Jerzyk`e pisze:01. WSNB
02. Whiesky River Band
03. Clayton Miller Band
04. Brothers Of Southland
05. Big Heat Todd and The Monsters


to czarna dziura dla mnie, ale z Youtubowych klipów
domniemam, że z chęcią ją (tą dziurę) zatkam.

Słówko o jakości audycji SZKODA GADAĆ one żyją
i niech żyją sto lat jak Darek odśpiewał, ja mu wtóruję

Na marginesie 9 setek to mniej niż cały liter, ale uczcić już jest przy czym :wink:
Jarek Ratajczak
zaAsiowany i zaCoolishowany
Bo jeśli....to właśnie spokój zwykłych dni- Zadra
Obrazek
Awatar użytkownika
JaRas
Prezes I FC Asi
Prezes I FC Asi
 
Posty: 20787
Rejestracja: września 14, 2007, 3:27 pm
Lokalizacja: Leszno

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » stycznia 30, 2009, 5:48 pm

Myślę że akurat w tej audycji będą bardzo fajne nutki i każdy znajdzie coś dla siebie, przynajmniej mam taka nadzieję!!! :D
A teraz juz powoli zbieram sie na koncert Pawła Szymańskiego i "Boogie Boys" :D :D :D
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: Kuba Chmiel » stycznia 30, 2009, 5:56 pm

Przyznam się, że ja też pierwszy raz spotykam się z tymi nazwiskami. Może dlatego, że słucham energetycznego blues-rocka bardzo wybiórczo :lol: .
Awatar użytkownika
Kuba Chmiel
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4230
Rejestracja: września 18, 2005, 11:20 am
Lokalizacja: Katowice

Postautor: JaRas » stycznia 30, 2009, 6:14 pm

Kuba Chmiel pisze:Przyznam się, że ja też pierwszy raz spotykam się z tymi nazwiskami. Może dlatego, że słucham energetycznego blues-rocka bardzo wybiórczo :lol: .


Ja też ostatnio zagrzebałem się w korzeniach korzeni, ale dzisiaj się wyplatałem i zrobiłem sobie w pracy 8 godzin JJ tzn Janis Joplin
Jej energia zawsze stawia mnie na nogi, szkoda, że nie potrafiła przekazać jej sobie :cry:

Przynajmniej "...mnie się wydaje..." (K. Górski) , że w tym co zaproponuje Andrzej w poniedziałek jest więcej jednak bluesa :wink: :wink: :wink:
Jarek Ratajczak
zaAsiowany i zaCoolishowany
Bo jeśli....to właśnie spokój zwykłych dni- Zadra
Obrazek
Awatar użytkownika
JaRas
Prezes I FC Asi
Prezes I FC Asi
 
Posty: 20787
Rejestracja: września 14, 2007, 3:27 pm
Lokalizacja: Leszno

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » stycznia 30, 2009, 7:07 pm

Kuba Chmiel pisze:Przyznam się, że ja też pierwszy raz spotykam się z tymi nazwiskami. Może dlatego, że słucham energetycznego blues-rocka bardzo wybiórczo :lol: .


...................................................
Brothers Of Southland i Big Heat Todd and The Monsters pojawialy sie juz w WNTR..

a i wiele lat temu gdy bylem gościem OKOLIC Bluesa Big Head Todd rowniez zagrał..
To było wtdy Łysku kiedy robiłem w Twojej audycji wywiad z Tomem Circostą z Zen Tricksters

Pozdr
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Darekk66 » stycznia 30, 2009, 7:29 pm

Będę napewno! Dla mnie też same nowości! :lol:
Darek Kępiński
Awatar użytkownika
Darekk66
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 4658
Rejestracja: listopada 9, 2008, 8:02 pm
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » stycznia 31, 2009, 10:37 am

JaRas pisze:
Kuba Chmiel pisze:Przyznam się, że ja też pierwszy raz spotykam się z tymi nazwiskami. Może dlatego, że słucham energetycznego blues-rocka bardzo wybiórczo :lol: .


Ja też ostatnio zagrzebałem się w korzeniach korzeni, ale dzisiaj się wyplatałem i zrobiłem sobie w pracy 8 godzin JJ tzn Janis Joplin
Jej energia zawsze stawia mnie na nogi, szkoda, że nie potrafiła przekazać jej sobie :cry:

Przynajmniej "...mnie się wydaje..." (K. Górski) , że w tym co zaproponuje Andrzej w poniedziałek jest więcej jednak bluesa :wink: :wink: :wink:


Oczywiście że będzie blues i to także z harmonijkarzem który liczy sobie wiosenek 10!


Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
Kuba Chmiel pisze:Przyznam się, że ja też pierwszy raz spotykam się z tymi nazwiskami. Może dlatego, że słucham energetycznego blues-rocka bardzo wybiórczo :lol: .


...................................................
Brothers Of Southland i Big Heat Todd and The Monsters pojawialy sie juz w WNTR..

a i wiele lat temu gdy bylem gościem OKOLIC Bluesa Big Head Todd rowniez zagrał..
To było wtdy Łysku kiedy robiłem w Twojej audycji wywiad z Tomem Circostą z Zen Tricksters

Pozdr


Dobrze że mi przypomniałeś, bo chciałem Big Head Todd and The Monsters potraktować jako premierę w Okolicach Bluesa, a rzeczywiście było tak jak piszesz!
"Ludwik" od nas z forum był na Ich koncercie w Stanach!!! No i właśnie od Ludwika mam album z oklaskami "Live Monsters".


Darekk66 pisze:Będę napewno! Dla mnie też same nowości! :lol:


Darku i Jarku zobaczcie tegoż młodzieńca jak gra na harmonijce i śpiewa. Ma tutaj 10 wiosenek. A kiedy miał 11, zagrał z Bonamassą na krążku "You & Me".
To bardzo rodzinna grupa "The Clayton Miller Band". Więcej powiem o nich w audycji!!!

Fever - The Clayton Miller Band! Zobaczcie to koniecznie!!!
http://pl.youtube.com/watch?v=Ji8KNyA4pWM&NR=1

Illustrated Man - The Clayton Miller Band:
http://pl.youtube.com/watch?v=1MwKpzu2wY4
Ostatnio zmieniony stycznia 31, 2009, 10:50 am przez Andrzej Jerzyk`e, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » stycznia 31, 2009, 10:49 am

Andrzej Jerzyk`e pisze:
JaRas pisze:
Kuba Chmiel pisze:Przyznam się, że ja też pierwszy raz spotykam się z tymi nazwiskami. Może dlatego, że słucham energetycznego blues-rocka bardzo wybiórczo :lol: .


Ja też ostatnio zagrzebałem się w korzeniach korzeni, ale dzisiaj się wyplatałem i zrobiłem sobie w pracy 8 godzin JJ tzn Janis Joplin
Jej energia zawsze stawia mnie na nogi, szkoda, że nie potrafiła przekazać jej sobie :cry:

Przynajmniej "...mnie się wydaje..." (K. Górski) , że w tym co zaproponuje Andrzej w poniedziałek jest więcej jednak bluesa :wink: :wink: :wink:


Oczywiście że będzie blues i to także z harmonijkarzem który liczy sobie wiosenek 10!


Pawe Freebird Michaliszyn pisze:
Kuba Chmiel pisze:Przyznam się, że ja też pierwszy raz spotykam się z tymi nazwiskami. Może dlatego, że słucham energetycznego blues-rocka bardzo wybiórczo :lol: .


...................................................
Brothers Of Southland i Big Heat Todd and The Monsters pojawialy sie juz w WNTR..

a i wiele lat temu gdy bylem gościem OKOLIC Bluesa Big Head Todd rowniez zagrał..
To było wtdy Łysku kiedy robiłem w Twojej audycji wywiad z Tomem Circostą z Zen Tricksters

Pozdr


Dobrze że mi przypomniałeś, bo chciałem Big Head Todd and The Monsters potraktować jako premierę w Okolicach Bluesa, a rzeczywiście było tak jak piszesz!
"Ludwik" od nas z forum był na Ich koncercie w Stanach!!! No i właśnie od Ludwika mam album z oklaskami "Live Monsters".


Darekk66 pisze:Będę napewno! Dla mnie też same nowości! :lol:


Darku i Jarku zobaczcie tegoż młodzieńca jak gra na harmonijce. Ma tutaj 10 wiosenek. A kiedy miał 11, zagrał z Bonamassą na krążku "You & Me".
To bardzo rodzinna grupa "The Clayton Miller Band". Więcej powiem o nich w audycji!!!

Illustrated Man - The Clayton Miller Band:
http://pl.youtube.com/watch?v=1MwKpzu2wY4

....................................
Pozdrawiam :D :D
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: ludwik » stycznia 31, 2009, 12:19 pm

żeby te wszystkie rzeczy odnośnie Big Head Todd nie były dla innych czarną magią, zamieszczam ogólną biografie zespołu, jakże bardzo koncertowego i żywiołowego :)

Zespół BIG HEAD TODD & THE MONSTERS został założony w roku 1986 przez Todd Park Mohr (gitara i wokal), Brian Nevin (perkusja i wokal) oraz Rob Squires (gitara basowa i wokal). Trio muzyków uczęszczało do Columbine High School a zespół postanowili założyć na University of Colorado. Nazwa zespołu, nawiązuje do legendarnego blues/jazzowego "heads" (eg. Eddy Clean-head Vincent, etc.) Muzycy podczas pierwszego występu, z powodu braku nazwy zmuszeni zostali do wymyślenia czegoś na „już”. Pomysł podsunął lider Todd Park, co zostało sprzyjęte przez zespół bez zastanowienia.
Zespół bardzo szybko zyskiwał popularność na scenach Denver. Swoje pierwsze koncerty dawali w „górskich” stanach takich jak UTAH i COLORADO, oraz na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Wszystkie kilometry, pokonywali swoim vanem, nazwanym "The Colonel", a uzbierało się ich ponad 400,000 mil.
W roku 1989, zespół po raz pierwszy wszedł do profesjonalnego studia nagraniowego i i tam powstała ich pierwsza płyta pt. „Another Mayberry” . Big Head byli w ówczesnych latach promowani szczególnie przez radio „Midnight Radio”. Do roku 1993, band rozwinął skrzydła na koncertach, i własnie wtedy, można mówić o „zjechaniu Stanów od początku do końca”. Okres ten zaowocował pierwszym albumem koncetowym w dorobku BIG HEAD TODD & THE MONSTERS „Big Head Todd and the Monsters Live”, który został zarejstrowany podszas H.O.R.D.E. Festival w 1993.
W roku 1993 grupa podpisała kontrakt z wytwórnią „Giant Records”, i nagrała płytę Sister Sweetly. Płyta w zawrotnym tempie, okryła się platyną, i zawierała trzy single które weszły na rockowe listy przebojów: "Bittersweet", "Circle" oraz "Broken Hearted Savior".
Todd dołożył wszelkich starań, aby następny album grupy „Strategem” ukazał się w 1994. Longplay osiągnął 30# miejsce na liście bilboard, ale nie sprzedawał się tak dobrze jak jego poprzednik. Prawdopodobnie, powodem był brak hitów, których na poprzednim albumie było aż 3.
W roku 1995, zespół wykonał utwór „Tangerine” autorstwa Led Zeppelin, który został wydany na składance poświęconej legendarnemu zespołowi pt. „Encomium: A Tribute to Led Zeppelin.”
Producentem następnej płyty BIG HEAD TODD & THE MONSTERS, był muzyk Talking Heads, Jerry Harrison, prace nad albumem zostały zokończone w roku 1997. W tym samym czasie, swój album nagrywał ojciec chrzestny bluesa JOHN LEE HOOKER, i grał z zespołem BIG HEAD TODD podczas wspólnych jam session, choćby jedną ze swoich najbardziej znanych piosenek „Boom Boom”. Zostało to dokładnie opisane na stronie zespołu przez Roba Squiersa.
Od roku 2002 do 2004, grupa miała stałe problemy z wytwórniami.”Crimes of Passion” została wydana w roku 2004 przez Sanctuary Records. Owocem trasy koncertowej był album wydany w roku 2004, „Live at the Fillmore”
W roku 2005, utwór „Blue Sky”, był wykorzystany przez Hillary Clinton, do kampani prezydenckiej.
RIDE TO LIVE - LIVE TO RIDE
Awatar użytkownika
ludwik
bluesman
bluesman
 
Posty: 281
Rejestracja: kwietnia 15, 2007, 8:48 pm
Lokalizacja: Ostrów

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » stycznia 31, 2009, 12:21 pm

Dzięki Ludwilku!!! :D
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: ludwik » stycznia 31, 2009, 12:21 pm

mimo genialnej muzyki jaką panowie grają, jest to zespół raczej mało znany w Polsce, więc mam nadzieje, że po poniedziałkowej audycji to ulegnie zmianie chociaż w małym stopniu :D :D
RIDE TO LIVE - LIVE TO RIDE
Awatar użytkownika
ludwik
bluesman
bluesman
 
Posty: 281
Rejestracja: kwietnia 15, 2007, 8:48 pm
Lokalizacja: Ostrów

Postautor: ludwik » stycznia 31, 2009, 12:22 pm

Andrzej Jerzyk`e pisze:Dzięki Ludwilku!!! :D

toż to wręcz obowiązek Andrzeju :)
RIDE TO LIVE - LIVE TO RIDE
Awatar użytkownika
ludwik
bluesman
bluesman
 
Posty: 281
Rejestracja: kwietnia 15, 2007, 8:48 pm
Lokalizacja: Ostrów

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » stycznia 31, 2009, 12:29 pm

Nie jest to nieznana kapela. Wśród fanów jambandów to kultowy zespół. Fani bluesa nie znaja bo BHT&M bluesa nie gra wogóle...

Pisałem o nich juz kilkakrotnie.
Nizej moja nota wydana jakies 5-6 lat temu w kwartalniku TWÓJ BLUES..


Big Head Todd & The Monsters
Kolejna płyta o której krótko chcę Wam opowiedzieć nosi tytuł Crimes Of Passion. Zbrodnie Namietnosci – tak ja nazwałem. Nagrał ją zespół Big Head Todd & The Monsters. Kiedy ponad rok temu Todd Park Muhr gitarzysta i wokalista tej świetnej formacji przysłał mi pełną dyskografię swego zespołu, w najśmielszych marzeniach nie przypuszczałem, że trafią do polskiej dystrybucji. Ponownie Mystic stanął na wysokości zadania. Jest oto ich nowa płyta. Cudny, eteryczny album. Od dawna przymierzałem się by napisać o nich w Magii. Ale to długa historia i niezwykle trudno zdefiniować to co robią. Moi znajomi, którzy już tę muzykę poznali twierdzą, że najbliżej im do Widespread Panic. Paskudne to porównanie, bo BHT to równie znakomity zespół. Formuła rzeczywiście podobna; normalne piosenki przeradzające się w klasyczne jamowanie. Ale Big Head jest jednak inny. Co oczywiste. Mniej skomplikowany formalnie jest chyba „najnormalniejszym” z wszystkich jambandów; a tym samym bardziej przystępny. Wszystkie płyty, które leżą przede mną, to na pierwszy rzut ucha jednorodna stylistyka. Nic bardziej mylnego. Każda jest inna. Każda ma swój własny, niepowtarzalny klimat: Live Monsters, Another Mayberry, Strategem, mój ulubiony Sister Sweetly, Riviera, Beautiful World czy New Years Eve. Wszystkie piękne, wyważone i niezwykle eleganckie. Takie słowo przyszło mi do głowy. Czy to southern rock? Chyba nie do końca. A jednak jest tu klimat południowego grania. Wiecie o co mi idzie. O te wszystkie emocje, o te melodie i łkające gitary... i rewelacyjny śpiew. Właściwie trudno wybrać tę jedną. Tak jak pisałem – może Sister Sweetly albo Live Monsters. Koncert, gdzie cała ta energia skumulowała się w jednym miejscu; no i wybór utworów. Chwili nudy. Wszystko naturalnie płynie i kołysze. Jest to wybór utworów z trasy po Południowych Stanach; i już wszystko wiadomo. Powstali w 1980 roku, kiedy studiowali na uniwersytecie w Colorado. Całą resztę przeczytacie na www.bigheadtodd.com
No i w końcu jest ta najnowsza. Crimes Of Passion. Leży przede mną, a ja kompletnie zdezorientowany nie bardzo wiem co o tym powiedzieć. Może zacznę od tego, że zachwyciła mnie przy pierwszym słuchaniu; i ciągle zachwyca; coraz bardziej. Im więcej jej słucham tym bardziej jest moja. Ale jakżeż to inny album aniżeli pozostałe. Nie ma tu potężnych riffów, nie ma gitarowej galopady, nie ma tej charakterystycznej agresji. Jest wyciszenie i spokój. Pozorny co prawda. Bo to dźwięki, które fascynują swą niezależnością. To płyta z muzyką, której nie da się do niczego i nikogo porównać. I dobrze! Ileż ciszy jest w tych wysublimowanych nutkach. Ileż czasu trzeba było żeby wymyślić taką koncepcję i takie teksty. Myślę, że to najlepsza ich płyta. Dziś tak myślę. Surowa, a przecież tak bardzo ciepła. „Dirty Juice”... riff, brudny jak u Mellencampa, prosto rytmika i dziwnie zmienione brzmienie perkusji. Piękna melodia śpiewu. Coś jakby dalekie echo Dylana, ale to śpiew, a nie melorecytacja. Wybaczcie mi te porównania, ale myślę, że dla Was to droga na skróty. „Dirty Juice” to również świetnie przybrudzona opowieść gitary i ozdobniki psychodelicznego klawisza; i slide w tle. Pięknie i stylowo... i nie nachalnie. Płynie jak woda.
„Beauty Queen” delikatne jak najcieńsze szkło. Zespół gra szeptem; i znowuż ten śpiew – wyciszony, lekko zachrypnięty i refren którego już się nie zapomina. Dziwne to porównanie, ale to coś w klimacie wczesnego Dire Straits i opowieści nieodżałowanego Jeffa Buckleya. Drugi numer a nie chce się już wędrować dalej. Tylko replay... Jest też w tym delikatność i prostota twórczości JJ Cale’a.
„Conquistador” – przytłumiona perkusja i zakręcony riff gitar. Dać to na full i jest rockowy killer. Ale nie. Oni bawią się inaczej. Pojawia się hammond B3. Pojawia się i znika wypełniając szczeliny gitarowych akcentów. Piękne i transowe; bardzo transowe.
„Angela Danger Love” – nie sposób o tym pisać. Aż mrozi. Ponownie wolne tempo. Jak wędrówka po uliczkach małego miasteczka pełnego wspomnień. Śpiew – przejmujący, wysoki, ciągnący za sobą delikatne muśnięcia strun. Ascetyczne arcydzieło. Solo gitary to właściwie nie solo, a spokojny i przesmutny lament. Jak gitarowa opowieść z pamiętnika pełnego dramatycznych wydarzeń. Grają i wszystkie trzciny na jeziorach muszą przy tym zafalować.
„Come On” – klawisz - bardzo klimatyczny i ostre intro gitar. Przytłumiony fantastyczną realizacją dźwięk. Gdyby nie świetna, rockowa aranżacja byłby to „najnowocześniejszy” numer płyty. Przecież i tak jest. Głęboko ukryte solo gitary, nie ona jest tu najważniejsza.
„Drought Of 2013” – to znowuż delikatność JJ Cale’a. Akustyczna opowieść z bębnem w tle i zniekształconą gitarą... i zabawą strunami w szukanie dźwięków odpowiednich by nie utracić nic z atmosfery tej wybornej kompozycji. Tu jest cisza – namacalna.
„Love Transmission” – i znowuż mam problem by to nazwać. Wolne tempo prosty rytm; zakręcony i powtarzający się temat gitary. To bardzo korzenne podejście do muzyki (tak, teraz właśnie dotarło do mnie, że to w sumie trudna płyta) i tu jest to solo, które powala. Oszczędne, ale jakże emocjonalne.
„Imaginary Ships” – piękny tytuł i kolejny zachwyt. Kompozycja pełna świeżego powietrza i śpiewu, którym wręcz zachłysnąłem się. Jeśli dotkniesz w upalny dzień chłodnej tafli jeziora poczujesz to samo.
„ICU In Everything” – ma w sobie coś z magnetyzmu twórczości Bena Harpera. Znakomite. To samo tyczy kolejnego „Lost Child Astronaut”.
Ostatni, zamykający ten przepiękny album „Peacemaker’s Blues” to najsmutniejsza opowieść z tej księgi dźwięków. Przyszedł mi do głowy Neil Young i jego „After The Gold Rush”. Big Head Todd wrócił do tamtych czasów. Człowiek – głos i dwie niezwykle subtelne gitary. Bardzo nieśmiałe. Tak masz to poczuć słuchaczu. Jakby nie chciały przeszkadzać tej opowieści. Tej ważnej opowieści. I harmonijka, żeby przydać melancholii jeszcze więcej. I żal, ogromny żal, że to już koniec. Piękny, niezwykle wyważony i zmysłowy albm – Big Head Todd & The Monsters – Crimes Of Passions. Ten tytuł mówi wszystko. U mnie najwyższa półka, a wy przekonajcie się sami, czy mam rację.

Paweł Freebird Michaliszyn
TWÓJ BLUES
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: 74yaro » stycznia 31, 2009, 12:33 pm

Awatar użytkownika
74yaro
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6386
Rejestracja: stycznia 10, 2008, 10:06 pm
Lokalizacja: Lublin

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » stycznia 31, 2009, 1:13 pm

74yaro pisze:Big Head Todd & The Monsters
http://www.iclips.net/content.php?content_id=1628


O Jarku jak miło! Wielkie Dzięki!!! Już się zanurzam w obraz i dżwięk! :D
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: ludwik » stycznia 31, 2009, 1:27 pm

Pawe Freebird Michaliszyn pisze:Nie jest to nieznana kapela. Wśród fanów jambandów to kultowy zespół. Fani bluesa nie znaja bo BHT&M bluesa nie gra wogóle...
[b]TWÓJ BLUES


dla zwolenników jambandów owszem, ale ja miałem na myśli forumowiczów, z których mały procent zna twórczość Big Head Todd...
RIDE TO LIVE - LIVE TO RIDE
Awatar użytkownika
ludwik
bluesman
bluesman
 
Posty: 281
Rejestracja: kwietnia 15, 2007, 8:48 pm
Lokalizacja: Ostrów

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » stycznia 31, 2009, 1:38 pm

No i dobrze ze Andrzej ich zagra...!!!!!!!!!!!!!
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Andrzej Jerzyk`e » stycznia 31, 2009, 2:01 pm

Pawe Freebird Michaliszyn pisze:No i dobrze ze Andrzej ich zagra...!!!!!!!!!!!!!


Ja zagram z innej płyty "Live Monsters" wcześniejszej!
Awatar użytkownika
Andrzej Jerzyk`e
Ojciec Dyrektor
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 25314
Rejestracja: kwietnia 16, 2004, 8:54 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Następna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Okolice Bluesa - Radio Centrum Kalisz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 334 gości