Okolice Bluesa

autor: **Andrzej Jerzyk`e** » grudnia 12, 2008, 1:31 pm

Koko! Byłeś wówczas na Klubowej na "Gwiazdce z Bluesem" ?
Kurcze! Pamiętasz jak zagrali Zeppelinów, wtedy zrobił się jakiś zbiorowy odlot publiczności. To naprawdę był niebywały spektakl.
Właśnie próbuję odszukać ten odcinek "Jędrusiowego Bluesowania". On był bardzo długi. No bo przecież przez dwa dni od momentu przyjazdu, towarzyszyła im kamera. Ale wszystko zostało zgrabnie zmontowane!!!
Zrobię wszystko, aby chociaż najmocniejsze momenty wrzucić na youtube!
W którym to było roku, bo już nie pamiętam (wiek mnie tłumaczy

)

autor: **koko** » grudnia 12, 2008, 1:44 pm

Byłem na gwiazdce z bluesem

To było coś niesamowitego

a gdy chłopaki wzięli elektryki to już było odlot! Pamiętam tez jeden z ostatnich koncertów 7B w pubie ''Brama''. Seven B to była kwintesencja rock'n'rolla!

Obrazek

autor: **Andrzej Jerzyk`e** » grudnia 12, 2008, 2:03 pm

autor: **Andrzej Jerzyk`e** » grudnia 12, 2008, 4:53 pm

autor: **Adam Węgrzynowicz** » grudnia 12, 2008, 5:23 pm

autor: **Arczi** » grudnia 12, 2008, 5:43 pm

autor: **Andrzej Jerzyk`e** » grudnia 12, 2008, 5:52 pm

autor: **marius7b** » grudnia 12, 2008, 6:06 pm

Apropo wcześniejszego pytania, jest w internecie wywiad z Makarem-gitarzystą który tłumaczy genezę nazwy:
"Dlaczego Seven B?
Seven B, 7B to w Związku Radzieckim było oznaczenie niezdolnego do służby wojskowej z diagnozą: psychopatia z przejściem w schizofrenię. W pierwszym składzie wszyscy to mieliśmy. Ja honorowo dwa tygodnie odbębniłem w szpitalu psychiatrycznym. W życiu tak się nie bawiłem jak tam! Tysiąc razy lepiej niż na koncercie. Ja tam przytyłem 5 kilo! Tylko siedzisz, wcinasz, opieprzasz ludzi dookoła, a wszyscy mówią do ciebie - niech pan się nie przejmuje, wszystko będzie dobrze. Gdzie można mieć lepiej?"
Cały wywiad (ze zdjęciami z koncertu) można przeczytać tu: